Jump to content
Dogomania

Hexa moje kochane słoneczko, Shina paskuda i inni :)


Recommended Posts

Posted

Widziałam dzisiaj na mieście normalnie identycznego psa jak Shina :crazyeye: tyle, że to samiec był... Akurat podskakiwał na wysokość twarzy jakiejś dziewczyny i dawał jej buziaki, fuj :eviltong:

Posted

[quote name='puchu']Nie wiem czy wiesz, ale w Opaczy można już spokojnie chodzić :) Co byś powiedziała na spacer kiedyś? Bym jeszcze Gonza zgarnęła.

Btw. znalazłam Ci trzeciego psa :eviltong:
[URL]http://www.goldenline.pl/forum/1952476/4-5-mcy-malinka-szuka-domu-help-dowioze-w-kazde-miejsce-w-polsce[/URL][/QUOTE]
Śliczna morda :loveu::loveu::loveu:. Gdyby to ode mnie zależało... Jak tylko wspomnę że jak by były 3 psy to coś tam (np. miejsca na łóżku by nie było, głośniej, problem by był z zabawą w przeciąganie, itp.) to mama robi ogromne oczy i mówi "absolutnie, nawet nie waż się tak myśleć, a tym bardziej wypowiadać na głos" :evil_lol::evil_lol: :diabloti:
Na spacerek chętnie, dawno tam nie byłam ;). Weekendy mam wolne, więc z Hexoliną chętnie powędruję. Shina żyje w świecie piłki, więc odpada :lol:


[quote name='evl']Widziałam dzisiaj na mieście normalnie identycznego psa jak Shina :crazyeye: tyle, że to samiec był... Akurat podskakiwał na wysokość twarzy jakiejś dziewczyny i dawał jej buziaki, fuj :eviltong:[/QUOTE]
Pewnie był tej samej rasy :cool3:. Ta rasa jest bardzo skoczna i dla swoich ludzi bardzo wylewna :evil_lol:.

Wczoraj mój kochany brat cioteczny znowu postanowił się zmierzyć z Shiną, bo stwierdził że jak jego mama może u nas normalnie siedzieć jak młoda jest nie zamknięta to i on sobie wejdzie bezstresowo :mad:. Zanim czwarty raz powtórzyłam nie wchodź to wlazł i młoda go zastopowała skacząc na niego i drąc się patrząc mu w oczy. Jak ja wskoczyłam to się wycofała na górę i zamknęłam kundle u siebie. Nie wiem czy do niego dotrze że się w ten sposób nie robi... Jak mu kiedyś zawiśnie na ręku czy na nodze to się może obudzi... Rozdarty sweter nic go nie nauczył :angryy:. Mam ostatnio trochę problemów i dodatkowe potrzebne mi nie są :shake:.
W pracy wszystko ok, nadal zadowolona jestem ;). Tylko mi szkoda tej ładnej pogody którą bym mogła na spacery z psami wykorzystać... :roll:

Posted

[quote name='*Monia*']Śliczna morda :loveu::loveu::loveu:. Gdyby to ode mnie zależało... Jak tylko wspomnę że jak by były 3 psy to coś tam (np. miejsca na łóżku by nie było, głośniej, problem by był z zabawą w przeciąganie, itp.) to mama robi ogromne oczy i mówi "absolutnie, nawet nie waż się tak myśleć, a tym bardziej wypowiadać na głos" :evil_lol::evil_lol: :diabloti:[/quote]
Taaaaa, u mnie też tak było, dokładnie - i kto chciał, żeby "taki kochany piesek" został? :evil_lol: Już miałam ogłoszenia robić i widzę te maślane oczy mojej mamy... Przy jamniku nr 2 było to samo, ale się nie dałam i pojechał hen hen (mama miesiąc to odchorowywała) :diabloti:

Pewnie był tej samej rasy :cool3:. Ta rasa jest bardzo skoczna i dla swoich ludzi bardzo wylewna :evil_lol:.

