Jump to content
Dogomania

Co sądzicie o multikulturowości?


Ineger

Recommended Posts

[quote name='Ineger'] Chrześcijaństwo, dobrze rozumiane, jest religią pokojową[/QUOTE]
Islam, dobrze rozumiany, również :) Nawet wiem o muzułmanach, którzy mają psiaki w domu, żeby już tak całkiem OT nie było ;)
Islam jest młodszy od chrześcijaństwa o - pi razy oko - siedem wieków. Chrześcijaństwo młodsze o siedem-osiem wieków rezało i paliło, co się dało. Dopiero co skończyła się era wypraw krzyżowych (przeciwko muzułmanom, jakby ktoś nie pamiętał ;)) - daliśmy popis, nie ma co.

[quote name='Ineger']Mój wniosek jest taki, że multi-kulti to kolejny(po komuniźmie, eugenice itd) lewacki sposób na naprawdę świata[/QUOTE]
Nie. Tego nikt nie planował. To się samo dzieje - przyroda nie lubi próżni ;)

I nie ma co generalizować. Może psy mają pod górkę, ale za to niektóre nasze krowy czy konie mogłyby bardzo pozazdrościć "ichnim" wielbłądom.
[url]http://religie.wiara.pl/doc/472182.Stosunek-muzulmanow-do-zwierzat[/url]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 64
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='filodendron']Islam, dobrze rozumiany, również :) Nawet wiem o muzułmanach, którzy mają psiaki w domu, żeby już tak całkiem OT nie było ;)
Islam jest młodszy od chrześcijaństwa o - pi razy oko - siedem wieków. Chrześcijaństwo młodsze o siedem-osiem wieków rezało i paliło, co się dało. Dopiero co skończyła się era wypraw krzyżowych (przeciwko muzułmanom, jakby ktoś nie pamiętał ;)) - daliśmy popis, nie ma co.


Nie. Tego nikt nie planował. To się samo dzieje - przyroda nie lubi próżni ;)

I nie ma co generalizować. Może psy mają pod górkę, ale za to niektóre nasze krowy czy konie mogłyby bardzo pozazdrościć "ichnim" wielbłądom.
[url]http://religie.wiara.pl/doc/472182.Stosunek-muzulmanow-do-zwierzat[/url][/QUOTE]

To że istnieją pokojowi Muzułmanie wcale nie oznacza, że Islam obiektywnie patrząc jest religią pokojową. Jedno nie dowodzi drugiego, a realia krajów islamskich jakość nie dają przesłanek do wiary, że umysł takiego typowego islamisty jest wyposażony w tendencje do pokoju, pacyfizmu, tolerancji itd. Nie ma też jakiegoś uchwytnego związku między wzrostem dobrobytu a "cywilizowaniem się" tej religii: takie Zjednoczone Emiraty Arabskie to jest dosyć bogaty kraj, a z tego co wiem obowiązuje tam surowe islamskie prawo. Multikulturowość jest konepcją lewacką, co nie znaczy że została zaprowadzona tylko i wyłącznie na skutek działań lewicowych intelektualistów itd...ale to nie ma tutaj większego znaczenia: uzasadnienie dla realizowania tej koncepcji na terenie Polski są tylko i wyłącznie ideologiczne.

Link to comment
Share on other sites

Ineger, naprawdę islam rozumiany poprawnie, niekoniecznie z ostrym prawem szariatu, mówi o szacunku do kobiet, o pokoju, to JEST dobra religia. Jak dla mnie umysły wielu katolików są równie niebezpieczne, jak muzułmanów, ale generalnie oszołomy na tle każdej religii tak juz mają.

Katolicy, o ile dobrze pamiętam, wysłali dzieci na święty bój. To, ze praktycznie żaden dzieciak nie wrócił - oj, wypadek przy pracy.
Puszczali wyprawy krzyżowe, potem urządzili w Hiszpanii za królowej Izabeli rzeź Żydów - bo tak, bo Jezusa im zabili, a że Jezus sam był Żydem, to już umknęło. Teraz Islam jest na tym samym poziomie.

