annadudek81 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 cierpliwość się znajdzie:) cały dzień jest ok, Zuzia chętnie je i pije ale po troszku jej daję, bo wygląda na to, że by konia z kopytami zjadła:lol: nawet na moje "dziewczynki" powarkuje już zaczepnie a nie ze strachem jak do tej pory:evil_lol: jak widzi że wstaję i w jej stronę idę to uszka i łebek podnosi jakby o pieszczotę prosiła:cool3: dziewczyny a może jak siku woła to ją wynieść do ogródka na chwilę, żeby stresu zaoszczędzić bidulce, podtrzymam ją to radę damy? jak myślicie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annadudek81 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Zuzia kupkę i siusiu zrobiła:biggrina: chciała uciekać, wyskakiwać ale ciocia nie dała:no-no-no: i udało się:multi: na podkład bez zbędnego stresu przy głaskaniu i proszeniu, że to dla dobra suni;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 6, 2012 Author Share Posted February 6, 2012 Super, ale co kokosiła się na podkład ? Super, bo to też była nie wiadoma czy się przełamie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Brawo :)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 [quote name='annadudek81'] dziewczyny a może jak siku woła to ją wynieść do ogródka na chwilę, żeby stresu zaoszczędzić bidulce, podtrzymam ją to radę damy? jak myślicie???[/QUOTE] ja bym się bała póki co - trzeba też uważać, żeby moc nie pociekł do gipsu bo ją poodparza, a na stojąco jest to bardziej prawdopodobne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 (edited) Aniu a Zuzia ma nałożony gips na te łapki? Na jakimś wątku przeczytałam,że opiekunka wynosiła psa na dwór ale na opasanym ręczniku albo szaliku i go podtrzymywała tak aby nie stawał na łapkach całkowicie.I jeszcze coś było na tamtym wątku,że pies miał źle założony gips za ciasny i zrobiły się rany i musiał mieć na nowo nakładany a więc sprawdzaj Aniu.Jeszcze ściągnę Ciotkę jedną na wątek może coś doradzi,tylko Aniu odnośnie rad to tak traktuj z przymróżeniem oka,ponieważ nikt nie jest na miejscu obok Zuzi i tylko Ty możesz ocenić dokładnie sytuację. Edited February 6, 2012 by Anula Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
siostrzyczki Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Ciężko może być z tym podtrzymywaniem, bo sunia ma złamane łapki po tej samej stronie... Jakby były przednie albo tylne to by było łatwiej... A może jeszcze trochę odczekać z tym wynoszeniem bo od operacji dużo czasu nie minęło. Niech te nogi jej się trochę wzmocnią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Ja też bym na razie uważała z tym, może niunia się przekona, że może siusiać na podkład i nikt jej nie będzie za to karcił :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
docha Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 zapisuję na prośbę Anuli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Aniu, poobserwuj jeszcze jej zachowanie. Tak jak piszą dziewczyny, Zuzia musi się przełamać. Zwróć uwagę, czy jej nie stresuje załatwianie się przy Was, bo jeśli... to może odwróćcie się, gdy zauważycie, że na to się zanosi, odsuńcie, odejdźcie, stwarzając pozór nie uczestniczenia w jej załatwianiu. Jeśli chodzi o p/ bólowce porozmawiajcie z wetem o tolfedine (ma działanie p/bólowe i p/ zapalne), może widziałby sens. Jeśli chodzi o uspokajacze tu ostrożnie i w razie najwyższej konieczności, a wtedy, na upartego, gdyby nadal ją ten strach trzymał (nadal, czyli kolejne, najbliższe dni), można, też po konsultacji z wetem, iść łagodnym torem, czyli hydroxyzinum. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annadudek81 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 agatka, jest problem:( Zuzia ma okropne robale, szok, aż same z niej wychodzą, a ja nie wiem czy mogę ją odrobaczyć !