[quote]
Wczoraj mój kochany brat cioteczny znowu postanowił się zmierzyć z Shiną, bo stwierdził że jak jego mama może u nas normalnie siedzieć jak młoda jest nie zamknięta to i on sobie wejdzie bezstresowo :mad:. Zanim czwarty raz powtórzyłam nie wchodź to wlazł i młoda go zastopowała skacząc na niego i drąc się patrząc mu w oczy. Jak ja wskoczyłam to się wycofała na górę i zamknęłam kundle u siebie. Nie wiem czy do niego dotrze że się w ten sposób nie robi... Jak mu kiedyś zawiśnie na ręku czy na nodze to się może obudzi... Rozdarty sweter nic go nie nauczył :angryy:. Mam ostatnio trochę problemów i dodatkowe potrzebne mi nie są :shake:.[/QUOTE]

Czemu Shina tak źle na niego reaguje? Mieli jakieś zatargi czy on się zachowuje nieodpowiednio czy jak? :roll: Najbardziej na świecie nie znoszę jak ludzie ignorują to, co się do nich mówi, a potem mają pretensje...

[QUOTE]W pracy wszystko ok, nadal zadowolona jestem ;-). Tylko mi szkoda tej ładnej pogody którą bym mogła na spacery z psami wykorzystać... :roll:[/QUOTE]

Dokładnie takie same myśli mi chodzą po głowie, kiedy siedzę na uczelni :cool3:

Posted

[quote name='zmierzchnica']Taaaaa, u mnie też tak było, dokładnie - i kto chciał, żeby "taki kochany piesek" został? :evil_lol: Już miałam ogłoszenia robić i widzę te maślane oczy mojej mamy... Przy jamniku nr 2 było to samo, ale się nie dałam i pojechał hen hen (mama miesiąc to odchorowywała) :diabloti:[/QUOTE]
U mnie tylko na tatę w takiej kwestii bym mogła liczyć, mama jest nieugięta i na pewno na kolejnego psa by się nie zgodziła :shake:. Chyba że do kojca na podwórko, ale na to z kolei ja bym się zgodzić nie mogła... [SIZE=1](była rozmowa o emerytowanym policyjnym ONku którego mojej mamie policjant proponował, ale kategorycznie odmówiła; mi powiedziała że kolejnemu psu to by trzeba było budę i kojec zmontować, czym mnie zdziwiła bo bym się nie spodziewała takiego miłosierdzia do obcego psa po niej :evil_lol:, ale później dodała że kolejny wydatek na karmę i weta to zbyt dużo i nawet kojca z budą nie będzie :p. Ale i tak byłam pod wrażeniem że trzeci pies by nie wyleciał od razu z hukiem z naszego 'terenu' :lol:)[/SIZE].

[QUOTE]Czemu Shina tak źle na niego reaguje? Mieli jakieś zatargi czy on się zachowuje nieodpowiednio czy jak? :roll: Najbardziej na świecie nie znoszę jak ludzie ignorują to, co się do nich mówi, a potem mają pretensje...[/QUOTE]
On się zachowuje specyficznie, do tego boi się psów a stara się to ukryć ale pies jak wiadomo wyczuwa emocje... Kiedyś też ją nastraszył szczekając na nią :mad:. Młody w sumie pretensji nie ma, ale chyba w końcu ostatnio mu coś do łebka trafiło bo się zachowuje normalniej w stosunku do Shiny. Wczoraj nawet machnęła do niego ogonem jak się zmaterializował nagle przed drzwiami jak wychodziłyśmy na spacer. Może jeszcze nie wszystko zepsuł ;)

[quote name='zmierzchnica']Dokładnie takie same myśli mi chodzą po głowie, kiedy siedzę na uczelni :cool3:[/QUOTE]
Wczoraj i dzisiaj wykorzystałam super pogodę i bawiłyśmy się świetnie na polach :multi:. Psy po tygodniowym zaniedbaniu tak się cieszyły spacerem że nawet Hexolina nie myślała o szukaniu wrażeń w krzakach. Dzisiaj wprawdzie poszła sobie po godzinie biegania za piłką i kopała w krzakach, ale stwierdziłam że lepiej jak kopie na polu niż na środku podwórka co ostatnio czyni dosyć często :mad:.

