Jump to content
Dogomania

Nie pozwól bym odszedł bez domu...odszedł za TM otoczony miłością...


rita60

Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Dzisiaj Kacperek znowu czuje się gorzej, a jeszcze ten upał. Siadają mu tylne łapki, trzeba go postawić, zrobi kilka kroków i siad - odpoczywa. Potem podnoszenie, niepewne kroki i znowu siedzi na wyprostowanych łapinach. Do ogrodu na siusiu, kupkę i wracamy. Zachowuje w domu czystość i zgłasza, że chce wyjść - dzielny jamniczek. Nie płacze, nie piszczy, chyba ból jest niwelowany przez leki. Dużo śpi, ale nawet na chwilę nie chce zostać sam. Nawet przez sen wyczuwa, że wychodzę i szczeka. Mamy wspólny domowy areszt. Myślę, że ciągle żyje w nim trauma porzucenia i teraz gdy czuje się żle, odbiera to bardzo intensywnie. Jutro na 16 mamy wizytę, więc dopiero wieczorem napiszę. Najważniejsze - Kacperek ma wielką wolę życia, apetyt ok.,gołym okiem widać, że nie da się chorobie. A jak mu oczy błyszczą, gdy widzi Argosa. On go musi dorwać. Trzymajcie kciuki.

Link to comment
Share on other sites

Operacja Kaperka planowana jest na czwartek na 10.30 - koszt 200 zł. Może być większy jeżeli wystąpi konieczność badania śródoperacyjnego. W środę przy dużej operacji owczarka będzie specjalista ortopeda z Wrocławia -nie pamiętam nazwiska. Przy okazji obejrzy zdjęcia kręgosłupa Kacperka.
Na razie planowana jest blokada - jest to wstrzykiwanie kwasu hiarulonowego ze sterydem w bolące miejsca. Koszt jednorazowy około 100 zł zależy od ceny kwasu. Po dwóch tygodniach zabieg trzeba powtórzyć, ponownie 100 zł.
Czasami potrzebna jest trzecia dawka. Nie leczy to kręgosłupa, ale uwalnia od bólu. Pies nie musi brać dodatkowych leków. Pokryłam koszt dotychczasowych badań i leków, ale teraz mam bunt w portfelu. W skarbonce Kacperka jest ponad 400 zł i może być krucho.
Czy możemy z Kacperkiem liczyć na pomoc?

Link to comment
Share on other sites

Z gotówką u nas krucho, ale jak przyjdą wypłaty z końcem miesiąca, 20 zł wyskrobiemy.
Spróbuję uruchomić bazarek na cito dla Kacperka.

Rozumiem, że operacja za 200 zł to prostata, a blokady są po 100 zł i mogą być dwie, lub nawet trzy.

Czyli skarbonka się wyczyści i jeszcze trochę braknie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Boni-Bobo']Operacja Kaperka planowana jest na czwartek na 10.30 - koszt 200 zł. Może być większy jeżeli wystąpi konieczność badania śródoperacyjnego. W środę przy dużej operacji owczarka będzie specjalista ortopeda z Wrocławia -nie pamiętam nazwiska. Przy okazji obejrzy zdjęcia kręgosłupa Kacperka.
Na razie planowana jest blokada - jest to wstrzykiwanie kwasu hiarulonowego ze sterydem w bolące miejsca. Koszt jednorazowy około 100 zł zależy od ceny kwasu. Po dwóch tygodniach zabieg trzeba powtórzyć, ponownie 100 zł.
Czasami potrzebna jest trzecia dawka. Nie leczy to kręgosłupa, ale uwalnia od bólu. Pies nie musi brać dodatkowych leków. Pokryłam koszt dotychczasowych badań i leków, ale teraz mam bunt w portfelu. W skarbonce Kacperka jest ponad 400 zł i może być krucho.
Czy możemy z Kacperkiem liczyć na pomoc?[/QUOTE]

