PALATINA Posted April 5, 2007 Share Posted April 5, 2007 Dyskryminacja płci odnośnie szczurów jest wyjątkowo paskudna! Zawsze tak jest! Zawsze wszyscy chcą samiczki! Tą małą juz się 2 osoby interesują i o ile jest zdrowa ma już dom zapewniony ;) . Tymczasem o samca nikt nie pyta, póki co. Jak ratowałam szczury z laboratoriów, to było to samo. Tylko samiczki miały wzięcie! :( A samcole są przeciez takie fajne z charakteru (mam 5 chłopców)! To nie fair... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted April 5, 2007 Share Posted April 5, 2007 zal mi tej koszatniczki moja na poczatku tez byla sama i po przybyciu drugiej odrazu mozna bylo zauwazyc ze jest szczesliwsza...i to wcale nie jest tak ze jesli koszatniczek jest wiecej to zamykaja sie na czlowieka,przez moje lapki przewinelo sie multum koszy kazdy z osobna i wszystkie razem uwielbialy kontakt z czlowiekiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted April 5, 2007 Share Posted April 5, 2007 Pisze z własnych doświadczeń o "dzienności" psów ("wtórnej dzienności" rzecz jasna - jeśli juz odnosimy do wilków). Moje psy (do tej pory miałam/mam 5) w nocy śpią, razem ze mną w łóżku zresztą, a szczury nocą buszują i hałasują, zwłaszcza gdy są trzymane na drewnianym żwirku. Wrażliwym polecam stopery do uszu, bo przez pierwsze tygodnie nie da się spać w tym samym pomieszczeniu taki hałas ;) To mi wystarczy, by widzieć różnicę w aktywności tych dwóch gatunków! A skoro trzymanie zwierząt jest samo w sobie egoizmem (nie przeczę, choc nie tak skrajnym), to ja póki żyję, będę dbać, by choć część tych zwierzaków miała takie warunki na jakie zasługują! Skoro nie maja wolności i dzikości, to niech chociaż mają miniaturową namiastkę stada, które zabrał im człowiek oswajając je. A co do królików - Ja nie jestem ich miłośniczką. Żałuję, że zapaleńcy tego gatunku nic dla nich nie robią. :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Halo (Alfa i Zuzia) Posted April 5, 2007 Share Posted April 5, 2007 [quote name='Kostek']a czy hodowanie to tylko rozmnazanie?[/quote] przeczytaj definicję słowa hodowla zanim napiszesz. Co do reszty to już wszystko zostało napisane, więc nie będę się powtarzać. Zrobił się tu inny temat:shake: Dobrze że choć szczur bezpieczny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted April 6, 2007 Share Posted April 6, 2007 nie zalamuj mnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted April 6, 2007 Share Posted April 6, 2007 Chłopiec szczurek trafił już do bardzo dobrego domu :) (Szkoda, że nie do mnie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szczurosława Posted April 8, 2007 Share Posted April 8, 2007 a co z króliczkami? nadal w schronie? BTW. kurcze, ze względu na stadność mam 3 króliki, ale od kilku dni mam szczurzego pana z bogatą przeszłością, nie planowałam, ale nie mogłam go tam zostawić, nie mam warunków na drugiego szczura (musiałabym wybrać:szczury czy króliki), wiem, że musi się czuć samotny, ale chyba juz lepiej żeby był samotny u mnie niż tam, gdzie mieszkał przedtem....:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Karilka Posted April 9, 2007 Share Posted April 9, 2007 Ekhem... miałam szczura w pojedynkę a teraz mam sztuk 3... Jakbył jeden, miałam więcej czasu dla niego, razem sobie chodziliśmy na spacerki...w ogóle całe dnie chodził sobie po całym mieszkaniu, przychodził na imie. Ganiał się z moim psem...dawał mu 'razy' piastka w nos:diabloti:. Rano mnie budził:roll:. Mieliśmy super kontakt... Teraz mam 3. Kupiłam dwie samiczki i są razem w klatce. I...mój tata znalazł zimą pana szczurka... Był chory - wydaliśmy kupe kasy ale jest juz ok:multi:... Ogólnie mam mniejszy kontakt z nimi, mniej czasu dla nich.. nie moge zabierać wszystkich ze soba ale pojedyńczo chodza ze mną czasem na wycieczki. Większość czasu siedza w klatkach:shake:. Do tego mój pies...którego mam krócej od szczurasów - nie toleruje samca .... Przez co nie może chodzić sobie częsciej... Nie wiem czy nie oddać go do adopcji... Nie chcę żeby był nieszczęśliwy... Może ktoś chętny z Łodzi lub okolic? Zdjęcie z pierwszych kilku dni u nas - jak miał podzielona klatkę na pół ze szczurzycami:[IMG]http://images20.fotosik.pl/212/472b9afb5c1170a3med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marlena:) Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Frecia chora??Już po kwarantannie....???:roll: :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted April 11, 2007 Share Posted April 11, 2007 Myślę, ża samiczka adoptowana, tzn przewodnicząca SPSu mówiła, że jeśli się nikt do niej osobiście do wczoraj nie zgłosi, to dzis rano ona po nią jedzie i ją adoptuje sama dla siebie. Więc myślę, że szczurka ma domek, choć na forum żadnych info nie ma. Ale dziewczyna, która obiecała po nią jechać, jest osobą słowną i bardzo odpowiedzialną. Śliczny króliś! Mam nadzieję, że się w nim ktos szybko zakocha. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marlena:) Posted April 13, 2007 Share Posted April 13, 2007 wiem wiem....;) ....Że tez takie piękne zwierzaczki trafiają do schroniska..:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 jesli ktoras z wolontariuszek bedzie na paluchu prosze o sprawdzenie jak ma sie sprawa z fretkowiczem-z gory dziekuje;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marlena:) Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 Właśnie,bo szkoda go,w schronie sie zmarnuje:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 Biedny fretek:( Przydały by się ładne foty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted April 14, 2007 Share Posted April 14, 2007 czy cos więcej powiecie mi o freci?????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 OK ja wrzucę info na nasze forum fretkowe :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marlena:) Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Postaram się czegoś więcej dowiedzieć.Jak wszystko pójdzie dobrze moze frecia trafi do mnie;) ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
black sheep Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Marlena na stałe? To super:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PALATINA Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Trzymam kciuki za króliczka, w takim razie! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniouek Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Freta została dziś zaopatrzona w jedzonko i obejrzana. Jest bardzo agresywną samiczką żle reagującą na ludzi. Oczy koniecznie musi obejrzeć dr Garncarz. Dom do którego powinna trafić to doświadczony, dorosły opiekun, cisza, spokój i masa cierpliwości. Absolutnie nie jest to zwierze dla osoby z dzieckiem, sytuacja gdzie po domu będzie biagała nieskoordynowana głośna osóbka wyłącznie pogłębi przerażenie i agresje frety. Obecnie na forum fretkowym trwa poszukiwanie odpowiedzialnego opiekuna dla samiczki. Jesteśmy w stałym kontakcie ze schroniskiem. Ze swojej strony proszę o nie podejmowanie pochopnych decyzji mogących zaszkodzić temu zwierzakowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniouek Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Zapomniałam przedstawić się odrobinkę :): jestem szcześliwą posiadaczką czwórki freciaków od niemal 4 lat i w swojej wypowiedzi odrobinkę samozwańczą ;)przedtawicielką fretkowego forum fretki.org.pl. Ponownie ze swojej strony proszę o rozwagę, szukamy fretce domu wśród osób z doświadczeniem w wychowywaniu tak trudnych agresorków. O fretce została również powiadomiona Fretkowa Akcja Adopcyjna która zapewne wesprze nasze starania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marlena:) Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Rozumiem,że frecia jest bardzo trudna :shake: ...Wprawdzie nie jestem doświadczonym hodowcą,ale napewno miałaby spokój,ciszę i 24 godzinną opiekę. Jeśli nie znajdzie się żaden doświadczony hodowca to jak najbardziej jestem otwarta;) ... Narazie poczekamy,zobaczymy...;) .. P.S. Frecia jak najbardziej na stałe :p .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniouek Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 [quote name='Marlena:)']Rozumiem,że frecia jest bardzo trudna :shake: ...Wprawdzie nie jestem doświadczonym hodowcą,ale napewno miałaby spokój,ciszę i 24 godzinną opiekę. Jeśli nie znajdzie się żaden doświadczony hodowca to jak najbardziej jestem otwarta;) ... Narazie poczekamy,zobaczymy...;) .. P.S. Frecia jak najbardziej na stałe :p ..[/QUOTE] Marlena zapraszam na gg 4196858. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marlena:) Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 Tak wiec trzymamy kciuki i ustępujemy doświadczonym:p .... Mała potrzebuje naprawdę dobrego domku do konca swoich dni:roll: ... Nie wiedziałam,ze jest aż tak źle :shake: ...tak więc jeszcze ras-mocno trzymam kciuki i wierzę,że fretkomaniacy z fretki.org.pl pomogą ;) .. P.S. Do fretkomaniaków z freciego forum: nie jestem tylko napaloną dogomaniaczką :evil_lol: ....Wierzę w Was-naprawdę!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asior Posted April 16, 2007 Share Posted April 16, 2007 hi hi tylko uważaj...fretki wciagają ;) ja mam juz 4 a zaczynałam od jednej :] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.