[quote name='Izabela124.'][URL="http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/16%20i%2017-10/CIMG9673.jpg?t=1287343177"]http://i790.photobucket.com/albums/y...g?t=1287343177[/URL] buhahha jak ona śmiesznie śpi :evil_lol:
[/QUOTE]
Jej głupota nawet podczas snu się ujawnia bo to jej najczęstsza pozycja do spania ;)

Ale ostatnio jestem dumna z psów, bo mimo że nie mam dla nich czasu to i tak są grzeczne :loveu:. Ogrodzenie już prawie skończone i o wiele mniej drą paszcze bo mniej widzą przez sztachetki :razz:. Shina uczy się nowych rzeczy i chyba coś w łebku się przestawiło bo łapie nowości momentalnie :cool3:. Slalom między nogami już jest perfekcyjny, skok przez nogę też już prawie za każdym razem wychodzi i już nie włącza sprężynki powrotnej :evil_lol: [SIZE=1](kilka dni temu po przeskoczeniu nogi momentalnie przeskakiwała z powrotem ;)).[SIZE=2] Do tego jest bardzo szybka i zwinna [SIZE=1](jak była mała wiele osób twierdziło że nie będzie zwrotna ani szybka, ja w sumie też się nie spodziewałam po niej żadnych rewelacji ;))[/SIZE][/SIZE][/SIZE] więc możliwe że na wiosnę jakiegoś agility spróbujemy jak się posłuszeństwo nie spaprze. Frisbee raczej na razie nie, bo jakoś jej nie kręcą talerze na dłuższą metę - pobiegnie kilka razy i widzę że szuka piłki albo ciekawszego zajęcia. Się mi kundlisko wyrobiło, nie jest już tą głupkowatą szczeniuchą, w końcu się zaczęła rozwijać psychicznie :loveu:.
A u Hexy też wszystko dobrze - poluje na polach na myszy, gania za piłką, kradnie jedzenie z szafek/stołu/kuchni, jest wiecznie głodna, zaczepia młodą do zabawy jak jej się nudzi, wyleguje się na łóżkach, sierść ma błyszczącą, zdrówko i kondycja w porządku, tak jakby trochę mniej się stresuje wystrzałami i tego typu straszydłami, nadal koty obszczekiwać lubi. I chyba już nic poza tym się ciekawego nie dzieje u nas ;).

Posted

A i jeszcze się pochwalę :cool3:. Młoda dzisiaj (po kilkumiesięcznej przerwie i zapomnieniu o co chodzi) załapała w czasie 1 sesji klikerowej wchodzenie łapami do miski i ruszanie zadka w bok na moje kiwnięcie palcem :multi: :loveu:. Jestem z niej tak dumna że nie da się tego wyrazić, bo jakiś czas temu już dałam sobie spokój z klikaniem jej twierdząc że jest zbyt ograniczona umysłowo :diabloti: a teraz się okazuje że jednak coś tam w tym łebku wykiełkowało i może w przyszłości wyrośnie tam móżdżek :cool3:. W każdym razie bierzemy się do roboty żeby nie przeszła jej chęć do nauki, bo z nią nigdy nic nie wiadomo... Zaczęłyśmy też podawanie łapy (tata bardzo chce żeby mu łapkę podawała ;)), ale jakoś ani mi ani jej specjalnie nie zależy żeby się tego nauczyć; tego nie mam zamiaru klikać tylko nagradzać słownie żeby się za bardzo nie wczuwała ;).
No to się pochwaliłam i znowu zniknę pewnie na jakiś czas. Chyba że w przypływie dobrego nastroju wrzucę kilka fot, ale na razie mi się nie chce :lol:

Posted

Ups :oops: :evil_lol:.
Poprawę obiecuję ;)
Ale pogoda jest tak ładna że nawet maila dzisiaj nie sprawdziłam... Wczoraj wydaje mi się że rano sprawdzałam :p. Zakręcona jestem bo tyle wolnego i ładna pogoda, słońce w główkę przyświeca... :evil_lol:
Dzisiaj w 1 golfie i 1 bluzie na polu siedziałam 2 godziny, a gorąco mi było przestraszliwie :razz:

Posted

I masz rację że nie wierzysz, bo na to zarzuciłam grubą kurtkę [SIZE=1](na szczęście nie mój zimowy płaszcz w którym mnie nie widać :diabloti:)[/SIZE] którą zrzuciłam z siebie jak tylko dotarłyśmy do naszego miejsca na polu i tak niemalże na golasa :evil_lol: siedziałam. Shina przynajmniej miała na czym leżeć w przerwach od biegania za piłką a Hexa mogła kieszenie przegrzebywać jak się odwracałam :p. Chyba czas zacząć spoglądać na termometr przed wyjściem z domu, bo jak bym się wybierała gdzieś dalej to by trochę ciężko było :lol:


Dzisiaj z okazji Halloween dzieci chodziły i co chwilę mi psy denerwowały dzwoniąc domofonem :mad:. Za każdym razem mama dzieciaki odprawiała, czego efektem była "psikusowa" kartka '[I]Pomoc nie nadejdzie'[/I] . Mam nadzieję że innych, mniej niewinnych psikusów nie odnotuję :mad:

Posted

[B]Monia[/B] u mnie radosne dzieciaczki dzisiaj zwątpiły jak wypaliłam do wściekłej Birmy [ktoś wlazł na jej teren bez JEJ pozwolenia!] "Myszko kochana, obiad będzie później". Na szczęście więcej ekip się nie trafiło...
W sumie to ja do dzisiaj nie wiem czemu wściekła Birma stojąca mi grzecznie [tym razem luzem - w ogródku] przy nodze Birma robi aż taki wrażenie? Że niby kiełki pokazuje? Że warczy jak opętana? Że tak groźnie łeb opuszcza i rozstawia szeroko te swoje puchate łapcie? Phi, jak ja bym groźnie opuściła głowę, stanęła na szeroko rozstawionych rękach, wyszczerzyła zęby i wściekle warczała to pewnie ludzie uciekaliby jeszcze szybciej ;).

Posted

Ja psami wolę nie straszyć, bo cholera wie na kogo trafi a moje psy często same po podwórku biegają...

A to tak żebyście nie zapomniały jak moje kundle wyglądają :lol:
ryjuch Hexoliny
[img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/11-10-10%20jesien/CIMG0359.jpg?t=1288638806[/img]

i Shinulina przypakowała odrobinkę :razz:
[img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/11-10-10%20jesien/CIMG0457.jpg?t=1288638806[/img]


Tyle bo mi się zmniejszać nie chce. Zdjęcia świeżutkie, dopiero zgrałam, jest w sumie ze 120 z dzisiaj, plus z wczoraj i z przedwczoraj podobna ilość - zaległości zdjęciowe nadrabiam :evil_lol:

Posted

To akurat nie było celowe straszenie, po prostu normalna rozmowa moja i Birmy + jej typowe zachowanie na bezczelne wrycie się na JEJ teren ;). Jak ktoś tej wariatce wytłumaczy, że nie każde miejsce gdzie spędziła 5-10 minut jest JEJ, to może życie stanie się prostsze - kiedyś wywaliła kumpla z jego mieszkania, ja w tym czasie byłam z kumpelą na mieście...
inna sprawa, że Birma NIGDY nie jest wypuszczana do ogródka sama [sąsiedzi mieliby problem z wejściem do domu], zawsze jestem przy niej.

  • 3 weeks later...
Posted

[url]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/11-10-10%20jesien/CIMG0359.jpg?t=1288638806[/url] Wow, zarąbiste, jak powiesz mi, że robione zwykłą cyfrówką, to sprzedaję moją hybryde i kupuje aparat za 4 stówki. :D

Posted

[quote name='Onomato-Peja'][URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/11-10-10%20jesien/CIMG0359.jpg?t=1288638806[/URL] Wow, zarąbiste, jak powiesz mi, że robione zwykłą cyfrówką, to sprzedaję moją hybryde i kupuje aparat za 4 stówki. :D[/QUOTE]
Starczy zerknac do exif :razz:

CASIO COMPUTER CO.,LTD
EX-H10
2010:11:01 12:40:35

Posted

[quote name='Onomato-Peja'] [URL="http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/11-10-10%20jesien/CIMG0359.jpg?t=1288638806"]http://i790.photobucket.com/albums/y...g?t=1288638806[/URL] Wow, zarąbiste, jak powiesz mi, że robione zwykłą cyfrówką, to sprzedaję moją hybryde i kupuje aparat za 4 stówki. :-D
[/QUOTE]
Zwykłą cyfrówką robione :eviltong:. Tylko za trochę więcej niż 4 stówki :evil_lol:. Niedawno zaczęłam odkrywać jego możliwości, ale zdjęć w ruchu to on dobrych robić nie potrafi, makro też mnie wnerwia bo nawet stary Canon lepsze ma... I tak póki co muszę się nim (ewentualnie dziadziem Canonem) zadowolić bo wypłatę wydałam na psie akcesoria zamiast odkładać na aparat i trochę potrwa zanim uzbieram tą połowę co mam uzbierać :roll:

[quote name='akaka']ładne panny tylko zdjęć trochę skąpo! ;)[/QUOTE]
Skąpo to u mnie z czasem odkąd pracuję ;). Nikt się nie upominał o zdjęcia to nie zaglądałam tylko u wszystkich po kolei nadrabiałam zaległości :lol:



U nas po staremu, kundle żyją, Shina zapomniała się zacieczkować, apatyt mają, energię też, pogoda paskudna była do tej pory więc zdjęć nie robiłam. W pracy zaczęły mi się problemy, bo chyba zapomnieli że ja tylko stażystka jestem więc nie odpowiadam za wszystko i wszystkich (:angryy:) ale trzeba być twardym i nie dać się wkopać ;).
Tym razem nie będzie wypracowania, bo zmykamy w końcu na długi spacerek :cool3:. Zdjęcia w nowej obróżce będą jak wrócimy :razz:

Posted

[quote name='deer_1987']Starczy zerknac do exif :razz:

CASIO COMPUTER CO.,LTD
EX-H10
2010:11:01 12:40:35[/QUOTE]

Wiem jaki to aparat. ;)

[quote name='*Monia*']Zwykłą cyfrówką robione :eviltong:. Tylko za trochę więcej niż 4 stówki :evil_lol:. Niedawno zaczęłam odkrywać jego możliwości, ale zdjęć w ruchu to on dobrych robić nie potrafi, makro też mnie wnerwia bo nawet stary Canon lepsze ma... I tak póki co muszę się nim (ewentualnie dziadziem Canonem) zadowolić bo wypłatę wydałam na psie akcesoria zamiast odkładać na aparat i trochę potrwa zanim uzbieram tą połowę co mam uzbierać :roll:[/quote]

W końcu to Canon :loveu:



[QUOTE]U nas po staremu, kundle żyją, Shina zapomniała się zacieczkować, apatyt mają, energię też, pogoda paskudna była do tej pory więc zdjęć nie robiłam. W pracy zaczęły mi się problemy, bo chyba zapomnieli że ja tylko stażystka jestem więc nie odpowiadam za wszystko i wszystkich (:angryy:) ale trzeba być twardym i nie dać się wkopać ;).
Tym razem nie będzie wypracowania, bo zmykamy w końcu na długi spacerek :cool3:. Zdjęcia w nowej obróżce będą jak wrócimy :razz:
[/QUOTE]

Czeekam więc, ciekawa jestem tej nowej obróżki. : D

Posted

[quote name='Onomato-Peja']W końcu to Canon :loveu:[/QUOTE]
No właśnie przez tego Canona myślałam nad lustrem tej samej firmy ;).