Najważniejsze, że jest nadzieja na to, żeby Kacperek nie cierpiał, żeby Go nie bolało...
Myślę, że jeżeli chodzi o finanse, to jak się zmobilizujemy, to "damy radę":) Boni, na pewno nie zostaniesz z tym sama...
Keakea wspomina o bazarku, może jakiś cegiełkowy z niespodzianką? - jak nie będzie drogo, myślę, że chętni się znajdą:)

Kacperku, przytulaski Maluszku - miej się dobrze:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sarunia-Niunia']Najważniejsze, że jest nadzieja na to, żeby Kacperek nie cierpiał, żeby Go nie bolało...
Myślę, że jeżeli chodzi o finanse, to jak się zmobilizujemy, to "damy radę":) Boni, na pewno nie zostaniesz z tym sama...
Keakea wspomina o bazarku, może jakiś cegiełkowy z niespodzianką? - jak nie będzie drogo, myślę, że chętni się znajdą:)

Kacperku, przytulaski Maluszku - miej się dobrze:)[/QUOTE]
ja podpisuję się pod Sarunią :)
Kacperku ,przytulaski ode mnie i Jasieńki :) teraz będzie już tylko lepiej...
Boni , rozmawiałam... tak luźno z Panią na spacerku... i przyznam ,że zaskoczyła mnie trochę?!.... otóż ...? stwierdziła , że psy!?....tak samo jak ludzie? mogą mieć nastawiane kręgosłupy?!... jej piesek (chyba taki mieszaniec z rotwailerem?) miał kiedyś blokadę i tak się wyraziła jak Ty teraz! ... że blokada ,nie leczy!... tylko działa na odczuwanie bólu! ...i dolegliwości wróciły ,dość szybko ...ok miesiąc?.... natomiast byli u kręglarza który nastawił psu kręgosłup?!... i już chyba?... 4 rok jest spokój!... no nie wiem?....
opowiadam ... co usłyszałam!....może jak będziesz rozmawiać... z ortopedą?... spytaj?... co o tym sądzi?... ja wiem ,że to zależy?...jakie jest schorzenie?... ale... kto pyta - nie błądzi!.....

Link to comment
Share on other sites

Wiem, że w Wałbrzychu jest wet , który jako jedyny w Polsce super ustawia kręgosłupy właśnie jamniorom, ale nie mam żadnych namiarów, trzeba by ciotki z Wałbrzycha wypytać, na pewno wiedzą i jeśli Kacperkowi nie można ustawiać ze względu na zwapnienia to pewnie po obejrzeniu zdjęć i badań nie będzie ustawiał.
Wklejam z gazety wałbrzyskiej o tym:

W Wałbrzychu masażystę i kręgarza odwiedzają również psy!

Pan Adam od kilkunastu lat pomaga stanąć na nogi ludziom i ich czworonożnym przyjaciołom

Już po trwającej kilka minut wizycie w gabinecie masażysty, psiak który powłóczył łapami, zaczyna biegać.

- Moi pacjenci to przeważnie małe psy, najczęściej jamniki. Ale trafiają do mnie też przedstawiciele dużych ras, rottweilery czy bernardyny - mówi niewidomy masażysta i kręgarz z Wałbrzycha, Adam Wołczyński. - Z większymi trudniej sobie poradzić i nieraz trzeba stoczyć prawdziwą walkę - dodaje ze śmiechem.

W 1990 r. zajął się masowaniem ludzi i ustawianiem im kręgosłupów. Kończąc studio masażu i kursy terapii manualnej nie myślał, że będzie pomagał również czworonogom. O tym, że robi to od prawie 12 lat zadecydował przypadek.

- Masuję m.in. weterynarzy i to oni podsunęli mi taki pomysł. Wśród ich pacjentów były psy z porażeniami, więc pytali czy nie ustawiłbym im kręgów.

Zgodził się, bo jak tłumaczy, kręgosłup psa jest zbudowany podobnie do ludzkiego. Wspomina, że pierwszy pies, który do niego trafił, miał sparaliżowane tylne łapy i już po pierwszym zabiegu zaczął biegać.

