Jump to content
Dogomania

Warszawa-Paluch: GRYZONIE, schronisko nie przyjmuje już króliczków i fretek!


APSA

Recommended Posts

  • Replies 442
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='PALATINA']No właśnie, co u ogonka???

[B]BeataSabra[/B], a udało Ci się ugadać rodzinę?[/quote]

Warunek jest taki szczuruś musi być młody bo nasz ostatni szczuruś żył po przywiezieniu do domu tylko 6 miesięcy :placz:.
Najlepiej żeby to był samczyk ale jak będzie samiczka to też ok.
Powoli rozglądam się za klatką i wyprawką :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='APSA']Prawdopodobnie więcej info będzie dopiero po świętach.
Jeśli szczurek jeszcze będzie, wypytamy o wszystko :)[/quote]

Szczurki też obowiązuje 14 dni kwarantanny ??
Buuuu jak nie ten to poszukajcie mi innego
Bo co innego jak kupię w sklepie a co innego jak adoptowany - większa szansa na zgodę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PALATINA']Beata, szczur to zwierze wybitnie stadne. Jeśli bedzie mieszkał sam, będzie nieszczęsliwy :( Weź dwa, tzn skombinuj jeszcze jednego (tej samej płci).

Czekam niecierpliwie na info, jak sie sprawy potoczą.
Trzymam kciuki za szczurasa! ;)[/quote]

Ten szczuruś co żył 6 miesięcy był chory jakiś defekt genetyczny.

Niestety dwóch nie mogę.
Zawsze szczurki u mnie mieszkały w pojedynke i nie narzekały w klatce siedziały tylko i wyłącznie jak nikogo w domu nie było.

Wyjątkiem był Fuks po przejściach który nie tolerował dotyku gryzł.

Ja mam w tej chwili dwie koszatniczki one wolą swoje towarzystwo - gryzą .
Kota
Psa

6 zwierząt to już tłum by był.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BeataSabra']

Niestety dwóch nie mogę.
Zawsze szczurki u mnie mieszkały w pojedynke i nie narzekały w klatce siedziały tylko i wyłącznie jak nikogo w domu nie było.

[/quote]


Hoduję, tzn dzielę życie (bo nie rozmnażam, więc jednak nie hoduję) ze szczurami od przeszło 10 lat. To, że nie widzisz, że szczur narzeka, nie znaczy, że nie byłby sto razy bardziej szczęśliwy, gdyby mieszkał z kumplem.
Miałam szczury pojedynczo, miałam w dużych stadach. Różnice widać. Choć zdarzaja się szczury po przejściach, które nie tolerują innych, ale generalnie powinny mieszkać razem, w grupach lub we dwa osobniki (tak samo jak kosze). Będę to powtarzać, póki żyję ;)

Gdyby nie fakt, że te konkretne zwierzęta bardzo potrzebują pomocy, skoro trafiły do schronu, to poleciłabym Ci, żebyś nie mogąc wziąć dwóch szczurków, nie brała żadnego.

Link to comment
Share on other sites

zdjecia szczurkow sa na stronie paluchowej w zakladce kwarantanna...

ustosunkuje sie do tego ze "nie widac po zwierzaku ze bylo mu zle" nie po to niektore zwierzeta zyja w stadzie aby czlowiek dla wlasnej wygody trzymal je w pojedynke to podstawowy blad "poczatkujacego" hodowcy nie musze pisac ze tylko zwierzaki na tym cierpia...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kostek']zdjecia szczurkow sa na stronie paluchowej w zakladce kwarantanna...

ustosunkuje sie do tego ze "nie widac po zwierzaku ze bylo mu zle" nie po to niektore zwierzeta zyja w stadzie aby czlowiek dla wlasnej wygody trzymal je w pojedynke to podstawowy blad "poczatkujacego" hodowcy nie musze pisac ze tylko zwierzaki na tym cierpia...[/quote]

Ok przyjęłam do wiadomości
Nie biorę

Link to comment
Share on other sites

No i szkoda - rewelacyjne porady spowodowały, że byc może szczurka wexmie jakis ghodowca węży i będzie po sprawie.
Nie wiem co lepsze, żeby zył sam - czasem w klatce a resztę czasu z człowiekiem, czy schronisko. Nie rozumiem.
Mam szczury od lat - teraz fakt, mam 2 szczurki - ale poprzednie były same. Tat ukochana nasza Opal - chodziła wszędzie z moją córka, na spacery do sklepu, na wycieczki, po domu. Dwóch już nie zabierze, nie dopilnuje nie da rady, więc teraz dwie siedza więcej w klatce niz poprzedbnia jedna.

szkoda Beato - tego szczurka który musi tam pozostać, bo lepsza opcja dwa lub żaden!!!:shake:

Link to comment
Share on other sites

bierz tego szczura jeśli możesz zanim trafi do węża albo kogoś nieodpowiedzialnego. Schronisko to nie jest dobre miejsce dla zwierząt:shake:
Argumenty o "błędach początkujących hodowców" są nietrafione, bo ten szczur nie ma być do hodowli - po co romznażać szczury których jest za dużo? Lepiej jak będzie sam w domu ale bezpieczny niż w schronisku, gdzie nikt nie będzie kontrolował do kogo pójdzie i czy stanie się wężowym obiadem.
Jeśli chodzi o cierpienie zwierząt to np. kopiowanie psom uszu-to jest zadawanie bólu i cierpinie, czego niektórzy dogomaniacy jakoś nie zauważają pisząc o innych rzekomo zadających cierpienie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='supergoga']No i szkoda - rewelacyjne porady spowodowały, że byc może szczurka wexmie jakis ghodowca węży i będzie po sprawie.
Nie wiem co lepsze, żeby zył sam - czasem w klatce a resztę czasu z człowiekiem, czy schronisko. Nie rozumiem.
Mam szczury od lat - teraz fakt, mam 2 szczurki - ale poprzednie były same. Tat ukochana nasza Opal - chodziła wszędzie z moją córka, na spacery do sklepu, na wycieczki, po domu. Dwóch już nie zabierze, nie dopilnuje nie da rady, więc teraz dwie siedza więcej w klatce niz poprzedbnia jedna.

szkoda Beato - tego szczurka który musi tam pozostać, bo lepsza opcja dwa lub żaden!!!:shake:[/quote]

Dziwisz się ??