[quote name='Iza.'][URL="http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/11-10-10%20jesien/CIMG0457.jpg?t=1288638806"]http://i790.photobucket.com/albums/y...g?t=1288638806[/URL]
Jakoś Ci się ten dzieciak zmienił :lol:
[/QUOTE]
Podmienili ją gdzieś w krzakach, bo zmieniła się nie tylko z wyglądu ale i z zachowania, nawet aportuje :lol:. Ostatnio też na widok psów tak piszczy z radości że nie mam serca jej nie pozwolić się przywitać :loveu:. Nie wszystkie psy takie emocje wywołują, ale przynajmniej niektóre już lubi ;)


Żeby nie było to wrzucę i tutaj kilka fotek naszej nowej (używanej) obróżki ;)

[img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0899.jpg?t=1290354639[/img]

[img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0934.jpg?t=1290354647[/img]

[img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0871.jpg?t=1290355044[/img]

[img]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0950.jpg?t=1290355050[/img]

Reszta później.
Zdjęcia nie są jakieś bardzo ciekawe, bo większość spaceru wyciągałam Hexolinę z krzaków i przypinałam żeby pomyślała nad sobą ale trochę fot się udało zrobić ;). Aparat raz przeżył lot, bo usłyszałam coś w krzakach, psy zaczęły mruczeć zbierając się do ataku i musiałam mieć ręce wolne więc aparacik poszybował :roll:. Na szczęście nic mu nie jest i jeszcze trochę zdjęć zrobi :lol:.

Posted

Na podpalańcu gorzej wygląda, ale zdjęć nie ma bo nie miałam jak ich zamienić obrożami. Hexolinie ta obroża nie odpowiada, bo ona nie lubi zapinanych obróżek i się denerwuje przy odpinaniu :roll:.

Posted

[URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0934.jpg?t=1290354647[/URL]
Łał, ale z niej pannica-modelka :loveu:

[URL]http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0899.jpg?t=1290354639[/URL]
Obróżka świetna, taka szeroka, chciałabym taką dla mojej popapranej suczy (moja popaprana sucz uznała ostatnio, że wszystkie pieski na spacerze trzeba zjadać i mam ochotę jej zakładać kolce a nie obróżkę, ale to insza inszość :evil_lol:)

Posted

[quote name='zmierzchnica'][URL="http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0934.jpg?t=1290354647"]http://i790.photobucket.com/albums/y...g?t=1290354647[/URL]
Łał, ale z niej pannica-modelka :loveu:[/QUOTE]
Na fotkach tłuszczu nie widać :cool3:. A niestety tłusta jest i tata dba usilnie żeby ani grama nie straciła :mad:. Dzisiaj jak dostały na kolację po 5 łapek kurzych to zostałam posądzona o chęć zagłodzenia psów :cool1:. Łapy miały być na galaretę bo młodej na karmie stawy zaczęły siadać :-( (na barfie nie było strzykania a na karmie się pojawiło) ale już mi się nie chciało w garach siedzieć i rzuciłam surowe bo w sumie wartość chyba ta sama.

[QUOTE][URL="http://i790.photobucket.com/albums/yy181/Hexiula/21-11-10/CIMG0899.jpg?t=1290354639"]http://i790.photobucket.com/albums/y...g?t=1290354639[/URL]
Obróżka świetna, taka szeroka, chciałabym taką dla mojej popapranej suczy (moja popaprana sucz uznała ostatnio, że wszystkie pieski na spacerze trzeba zjadać i mam ochotę jej zakładać kolce a nie obróżkę, ale to insza inszość :evil_lol:) [/QUOTE]
Polecam pitmana - świetne i niedrogie ;). Taksowe też mogę polecić jak chcesz coś bardziej kolorowego. [URL="http://www.dogomania.pl/threads/196799-psie-akcesoria-dla-ma%C5%82ych-i-du%C5%BCych-na-jamnicz%C4%85-skarpet%C4%99-do-30.11"]TU[/URL] na przykład.

Kupiłam młodej sweterek od taks :lol: [SIZE=1](fotka pożyczona z bazarku)[/SIZE]
[img]http://img713.imageshack.us/img713/9336/sweteri.jpg[/img]

Ale przybędzie do nas dopiero w grudniu bo czekam jeszcze na pelerynkę dla Hexoliny żeby nie musiała moknąć i później się wycierać (nie znosi wycierania). Od TZa się w tą zimę raczej nie doczekam kubraczka :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...