Marianek już w najcudowniejszym domku, jaki tylko można sobie wymarzyć.Dziękujemy! :)

[paula_t]

Ostatnio są jakieś problemy-znikają wątki, posty:/

Ufff, kamień z serca, bo już się troszkę wystraszyłam, że coś nie tak:roll:

Pewnie, że nie. Mój mnie teraz ciąga po wszystkich możliwych krzakach i zdechła nornica i tego typu znaleziska to normalka ;)

[MyrkurDagur]

Przepraszam, że poza tematem... ale może ktoś z Was zechciałby zajrzeć na wątek niewidomego i niemłodego już psiaka, albo kojarzy kogoś z Dogomanii, kto pomaga takim psiakom...

[url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/243540-%C5%9Alepy-staruszek-poszukuje-ciep%C5%82ego-k%C4%85ta-%28Dolny-%C5%9Al%C4%85sk%29?p=20875648#post20875648[/url]

[paula_t]

Odwiedzam mojego ulubieńca i zastanawiam się co tam u niego słychać ;)

[keakea]

Włacha, Marian, co nic nie piszesz? :(

[asiuniab]

panisko - marianisko, co u Ciebie i Twojego "pańciostwa"?

[dogses]

No właśnie dzisiaj miałam pisać ;)

Marianek dzisiaj został ładnie wykąpany, był bardzo grzeczny :) Wygląda pięknie :) Niedługo pojedziemy na działkę to zrobię mu zdjęcia :) Trzyma się dzielnie, choć już więcej śpi. Posikuje czasem jak się coś po jego myśli nie potoczy, ale jest lepiej :)

Dzisiaj miał na spacerze niemiłą przygodę. Szła dziewczyna ze swoim pudelkiem i Marianek, jak to na widok każdego, ucieszył się i podszedł do tej dziewczyny. A ona na to zrobiła minę jakby zobaczyła coś obrzydliwego i powiedziała "ale brzydki pies" . Myślałam, że się zagotuję:angryy:

MÓJ Marianek brzydki??:angryy: A co to w ogóle znaczy brzydki? Według jakich kryteriów?
Normalnie nie ma lekarstwa na głupotę ludzi - czasem mam takie myśli, że najchętniej to bym...:mad:

Na szczęście Maniek ma głęboko gdzieś takie paniusie i wie, że my go kochamy i uważamy za przystojnego, starszego pana ;)

[paula_t]

Ludzie to są naprawdę bezczelni i nie mają żadnych zahamowań:angryy: A sama to pewnie "chodząca, idealna piękność bez wad":angryy: Żałosne:angryy:


Marianek, nic się nie przejmuj, jesteś bardzo ładnym, urokliwym psiakiem i my cię wszyscy kochamy:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:
Ciekawe jak Ona będzie wyglądała w twoim wieku;)

Dobrze, że już nie ma takiego problemu z tym jego sikaniem :) A że więcej śpi....Nic dziwnego, niestety nie młodnieje i coraz więcej będzie spał, coraz mniej będzie chciał spacerować, taka kolej rzeczy.

A jak praca z Mariankiem? Dalej ma zakaz wstępu do sypialni? ;)

[asiuniab]

matko, skąd się biorą tacy ludzie, i dlaczego oni w ogóle są, i po co??? jak pies jakikolwiek może być brzydki, nie pojmuję tego:(

[michelle04]

Maniek brzydki???? Toż on rozkochał w sobie wszystkie pielęgniarki na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wro, które składały jemu podpisy na bandażach !!!! :eviltong:

[keakea]

Porównując dowolnego pudla z Marianem, Marian jest psi Valentino!