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Spokojnie, zaraz coś wymyślimy. Dałam znać Elizie już. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Oj, jak nie urok to przemarsz wojsk. No nic, czekamy na Wasze uzgodnienia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annadudek81 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 w środę nastąpi hurtowa akcja odrobaczania (10 sztuk - my, dzieci i zwierzęta........) trzeba iść do weta i internisty leki przepisać a potem do dzieła:angryy: strzeżcie się robale:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Ania nie panikuj - napisałam Ci na fejsie już, ale tu też powtórzę. U mnie notorycznie szczeniaki srały "spagetii", Klara miała tasiemca i jakoś ani ja ani nikt z rodziny (w tym dzieci mnie odwiedzające) się nie zaraziły. To nie takie proste. Odrobacz Zuzię i myjcie dokładnie ręce. Tyle :) Dostałaś Pratel, podaj Zuzi jutro na czczo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 ... i czekaj na pewno luźniejszą kupę z pomordowanymi żyjątkami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 6, 2012 Author Share Posted February 6, 2012 [CENTER]Reszta fot z wczoraj: [IMG]http://img846.imageshack.us/img846/1103/1013424.jpg[/IMG] [IMG]http://img43.imageshack.us/img43/7013/1013420.jpg[/IMG] [IMG]http://img717.imageshack.us/img717/738/1013416.jpg[/IMG] [IMG]http://img4.imageshack.us/img4/633/1013393.jpg[/IMG] [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/5647/1013428.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 6, 2012 Author Share Posted February 6, 2012 [CENTER][IMG]http://img210.imageshack.us/img210/3839/1013425.jpg[/IMG] [IMG]http://img16.imageshack.us/img16/3708/1013418.jpg[/IMG] [IMG]http://img814.imageshack.us/img814/9846/1013419.jpg[/IMG] [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/4805/1013415.jpg[/IMG] [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2677/1013409.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 6, 2012 Author Share Posted February 6, 2012 [CENTER][IMG]http://img851.imageshack.us/img851/9000/1013382.jpg[/IMG] [IMG]http://img17.imageshack.us/img17/2601/1013412.jpg[/IMG] [IMG]http://img803.imageshack.us/img803/7844/1013387.jpg[/IMG] [IMG]http://img837.imageshack.us/img837/8079/1013405.jpg[/IMG] [IMG]http://img703.imageshack.us/img703/2203/1013401h.jpg[/IMG] [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2677/1013409.jpg[/IMG] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 6, 2012 Author Share Posted February 6, 2012 Kurczę wiesz tak rozeznałam temat, nie ma co przesadzać, pytałam właśnie kuzynki, która jest lekarzem, nie ma co, bo takie odrobaczacze też nie są witaminą, tylko trucizną dla organizmu przecież, nie jest to obojętne. Kiedy psy były odrobczane ? Nie dajmy się zwariować, bo lepsze jest wrogiem dobrego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Viris Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Dokładnie, kiedyś znajoma chciała podać leki na robaki dziecku - to lekarz kazał jej najpierw kał zbadać - bo powiedział, że bez konkretnego powodu (okazało się, że ich kot ma robale) - nie będzie przepisywać tak mocnych leków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_jot Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 [quote name='Viris']Dokładnie, kiedyś znajoma chciała podać leki na robaki dziecku - to lekarz kazał jej najpierw kał zbadać - bo powiedział, że bez konkretnego powodu (okazało się, że ich kot ma robale) - nie będzie przepisywać tak mocnych leków.[/QUOTE] Niektórzy weci są takiego zdania jeżeli chodzi o odrobaczanie zwierząt. Zrobić badanie kału, jak coś wyjdzie, to wtedy odrobaczać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eliza_sk Posted February 6, 2012 Author Share Posted February 6, 2012 (edited) [CENTER][CENTER][FONT=Verdana]tekst do ogłoszeń, co myślicie ? [IMG]http://img230.imageshack.us/img230/9711/logo3gotowe.gif[/IMG] Zuzia ... miała szczęście i miejmy nadzieję, że pozostanie tak do końca. Zuzia to ofiara tragicznego wypadku, jakiś ..... potrącił ją, nie zatrzymał się, nie udzielił psu pomocy, tylko ranną i poturbowaną zostawił na pewną śmierć. 