Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='docha']danavas, masz wejście na google earth? jeśli tak to chciałabym abyśmy mogły umieścić miejsce ucieczki, bo tak to są tylko domniemania.[/QUOTE]

w telefonie nie mam takiej możliwości ...... mogę jedynie po powrocie i po zajęciach jutrzejszych opisać gdzie to było....

dziewczyny ja nie staje po niczyjej stronie... mam taką zasadę, że jeśli chodzi o psy to nie ma koleżanek.... bo one są tu celem... i one są najważniejsze..... jeśli widziałabym że moim psom dzieje się u niej krzywda, to od razu bym je zabrała... bywam tam często bez zapowiedzi.... dt Karmelci jest na mojej trasie do szkoły, jak również do teściów.... psy są zawsze w domu (nie po budach czy komórkach) ,lub zderzam się z Karmelką jak popyla z nimi na smyczy.... jej psiaki to Zeus...staruszek który wiecznie śpi i nie wykazuje absolutnie żadnego zainteresowania innymi psiakami.... oraz dwie sunie.... umieszczałam u niej kilka szczeniaków, kilka psiaków bez problemów behawioralnych.... agresywnych ona nie przyjmuje...miał być u niej Kalvin od zioberek87 ale warczał na jednego z psów i Karmelka go nie przyjęła......

Igę widziałam dwa razy... nie pytajcie mnie o daty bo na serio nie umiem sobie przypomnieć.... pierwszy raz zaraz po przyjeździe... gdy weszłam do pokoju uciekła pod łóżko... innym razem podeszła do mnie powąchała nogę ale gdy chciałam ją pogłaskać też zwiała......
kiedy była tam Iga u Karmelki przebywały tylko moje psy.... maleńki szczeniaczek, filigranowa sunia i trzech przyjaznych chłopaków... na pewno żaden nie zrobił jej krzywdy....
pisze Wam to żebyście wiedziały że wysoce prawdopodobne jest to że Iga jednak uciekła, bo pomimo przepełnienia nie było w tym mieszkaniu psa który mógłby zrobić jej krzywdę...

ja mam z tym dt takie doświadczenia, nie wykluczam że ktoś mógł mieć inne.... bo niestety żyjemy w takim świecie że wszystko jest możliwe...

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted (edited)

Muszę jednak teraz stwierdzić,po tej relacji Danavas ,że dodala mi i nam chyba trochę nadziei i otuchy ,że może jednak Iga żyje i to co pisze karmelcia ,to prawda .Oby tak bylo i nasze zle przypuszczenia oraz obawy byly jednak niepotrzebne i nieuzasadnione .A najlepiej by Iga znalazla się -cala i zdrowa .Mam zaufanie do danavas bo akurat znam Agę i wierzę ,że pisze prawdę oraz jest obiektywna.Wolę doczekać tej chwili by moc napisać,że jednak nie mialam racji piszac ,że może karmelcia ukrywa dramatyczną i smutną prawdę o losie Igi -niż myślec potem ,iż Iga zaginęla bezpowrotnie albo juz nie żyje i nigdy nie dowiemy się ,jak bylo naprawdę.Nie tylko ja chyba mam takie mysli,przypuszczam. wszyscy chcieli jak najlepiej a juz na pewno Paula95 i wiele bysmy dali ,by Iga odnalazla się cala i zdrowa.
Wracają do poszukiwania takiego psa jak Iga czy Dumka od martki z Konina -to Dumki szukala ciotka ponad 2 tyg. i to intensywnie bardzo -nie zdawala się tylko na same ogloszenia .
Biafra jezdzila chyba każdego dnia po okolicy ,po lasach też i rozpytwyla ludzi oraz wieszla ogloszenia -aż udalo się zlapać dziką jednak Dumkę.Przy malym dziecku Biafry bylo to dosc trudne ,ale jakos radzila sobie w tej sytuacji. Może jednak niech karmelcia jezdzi każdego dnia i rozpytuje ludzi o Igę -tak ja szukano Dumki .A jesli jednak Iga nie żyje ,to lepiej przyznać się do tego i nie stwarzać takiej sytuacji napięcia oraz nadziei,szczegolnie dla tych,ktorzy wyslali tam Igę oraz oplacali jej pobyt w DT karmelci .Do poszukiwan można by nieco zatrudnic nastolaty i ich kolegów .
Może niektore różne rady z wątki Dumki ad. jej poszukiwan przydadzą się w przypadku zaginionej Igi ?
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/203567-Dumka-odeszła-13-01-2012r-Czekał-na-nią-DS-Śmierć-była-pierwsza/page42[/URL]

