Jump to content
Dogomania

Kamyk - maleństwo po przejściach szuka DOMU z kiełbachą ;)


Aga_Mazury

Recommended Posts

Planowany był wyjazd na dzisiaj do Olsztyna do polikliniki weterynaryjnej z dwoma psiakami. Zadzwoniła wczoraj wieczorem do mnie Ewa (kierownik schroniska) czy nie byłoby probemem wzięcie psiaka, który został znaleziony w sobotę pod garażami w mieście. Psiak leżał przyspany śniegiem, obok była krew...pies nie wstawał. Został zabrany do schroniska i nadal nie wstaje.
Dziś go poznałam. Mały obolały piesek, który mimo tego całego cierpienia nawet nie warknął przy przenoszeniu, przekładaniu...itd. Tulił tą swoja pogryzioną głowkę....spuszczał oczki jakby przepraszał za kłopot...a ja przepadłam.
Gdy zobaczył go wet
"uraz kręgosłupa, rokowania złe"...

przełukałam łzy, żeby się nie rozryczeć tam jak dziecko....i nie rozkleić się kompletnie...
jeszcze dwa psy były pod naszą opieką i potrzebowały pomocy.

W głowie przerobiłam wszystkie scenariusze...paraliż, wózek (Aksa, Czaruś, Wedelek...)...i co teraz???
lekarz nawet opcji wózka nie zakładał...

prześwietlenie jedno...które nic nie wykazało, drugie...na którym tez nic nie widać...i co???? prawdopodobnie ucisk na rdzeń...(Boże może coś pomyliłam)...

ten pies...przeszedł jakiś koszmar i to ma być koniec...tak poprostu????

:placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:

[URL="http://imageshack.us"][IMG]http://img78.imageshack.us/img78/6194/dzieciaczkiwsio3127resipx5.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://imageshack.us/"][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/3752/dzieciaczkiwsio3158resiyx2.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mój stary jamnk tez przestal chodzić i sie nie zalatwiał.Jeden wet.powiedzial ,ze nic sie nie da zrobic.,pojechalam do drugiego,Rendgen wykazał ucisk na rdzeń.Zaczelam go leczyć chociaz lekarz dawal malą szansę. Jezdziłam tydzień na cewnikowanie i lewatywe.Ostrzykiwano mu kregosłup strychniną,która powoduje,ze rdzeń zaczyna przewodzić bodżce.Udalo się , pies jeszcze dlugo żyl.Temu pieskowi też musi sie udać.

Link to comment
Share on other sites

Kamyk miał dzisiaj dwa prześwietlenia w poliklinice na chirurgii, konsultację i musimy mu wykupić lekarstwo, które będzie miał podawane co 72 godziny...które podobno odciąża ten ucisk czy jakoś tak....
otwieram więc AFN-owską skarpetę "Kamyk Ostróda"...ja juz nie wiem skąd brać na te wszystkie nieszczęscia...:(

tyle dziś się nasłuchałam tych nazw...tego wszystkiego...że boli mnie głowa potwornie i nic już nie pamiętam...
dzień dzisiejszy generalnie był dla mnie cięzkim psychicznym przeżyciem...

Link to comment
Share on other sites

Chciałabym się czegos więcej dowiedzieć. Tzn- czy on ma czucie? czy tylko nie wstaje? rusza łapkami, ogonem? Rozumiem, że miał prześwietlenie, co wykazało? co uciska na rdzeń- czy np. jest to przesuniety dysk, uszkodzenie kręgu, czy obrzęk rdzenia?
Pewnie jestem upierdliwa, ale skoro juz mam małe bo małe, ale jednak doświadczenie....

Link to comment
Share on other sites

on jest potwornie pogryziony...pewnie trzepnął nim jakiś pies i go uszkodził...do tego jeszcze nieźle popodgryzał...nie wiadomo czy przypadkiem ktoś specjalnie swojego pieska na nim nie ćwiczył...

[URL=http://imageshack.us][IMG]http://img509.imageshack.us/img509/1155/dzieciaczkiwsio3126resipj6.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aga_Mazury']on jest potwornie pogryziony...pewnie trzepnął nim jakiś pies i go uszkodził...do tego jeszcze nieźle popodgryzał...nie wiadomo czy przypadkiem ktoś specjalnie swojego pieska na nim nie ćwiczył...quote]


Nieeeee...:placz: :placz: :placz:
Trzymaj sie Kamyczku...