20 stopni mrozu, wychłodzone ciałko czeka na śmierć na poboczu. Nie przeżyłaby nocy, kiedy temperatura spadłaby jeszcze niżej. Znalazły ją dzieci, zawiadomiły rodziców i Zuzia otrzymała pomoc. Niestety po wizycie u weterynarza okazało się, że Zuzia ma złamane 2 łapki i to po tej samej stronie. W sobotę 4 lutego przeszła operację składania łap, są złożone na gwoździe - wszystko poszło zgodnie z planem. Zuzia ma ogromną wolę życia, jest silna i nie może pogodzić się z tym, że przez najbliższy czas musi prowadzić stabilny tryb życia. Łapki muszą się spokojnie zalać i na szaleństwa jeszcze przyjdzie czas. Najbliższe 6 tygodni powinna spędzić w bezruchu. Nie wymaga żadnych specjalnych zabiegów, ok. 18 lutego trzeba zrobić kontrolne rtg i sprawdzić czy wszystko dobrze się zalewa. Zuzia jest młodą sznaucerowatą sunią, ma ok. 1,5 r. Jest niewielka, gabarytów sznaucera miniatury, waży 9 kg, ma świetną szorstką sierść. Jest bardzo zaniedbana, to szkielet obleczony skórą, ma wiele do nadrobienia. W stosunku do człowieka jest kochaną i przemiłą sunią. Kontaktowa, przyjaźnie nastawiona i ufna od I spotkania. Na razie jest delikatnie zdezorientowana sytuacją w jakiej się znalazła, dziwi się swojej niesprawności. Jest totalnie łagodna i cierpliwa. Spragniona miziania i kontaktu z człowiekiem, totalna przylepa i przytulanka. Łagodna w stosunku do dzieci i innych zwierząt, wręcz garnie się pod rękę, aby być blisko ... Jest bardzo grzeczna i mądra. To niesamowicie wdzięczna sunia. Wygląda również, że to niezwykle czysty psiak, bo miała ogromną trudność, aby przełamać się i załatwić na podkład higieniczny. To piękna i kochana psina, przed nią jeszcze całe życie, a już musiała zaznać tyle zła. Wierzymy, że Zuzi dopisze szczęście, że gdzieś czeka na nią ten człowiek, który zechce zaopiekować się nią już teraz. Wiadomo, że rekonwalescencja to proces nie tylko fizyczny, ale ogromną rolę ma odgrywa również psychika, dlatego dochodzenie do formy u boku swojego człowieka, byłoby dla niej optymalnym rozwiązaniem. Być może ktoś z Państwa nie ma możliwości przygarnąć Zuzi do domu, a chciałby ją wspomóc i zaadoptować wirtualnie, prosimy o kontakt. [/FONT] [CENTER][CENTER][FONT=Verdana][B][COLOR=black] Zuzia jest w domu tymczasowym w Ostrowcu Świętokrzyskim W miarę możliwości pomożemy w transporcie psiaka. [/COLOR][/B][/FONT][/CENTER] [/CENTER] [FONT=Verdana] [/FONT] [CENTER][CENTER][FONT=Verdana][B]U nas od:[/B][/FONT][FONT=Verdana] 04.02[/FONT][/CENTER] [/CENTER] [CENTER][CENTER][FONT=Verdana][B]Odpchlenie:[/B][/FONT][FONT=Verdana] wkrótce [B]Odrobaczenie:[/B] tak [B]Szczepienie:[/B] wkrótce [B]Sterylizacja:[/B] wkrótce [/FONT][/CENTER] [/CENTER] [FONT=Verdana] [B][COLOR=green]Stowarzyszenie Obrona Zwierząt[/COLOR][/B] [B][COLOR=green]28-300 Jędrzejów, woj. świętokrzyskie[/COLOR][/B] [B][COLOR=green]tel. 501 341 021 ( po godz. 15) [/COLOR][/B] [B][COLOR=green]e-mail: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=blue][email protected][/COLOR][/EMAIL][/COLOR][/B] [B][COLOR=green]www.obrona-zwierzat.pl[/COLOR][/B][/FONT] [/CENTER] [/CENTER] Edited February 6, 2012 by eliza_sk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mama_Alfika Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 Ogłoszenie super :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annadudek81 Posted February 6, 2012 Share Posted February 6, 2012 OGŁOSZENIE JAK DLA MNIE BOMBA:loveu: dziewczyny nie panikuję z robakami, zanim coś zrobię zapytam mojego lekarza. słuchajcie, czy Zuzia może dostać kostkę-gryzak do zjedzenia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.