Jump to content
Dogomania

Hexa moje kochane słoneczko, Shina paskuda i inni :)


*Monia*

Recommended Posts

[quote name='Luzia&Funia']Ja jestem chyba zahartowana :evil_lol: dla mnie to jest kamera czy jej nie ma to zupełnie to samo :p

A jaki jest koszt wysyłki ? Bo mi się szukać nie chce :diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE]
Ja się nie mogę przemóc :shake:

Brałam odbiór osobisty, bo musiałam piłki pomacać ;). Nie ważne że na drugi koniec miasta jechać po to musiałam :evil_lol:

[quote name='gops']no specyficzny pies :) wlasnie mu ogolilam pyszczek i uszy bo reszta dopiero na wisone zeby znowu nie zachorowal
dzisiaj mamy od rana deszcz i z 12 stopni ;/[/QUOTE]
Może fotki byś mu zrobiła po ogoleniu i wrzuciła :razz:.
U nas wieje, ale nie wiem czy zimno bo się z domu nie ruszam bo chora jestem..

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']

Może fotki byś mu zrobiła po ogoleniu i wrzuciła :razz:.
U nas wieje, ale nie wiem czy zimno bo się z domu nie ruszam bo chora jestem..[/QUOTE]
zrobie pozniej , narazie aparatu nie mam , tata wzial na dzialke a wraca w niedziele
starszna ta pogoda , nie mam jak suki wybiegac ehh

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Ja się nie mogę przemóc :shake:

Brałam odbiór osobisty, bo musiałam piłki pomacać ;). Nie ważne że na drugi koniec miasta jechać po to musiałam :evil_lol:
[/QUOTE]

To kwestia przyzwyczajenia, jak w czasie powodzi dawałam wywiad dla tvn24 to nawet się nie zająknęłam. A potem miałam ubaw na mieście jak każdy kogo spotkałam mówił tylko o tym że mnie w tv widział :evil_lol: Ja siebie nie widziałam :diabloti: jakoś nie miałąm ochoty swojej gęby oglądać :evil_lol:

no i znalazłam koszt wysyłki i się załamałam :shake: No to nie kupimy piłeczek Pamirowi :placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']u nas te pilki sa w kazdym zoologu tylko cena wyzsza kolo 15zl
wiec u was tez bd pewnie[/QUOTE]


no właśnie nie ma nic takiego :shake: U nas jest jeden w miarę wyposażony zoologiczny a i tak nie jest to rewelacja niestety. Jakie miasto takie sklepy niestety :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Luzia&Funia']no właśnie nie ma nic takiego :shake: U nas jest jeden w miarę wyposażony zoologiczny a i tak nie jest to rewelacja niestety. Jakie miasto takie sklepy niestety :shake:[/QUOTE]
my akurat zoologi mamy dobre
no to rzeczywiscie cienko , poszukaj w innych sklepach , pamietam ze na allegro widizalam tez kiedys

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']my akurat zoologi mamy dobre
no to rzeczywiscie cienko , poszukaj w innych sklepach , pamietam ze na allegro widizalam tez kiedys[/QUOTE]

Poszukam na pewno, tym bardziej że polecacie. Kupiłam kiedyś komplet piszczących tenisowych. I 3 piłki to mu tak na 2 dni max starczają bo moment je rozgryza. Zwykłą piłkę tenisową potrafi załatwić w 10 minut :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']zrobie pozniej , narazie aparatu nie mam , tata wzial na dzialke a wraca w niedziele
starszna ta pogoda , nie mam jak suki wybiegac ehh[/QUOTE]
No to poczekam ;).
U nas zaczęło padać, 16 stopni... Miałam iść na spacer koło 17 ale w deszcz nie bardzo...

[quote name='Luzia&Funia']To kwestia przyzwyczajenia, jak w czasie powodzi dawałam wywiad dla tvn24 to nawet się nie zająknęłam. A potem miałam ubaw na mieście jak każdy kogo spotkałam mówił tylko o tym że mnie w tv widział :evil_lol: Ja siebie nie widziałam :diabloti: jakoś nie miałąm ochoty swojej gęby oglądać :evil_lol:

no i znalazłam koszt wysyłki i się załamałam :shake: No to nie kupimy piłeczek Pamirowi :placz:[/QUOTE]
Ja nawet przed wygłoszeniem referatu w szkole mam tremę :roll:.

