*Monia* Posted March 8, 2016 Author Posted March 8, 2016 O 6.12.2015o20:28, *Magda* napisał: Monia, dawaj jakieś foty tu jak już zawitałaś na dogo :) O, Tyśka jako gość wróciła :D Tyśki na dogo już nie ma :P Fot mam milion, będą jak pozmniejszam. O 6.12.2015o20:33, Angi napisał: Czym focisz? Nikon 3100, a obiektyw nie pamiętam jaki miałam w tamtym czasie :P Chwalę się - komplecik szyty na moje specjalne zamówienie i znalazłam takie coś na nóżki w miarę pasujące :D. Kolory w realu duużo ładniejsze zgadnijcie kto jest na ubranku :P :P Quote
*Magda* Posted March 9, 2016 Posted March 9, 2016 To pewnie Hexa ;) A Maniulę bym pooglądał :) Pewnie już duża panna z niej ;) Quote
*Monia* Posted March 9, 2016 Author Posted March 9, 2016 Pewnie że Hexa, chociaż na podstawie zdjęcia charta ;) Maniula malutka jest, chociaż już 2 lata nam stuknęły w styczniu :) Jakieś śniegowe styczniowe fotki mam zmniejszone to wrzucę (łoooo, z kompa się da, szok) zębaty potffór chce zjeść niewinną małą dzidzię szkolić każdy może skupienie Quote
*Magda* Posted March 9, 2016 Posted March 9, 2016 Ale musiała mieć Maniula fajną zabawę na śniegu :) Quote
*Monia* Posted March 9, 2016 Author Posted March 9, 2016 4 minuty temu, *Magda* napisał: Ale musiała mieć Maniula fajną zabawę na śniegu :) tak, śnieg to jest to co wszystkie trzy uwielbiają, chociaż Shina chyba najmniej. sprzątanie prawie wiosenne porządki w styczniu wyjątkowo udało się wszystkie panienki złapać (no prawie bo Shiny jest tylko kawałek :P) Quote
*Monia* Posted March 9, 2016 Author Posted March 9, 2016 i ostatnie - leniuchy <3 Maniula zeszła z łóżka, bo przecież lepiej koczować obok, a Shina sprawdzała co chwilę czy wszystko ok :D no i tak dosyć często wyglądają wieczory ;) I to by było tyle z tego co u nas słychać ;) Quote
łamAga Posted March 9, 2016 Posted March 9, 2016 Kto to wrócił :D sweet focie <3 ale obejrzała bym więcej domowych :D Quote
łamAga Posted July 24, 2016 Posted July 24, 2016 Wcięło mi Was w subskrypcjach ale Was znalazłam ;) co tam u Was ????! Quote
*Monia* Posted December 8, 2016 Author Posted December 8, 2016 Weszłam tu i wyję :( Hexa już ledwo wstaje, leczymy się trzeci tydzień i wg obrazu rtg nie powinno być aż tak jak jest... Nie jestem gotowa a ta łajza się poddaje i tylko tyle że żre wszystko jak zawsze :(. Nawet od kilku dni nie nalała przy Shiny misce, a powinna wredna małpa bo tego nie pilnujemy . Kanapki mi nie zniknęły, No dobra, zaginęła dzisiaj bułka a Shi była na górze więc albo mamy krasnale albo czarne wstało, zjadło i znowu padło w swoim strategicznym miejscu albo może Mańka wchłonęła przez skórę. Brak mi już pomysłów na to wszystko. I nie mam serca rodziny uświadomić, wiedzą tylko że leczymy łapę a co dokładnie to może być to mi przez usta nie przechodzi :(. Trzymajcie kciuki za cud i poprawę. Diagnozy jednoznacznej brak bo póki co niewiele widać, podejrzenie raka kości... Jak coś, jakiś pomysł czy sugestia jestem na fb, tu nie wiem czy będę w stanie zaglądać. Pozdrawiam pamiętających o nas ;) Quote
łamAga Posted December 10, 2016 Posted December 10, 2016 Ojjjjjj ;( współczuję ;( trzymamy kciuki !!!! Pamietamy o Was , pamiętamy , czesto na fb do Was wchodze ale nowych zdjęć brak ;( Quote