[dogses]

Marian już się tak nauczył, że do sypialni w nocy w ogóle nie wchodzi (chociaż drzwi są otwarte) i śpi tylko na swojej kanapie, w swoim pokoju. Ew. na dywaniku pod łóżkiem. Bez pozwolenia nie wejdzie na łóżko. Dzięki temu jego obsikiwanie jest teraz naprawdę sporadyczne. Nie piszczy już, bo wie gdzie jest jego miejsce i tam czuje się najlepiej :)

Mariano Italiano ;) On wszystkich rozkochuje - wszyscy moi znajomi go uwielbiają ;) Jest już teraz grzeczny jak przychodzą goście i nie narzuca się. Wszyscy się zachwycają jaki on grzeczny :loveu:

Trzeba patrzeć sercem, a nie wymyślonymi przez ludźmi kanonami "piękna". Niektórzy tego nie potrafią. Współczuję im.

[keakea]

Ci, co nie potrafią, często kupują rasowe psy za ciężką forsę, a jak taki pies się zestarzeje i zacznie chorować, to go wyrzucają i biorą następnego "pięknego" :(

[dogses]

[quote name='keakea']Ci, co nie potrafią, często kupują rasowe psy za ciężką forsę, a jak taki pies się zestarzeje i zacznie chorować, to go wyrzucają i biorą następnego "pięknego" :([/QUOTE]


Z kotami też tak jest. Ostatnio miałam na DT 6-letnią kotkę rasy Maine Coon, z rodowodem. I z chirurgicznie usuniętymi paznokciami (!) - żeby nie drapała mebli i dziecka. Kotka się znudziła dziecku (pomysły na "zabawy", typu wrzucanie ją do kartonu i kopanie tego kartonu, się skończyły) i trzeba było się jej pozbyć, więc kobita szukała dla niej nowego domu. A w międzyczasie zakupiła psa rasy Husky. Ciekawe co jemu obetnie?:angryy:

[margoth137]

a żeby ten Husky ich zeżarł, nie które osobniki mnie doprowadzają do szału:( wczoraj pojechałam obciąć psa, duży mieszaniec owczarka niemieckiego, latał sobie po ogrodzie, a jak przyszło co do czego nie weszedł do domu bo?? nigdy w nim nie był:( pies jest w kojcu cały czas. Na końcu pani zapytała co ma zrobić, żeby go nauczyć kupy na spacerze, a nie koło domu:( Taki fajny psiak, młody, radosny...

[MTD]

[quote name='dogses']Z kotami też tak jest. Ostatnio miałam na DT 6-letnią kotkę rasy Maine Coon, z rodowodem. I z chirurgicznie usuniętymi paznokciami (!) - żeby nie drapała mebli i dziecka. Kotka się znudziła dziecku (pomysły na "zabawy", typu wrzucanie ją do kartonu i kopanie tego kartonu, się skończyły) i trzeba było się jej pozbyć, więc kobita szukała dla niej nowego domu. A w międzyczasie zakupiła psa rasy Husky. Ciekawe co jemu obetnie?:angryy:[/QUOTE]

a myślałam, że już nic mnie nie zadziwi:shake:

[Panna Marple]

Tacy "mądrzy ludzie" jak ta durna niunia z pudlem kiedyś mnie wkurzali, a teraz to mi ich nawet żal...bo oni są po prostu upośledzeni. Albo są chamami, a wtedy mi ich ne żal:evil_lol:

[paula_t]

[quote name='margoth137']a żeby ten Husky ich zeżarł, nie które osobniki mnie doprowadzają do szału:( wczoraj pojechałam obciąć psa, duży mieszaniec owczarka niemieckiego, latał sobie po ogrodzie, a jak przyszło co do czego nie weszedł do domu bo?? nigdy w nim nie był:( pies jest w kojcu cały czas. Na końcu pani zapytała co ma zrobić, żeby go nauczyć kupy na spacerze, a nie koło domu:( Taki fajny psiak, młody, radosny...[/QUOTE]

Margoth, ja tego kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć:shake:
Wiem, że nie wszystkie psiaki chcą siedzieć w domu, ale daję sobie rękę uciąć, że przynajmniej 99%, dlatego właśnie jestem straszną przeciwniczką bud, kojców, nie wspominając o łańcuchach:angryy:
Nie wyobrażam sobie np. siedzieć w chłodnym domu, mając świadomość, że jest upał i mój psiak siedzi na zewnątrz w pełnym słońcu albo w zimę kiedy mróz, a on na tym śniegu i -....stopniach i wieeeeele innych sytuacji....