nieco o wyczynach Dumki i Maczki/cale życie w schronie/ [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/210206-Maczka-przegrała-walkę-z-nowotworem-Biega-szczęśliwa-za-TM/page10[/URL]
Przy nich to Iga i tak byla jest chyba aniolem .

Edited by Olga7
Posted

[quote name='docha']uffff....xxx52 dobrze napisane.

Sabina, dlaczego tutaj z nami na wątku nie ma teraz Sabiny? to ona chyba była jako pierwsza poinformowana o zaginięciu psa i z kim jest podpisana umowa o której wzmiankuje karmelcia?[/QUOTE]

Jestem tu codziennie. Nic nie pisze, bo ze wzgledu na dystans realnie pomoc w szukaniu Igi nie moge, a pisac na watku tylko po to zeby pisac to nie bede, bo nie zamierzam karmic trolli.

Paula95, czy Karmelcia odeslala pieniadze?

Posted

nie rozumiem kto tutaj jest trollem? ja jestem dlatego, że wychodzę z inicjatywą? Moja droga ja też jestem daleko od miejsca zdarzenia i na wątek Igi weszłam przez przypadek z wątku dt karmelci, gdzie pojawiły się info o zaginięciu psa, a ponieważ od początku mam wątpliwości co do tego dt to zainetresowało mnie co Tutaj się stało, i to tyle. Ty natomiast przyczyniłaś się do wyciągnięcia Igi ze schronu, nota bene zaproponowałaś to dt i zaskakuje mnie Twoja bierność w tej sprawie. Powiem ci szczerze, że gdyby mi sie coś takiego stało, tj, zwiał by z tego miejsca mój podopieczny, którego rozmyślałyśmy kiedyś tam przekazać, to osobiście biegałabym po tych lasach i to od razu od chwili zaginięcia.
Sabina, ile dni po zaginięciu psa podałaś info na wątku? I to wszystko co zrobiłaś w tej sprawie? pisałaś o jakimś plakacie? jakim i gdzie? Jak możesz pisać o karmieniu trolli, a nie włączać się czynnie do sprawy? Chyba że coś więcej wież, może to wszystko co robimy nie jest warte funta kłaków? To powiedzcie wreszcie nareszcie jaka jest prawda, aby nie ponosić dalej kosztów i zarywać swojego czasu!

Posted (edited)

[quote name='docha']nie rozumiem kto tutaj jest trollem? ja jestem dlatego, że wychodzę z inicjatywą? Moja droga ja też jestem daleko od miejsca zdarzenia i na wątek Igi weszłam przez przypadek z wątku dt karmelci, gdzie pojawiły się info o zaginięciu psa, a ponieważ od początku mam wątpliwości co do tego dt to zainetresowało mnie co Tutaj się stało, i to tyle. Ty natomiast przyczyniłaś się do wyciągnięcia Igi ze schronu, nota bene zaproponowałaś to dt i zaskakuje mnie Twoja bierność w tej sprawie. Powiem ci szczerze, że gdyby mi sie coś takiego stało, tj, zwiał by z tego miejsca mój podopieczny, którego rozmyślałyśmy kiedyś tam przekazać, to osobiście biegałabym po tych lasach i to od razu od chwili zaginięcia.
Sabina, ile dni po zaginięciu psa podałaś info na wątku? I to wszystko co zrobiłaś w tej sprawie? pisałaś o jakimś plakacie? jakim i gdzie? Jak możesz pisać o karmieniu trolli, a nie włączać się czynnie do sprawy? Chyba że coś więcej wież, może to wszystko co robimy nie jest warte funta kłaków? To powiedzcie wreszcie nareszcie jaka jest prawda, aby nie ponosić dalej kosztów i zarywać swojego czasu![/QUOTE]

Pytalas o mnie na watku, wiec Ci odpisalam. Po co sie jeżysz? Nie zamierzam Cie sie tlumaczyc dlaczego osobiście nie biegam po lasach. Ci, ktorzy powinni znac powod, to go znaja. Twierdzisz, ze jestem bierna na watku. Napsisz konkretnie co mam robic? Awanturowac sie jak xxx52???? To jest Twoim zdaniem dobra droga do odnalezienia Igi???