Przy okazji zamawiania karmy i witamin dorzuć [URL="http://www.krakvet.pl/hilton-pilka-funny70-p-4610.html"]piłeczkę[/URL] do koszyka :razz:.

[quote name='zerduszko']Nieeee... oszalić można ;) Nawet wątku do subskrypcji nie da się dodać. Skandal![/QUOTE]
:evil_lol:
Da się dodać, a przynajmniej ja nie mam z tym problemu ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']
Ja nawet przed wygłoszeniem referatu w szkole mam tremę :roll:.

Przy okazji zamawiania karmy i witamin dorzuć [URL="http://www.krakvet.pl/hilton-pilka-funny70-p-4610.html"]piłeczkę[/URL] do koszyka :razz:.
[/QUOTE]

Ja nigdy referatów nie wygłaszałam :eviltong: ja zawsze nieuk byłam straszny :diabloti::diabloti:

No właśnie dupa bo przesyłki mają max 30 kg a ja chciałam dwa wory od razu zamówić żeby z głowy mieć na 2 m/c :evil_lol:

A co do deszczu to popieram przedmówczynie, też bardzo lubię wtedy się szlajać. Moje psy z resztą też :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Też lubię się szlajać w deszcz, ale nie chcę chorować nie wiadomo ile. Nigdy będąc chora nie wysiedziałam całego dnia w domu, nawet jak miałam ponad 39 stopni gorączki to poszłam do pracy ale kazali mi iść do domu :evil_lol:. Hexa deszczu nie lubi, ale jak ją zajmę czymś to zapomina że powinna uciekać do domu, a Shina to w najgorszą ulewę i wichurę mnie z domu wyciąga :cool1:.

Mi kiedyś 15 kg wystarczało na prawie 2 miesiące, a teraz na około miesiąc przy niższej dawce dla grubasa ;). Hexolina waży 25 kg po zrzuceniu sporej ilości tłuszczu :-o. Powinna ważyć max. 24, a 23,5 to jej waga idealna i wtedy wygląda najlepiej ;). Jak ważyła 22,5 to była za chuda. Wbrew pozorom każdy kilogram ma znaczenie i widać wyraźnie po niej kiedy coś przybywa. U Shiny jest inaczej bo ona jak schudnie to waga i tak niewiele spada a jak przytyła to też niedużo na wadze się zmieniło...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']ja tez lubie, ale moje psy sa innego zdania :)[/QUOTE]
u mnie też tak jest, ale ja jestem złą właścicielką która zdania psa nie respektuje :diabloti:



Ubierz się ciepło, grunt to nieprzemakające buty (kalosze :loveu:) i będzie dobrze. Ja już chyba się zahartowałam, bo pogoda na mnie nie działa. Ale to też efekt tego że w zimie się bawie prawie w morsa i latam w krótkich spodenkach i adidasach z Moli na sikanko :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Monia*']Też lubię się szlajać w deszcz, ale nie chcę chorować nie wiadomo ile. Nigdy będąc chora nie wysiedziałam całego dnia w domu, nawet jak miałam ponad 39 stopni gorączki to poszłam do pracy ale kazali mi iść do domu :evil_lol:. Hexa deszczu nie lubi, ale jak ją zajmę czymś to zapomina że powinna uciekać do domu, a Shina to w najgorszą ulewę i wichurę mnie z domu wyciąga :cool1:.