[quote name='dogses']....Ciekawe co jemu obetnie?:angryy:[/QUOTE]

Albo kiedy jej się znudzi i go odda....

[quote name='Panna Marple']Tacy "mądrzy ludzie" jak ta durna niunia z pudlem kiedyś mnie wkurzali, a teraz to mi ich nawet żal...bo oni są po prostu upośledzeni. Albo są chamami, a wtedy mi ich ne żal:evil_lol:[/QUOTE]

Podpisuję się obiema rencami:evil_lol:;)

[dogses]

U Was też takie upały? W takich chwilach chciałabym mieszkać gdzieś na Pomorzu albo na Mazurach...a nie na podgórzu sudeckim :/

Maniosław ledwo po schodach wchodzi. Pomimo, iż godziny spacerów zmieniły się, to i tak nie jest mu lekko. Wstawiłam mu wentylator domowy do pokoju, gdzie śpi. Dzięki temu nie jest mu tak gorąco. W ogóle z tego pokoju nie wychodzi w efekcie.

Pozdrowienia od zamyślonego Mariana z jego prywatnej kanapy:

[IMG]http://toz.swidnica.pl/wp-content/uploads/2013/06/P6191345.jpg[/IMG]

[paula_t]

Na moje oko to Marianek sobie drzemkę strzelił;)

W Krakowie ponad 30 stopni:mdleje:
Bandzior, który potrafi godzinami spacerować po 15 minutach ciągnie do domu i wyleguje się na chłodnych płytkach.

Mariankowi pewnie ciężko w taką pogodę, bo nie dość, że to dziadziuś, to jeszcze calusieńki czarny, a więc jego kolor sam w sobie przyciąga słońce :(

[dogses]

[quote name='paula_t']Na moje oko to Marianek sobie drzemkę strzelił;)

W Krakowie ponad 30 stopni:mdleje:
Bandzior, który potrafi godzinami spacerować po 15 minutach ciągnie do domu i wyleguje się na chłodnych płytkach.

Mariankowi pewnie ciężko w taką pogodę, bo nie dość, że to dziadziuś, to jeszcze calusieńki czarny, a więc jego kolor sam w sobie przyciąga słońce :([/QUOTE]

Niestety :-(

[Figunia]

gdyby tak zmagazynować letnie ciepełko w tych czarnych futerkach a zimą je odzyskiwać...byłyby całkiem milusie i ekonomiczne "piecyki"...

Widać, że we Wrocku też ciepełko ponad miarę i nieco szkodzi na mózg, prawda? :cool3:

[asiuniab]

[quote name='Figunia']gdyby tak zmagazynować letnie ciepełko w tych czarnych futerkach a zimą je odzyskiwać...byłyby całkiem milusie i ekonomiczne "piecyki"...
[/QUOTE]
trzeba ten pomysł podrzucić na polibudę Oni nie takie rzeczy wymyślają;)

[Figunia]

a czarne i łaciate pieski byłyby rozchwytywane. Grzały doopki w domach (nie tylko swoje zresztą...)

[margoth137]

Marian wyglądasz bosko na tej kanapie:loveu:

[paula_t]

[quote name='Figunia']gdyby tak zmagazynować letnie ciepełko w tych czarnych futerkach a zimą je odzyskiwać...byłyby całkiem milusie i ekonomiczne "piecyki"...

Widać, że we Wrocku też ciepełko ponad miarę i nieco szkodzi na mózg, prawda? :cool3:[/QUOTE]

Pomysł genialny :D
Jeszcze tylko na odwrót....Co zrobić w ten upały, kiedy psiaki mają właścicieli, którzy nawet nie raczą nalać im wody do miski i siedzą biedaki w pełnym słońcu :(