A co do poinformowania na watku o ucieczce Igi, to zrobilam to wkrotce po tym jak sie o tym dowiedzialam. Iga nie byla u mnie i sama dowiedzialam sie o jej ucieczce kilka dni pozniej.

Edited by Sabina02
Posted

[COLOR=#000000][FONT=arial][quote name='Hope2']jak to kilka dni później??? z tego co zrozumiałam z wpisu karmelci-poinformowała o ucieczce Igi od razu![/QUOTE]

to chyba źle zrozumiałaś

[quote name='karmelcia'],2 dni po ucieczce zawiadomilam Pania ktora byla wskazana w umowie[/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=arial][COLOR=#000000][FONT=arial][/FONT][/COLOR][/QUOTE] [/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=arial][/FONT][/COLOR][COLOR=#000000][FONT=arial][/FONT][/COLOR]

Posted

[quote name='Hope2']jak to kilka dni później??? z tego co zrozumiałam z wpisu karmelci-poinformowała o ucieczce Igi od razu![/QUOTE]

Ale nie mnie i nie wiem kogo. Ja w ogole nie dowiedzialam sie od Karmelci tylko od kogos innego.

Posted (edited)

[quote name='Sabina02']Pytalas o mnie na watku, wiec Ci odpisalam. Po co sie jeżysz? Tlumaczyc sie Tobie z tego dlaczego osobiście nie biegam po lasach nie zamierzam. Ci, ktorzy powinni znac powod, to go znaja. Twierdzisz, ze jestem bierna na watku. Napsisz konkretnie co mam robic? Awanturowac sie jak xxx52???? To jest Twoim zdaniem dobra droga do odnalezienia Igi???

A co do poinformowania na watku o ucieczce Igi, to zrobilam to wkrotce po tym jak sie o tym dowiedzialam. Iga nie byla u mnie i sama dowiedzialam sie o jej ucieczce kilka dni pozniej.[/QUOTE]

Sabina, nie załamuj mnie kobieto. Ja mam ci pokazywać co masz zrobić? To może zrobiłabyś coś od siebie. Czy ja pokazuję iwstar co ona ma robić? Dziewczyna odwala mnóstwo roboty. Czy ty wiesz ile trzeba czasu poświęcić, na wynajdowanie kontaktów telefonicznych w necie, bo tylko taką mamy możliwośc, wydzwanianie, mailowanie, samo główkowanie co jeszcze zrobić aby czegoś nie pominąć. Już nie mówiąc o kosztach poniesionych. Jeżeli nie wiesz, to zabieraj się do tej roboty. Masz Lędziny, Chrząstowice do obskoczenia.

Uczepiłaś się xxx52 jak jeża. Weszłaś na wątek po to aby wylać na nią lik pomyj i to jest cała twoja aktywność. To nie czas teraz na przepychanki kto więcej popuka się w głowę. Można się z kimś zgadzać lub nie, każdy ma prawo do komentarza.

[B]Edit.[/B] Napisałam o tym bieganiu po lesie, po to aby wyczulić cię, że jeśli mi bardzo zależy na psie,a na moim podopiecznym Samsungu, którego wspominałam powyżej, bardzo mi zależy, to poruszyłabym ziemię i niebo w jego poszukiwaniach. Oczywiście, nie sugeruję że Ty powinnaś po tym lesie biegać, bo i areał jest tak ogromny że nie dałabyś rady, ale wiedz, że od ciebie oczekuje się czegoś więcej jak tylko milczenia. Dlatego, że:
1. jesteś jedną z osób, które zdecydowały się wyciągnąć Igę ze schronu.
2. znasz dt, zaproponowałaś to dt, byłaś w stałym mailowym kontakcie z dt, przekazywałaś info z pobytu w dt.
3. jesteś największym deklarowiczem pobytu Igi w dt. Płacąc taką niebagatelną sumę miesięcznych deklaracji, jaką ty ponosisz, to można było by wnioskować, że zależało ci na dobru tego psa.
Nikt ci nie zarzuca, że prze ciebie Iga zwiała, czy jesteś winna złego wyboru dt. To wszystko się zdarza, ale Twoja osoba w tym czasie jest tutaj niezbędna. karmelcia zasłania się brakiem łaczności internetowej ,a ty trolami. To jest niepoważne.