Link to comment
Share on other sites

Juz piszę...co wiem, co widziałam

psiak od soboty nie wstał w ogóle, nie jadł, nie pił chyba też...wczoraj dopiero podobno coś skubnął...
dziś w aucie jak jechaliśmy zrobił kupę...(normalną bo się nią umazałam jak go niosłam więc wiem jak nikt ;) ) w ganinecie jak go postawiłam ustał na nogach, ale to wyglądało jakby postawił "kartę jak się stawia domek z kart"...ale stał...potem się przewrócił...potem znowu go postawiłam i usiadłam jak mi kazał wet a on starał się do mnie podejść...wyglądało to jakby miał sztywne nogi i wygladało jakby stał na szczudłach...do tego każda noga sobie...ale stał ...
lekarz powiedział uraz kręgosłupa...poczekamy na konsultację neurologa, ...i do prześwietlenia odcinek lędzwiowy.....jak czekaliśmy na prześwietlenia...ja z owczarkiem niemieckim Ernestem i Kamyczkiem...bo marcin poszedłl walczyć z najbardziej bojowym psem w transporcie (malusim, którego żywcem nie wezmą ;))...
Kamyk cały czas starał się jak najbliżej do mnie podchodzić i opierał głowkę na moich nogach mimo że stałam...

i wtedy przyszedł wet...i powiedział, że...z nim kiepsko i nie widzi tego za dobrze...echhhhhhh
a ja patrzę...a Kamyczek kucnął i zrobi wielkie sikuuuuu, o które conajmniej można by podejrzewać Ernesta ;)
to dało mi nadzieję....i energię...

prześwietenie odcinka lędzwiowego nie wykazało nic....kazano nam wtedy zrobić prześwietenie odcinka piersiowego...(przeżywałam katusze bo lekarz operował właśnie mausiego naszego więc nie wiedziałam co jest na zdjęciu...do tego mały operowany...)...i tu...zdjęcie tez nic nie wykazało...

lekarz powiedział...że należy mu podać (i tu nazwa zabijcie mnie nie pamiętam, ale będzie wykupione i podane) co 72 godziny...i do tego antybiotyk...jesli nie pomoże po pierwszych 72 godzinach nie ma sensu podawac kolejnych bo nie pomogą....i ma to na celu zmniejszyć farmakologicznie ucisk bo niestety zdjęcia nie pokazują w którym on jest miejscu....a nawet gdyby pokazywały to na operację za późno....

Link to comment
Share on other sites

Z tego wnioskuję, że nie ma urazu kostnego, tylko obrzęk. Jak dla mnie fakt, że on w ogóle ustał i że kucnął do siku jest dosyć optymistyczny... Pogadaj z wetem, czy nie zdał by sie na przyszłośc Nivalin, bo w takim przypadku wydaje mi sie wskazany. Aha- dobrze by go było obejrzeć BARDZO DOKŁADNIE!!! Z doświadczenia wiem, że u pogryzionych psów czasem na zewnątrz niewiele widac a pod spodem wielki krwiak, albo ropiejąca rana. Bo w skórze kieł zrobił malutka dziurkę, a pod skórą masakra:-(

Link to comment
Share on other sites

Ulv....to jak on ukucnął nieporadnie...i zaczął sikać...na posadzkę...poprostu uśmiechnęłam się od ucha do ucha...i krzyczę do lekarza..." no niech pan popatrzy...on sika...i to nie mimowolnie...bo chce przykucnąć i robi to w rogu...tylko pewnie nózki nie daje rady podnieśc...to dobry znak...pewnie panu się nie podoba, że sika na posadzkę, ale ja się cieszę :evil_lol: "....a wet..."nie ma problemu niech sobie sika" :)zdjęcia nie oddają tego jak on wygląda po tym pogryzieniu...
ja jak w sobotę przyjadę...sobie z nim posiedzę jak będe mogła...pomiziam, obejrzę...umyję pupsko jak będzie trzeba...

łatwo się nie poddamy...napewno ...już wiedziałam to w Olsztynie od samego początku...

fajnie by było gdyby DT się znalazł....(Kamyk jeszcze do tego wszystkiego jeszcze jest na kwarantannie)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...