Lubi swoich czworonożnych pacjentów i oni chyba to wyczuwają. Nawet ci zadziorni i nieznoszący wizyt u weterynarza, do masażysty chodzą chętnie i merdają do niego ogonem.

- Choć zdarzają się wyjątki. Kiedyś ustawiałem kręgosłup rottweilerowi i choć był w kagańcu, to po zabiegu złapał mnie zębami za palec. Polała się krew. Jemu ewidentnie wizyta nie przypadła do gustu...- opowiada i wyjaśnia, że zabiegi polegają na odblokowywaniu stawów międzykręgowych. Trwają od 3 do 15 minut i kosztują 30 zł. Ich liczba zależy od tego, jak szybko zwierzak trafi na stół. Z reguły jednak psiakom wystarczają trzy wizyty, bo wracają do zdrowia szybciej niż ludzie.

- Psom łatwiej ustawia się kręgosłup. Wynika to w dużej mierze z tego, że w przypadku ludzi odpowiedzialność jest nieporównywalnie większa.

Dodaje, że w przeciwieństwie do ludzi, czworonożni pacjenci rzadko do niego wracają. To dlatego, że właściciele często bardziej o nie dbają niż o siebie. - Spotkałem się nawet z sytuacją, kiedy jedni państwo obcięli w mieszkaniu wszystkie nogi w fotelach, by ich pupilek, który wrócił do zdrowia, nie musiał już wysoko wskakiwać - opowiada Adam Wołczyński.

Paweł Gołębiowski - Gazeta Wrocławska

Edited by yunona
Link to comment
Share on other sites

I jeszcze, z tym , że Pan Adam jest masażystą a nie weterynarzem , ale z tekstu wszystkiego się dowiecie.

[B]Weterynarz na kozetce[/B]
Na pomysł, by wykorzystać umiejętności Adama Wołczyńskiego do leczenia psów, wpadł wałbrzyski lekarz weterynarii Henryk Frankiewicz. Było to mniej więcej 12 lat temu. – Mam pięćdziesiątkę na karku, więc kontuzje kręgosłupa dosyć często mi się zdarzają. Trafiłem do gabinetu masażysty, który mi pomógł – wyjaśnia lekarz. – W czasie jednego z zabiegów zapytałem, czy nie spróbowałby się zająć również moimi czworonożnymi pacjentami. Zgodził się. Już pierwsze przypadki zakończyły się rewelacyjnymi efektami. Psy, które miały problemy z kręgosłupem, po zabiegach wróciły do pełnej sprawności.
Potem wieść o masażyście, który leczy psy, rozniosła się po całej okolicy. Teraz swoich czworonożnych pacjentów podsyłają do gabinetu Adama Wołczyńskiego również inni lekarze weterynarii. – Kieruję do niego też psy z kłopotami mięśniowymi, karku, obręczy barkowej czy miednicznej. On to znakomicie rozmasowuje i ustawia. Ludzie, którzy po zabiegu wracają do mnie z psem na dalsze leczenie, z uśmiechem mówią, że zwierzak zaraz po masażu zaczął się swobodniej poruszać. Nie ma w tym nic dziwnego, bo przecież nasz organizm reaguje na takie zabiegi podobnie – tłumaczy Henryk Frankiewicz.
Lekarz podkreśla, że zanim współpraca się rozwinęła, dokładnie wyjaśnił masażyście istotne różnice w budowie człowieka i psa. Resztę zostawił jego wyczuciu i dłoniom. – Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że zarówno w medycynie ludzkiej, jak i weterynaryjnej takie zabiegi przy dyskopatiach często uznaje się za szarlatanerię. Uważa się, że zwierzaki z takimi schorzeniami powinny być kierowane do chirurga. I oczywiście, jeśli mam do czynienia z poważną kontuzją, wysyłam pacjenta do kliniki we Wrocławiu. Ale przypadki, które wymagają tylko zniesienia naprężeń mięśniowych, poprawienia pracy mięśni długich kręgosłupa, odsyłam do Adama – mówi Henryk Frankiewicz. Takie sytuacje zdarzają się dwa, trzy razy w miesiącu. Masażysta pomógł już setkom psów. A starsi właściciele leciwych psiaków, widząc efekty zabiegu, sami zapisują się na podobny...