I bycie "lewackim" nie ma tu nic do rzeczy, zejdź z tych poglądów na forum o psach, bo o "lewackości" krzyczałeś nawet w temacie kradzieży psów...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ineger']uzasadnienie dla realizowania tej koncepcji na terenie Polski są tylko i wyłącznie ideologiczne.[/QUOTE]
No daj spokój z realizacją jakiejś "koncepcji". Jest miejsce pracy, Polakowi się nie chce (bo za mało płacą albo za ciężko trzeba pracować) to przyjedzie ktoś zza granicy i weźmie tę robotę. Tak to się dzieje. Mamy tak roszczeniowo nastawione społeczeństwo i taką "tradycję" szacunku dla pracodawcy, że tych miejsc pracy jeszcze długo będzie przybywać. Nasi jadą pracować do Niemiec itp. a do nas przyjadą inni. I już masz "multi-kulti".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']A wedłóg Ciebie, "wtrącanie" się w europejską kulturę to co to jest? To też jest rasizm ze strony właśnie ich, muzułmanów.
W okresie Bożego Narodzenia, było nawet głośno o tym, że w Belgii, a dokładnie w Brukseli, muzułmanie kazali pościągać w urzędach ozdoby świąteczne itp., bo to obraża ich religię :crazyeye: i co to wedłóg Ciebie jest?? Dla mnie, to jest właśnie rasizm na naszą religię, kulturę, nasze wartości.
Ja im nie zabraniam bycia w innym kraju, ale tak jak ja szanuję ich religię, ich stroje, ramadam itp., to oni niech szanują nas![/QUOTE]

A ja się odniose do tego postu. Jeśli w ramach ozdób świątecznych byłyby np. żłóbki, stajenki - no to cóż, jest to związane nie z estetyką, a z religią. I jeśli kraj konstytucyjnie zapewnia wolnośc religijną i nie jest krajem wyznaniowym, to jak najbardziej można mieć o to pretensje. Tak samo, jak ja mogę mieć pretensje o to, że w moim miejscu pracy wisi krzyż - bo Polska nie jest krajem wyznaniowym, a o wolności wyznaniowej. Skoro wisi krzyż, niech wiszą symbole innych religii - albo najlepiej żaden. Kto ma religię w sercu, temu nie jest potrzebny krzyż w miejscu pracy -a kto chce się popisać, jaki to religijny nie jest, będzie o ten krzyż walczył.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']A ja się odniose do tego postu. Jeśli w ramach ozdób świątecznych byłyby np. żłóbki, stajenki - no to cóż, jest to związane nie z estetyką, a z religią. I jeśli kraj konstytucyjnie zapewnia wolnośc religijną i nie jest krajem wyznaniowym, to jak najbardziej można mieć o to pretensje. Tak samo, jak ja mogę mieć pretensje o to, że w moim miejscu pracy wisi krzyż - bo Polska nie jest krajem wyznaniowym, a o wolności wyznaniowej. Skoro wisi krzyż, niech wiszą symbole innych religii - albo najlepiej żaden. Kto ma religię w sercu, temu nie jest potrzebny krzyż w miejscu pracy -a kto chce się popisać, jaki to religijny nie jest, będzie o ten krzyż walczył.[/QUOTE]

W Belgi jest oficjalnie jakieś 60% katolików, a islamistów 3-4%. I tak samo jak my w Polsce mamy prawo do obchodzenia swoich świąt z naszą tradycją, takie samo prawo ma społeczność belgijska ;) Nikt nie zabrania islamistom obchodzenia ich świąt, więc nie rozumiem ich oburzenia w związku z tym jak katolicy obchodzą swoje święta. A jeśli chodzi o te ozdoby świąteczne, to były to zwykłe choinki z bombkami ;) Było o tym dość głośno w TV, więc może ktoś to oprócz mnie widział ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']W Belgi jest oficjalnie jakieś 60% katolików, a islamistów 3-4%. I tak samo jak my w Polsce mamy prawo do obchodzenia swoich świąt z naszą tradycją, takie samo prawo ma społeczność belgijska ;) Nikt nie zabrania islamistom obchodzenia ich świąt, więc nie rozumiem ich oburzenia w związku z tym jak katolicy obchodzą swoje święta. A jeśli chodzi o te ozdoby świąteczne, to były to zwykłe choinki z bombkami ;) Było o tym dość głośno w TV, więc może ktoś to oprócz mnie widział ;)[/QUOTE]

