*Monia* Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 [quote name='Luzia&Funia']Ja jestem chyba zahartowana :evil_lol: dla mnie to jest kamera czy jej nie ma to zupełnie to samo :p A jaki jest koszt wysyłki ? Bo mi się szukać nie chce :diabloti::diabloti::diabloti:[/QUOTE] Ja się nie mogę przemóc :shake: Brałam odbiór osobisty, bo musiałam piłki pomacać ;). Nie ważne że na drugi koniec miasta jechać po to musiałam :evil_lol: [quote name='gops']no specyficzny pies :) wlasnie mu ogolilam pyszczek i uszy bo reszta dopiero na wisone zeby znowu nie zachorowal dzisiaj mamy od rana deszcz i z 12 stopni ;/[/QUOTE] Może fotki byś mu zrobiła po ogoleniu i wrzuciła :razz:. U nas wieje, ale nie wiem czy zimno bo się z domu nie ruszam bo chora jestem.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='*Monia*'] Może fotki byś mu zrobiła po ogoleniu i wrzuciła :razz:. U nas wieje, ale nie wiem czy zimno bo się z domu nie ruszam bo chora jestem..[/QUOTE] zrobie pozniej , narazie aparatu nie mam , tata wzial na dzialke a wraca w niedziele starszna ta pogoda , nie mam jak suki wybiegac ehh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='*Monia*']Ja się nie mogę przemóc :shake: Brałam odbiór osobisty, bo musiałam piłki pomacać ;). Nie ważne że na drugi koniec miasta jechać po to musiałam :evil_lol: [/QUOTE] To kwestia przyzwyczajenia, jak w czasie powodzi dawałam wywiad dla tvn24 to nawet się nie zająknęłam. A potem miałam ubaw na mieście jak każdy kogo spotkałam mówił tylko o tym że mnie w tv widział :evil_lol: Ja siebie nie widziałam :diabloti: jakoś nie miałąm ochoty swojej gęby oglądać :evil_lol: no i znalazłam koszt wysyłki i się załamałam :shake: No to nie kupimy piłeczek Pamirowi :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='Luzia&Funia'] no i znalazłam koszt wysyłki i się załamałam :shake: No to nie kupimy piłeczek Pamirowi :placz:[/QUOTE] u nas te pilki sa w kazdym zoologu tylko cena wyzsza kolo 15zl wiec u was tez bd pewnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='gops']u nas te pilki sa w kazdym zoologu tylko cena wyzsza kolo 15zl wiec u was tez bd pewnie[/QUOTE] no właśnie nie ma nic takiego :shake: U nas jest jeden w miarę wyposażony zoologiczny a i tak nie jest to rewelacja niestety. Jakie miasto takie sklepy niestety :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='Luzia&Funia']no właśnie nie ma nic takiego :shake: U nas jest jeden w miarę wyposażony zoologiczny a i tak nie jest to rewelacja niestety. Jakie miasto takie sklepy niestety :shake:[/QUOTE] my akurat zoologi mamy dobre no to rzeczywiscie cienko , poszukaj w innych sklepach , pamietam ze na allegro widizalam tez kiedys Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='gops']my akurat zoologi mamy dobre no to rzeczywiscie cienko , poszukaj w innych sklepach , pamietam ze na allegro widizalam tez kiedys[/QUOTE] Poszukam na pewno, tym bardziej że polecacie. Kupiłam kiedyś komplet piszczących tenisowych. I 3 piłki to mu tak na 2 dni max starczają bo moment je rozgryza. Zwykłą piłkę tenisową potrafi załatwić w 10 minut :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='*Monia*']Jakie plotkarstwo, przypadkowo przeczytałam na którymś wątku z jakiego powodu masz banana :evil_lol:. Udane chociaż te wakacje były? ;)[/QUOTE] Nieeee... oszalić można ;) Nawet wątku do subskrypcji nie da się dodać. Skandal! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 [quote name='gops']zrobie pozniej , narazie aparatu nie mam , tata wzial na dzialke a wraca w niedziele starszna ta pogoda , nie mam jak suki wybiegac ehh[/QUOTE] No to poczekam ;). U nas zaczęło padać, 16 stopni... Miałam iść na spacer koło 17 ale w deszcz nie bardzo... [quote name='Luzia&Funia']To kwestia przyzwyczajenia, jak w czasie powodzi dawałam wywiad dla tvn24 to nawet się nie zająknęłam. A potem miałam ubaw na mieście jak każdy kogo spotkałam mówił tylko o tym że mnie w tv widział :evil_lol: Ja siebie nie widziałam :diabloti: jakoś nie miałąm ochoty swojej gęby oglądać :evil_lol: no i znalazłam koszt wysyłki i się załamałam :shake: No to nie kupimy piłeczek Pamirowi :placz:[/QUOTE] Ja nawet przed wygłoszeniem referatu w szkole mam tremę :roll:. Przy okazji zamawiania karmy i witamin dorzuć [URL="http://www.krakvet.pl/hilton-pilka-funny70-p-4610.html"]piłeczkę[/URL] do koszyka :razz:. [quote name='zerduszko']Nieeee... oszalić można ;) Nawet wątku do subskrypcji nie da się dodać. Skandal![/QUOTE] :evil_lol: Da się dodać, a przynajmniej ja nie mam z tym problemu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [QUOTE]U nas zaczęło padać, 16 stopni... Miałam iść na spacer koło 17 ale w deszcz nie bardzo... [/QUOTE] a dlaczego nie? Ja kocham deszcz, uwielbiam spacerować z psami po deszczu :loveu: oczywiście nie jak jest wichura i oberwanie chmury:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='NightQueen']a dlaczego nie? Ja kocham deszcz, uwielbiam spacerować z psami po deszczu :loveu: oczywiście nie jak jest wichura i oberwanie chmury:evil_lol:[/QUOTE] ja tez lubie, ale moje psy sa innego zdania :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='*Monia*'] Ja nawet przed wygłoszeniem referatu w szkole mam tremę :roll:. Przy okazji zamawiania karmy i witamin dorzuć [URL="http://www.krakvet.pl/hilton-pilka-funny70-p-4610.html"]piłeczkę[/URL] do koszyka :razz:. [/QUOTE] Ja nigdy referatów nie wygłaszałam :eviltong: ja zawsze nieuk byłam straszny :diabloti::diabloti: No właśnie dupa bo przesyłki mają max 30 kg a ja chciałam dwa wory od razu zamówić żeby z głowy mieć na 2 m/c :evil_lol: A co do deszczu to popieram przedmówczynie, też bardzo lubię wtedy się szlajać. Moje psy z resztą też :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 Też lubię się szlajać w deszcz, ale nie chcę chorować nie wiadomo ile. Nigdy będąc chora nie wysiedziałam całego dnia w domu, nawet jak miałam ponad 39 stopni gorączki to poszłam do pracy ale kazali mi iść do domu :evil_lol:. Hexa deszczu nie lubi, ale jak ją zajmę czymś to zapomina że powinna uciekać do domu, a Shina to w najgorszą ulewę i wichurę mnie z domu wyciąga :cool1:. Mi kiedyś 15 kg wystarczało na prawie 2 miesiące, a teraz na około miesiąc przy niższej dawce dla grubasa ;). Hexolina waży 25 kg po zrzuceniu sporej ilości tłuszczu :-o. Powinna ważyć max. 24, a 23,5 to jej waga idealna i wtedy wygląda najlepiej ;). Jak ważyła 22,5 to była za chuda. Wbrew pozorom każdy kilogram ma znaczenie i widać wyraźnie po niej kiedy coś przybywa. U Shiny jest inaczej bo ona jak schudnie to waga i tak niewiele spada a jak przytyła to też niedużo na wadze się zmieniło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='*Monia*']:evil_lol: Da się dodać, a przynajmniej ja nie mam z tym problemu ;)[/QUOTE] A masz bana? :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
NightQueen Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='gops']ja tez lubie, ale moje psy sa innego zdania :)[/QUOTE] u mnie też tak jest, ale ja jestem złą właścicielką która zdania psa nie respektuje :diabloti: Ubierz się ciepło, grunt to nieprzemakające buty (kalosze :loveu:) i będzie dobrze. Ja już chyba się zahartowałam, bo pogoda na mnie nie działa. Ale to też efekt tego że w zimie się bawie prawie w morsa i latam w krótkich spodenkach i adidasach z Moli na sikanko :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='*Monia*']Też lubię się szlajać w deszcz, ale nie chcę chorować nie wiadomo ile. Nigdy będąc chora nie wysiedziałam całego dnia w domu, nawet jak miałam ponad 39 stopni gorączki to poszłam do pracy ale kazali mi iść do domu :evil_lol:. Hexa deszczu nie lubi, ale jak ją zajmę czymś to zapomina że powinna uciekać do domu, a Shina to w najgorszą ulewę i wichurę mnie z domu wyciąga :cool1:. Mi kiedyś 15 kg wystarczało na prawie 2 miesiące, a teraz na około miesiąc przy niższej dawce dla grubasa ;). Hexolina waży 25 kg po zrzuceniu sporej ilości tłuszczu :-o. Powinna ważyć max. 24, a 23,5 to jej waga idealna i wtedy wygląda najlepiej ;). Jak ważyła 22,5 to była za chuda. Wbrew pozorom każdy kilogram ma znaczenie i widać wyraźnie po niej kiedy coś przybywa. U Shiny jest inaczej bo ona jak schudnie to waga i tak niewiele spada a jak przytyła to też niedużo na wadze się zmieniło...