Tyśka) Posted December 15, 2016 Posted December 15, 2016 Bardzo współczuję! Walcz, kochana sunio! Walcz! Quote
*Monia* Posted May 5, 2017 Author Posted May 5, 2017 I stało się - 3go maja po 23 czarnucha nas opuściła. W tydzień nastąpiło nagłe pogorszenie, nie zdążyłam nawet z wetem się skontaktować żeby po długim weekendzie jej pomógł.. Był z nią jej ukochany pan, ja akurat Mańkę usypiałam :(. 15 minut wcześniej zaglądałam i mówiłam jej że kolacja czeka, będziemy się karmić (łyżeczką już), a ona zażądała wyjścia i po powrocie już upadła i nie wstała :(. Niby byłam gotowa, miałam na to 5 miesięcy, ale i tak ból nie do opisania.. 7go maja by miała 13te urodziny... Zamiast tortu będzie świeczka, choć nie będę w stanie iść na grób. Shi skretyniała, nawet się wysikać nie mogła, bo ona na podwórku zawsze musiała w to samo miejsce co starsza siostra :(. Jak mnie i Mańki nie było nie chciała z domu wyjść - do schodów i koniec, nie dała się mamie ruszyć. Jak wróciłyśmy to z radości z Mańką w kałuży się chlapała. Shinuch dziś pierwszy raz od 7miu lat sama w domu została. Co prawda z 10 minut, ale jednak została samiusieńka. Tak, przez prawie 7 lat nigdy nie została zupełnie sama w dużym domu... Teraz będzie musiała się przyzwyczaić że czasem z godzinę nikogo nie będzie, póki mi serducho nie oznajmi gotowości na nową miłość i nie przygarniemy jakiejś bidy. Rozum by chciał, ze względu na to że mam obecnie trochę wolnego czasu, ale nie jestem w stanie. A taka twarda byłam jak jeszcze Hexi była i twierdziłam że zaraz natychmiast będę brała następnego psiaka... :/ Pozdrawiamy i dzięki że jesteście Quote
łamAga Posted May 5, 2017 Posted May 5, 2017 oj , straszne ;( Bardzo współczuje :/ do takiego zdarzenia nie jesteśmy się w stanie przygotować chociaż byśmy mieli na to nawet kilka lat ;( Jesteśmy z Tobą :* Quote
Tyśka) Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 Mój Boże... co za wieści :( Moje wyrazy współczucia... Quote
zmierzchnica Posted January 12, 2018 Posted January 12, 2018 Hej, Monia.. Nie byłam na dogo od 4 lat prawie. Gdzieś na fb mi przemknęła wieść o Hexie.. Nie umiałam potem tego znaleźć. Strasznie mi przykro. Naprawdę strasznie, bo śledziłam Was na dogo przecież od dawna. A wlazłam tu, bo odeszła moja Lusia i nie umiem znaleźć sobie miejsca. 8 stycznia ją pożegnałam. Niby 4 dni minęły, a wydaje mi się, że to lata świetlne. Z drugiej strony mam wrażenie, że znów ją zobaczę, że to się nie stało. Cholera, tyle psiaków z dogo odeszło, a ja jakoś durnie wierzyłam, że mnie to ominie. Wszystkim się wydaje, że są nieśmiertelni, że nasze psy są nieśmiertelne... Chibi też nie umie żyć bez Luki. Nie chce wychodzić, nie wie, co się stało. One we dwie zostały z moją mamą w domu, gdy ja się wyprowadziłam, odwiedzałam je co weekend. A teraz Chibi jest sama, pierwszy raz od 10 lat, od samego początku. Straszne to wszystko. Patrzę na swój lusiowy awatar i serce pęka, a z drugiej strony wiem, że go nie zmienię.. Trzymaj się ciepło..! Quote