Mi kiedyś 15 kg wystarczało na prawie 2 miesiące, a teraz na około miesiąc przy niższej dawce dla grubasa ;). Hexolina waży 25 kg po zrzuceniu sporej ilości tłuszczu :-o. Powinna ważyć max. 24, a 23,5 to jej waga idealna i wtedy wygląda najlepiej ;). Jak ważyła 22,5 to była za chuda. Wbrew pozorom każdy kilogram ma znaczenie i widać wyraźnie po niej kiedy coś przybywa. U Shiny jest inaczej bo ona jak schudnie to waga i tak niewiele spada a jak przytyła to też niedużo na wadze się zmieniło...[/QUOTE]

Ja bardzo rzadko choruj, wychodzi tak z raz na rok :evil_lol: A co do temperatury to u mnie jest wręcz odwrotnie jak zachoruje to mi spada tak do 35-35,5. Nie mam pojęcia dlaczego, a że z usług lekarzy raczej nie korzystam i leczę się domowymi sposobami to jakoś mi to bardzo nie zawadza.

U mnie też tak było, jak miałam tylko Funię i Pamira (wtedy Funi dawałam jeszcze karmę dla dorosłych psów). Teraz jako że Sambor waży 22, Pamir jakieś 21 to na nich dwóch miesięcznie idzie mi jeden wór, plus dla Funi jakieś 3 kg miesięcznie :shake: Jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje, już krucho z kasą, jeszcze trochę i się na Chappi przerzucimy :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zerduszko']A masz bana? :eviltong:[/QUOTE]
Nawet z banem się da - dodaj do ulubionych czy do zakładek w zależności od przeglądarki i gotowe :razz:. A bana nigdy nie miałam :eviltong:

[quote name='NightQueen']
Ubierz się ciepło, grunt to nieprzemakające buty (kalosze :loveu:) i będzie dobrze. Ja już chyba się zahartowałam, bo pogoda na mnie nie działa. Ale to też efekt tego że w zimie się bawie prawie w morsa i latam w krótkich spodenkach i adidasach z Moli na sikanko :evil_lol:[/QUOTE]
Ja bym zamarzła :shake:. Kaloszków nie posiadam, bo nie mogłam się zebrać i kupić :roll:. Na krótki spacer pójdziemy, ale spacerowanie po polach odpada, bo po deszczu krzaki wyższe ode mnie sprawią że nie pozostanie na mnie suchej nitki... A tamto miejsce to jedyna możliwość pobiegania poza własnym podwórkiem bo inne pole nam rozkopali i zrobią jakąś obwodnicę :shake:.

[quote name='Luzia&Funia']Ja bardzo rzadko choruj, wychodzi tak z raz na rok :evil_lol: A co do temperatury to u mnie jest wręcz odwrotnie jak zachoruje to mi spada tak do 35-35,5. Nie mam pojęcia dlaczego, a że z usług lekarzy raczej nie korzystam i leczę się domowymi sposobami to jakoś mi to bardzo nie zawadza.

U mnie też tak było, jak miałam tylko Funię i Pamira (wtedy Funi dawałam jeszcze karmę dla dorosłych psów). Teraz jako że Sambor waży 22, Pamir jakieś 21 to na nich dwóch miesięcznie idzie mi jeden wór, plus dla Funi jakieś 3 kg miesięcznie :shake: Jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje, już krucho z kasą, jeszcze trochę i się na Chappi przerzucimy :diabloti:[/QUOTE]
Też rzadko choruję na szczęście, ale jak już to mnie łapie porządnie i na krótko. Lekarza odwiedzałam baaardzo dawno...

Bardziej się opłaca Brit niż Chappi - nie wiem jak cenowo różnica wychodzi ale dawkowanie dużo mniejsze :razz:. Mnie dużo mniej kosztowało żywienie Shiny surowym niż karmą ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='NightQueen']Ubierz się ciepło, grunt to nieprzemakające buty (kalosze :loveu:) i będzie dobrze. Ja już chyba się zahartowałam, bo pogoda na mnie nie działa. Ale to też efekt tego że w zimie się bawie prawie w morsa i latam w krótkich spodenkach i adidasach z Moli na sikanko :evil_lol:[/QUOTE]Wyobraziłam sobie Monikę w takim wdzianku w zimie :evil_lol: Wyglądałaby jak sopelek :evil_lol: :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Przekażę gratulacje jak leń wstanie :evil_lol:
Ja najwcześniej wstaję koło 8, ale zwykle po 9 więc ciężko mi było się zerwać aż tak rano...