[B]Jamnik za jamnikiem[/B]
Adam Wołczyński twierdzi, że nie widzi niczego nadzwyczajnego w tym, iż pomaga psom. – Różnice anatomiczne nie są takie wielkie, a dolegliwości też są podobne do ludzkich – wyjaśnia. Chęci do pracy z psami nabrał już po wizycie pierwszego czworonożnego pacjenta. – Efekt masażu był natychmiastowy. Pies, który miał porażone tylne łapy, po zabiegu zszedł ze stołu o własnych siłach. To mnie zachęciło do kontynuowania eksperymentu – opowiada. W gabinecie Adama Wołczyńskiego goszczą głównie jamniki. Budowa ich kręgosłupa predestynuje je do różnorakich schorzeń tego narządu. Psy innych ras zdarzają się znacznie rzadziej. Co ciekawe, wcale nie są to tylko starsze zwierzęta. Nierzadko pojawiają się nawet trzyletnie osobniki. Najwięcej pracy z psami ma – podobnie jak z ludźmi – wiosną i jesienią. Wizyta w jego gabinecie kosztuje 30 zł, ale zwykle już po drugiej można zaobserwować taką poprawę, że nie ma potrzeby kontynuowania zabiegów. Masaż trwa od 2 do 15 minut. Oczywiście stoły zabiegowe są osobne dla ludzi i dla zwierząt. Pytany, kogo woli masować: chorych ludzi czy zwierzęta, Adam Wołczyński obrusza się nieco. – To nie ma żadnego znaczenia! Przychodzi pacjent, a ja mam mu pomóc. I tylko to jest ważne.[B]

Namiary na gościa:[url]http://www.znanylekarz.pl/adam-wolczynski/fizjoterapeuta/walbrzych[/url]
[/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='keakea']Z gotówką u nas krucho, ale jak przyjdą wypłaty z końcem miesiąca, 20 zł wyskrobiemy.
Spróbuję uruchomić bazarek na cito dla Kacperka.

Rozumiem, że operacja za 200 zł to prostata, a blokady są po 100 zł i mogą być dwie, lub nawet trzy.

Czyli skarbonka się wyczyści i jeszcze trochę braknie...[/QUOTE]

Dokładnie tak. Nieszczęście Kacperka polega na tym, że ma zwapnione krążki kręgosłupa. Nie ma mowy o żadnym nastawianiu i praktycznie można stosować tylko leki przeciwzapalne i przeciwbólowe. Nie ma 100% gwarancji, że blokada to lek na całe zło. Wet. twierdzi, że efekty są duże i pozwalają żyć bezboleśnie. Kręgosłup maluszka i tak posypie się, to tylko kwestia czasu - będzie sparaliżowany. Trzeba bardzo uważać przy noszeniu, ograniczać wysiłek, pilnować by nie skoczył z łóżka....Przy tym Kacper ma dobre wyniki, narządy wew. pracują prawidłowo, mógłby długo żyć....Ból jest koszmarem - płacz, popiskiwanie nawet w nocy są straszne. Szkoda, że nie mogę wkleić zdjęć rtg - obraz pokazuje więcej niż słowa. Ostateczna decyzja o sposobie leczenia zapadnie jutro po konsultacji.
Dziękuję za odzew i pomoc wszystkim cioteczkom. Czytam dokładnie i jest mi raźniej.
Keakea razem z Kacperkiem mianujemy Cię na PIERWSZĄ CIOTECZKĘ KACPERKOWĄ:lol:


[IMG]http://img339.imageshack.us/img339/1790/1001973d.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...