AniaB Posted February 24, 2007 Posted February 24, 2007 ojej...:shake: to niedobrze skoro on taki schorowany... tej nocy ma byc straszny mróz ale dzieki bogu to juz chyba ostatnia taka noc no i kaukazy na szczescie są przygotowane do takich temperatur ale to nie zmienia faktu, ze powinien spac w taki mróz w budzie w słomie a nie na betonie:shake: Quote
AniaB Posted February 24, 2007 Posted February 24, 2007 a moze chociaz udałoby sie wam wyciagnac ta słome na zewnatrz? widziałam dzisiaj u nas w psim hotelu, ze amicusy tak poscieliły malamutkom, które tam sa na tymczasie.. to znaczy cały prawie boks wysypany był słoma w krakowie były dzisiaj -2 stopnie i malamuty spały w dzień na zewnątrz moze hefren też sie dusi w tej budzie i woli na powietrzu posiedziec.. Quote
Camara Posted February 24, 2007 Posted February 24, 2007 [quote name='matusz5']Wiesz co cioteczka... mi sie zdaje, że on sie nie mieści do tej budy :( bo kiedy my jestesmy to on tak właśnie leży przed budą !![/quote] przecież widać na fotce, że nie ma szansy przecisnąć się przez otwór :shake: ale spokojnie - to kaukaz a kaukaza trudno przemrozić Quote
PaulinaT Posted February 25, 2007 Posted February 25, 2007 On w domu, zadbany byłby niesamowicie piękny.... jaka on ma głowę szlachetną... Quote
Kasie Posted February 26, 2007 Author Posted February 26, 2007 Wzrok to on ma Aszota... Nie martwcie sie mrozem. On mu nic nie zrobi. Mój Linki nawet nie chce w mrozy do domu wchodzić tylko wyleguje się na gołej ziemi i jeszcze sie przeciąga. Ludzie zwracaja nam uwagę, że pies już tak którąś godzine leży, ze może chory, ze zimno. Czy nie ma budy. A jak próbujemy go wciągnąć do domu to robi osiołka: zabij a nie pójdę. Wpada do mieszkania, zjada miskę i już jest gotowy do wyjścia. Aszot tez nie chodził... Hefren potrzebuje swojego kąta na stare lata. Gdzie by mógł spokojnie odejść. Quote
PaulinaT Posted February 26, 2007 Posted February 26, 2007 To prawda - patrzy jak Aszot... z takim smutkiem przeogromnym jak dwa wielkie jeziora... Ależ ja bym chciała strasznie, żeby końcówkę życia miał godną... godną tej jego godności :-( Quote
PaulinaT Posted February 28, 2007 Posted February 28, 2007 I co u Hefrena? Nic się nie zmienia?? :shake: Quote
Aga_Mazury Posted February 28, 2007 Posted February 28, 2007 Jego chyba te nogi muszą boleć i dlatego nie ma nawet ochoty wstawać....on zawsze leży przy tej budzie :shake: Quote
Kasie Posted March 1, 2007 Author Posted March 1, 2007 A może uda sie cos zrobić? ;) Aga_Mazury czy jest szansa aby spróbować go wyciągnąć na smyczy? Pan Henio pomoże? Quote
mulinka Posted March 1, 2007 Posted March 1, 2007 prosimy o pomoc dla Hefrena - o dom chociaż tymczasowy Quote
Matusz Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 HEFREN.... :-(:-(:-( jest bardzo źle, więcej napisała never na wątku Hefrena i Borna -->> [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=45861&page=19[/URL] [IMG]http://img174.imageshack.us/img174/6382/img6212ez4.jpg[/IMG] [IMG]http://img292.imageshack.us/img292/5636/img6213pi7.jpg[/IMG] [IMG]http://img88.imageshack.us/img88/7454/img6217vk7.jpg[/IMG] [IMG]http://img186.imageshack.us/img186/8444/img6218bx1.jpg[/IMG] [IMG]http://img154.imageshack.us/img154/6083/img6219bj6.jpg[/IMG] [IMG]http://img150.imageshack.us/img150/5596/img6216vk7.jpg[/IMG] [IMG]http://img164.imageshack.us/img164/9913/img6220pc1.jpg[/IMG] [IMG]http://img134.imageshack.us/img134/6416/img6221zt1.jpg[/IMG] [IMG]http://img134.imageshack.us/img134/4623/img6222mu6.jpg[/IMG] :-(:-( Quote
Matusz Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 HEFREN !! :-( [URL]http://www.youtube.com/watch?v=ZnVU8rziX48[/URL] Quote
przyjaciel_koni Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 [B]Tragicznie to wygląda.......... Czy jest jakaś możliwość pomocy ??????!!!!!!!! To super pilne !!!!! [/B] Strasznie biedny psiak....... Nie dziwię się, że cały czas leżał. Chodzenie musi być dla niego udręką.... Quote
Matusz Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 [quote name='przyjaciel_koni'][B]Tragicznie to wygląda.......... Czy jest jakaś możliwość pomocy ??????!!!!!!!! To super pilne !!!!! [/B] Strasznie biedny psiak....... Nie dziwię się, że cały czas leżał. Chodzenie musi być dla niego udręką....[/quote] w Ostródzie raczej nie ma żadnej możliwośći pomocy !!:-(:placz: Nie wiem co robic!!:shake::shake: Chodzenie to dla niego straszna udręka na prawdę, ale chcieliśmy,żeby chociaż wstał bo on cały czas leżał przy budzie.... [SIZE=4][B]POMOCY !!!!:modla::modla:[/B][/SIZE] Quote