W Polsce do kościoła zapisanych jest ok. 90% osób, z czego praktykujących - moze połowa? A szczerze wierzących - jeszcze mniej? Każdy ma prawo do obchodzenia swoich świąt, dopóki to prawo nie uderza w wolność drugiej osoby. Nawet, jeśli przykładowo w Polsce byłby jeden muzułmanin, to wg konstytucji powinien mieć możliwość przeżywania swojej wiary tak, jak trzeba. A w Polsce jest to wyśmiewane - np. zwyczaje religijne, modlitwa o konkretnej godzinie - natomiast jak się stawia kolejny krzyż i ktoś wyrazi sprzeciw, to nagle Polsce staje się katolicka i broniąca wiary - tylko własnej. Niestety, ale dla mnie ludzie wierzący w ogromnej części są hipokrytami, jeśli chodzi o własną wiarę. Ale kto nie może wierzyć w siebie, musi wierzyć w coś.
Co do samej sytuacji - jesli to były bombki, to może i reakcja była przesadzona, fanatycy zdarzają się wszędzie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']W Polsce do kościoła zapisanych jest ok. 90% osób, z czego praktykujących - moze połowa? A szczerze wierzących - jeszcze mniej? Każdy ma prawo do obchodzenia swoich świąt, dopóki to prawo nie uderza w wolność drugiej osoby. Nawet, jeśli przykładowo w Polsce byłby jeden muzułmanin, to wg konstytucji powinien mieć możliwość przeżywania swojej wiary tak, jak trzeba. A w Polsce jest to wyśmiewane - np. zwyczaje religijne, modlitwa o konkretnej godzinie - natomiast jak się stawia kolejny krzyż i ktoś wyrazi sprzeciw, to nagle Polsce staje się katolicka i broniąca wiary - tylko własnej. Niestety, ale dla mnie ludzie wierzący w ogromnej części są hipokrytami, jeśli chodzi o własną wiarę. Ale kto nie może wierzyć w siebie, musi wierzyć w coś.
Co do samej sytuacji - jesli to były bombki, to może i reakcja była przesadzona, fanatycy zdarzają się wszędzie.[/QUOTE]

Wiesz, kilka lat temu pracowałam z kolesiem o imieniu Saly, był muzułmaninem ;) I nikomu w pracy nie przeszkadzało, ża modli się 3 razy dziennie. Jemu za to, nie przeszkadzało (oficjanie, bo może myślał coś innego) jak my obchodzimy nasze mniejsze i większe święta ;) I takie podejście do sprawy jest ok ;) Jakbym tak dobrze poszukała, to znam więcej osób z innym wyznaniem niż moje. Ale tak jak ja nie mieszam się do ich zwyczajów, tak tego samego rządam od nich. Jeśli ktoś nie potrafi uszanować mojej wiary, osoby itp., to sorrki, ale cicho siedzieć nie będę :shake: Nie jestem osobą, która podkuli ogon pod siebie i pozwoli się tak traktować. Taka już moja natura ;)
I czy muzułmanin byłby jeden, cała rodzina, czy połowa kraju, to to też ich nie upoważnia do takiego zachowania. Ja usznuję ich religię tak długo, dopóki oni będą szanować moją ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']Tylko jak to się ma do mojej wypowiedzi na temat symboli religijnych?[/QUOTE]

A tak, że jeśli chcą to mogą sobie przeżywać swoją wiarę jak chcą, łącznie z wszystkim symbolami itp. Ale oczekuję tego samego od nich, w stosunku do innych religii. To moje zdanie, nikt nie musi się ze mną godzić ;)
Skoro większa część naszego społeczeństwa godzi się na meczety, husty, ramadam, nie jedzenie świni przez nich itp., to niech on również pozwalają na choinki, bombki i psy w naszym życiu ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='magdabroy']A tak, że jeśli chcą to mogą sobie przeżywać swoją wiarę jak chcą, łącznie z wszystkim symbolami itp. Ale oczekuję tego samego od nich, w stosunku do innych religii. To moje zdanie, nikt nie musi się ze mną godzić ;)
Skoro większa część naszego społeczeństwa godzi się na meczety, [COLOR=red]c[/COLOR][B]husty[/B], ramadam, [B]nie jedzenie świni przez nich[/B] itp., to niech on również pozwalają na choinki, bombki i psy w naszym życiu ;)[/QUOTE]

:crazyeye: A to mozna się nie godzić, zeby kobieta chodziła w burce, albo żeby ktoś jadł/nie jadł świni? :roll: I to jest wyznacznik religijności? A teraz popatrz na społeczeństwo nie przez pryzmat siebie, tylko przez pryzmat statystycznego Polaka - jakby zareagował taki Polak, gdyby chciano powiesić obok krzyża inny symbol religijny? Albo zdjąć krzyż? Cały czas widzę, że chodzi nam o coś innego. Mnie nie chodzi o ingerencję w czyjąś dietę. I wcale nie uważam, że ten tekst jest sensowny - ten o psach - bo jest bzdurą.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']:crazyeye: A to mozna się nie godzić, zeby kobieta chodziła w burce, albo żeby ktoś jadł/nie jadł świni? :roll: I to jest wyznacznik religijności? A teraz popatrz na społeczeństwo nie przez pryzmat siebie, tylko przez pryzmat statystycznego Polaka - jakby zareagował taki Polak, gdyby chciano powiesić obok krzyża inny symbol religijny? Albo zdjąć krzyż? Cały czas widzę, że chodzi nam o coś innego. Mnie nie chodzi o ingerencję w czyjąś dietę. I wcale nie uważam, że ten tekst jest sensowny - ten o psach - bo jest bzdurą.[/QUOTE]