[/QUOTE] Ja bardzo rzadko choruj, wychodzi tak z raz na rok :evil_lol: A co do temperatury to u mnie jest wręcz odwrotnie jak zachoruje to mi spada tak do 35-35,5. Nie mam pojęcia dlaczego, a że z usług lekarzy raczej nie korzystam i leczę się domowymi sposobami to jakoś mi to bardzo nie zawadza. U mnie też tak było, jak miałam tylko Funię i Pamira (wtedy Funi dawałam jeszcze karmę dla dorosłych psów). Teraz jako że Sambor waży 22, Pamir jakieś 21 to na nich dwóch miesięcznie idzie mi jeden wór, plus dla Funi jakieś 3 kg miesięcznie :shake: Jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje, już krucho z kasą, jeszcze trochę i się na Chappi przerzucimy :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 [quote name='zerduszko']A masz bana? :eviltong:[/QUOTE] Nawet z banem się da - dodaj do ulubionych czy do zakładek w zależności od przeglądarki i gotowe :razz:. A bana nigdy nie miałam :eviltong: [quote name='NightQueen'] Ubierz się ciepło, grunt to nieprzemakające buty (kalosze :loveu:) i będzie dobrze. Ja już chyba się zahartowałam, bo pogoda na mnie nie działa. Ale to też efekt tego że w zimie się bawie prawie w morsa i latam w krótkich spodenkach i adidasach z Moli na sikanko :evil_lol:[/QUOTE] Ja bym zamarzła :shake:. Kaloszków nie posiadam, bo nie mogłam się zebrać i kupić :roll:. Na krótki spacer pójdziemy, ale spacerowanie po polach odpada, bo po deszczu krzaki wyższe ode mnie sprawią że nie pozostanie na mnie suchej nitki... A tamto miejsce to jedyna możliwość pobiegania poza własnym podwórkiem bo inne pole nam rozkopali i zrobią jakąś obwodnicę :shake:. [quote name='Luzia&Funia']Ja bardzo rzadko choruj, wychodzi tak z raz na rok :evil_lol: A co do temperatury to u mnie jest wręcz odwrotnie jak zachoruje to mi spada tak do 35-35,5. Nie mam pojęcia dlaczego, a że z usług lekarzy raczej nie korzystam i leczę się domowymi sposobami to jakoś mi to bardzo nie zawadza. U mnie też tak było, jak miałam tylko Funię i Pamira (wtedy Funi dawałam jeszcze karmę dla dorosłych psów). Teraz jako że Sambor waży 22, Pamir jakieś 21 to na nich dwóch miesięcznie idzie mi jeden wór, plus dla Funi jakieś 3 kg miesięcznie :shake: Jak tak dalej pójdzie to zbankrutuje, już krucho z kasą, jeszcze trochę i się na Chappi przerzucimy :diabloti:[/QUOTE] Też rzadko choruję na szczęście, ale jak już to mnie łapie porządnie i na krótko. Lekarza odwiedzałam baaardzo dawno... Bardziej się opłaca Brit niż Chappi - nie wiem jak cenowo różnica wychodzi ale dawkowanie dużo mniejsze :razz:. Mnie dużo mniej kosztowało żywienie Shiny surowym niż karmą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puchu Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='NightQueen']Ubierz się ciepło, grunt to nieprzemakające buty (kalosze :loveu:) i będzie dobrze. Ja już chyba się zahartowałam, bo pogoda na mnie nie działa. Ale to też efekt tego że w zimie się bawie prawie w morsa i latam w krótkich spodenkach i adidasach z Moli na sikanko :evil_lol:[/QUOTE]Wyobraziłam sobie Monikę w takim wdzianku w zimie :evil_lol: Wyglądałaby jak sopelek :evil_lol: :eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 Ja nawet w lato rzadko taka nieubrana wychodzę bo marznę :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina_mickey Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Gratuluję występu w telewizji :D Jakby to nie było tak wcześnie to byśmy pewnie oglądali, ale ja odsypiam do tej pory rok akademicki i wstawanie o 5 rano:diabloti: Wrzuć linka jak będziesz miała :hand: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 Przekażę gratulacje jak leń wstanie :evil_lol: Ja najwcześniej wstaję koło 8, ale zwykle po 9 więc ciężko mi było się zerwać aż tak rano... Niestety linka nie będzie bo takich drobnostek widocznie nie wrzucają :roll:. No trudno, kto obejrzał to obejrzał a kto nie obejrzał to nie obejrzy... Szkoda, bo chciałam zobaczyć jak to wyszło... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Nie to ja bardzo lubię chłodek. Raz w deszcz wyszłam w krótkiej bluzeczce i ludzie dziwnie na mnie patrzyli :evil_lol: A co do karm to Brit nie wyjdzie taniej :shake: Worek 15 kg Chappy kosztuje jakieś 50 zł Brita około 110 w naszym zoologu. Na necie około 90. Britem karmimy, no teraz mieliśmy Purinę wyjątkowo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 Luzia tak czytam jak wychodzisz z psami i aż mi się przypomniało jak boso, w deszczu ganiałam za jedną z suk w listopadzie :D. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Monia* Posted September 15, 2010 Author Share Posted September 15, 2010 Brrr, nie lubię zimna :shake:. Nigdy ze mną nie było problemów typu nie noszenie czapki, rajstop czy noszenie króciutkich bluzek i kurtek w zimę :evil_lol:. Jedyne co to w adidasach śmigam prawie cały rok, dopiero jak śnieg sięga ponad kostkę, idę na spacer z psami albo mi stopy zamarzają to się w zimowe przebieram ;). 50 zł? Coś koło tego to ja na żarełko barfowe wydawałam :lol: Chappi ma dużo większe dawkowanie, więc wbrew pozorom wcale dużo drożej Brit nie wychodzi :razz:. Gdzieś chyba był wątek na którym to przeliczałam ;). Też Britem karmiłam i bardzo chwaliłam, ale po chyba trzecim worku Hexolinie się sierść popsuła i na razie do Brita nie wrócę.. Coś musiało być nie tak z tamtym workiem bo nic poza tym się nie zmieniło w jej otoczeniu i żywieniu. Może jagnięciny dorzucili... (Hexa po karmach z jagnięciną ma problemy z łupieżem i wypada jej sierść) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luzia Posted September 15, 2010 Share Posted September 15, 2010 [quote name='bonsai_88']Luzia tak czytam jak wychodzisz z psami i aż mi się przypomniało jak boso, w deszczu ganiałam za jedną z suk w listopadzie :D.[/QUOTE] Boso to mi się do tej pory zdarza chodzić :evil_lol: Buty za sznurówki na szyje i heja. Raz zapomniałam założyć po wejściu w miasto, ludzie mieli niezły ubaw :evil_lol:Bardzo Bardzo lubię. Z resztą za gówniarza na wakacjach to praktycznie 24/h się na boska ganiało :loveu: Ehh to były czasy. :p [quote name='*Monia*']Brrr, nie lubię zimna :shake:. Nigdy ze mną nie było problemów typu nie noszenie czapki, rajstop czy noszenie króciutkich bluzek i kurtek w zimę :evil_lol:. Jedyne co to w adidasach śmigam prawie cały rok, dopiero jak śnieg sięga ponad kostkę, idę na spacer z psami albo mi stopy zamarzają to się w zimowe przebieram ;-). 50 zł? Coś koło tego to ja na żarełko barfowe wydawałam :lol: Chappi ma dużo większe dawkowanie, więc wbrew pozorom wcale dużo drożej Brit nie wychodzi :razz:. Gdzieś chyba był wątek na którym to przeliczałam ;-). Też Britem karmiłam i bardzo chwaliłam, ale po chyba trzecim worku Hexolinie się sierść popsuła i na razie do Brita nie wrócę.. Coś musiało być nie tak z tamtym workiem bo nic poza tym się nie zmieniło w jej otoczeniu i żywieniu. Może jagnięciny dorzucili... (Hexa po karmach z jagnięciną ma problemy z łupieżem i wypada jej sierść)[/QUOTE] Ja nawet w mrozy -30 zasuwam bez czapki i szalika, ewentualnie dopinam kurtkę pod szyję i tyle. A jeśli chodzi o buty to właśnie sobie przypomniałam że muszę glany do naprawy zanieść bo mi szew puszcza :shake: Na zimę traktorki na podeszwach mają idealne :evil_lol: Moim Brit służy. Ale nad Barfem się zastanowię. Znaczy doczytać muszę bo nadal mnie to trochę przeraża :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.