Po takich tekstach to mi się odechciało.
Poczułam sie co najmniej jak osoba znęcająca się nad szczurami.

Link to comment
Share on other sites

supergoga,
Nie trafią do gada. Najwyżej wezmę oba na tymczas lub znajdę im tymczas na naszym szczurzym forum.

-----------
Edit.

Ogłoszenie już jest na alloszczurze i zaraz będzie na SPS (Stowarzyszenie Przyjaciół Szczurów).
Domy tymczaowe już się szukają (ja jednego wezme na tymczas, drugiemu tymczas i dom znajdzie SPS).
Czekam tylko na koniec kwarantanny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Alfa i Zuzia']
Argumenty o "błędach początkujących hodowców" są nietrafione, bo ten szczur nie ma być do hodowli - po co romznażać szczury których jest za dużo? [/quote]

a czy hodowanie to tylko rozmnazanie?jesli tak to moje wszystkie zwierzaki chyba musialy by umrzec przez ciaze na okraglo:lol: pytasz sie po co rozmnazac szczury skoro ich tak duzo a powiedz mi po co je meczyc skoro moze je przygarnac ktos kto zapewni takiemu gagatkowi kolege/kolezanke w klatce...wiem jak dziala szczurze forum i ich adopcje i z czystym sumieniem moge napisac ze wole aby uszate posiedzialy 2 dni dluzej na paluchu niz reszte zycia samotne w klatce...czy tak trudno zrozumiec ze nie po to zwierze jest stadne aby siedziec w pojedynke?

ps.ja sie wcale nie denerwuje:loveu:


---
Beata szybko mozna Cie zniechecic..az sie zdziwilam

Link to comment
Share on other sites

Już jestem umówiona z dziewczyna z SPSu. Zabieramy ogony po kwarantannie obu, czyli 11.04.
Chłopak trafi do mnie na tymczas, a dziewczynka do kogos z SPSu.
Też nie rozumiem, czumu lepsze miałoby byc wrogiem dobrego ;)
Poza tym może Beata jednak skusi się ki8edys na dwa ogoniaste. Baaardzo do tego zachęcam!!! ;)

Link to comment
Share on other sites

No to super, mam nadzieję, że rezydent do którego trafi obcy dorosły szczurek przyjmie go z radością równą naszym chęciom.

Okazało się że przez kilka lat krzywdziłyśmy nasza ukochana szczurzycę Opal - bo mieszkała sama - będąc w klatce tylko w nocy i parę godzin w dzień. No cóz, okazuje się, że jednak jestem beeee.
Dobrze że czegos się dowiedziałam.
I tez się wcale nie denerwuję.

Link to comment
Share on other sites

Poznałam wczoraj bardzo fajną koszatniczkę. Jedynaczkę. Ma świetny kontakt ze swoją "panią'. dziewczyna mówiła mi, że gdy są diwe koszatki, to mają się bardzo dobrze ... i człowiek nie jest im do niczego potrzebny, ciężko wtedy nawiązać z nimi kontakt. A jak jest jedna, to tworzy się niesamowita przyjaźń między kosztaką a człowiekiem. Każdy kij ma dwa końce.

Link to comment
Share on other sites

Tak, a propos psów, to ja mam dwa, bo nie chciałam, żeby stadne zwierze większość dnia spędzało samo.
Jednak pies jest zwierzęciem dziennym. Człowieka traktuje jak stado. Człowiek w miarę możliwości potrafi mu to stado zastapić (choc ja i tak zawsze będę miała dwa psy, nie jednego, bo myslę, że im jest razem raźniej).
Szczur jest zwierzęciem głównie nocnym, choc i w dzień bywa bardzo aktywny. Jest tez innego rozmiaru. Trudno z nim spać (choc ja spałam z jednym), trudno mu iskać futerko (choc można próbować), trudno byc z nim non stop, 24h/dobę, a zwłaszcza w nocy, gdy on chce się bawić, a ja chcę spać.
A jeśli sa dwa szczury, to są ze soba non stop, śpią razem, razem się bawią, razem się iskają. Człowiek nie jest az tak dobry dla szczura jak drugi szczur.
Nie twierdzę, że trzymanie 1 szczura jest znęcaniem się (znęcanie to trzymanie go w klatce dla chomika, jak wielu ludzi robi!), ale uważam, że nie jest zapewnieniem mu tego, co dla niego bardzo ważne.

A trzymanie zwierzęcia samego (kosza czy szczura), żeby się lepiej do nas przywiązało, to skrajny egoizm!!

P.S.
Ja poczatkowo też trzymałam szczury pojedynczo. Nie wiedziałam, że to coś złego! Myślałam, że mają u mnie dobrze. Byłam tego pewna!
Ale dojrzałam, przeczytałam trochę literatury, nabrałam doświadczenia, poznałam ludzi 'zaszczurzonych'. Zmieniłam zdanie! Przyznałam, że faktycznie wcześniej postępowałam troche nie fair wobec szczurów. Zmieniłam poglądy i teraz będę je szerzyc z uporem maniaka, bo wiem, że to dla dobra zwierząt, które kocham, które sa moja życiową pasją!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...