Proszę podaj jaką Ty widziałabyś drogę do odnalezienia Igi?

Edited by docha
edit
Posted

Cioteczki kochane, spokojnie, wypominanie sobie nic konstruktywnego nie wniesie.
To latanie po lesie ma sens. Moim zdaniem Iga jest na tyle przerażona światem zewnętrznym, że jednak nie ruszyła w nieznane.
Może znajdzie się ktoś, kto pochodzi po lesie i poogląda ślady, o ile tam jest śnieg.

Posted

dziewczyny nie jadę dzisiaj....


ale JADĘ jutro:) coś mi wyskoczyło do załatwienia w pon w opolu także przy okazji tam podjadę. Zresztą mój Tż twierdzi,że lepiej podjechać tam w tygodniu niż w niedzielę, bo zapewne nikogo na wsi nie zastaniemy. Wszyscy będą siedzieć w domach jeść obiad i oglądać familiadę . Sklepy zapewne też będą zamknięte.

Mam nadzieję, że danavas dzisiaj pojedzie i już trochę info nam przekaże.

Poza tym to straszny mróz u nas.....Iguniu jak ty sobie radzisz??

Posted

Ja też się zastanawiam jak sobie radzi? O ile gdzieś nie przymarzła, w nocy już po -15 stopni... Ja zamarzałam wychodząc wieczorami z psami a co dopiero ona? Ten miesiąc coraz bardziej się rozciąga i niedługo zrobią się 2 miesiące... Gdzie ona jest?!

Posted

[quote name='dexterka']dziewczyny nie jadę dzisiaj....


ale JADĘ jutro:) coś mi wyskoczyło do załatwienia w pon w opolu także przy okazji tam podjadę. Zresztą mój Tż twierdzi,że lepiej podjechać tam w tygodniu niż w niedzielę, bo zapewne nikogo na wsi nie zastaniemy. Wszyscy będą siedzieć w domach jeść obiad i oglądać familiadę . Sklepy zapewne też będą zamknięte.

Mam nadzieję, że danavas dzisiaj pojedzie i już trochę info nam przekaże.

Poza tym to straszny mróz u nas.....Iguniu jak ty sobie radzisz??[/QUOTE]
Czy w tych lasach sa porozkladane sidla ?Moze lesniczy cos wie na ten temat?

Posted

[quote name='xxxx52']Czy w tych lasach sa porozkladane sidla ?Moze lesniczy cos wie na ten temat?[/QUOTE]

moja znajoma ma rodzinę wśród leśniczych z tego rejonu, powiadomiła już ich , a oni podleśniczych, straż leśna...

Posted

obserwuję cały czas wątek. Puściły Wam nerwy zupełnie bezsensownie. Pyskówka nie pomoże Idze i na pewno nie zwiększy szans na jej odnalezieniu.
Sabina02 , nie jest ważne gdzie Ty mieszkasz teraz, ważne czy coś teraz robisz w celu odnalezienia suni.
Sam pomysł wyciągania suni z dobrego schroniska , w którym spędziła całe życie, od początku nie był dobrym pomysłem. Ale stało się.
Iga uciekła Karmelci co się nie powinno stać ,ale wiadomo ,że takie sytuacje się zdarzają.
Najgorsze jest jednak to jak się zachowała Karmelcia po tym zdarzeniu. Zachowała się skandalicznie. I nie ma co jej bronić i nie ma żadnych argumentów przemawiających na jej korzyść.
Nie oceniam całokształtu jej działalności na rzecz psów tylko obecną sytuację.
Iwstar i docha robią na odległość ile mogą ,aby odnaleźć sunię i jeszcze obrywają po głowie. I komu tu tak naprawdę zależy na psie?