Ale ja już niejednokrotnie podkreśliłam, że to [B]ja [/B]tak myślę. Nie piszę za całe społeczeństwo, tylko za siebie ;)
I jeśli o mnie chodzi, to mogą sobie wieszać koło krzyża co chcą, mnie to nie rusza ;) Sam krzyż też może zniknąć, bo wiszący na ścianie do wiary nie jest mi potrzebny ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='cienkun']polecam przeczytanie książki (tym którzy nie czytali) "Bóg Urojony" Richarda Dawkinsa. Tzn, ogólnie to książka jest słabiutka, ale potrafi zmienić spojrzenie na religijność.[/QUOTE]

Litości...jak już coś czytać z tego typu lektur, to Antychrysta Nietzschego, Żywot Jezusa Renana, i w ten deseń...Dawkins to młotek.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']No daj spokój z realizacją jakiejś "koncepcji". Jest miejsce pracy, Polakowi się nie chce (bo za mało płacą albo za ciężko trzeba pracować) to przyjedzie ktoś zza granicy i weźmie tę robotę. Tak to się dzieje. Mamy tak roszczeniowo nastawione społeczeństwo i taką "tradycję" szacunku dla pracodawcy, że tych miejsc pracy jeszcze długo będzie przybywać. Nasi jadą pracować do Niemiec itp. a do nas przyjadą inni. I już masz "multi-kulti".[/QUOTE]

No nie do końca: w Stanach też jest dużo miejc pracy, ale tamtejsza koncepcja państwa zakłada limitowanie liczby obcokrajowców, filtrowanie tych, którzy chcą mieszkać w USA itd. Takie podejście do jedno, a multi-kulti to drugie...ja będę miał ubaw jak ci muzułmanie dojdą do tam władzy, i wprowadzą prawo oparte na szariacie(czego już niektórzy z nich się domagają)- jeśli ktoś sądzi, że najbardziej prześladowani w takich okolicznościach będą biali, hetereseksualni mężczyźni chrześcijańskiej wiary, to ten ktoś ciutkę się myli...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Ineger, naprawdę islam rozumiany poprawnie, niekoniecznie z ostrym prawem szariatu, mówi o szacunku do kobiet, o pokoju, to JEST dobra religia. Jak dla mnie umysły wielu katolików są równie niebezpieczne, jak muzułmanów, ale generalnie oszołomy na tle każdej religii tak juz mają.

Katolicy, o ile dobrze pamiętam, wysłali dzieci na święty bój. To, ze praktycznie żaden dzieciak nie wrócił - oj, wypadek przy pracy.
Puszczali wyprawy krzyżowe, potem urządzili w Hiszpanii za królowej Izabeli rzeź Żydów - bo tak, bo Jezusa im zabili, a że Jezus sam był Żydem, to już umknęło. Teraz Islam jest na tym samym poziomie.

I bycie "lewackim" nie ma tu nic do rzeczy, zejdź z tych poglądów na forum o psach, bo o "lewackości" krzyczałeś nawet w temacie kradzieży psów...[/QUOTE]