łamAga Posted January 13, 2018 Posted January 13, 2018 Pozdrawiamy i tęsknimy za Wami , szkoda ze już tutaj nie zaglądacie ;( Quote
*Monia* Posted May 3, 2018 Author Posted May 3, 2018 To już rok, nadal boli. Mimo wszystko.... Nadal do zdjęć nie wracam, ryczę, rozpadam się, nie pomagają hormony rozszalałe... To tu życie nasze wirtualne się toczyło z racji psich, więc tu dam info co u nas. Mam nadzieję że opublikuję, bo ostatniego posta nie kliknęłam i mi teraz wyskoczył, ależ komp ma pamięć ;). Otóż stan psi pozostał niezmienny - suka sztuk jedna, mój cień przydupasek. Za to Hexolina, jako psię sprawiające psikusy postanowiła czymś zza światów nas obdarować i Maniula (Shi w sumie też :P) zyskała braciszka :O . Na psie dziecię się nie mogłam zdobyć to mnie życie uraczyło ludzkim ;). Ostatni rok był mega ciężki, trudny, smutny (zmarła też moja ukochana babcia), obfitujący w problemy, wszystko pod górkę, ale mam nadzieję że powoli wszystko się unormuje. Zdjęcia będą w kolejnym poście, jak jeszcze umiem wstawić. A to mój poprzedni post: " Dzięki. Chyba tu na trochę wrócę, bo kto jak nie Wy jest w stanie zrozumieć... Tylko zaległości z ponad pół roku nie nadrobię, nie ma szans. Mańka nie pyta, przynajmniej tu mnie nie boli. Tak jakby wiedziała co na rzeczy i przyjęła do wiadomości. Dzieciory mądre bestie, a rodzina też poinformowana co mówić i jak tłumaczyć jak ich będzie dopytywać. Pocieszała mnie mówiąc, że się mną zaopiekuje i żebym tak się nie smuciła. Poszło pół rolki papieru bo dziecię troskliwe mnie jeszcze bardziej rozbroiło. A ja dzisiaj ryczałam w mięsnym jak spojrzałam na ładną wieprzowinę, bo bez sensu tam poszłam mając w zamrażarce ponad 12 kilo zapasu wołowiny i drobiu na jednego psa... Ale Hexi lubiła wieprzowe sobie przekąsić... Shi coraz gorszy kretyn - omija miejsca odpoczynku czarnuchy, czyli chodzi dookoła żeby przypadkiem nie nadepnąć ulubionych miejsc, do rodziców na łóżko nie wskakuje, na narożniku nie wskakuje na honorowe miejsce, wyleżaną trawę też omija. Chodzi i wącha, nawet samochód mi przeszperała jak przyjechałam, czy przypadkiem nie ma tam kogoś na kogo czeka. Nie wiedziałam że ona ma tego typu uczucia... " Quote
*Monia* Posted May 3, 2018 Author Posted May 3, 2018 Przedstawiam pana Emila i jego strażniczkę. Młody jutro kończy miesiąc, a już do suczy się śmieje całym sobą, nawet trochę pogada <3 Muszę napisać że Shina lepiej Emila przyjęła niż Mańkę - wąchnęła tylko i na tym poprzestała, bez emocji większych. Może kwestia wieku czy dojrzałości psiej :D. Chociaż odkąd Hexi nie ma to Shi wszystkim się zajmuje, nawet kanapkami ze stołu (nigdy tego nie robiła!) więc i rolę zastępczej niani także przyjęła bez marudzenia. Emiś spory chłop, 5,5kg żywej wagi już. Zdjęcie nieco go pogrubiło, aż tak grubaśny nie jest :P Quote
Tyśka) Posted May 3, 2018 Posted May 3, 2018 Wow, gratulacje, Moniś! :) Jak wspaniale, że pojawiłaś się ponownie na dogomanii :) Niech zdrowo Ci się chowa Emilek. Chętnie zobaczyłabym Manię i jej włooosy :D Quote
łamAga Posted May 13, 2018 Posted May 13, 2018 hejka ;) Jeju jakie super wieści ! Gratulację !!!! Slicznego masz synka <3 <3 <3 <3 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.