Aga_Mazury Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 rozmawiałam dziś z wetem, który był w schronie...i on móiwł, że zna Hefrena od szczeniaka i od dawana miał problemy ze stawami ...dysplazja itd... podejrzewam, że niestety jest to w tej chwili nieleczony już dośc długo...i mamy co mamy... wg weta kuracja taka jak dla Ernesta ...ale ta kosztuje około 600-700 zł....a i na tą jeszcze nie nazbieraliśmy... schronisko niestety nie stać na takie leczenia... :niewiem:... powiem tyle...były dziś w schronisku łzy wolontariuszy... jak zobaczyliśmy Hefrena... Quote
Matusz Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 [quote name='Aga_Mazury']rozmawiałam dziś z wetem, który był w schronie...i on móiwł, że zna Hefrena od szczeniaka i od dawana miał problemy ze stawami ...dysplazja itd... podejrzewam, że niestety jest to w tej chwili nieleczony już dośc długo...i mamy co mamy... wg weta kuracja taka jak dla Ernesta ...ale ta kosztuje około 600-700 zł....a i na tą jeszcze nie nazbieraliśmy... schronisko niestety nie stać na takie leczenia... :niewiem:... powiem tyle...były dziś w schronisku łzy wolontariuszy... jak zobaczyliśmy Hefrena...[/quote] ja do tej pory jak myślę o nim to same łzy lecą...:-( Quote
cytrynka10 Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 mi tez płyneły łzy nie mogłam na to patrzec i musiałam odwrócic wzrok bo tbym ryczała Quote
przyjaciel_koni Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 [B]Aga - to już (!) ogłoście pilną zbiórkę funduszy !!!!!! To leczenie nie moze czekać - mam nadzieję, że nie będzie zbyt późno........ Hefren jest w okropnym stanie...... Czy wet. wspominał, jakie są szanse w tym przypadku ???? [/B] Quote
AniaB Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 boze, boze.. nie wiadomo co robić nawet i born i hefren potzrebuja pomocy natychmiast.. moze Kasie uda sie jakos zabrac oba.. ten pies na pewno chciałby mieć godziwe warunki na starosc.. Kasie - hefren to faktycznie tak jakby aszot patrzył ze zdjeć...:-( Quote
Matusz Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 [quote name='Sabina02'][B]Czy Herfen ma skarpete na AFN?????[/B][/quote] ma, jak się nie mylę to "Hefren Ostróda" chyba tak to było;) Quote
Matusz Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 przepraszam, tak jest poprawnie :) [B]"schronisko Ostróda Hefren"[/B] Quote
Aga_Mazury Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 Hefren nie miał skarpety na AFN ale odrazu zostanie otworzona jak tylko wpłynie cokolwiek na niego... z dopiskiem "Hefren Ostróda" Jestem w telefonicznym kontakcie z Kasie...bo nie ma w tej chwili dostępu do neta... cóż jest źle, ale to wszyscy widzą... mam nadzieję, że w poniedziałęk uda się podać leki przeciwbólowe i przeciwzapalne (jemu i Nero bo pamiętajmy, że Nero dziś nie wstał...i może być jeszcze gorzej niż u Hefrena :() w każdym razie jesli Kasie adoptuje Hefrena to będzie jej potrzebna stała pomoc finansowa bo leczeie Hefrena już będzie do końca potrzebne o ile damy radę cokolwiek jeszcze pomóc... Jesooo jak dobrze, że go dziś wyciągnęliśmy.... z tego kojca...pewnie go to boli:shake: Quote
Sabina02 Posted March 3, 2007 Posted March 3, 2007 [quote name='Aga_Mazury']Hefren nie miał skarpety na AFN ale odrazu zostanie otworzona jak tylko wpłynie cokolwiek na niego... z dopiskiem "Hefren Ostróda" Jestem w telefonicznym kontakcie z Kasie...bo nie ma w tej chwili dostępu do neta... cóż jest źle, ale to wszyscy widzą... mam nadzieję, że w poniedziałęk uda się podać leki przeciwbólowe i przeciwzapalne (jemu i Nero bo pamiętajmy, że Nero dziś nie wstał...i może być jeszcze gorzej niż u Hefrena :() w każdym razie jesli Kasie adoptuje Hefrena to będzie jej potrzebna stała pomoc finansowa bo leczeie Hefrena już będzie do końca potrzebne o ile damy radę cokolwiek jeszcze pomóc... Jesooo jak dobrze, że go dziś wyciągnęliśmy.... z tego kojca...pewnie go to boli:shake:[/quote] Dobra, juz prosze GreenEvil zeby wplacila odemnie 200 zl na dobry poczatek!!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.