[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Kobieta_w_islamie[/url]
Wątek jest w związku z tematyką forum o tyle, że forum jest o psach, a zalinkowany artykuł też jest o psach, dlatego został zamieszczony w dziale "wszystko o psach", do którego trafiają te posty o psach, które nie kwalifikują się do pozostałych działów. A mówienie o lewakach jest na miejscu dlatego, że linkowany artykuł opisuje co niektóre skutki polityki muliti-kulti, która jest polityką lewacką, umocowaną na treściach postomodernizmu: [url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Postmodernizm_(filozofia[/url])
Zwolennicy multikulturowości to też prawie wyłącznie lewacy-postomederniści, bo współcześni racjonaliści, jak wspomniany tutaj Dawkins, patrzą na to zupełnie inaczej. Więc to nie jest tak, że tylko te parszywe, nietolerancyjne, prawicowe oszołomy(takie jak ja), uważają że ta wielokulturowość to projekt poroniony i prędzej lub później fatalny w skutkach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow'] Nawet, jeśli przykładowo w Polsce byłby jeden muzułmanin, to wg konstytucji powinien mieć możliwość przeżywania swojej wiary tak, jak trzeba. [/QUOTE]
I w zasadzie ma - i to od czasów Konstytucji 3 maja. Mamy "swoich, rodzimych" muzułmanów, a nie tylko imigrantów. To potomkowie Tatarów polsko-litewskich żyjący tu od XIV wieku. Już w okresie międzywojennym powstał Muzułmański Związek Religijny. Jakoś bardzo nikomu nie przeszkadzają, wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy, że są. Co więcej, pomiędzy polskimi muzułmanami a tymi "napływowymi", też dochodzi do kontrowersji, dlatego jakiś czas temu powstał drugi związek muzułmański, skupiający nie tylko obywateli polskich ale także imigrantów. Z tego wynika, że oprócz religii, wzajemne kontakty kształtuje coś jeszcze - "korzenie" narodowościowe, pochodzenie z określonego kręgu kulturowego, który jest znacznie szerszy niż tylko wyznanie.
Przyroda nie lubi próżni. Francja, Belgia mają takie problemy, ponieważ powstała pewnego rodzaju wyznaniowa próżnia wynikająca ze świadomie (od rewolucji francuskiej) kontynuowanej polityki państwa stricte świeckiego. U nas takiej próżni nigdy nie było, mamy za to niezłe tradycje w zakresie tolerancji religijnej. W praktyce może to być skuteczniejsze niż odarcie państwa z całej religijności a potem otwarcie się na napływ obcej ludności o bardzo silnych uwarunkowaniach wyznaniowych. Widać świat nie jest jeszcze gotów na społeczeństwo całkiem ateistyczne. Możliwe, że nigdy nie będzie. I Nobla dla tego, kto odpowie, czy to dobrze, czy źle ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ineger']No nie do końca: w Stanach też jest dużo miejc pracy, ale tamtejsza koncepcja państwa zakłada limitowanie liczby obcokrajowców, filtrowanie tych, którzy chcą mieszkać w USA itd.[/QUOTE]
Tam jednak jest zupełnie inna sytuacja. Bo kim jest Amerykanin w sensie pochodzenia? Przecież tam jednym z podstawowych pytań jest kwestia pochodzenia właśnie (w sensie - skąd przodkowie przypłynęli). Ten naród powstał ze zlepku imigrantów, którzy najpierw wycięli miejscowych a potem zbudowali potęgę gospodarczą. Oni są multikulturowi z definicji :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ineger']Litości...jak już coś czytać z tego typu lektur, to Antychrysta Nietzschego, Żywot Jezusa Renana, i w ten deseń...Dawkins to młotek.[/QUOTE]

No nie zgadzam się z kolegą. Dawkins to jeden z czołowych biologów ewolucjonistów, a jego spojrzenie na religie również jest ciekawe, mimo że sama książka jest poniżej jego poziomu (to przyznaję uczciwie), ale myslę że warto przeczytać.

Link to comment
Share on other sites

Kazda religia moze byc interpretowana i wykorzystana przez ludzi do dobrych i niecnych celow.Wazna jest tolerancja religijna i narodwoscowa.Niestety od wiekow mozna bylo zaobserwowac manipulowanie ludzmi przez roznych przywodcow koscielnych religijnych,wyznaniowych .Manipulowanie odnosi duze skutki w spoleczenstwach biednych o niskim poziomie wyksztalcenia.jestem bardzo za multikulturownoscia.Czuje sie wspaniale miedzy roznymi ludzmi ,roznych narodow,roznych farby skory,roznach tradycjach ,roznych wiar .Nie wazne kto kim jest w jakim kraju mieszka wazny jest czlowiek i jego czlowieczenstwo,czy jest muzulmaninam czy jehowym i td nie ma znaczenia.

Tak sie zastanawiam czy az tak duzo sie roznimy od muzulmanow ,jezeli chodzi o stosunek do zwierzat.Mysle ,ze nie.
wystarczy jechac przez wsie ,i co widzimy psy w budach na lancuchach w kojcach.Kiedy sie zada pytanie gospodarzowi i nie tylko, dlaczego pies jest w budzie ,spojrzy na pytajacego glupkowato i odpowie "psy do domu ,a ch kto to slaszal ,pies ma mieszkac w domu"?Juz nie mowie o pielegnacji psa ,czy pojscie do weterynarza.
Zapytalam sie jednej kobiecie mieszkajacej kolo Lublina,czemu Pani suczka rodzi 2x do roku?,dostalam odpowiedz cyt"Pani , ja jestek katoliczka"
Wiele razy odmowiono mnie przewiesc psa taksowka .

Edited by xxxx52
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...