Posted

Stało sie!Nikt sobie tego nie zyczył,po prostu nieszczęście.Ale to nie powód by oczerniać Sabinke.Od wielu lat pomagała mieleckim psom,darami,finansami i sponsorowaniem hotelików.Miedzy innymi ostatnio u Karmelci Sabinka utrzymywała mieleckiego Frania.Jak przyjechała do Polski,nie gwiazdorzyła,tylko poszła z nami do "czarnej,brudnej"roboty w mieleckim schronisku.Stało sie zle,ale nie oczerniajcie osoby, która wielu psom pomogła.Coraz więcej jadu wszędzie zamiast wspierania sie wzajemnie.

Posted

przejechałam się dziewczyny po wiosce........ niestety nie ma żadnych ogłoszeń... nie zagłębiałam się w boczne uliczki ale mijałam kilka tablic informacyjnych przy głównej drodze..... wszędzie wiszą tylko "kredyty chwilówki", jest więc opcja że te Wasze plakaty pozrywali aby zrobić miejsce na nowe, tam trzeba by regularnie co kilka dni wywieszać.... przejechałam też po Lędzinach, tam jest sklep i również miejsca gdzie wiesza się ogłoszenia... nie ma nic....

może spróbujcie pogadać z wójtem lub sołtysem, bo widziałam w suchym Borze tablice informacyjną... i ona jest oszklona i zamykana... z każdego innego miejsca te plakaty znikną, grudzień i wioska jest oklejona ofertami kredytów świątecznych....


jest jeszcze coś co daje Idze szanse na przeżycie... Karmelka powiedziała że w pobliżu dt jest rzeźnia... oni wyrzucają resztki i stołują się tam koty wolnożyjące.... może ona w dzień chowa się przed ludźmi a w nocy wychodzi i zjada te odpady... jednak to tylko moje przypuszczenia.....

Posted

[quote name='danavas']przejechałam się dziewczyny po wiosce........ niestety nie ma żadnych ogłoszeń... nie zagłębiałam się w boczne uliczki ale mijałam kilka tablic informacyjnych przy głównej drodze..... wszędzie wiszą tylko "kredyty chwilówki", jest więc opcja że te Wasze plakaty pozrywali aby zrobić miejsce na nowe, tam trzeba by regularnie co kilka dni wywieszać.... przejechałam też po Lędzinach, tam jest sklep i również miejsca gdzie wiesza się ogłoszenia... nie ma nic....
[/QUOTE]
zróbmy może w ten sposób. Prześlę plik ulotek do rozwieszenia bezpośrednio do karmelci. Bądź co bądź to dt jest na miejscu i niechby się zajęło tą sprawą.

Posted

będę tam jutro i porozwieszam plakaty. mam je już przygotowane w koszulkach,żeby nie zamokły. jednak im więcej tym lepiej. To się w głowie nie mieści,żeby dt nie wywiesił choć plakatów....

Posted

Ciutka nadzieli zapaliła mi się w głowie, dzięki tej rzeźni.....
To by była szansa.
I jednocześnie pytanie, gdzie żyją koty wolnożyjące tam, gdzie śpią, jak przeżywają zimy....
Czy Iga mogłaby gdzieś być w ich pobliżu...
Niemal cały czas o niej myślę, tak bardzo mi jej żal, tak jej współczuję.
Jeszcze gdyby była wiosna czy lato, ale te mrozy to jest dramat.

Posted

[quote name='dexterka']będę tam jutro i porozwieszam plakaty. mam je już przygotowane w koszulkach,żeby nie zamokły. jednak im więcej tym lepiej. To się w głowie nie mieści,żeby dt nie wywiesił choć plakatów....[/QUOTE]

zajedź do każdego sklepu, niech by sklepikarze wywiesili na swej witrynie. Tam jest więcej jak jeden sklep. Sklep do którego wysłałam ulotki znajduję się na końcu drogi przy lesie. Może jakieś firmy na swoich furtkach. trudno coś podpowiedzieć jak się nie zna okolicy. Ta rzeźnia.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...