Niestety linka nie będzie bo takich drobnostek widocznie nie wrzucają :roll:. No trudno, kto obejrzał to obejrzał a kto nie obejrzał to nie obejrzy... Szkoda, bo chciałam zobaczyć jak to wyszło...

Link to comment
Share on other sites

Nie to ja bardzo lubię chłodek.
Raz w deszcz wyszłam w krótkiej bluzeczce i ludzie dziwnie na mnie patrzyli :evil_lol:

A co do karm to Brit nie wyjdzie taniej :shake: Worek 15 kg Chappy kosztuje jakieś 50 zł
Brita około 110 w naszym zoologu. Na necie około 90.

Britem karmimy, no teraz mieliśmy Purinę wyjątkowo

Link to comment
Share on other sites

Brrr, nie lubię zimna :shake:. Nigdy ze mną nie było problemów typu nie noszenie czapki, rajstop czy noszenie króciutkich bluzek i kurtek w zimę :evil_lol:. Jedyne co to w adidasach śmigam prawie cały rok, dopiero jak śnieg sięga ponad kostkę, idę na spacer z psami albo mi stopy zamarzają to się w zimowe przebieram ;).

50 zł? Coś koło tego to ja na żarełko barfowe wydawałam :lol:
Chappi ma dużo większe dawkowanie, więc wbrew pozorom wcale dużo drożej Brit nie wychodzi :razz:. Gdzieś chyba był wątek na którym to przeliczałam ;).

Też Britem karmiłam i bardzo chwaliłam, ale po chyba trzecim worku Hexolinie się sierść popsuła i na razie do Brita nie wrócę.. Coś musiało być nie tak z tamtym workiem bo nic poza tym się nie zmieniło w jej otoczeniu i żywieniu. Może jagnięciny dorzucili... (Hexa po karmach z jagnięciną ma problemy z łupieżem i wypada jej sierść)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bonsai_88']Luzia tak czytam jak wychodzisz z psami i aż mi się przypomniało jak boso, w deszczu ganiałam za jedną z suk w listopadzie :D.[/QUOTE]

Boso to mi się do tej pory zdarza chodzić :evil_lol: Buty za sznurówki na szyje i heja. Raz zapomniałam założyć po wejściu w miasto, ludzie mieli niezły ubaw :evil_lol:Bardzo
Bardzo lubię. Z resztą za gówniarza na wakacjach to praktycznie 24/h się na boska ganiało :loveu: Ehh to były czasy. :p


[quote name='*Monia*']Brrr, nie lubię zimna :shake:. Nigdy ze mną nie było problemów typu nie noszenie czapki, rajstop czy noszenie króciutkich bluzek i kurtek w zimę :evil_lol:. Jedyne co to w adidasach śmigam prawie cały rok, dopiero jak śnieg sięga ponad kostkę, idę na spacer z psami albo mi stopy zamarzają to się w zimowe przebieram ;-).

50 zł? Coś koło tego to ja na żarełko barfowe wydawałam :lol:
Chappi ma dużo większe dawkowanie, więc wbrew pozorom wcale dużo drożej Brit nie wychodzi :razz:. Gdzieś chyba był wątek na którym to przeliczałam ;-).

Też Britem karmiłam i bardzo chwaliłam, ale po chyba trzecim worku Hexolinie się sierść popsuła i na razie do Brita nie wrócę.. Coś musiało być nie tak z tamtym workiem bo nic poza tym się nie zmieniło w jej otoczeniu i żywieniu. Może jagnięciny dorzucili... (Hexa po karmach z jagnięciną ma problemy z łupieżem i wypada jej sierść)[/QUOTE]


Ja nawet w mrozy -30 zasuwam bez czapki i szalika, ewentualnie dopinam kurtkę pod szyję i tyle. A jeśli chodzi o buty to właśnie sobie przypomniałam że muszę glany do naprawy zanieść bo mi szew puszcza :shake: Na zimę traktorki na podeszwach mają idealne :evil_lol:


Moim Brit służy. Ale nad Barfem się zastanowię. Znaczy doczytać muszę bo nadal mnie to trochę przeraża :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...