Evelin Posted January 18, 2013 Share Posted January 18, 2013 (edited) Nasza podróż z Maia jak najbardziej aktualna...Ale są pewne nowinki... Otóż do Amadorki pojedzie Polarek ( Amadorko-DZIĘKUJEMY!!!), natomiast Trisia zostanie w Warszawie..będzie podopieczną Fundacji Mikropsy ( i na to konto Maia bedzie wpłacała pieniadze),bedzie mieszkała w bloku z innymi psami ,bedzie miała kontakt z ludźmi,zaopiekuje się Nia osoba,która ma doświadczenie w prowadzeniu psów dzikich...W sobotę do adopcji idą Nefra i Gracja ( ta ostatnia zabrana pogryziona ze schronu,dzika,dwóch facetów używało chwytaka,zeby mała przeprowadzić z klatki do klatki- mam nagrany filmik..).Więcej można poczytać o psinie na fb Zwalnia się miejsce i zgodnie z przekonaniem,ze dogomania to nie forum towarzyskie,żeby brać pod uwagę czy ktoś kogoś lubi,czy nie-[B]dobro psa najważniejsze[/B],Trisia zamieszka z Maddaleną:) Tak im chyba było pisane... Do zobaczenia w niedzielę Mad!!!! Edited January 18, 2013 by Evelin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted January 18, 2013 Share Posted January 18, 2013 Po przemyśleniu tej sytuacji że Trisia nie musi jednak w schronisku sama zostać jak Polarka by Maja wyciągnęła na kastrację to jednak dla mnie wygodniejsza jest pierwotna wersja żeby Polarek był wykastrowany przed przyjazdem.Dla mnie to duży problem zimą jeździć na kastrację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted January 18, 2013 Share Posted January 18, 2013 Ja się bardzo cieszę, że Trisia będzie u Madalleny:-) Tylko co teraz z Polarkiem będzie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 (edited) No to mamy zamieszanie, a tak było już wszystko poukładane... Nie znam ani Amadorki, ani Maddaleny, więc na temat zmian osób, które się miały opiekować nie wypowiem, ale trochę szkoda, że to tak na ostatnią chwilę. Poza tym oba miejsca są podobne - tyle samo płatne, z takimi samymi osobami zaangażowanymi w pomoc psom, znającymi się na wyciąganiu z dzikości (tak jak dziewczyny piszą), więc może trzeba było wszystko zostawić po staremu? Takie moje dywagacje, ale decyzja oczywiście mai, nikogo innego, bo to ona jedyna tak naprawdę nie zostawiła tych biednych psiaczków samym sobie. Poza tym nie wyobrażam sobie, że teraz jedzie Trisia, a Polarek zostaje sam, tak jak nie chcieliśmy, żeby Triśka czekała w schronie... Tak naprawdę to właśnie on ma mniej czasu na miłość. Co do kastracji Polarka... Jak go jak teraz zostawimy, kto zawiezie potem do Amadorki? To jest ok. 400 km w jedną stronę :roll:. A może wykastrować na wiosnę? A zresztą to staruszek, w ostateczności można w ogóle przecież z tego zrezygnować. Decyzja musi być podjęta do 12.00. Jesli nie, akcja bedzie odwołana, bo schron do 14.00. Jak nie będzie wszystko jasne nie zabieramy psów, bo Kaśka zostanie z kolejnymi dwoma - to już razem 10 w wynajętej kawalerce. Takiej krzywdy nie dam zrobić dziewczynie:p! Edited January 19, 2013 by dreag Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Spokojnie wszystko jest pod kontrolą, Polarku Trisiu jeszcze kilka godzin.... [B]Amadorko[/B] :loveu: baaardzo bardzo Ci dziękuję w imieniu Polarka !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna83 Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 [B]Maia[/B] czyli co zostało ostatecznie postanowione? Gdzie jadą psy i na jakich zasadach? Kto odpowiada za nie w razie gdyby były problemy w DT? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 (edited) [quote name='dreag']No to mamy zamieszanie, a tak było już wszystko poukładane... Nie znam ani Amadorki, ani Maddaleny, więc na temat zmian osób, które się miały opiekować nie wypowiem, ale trochę szkoda, że to tak na ostatnią chwilę. Poza tym oba miejsca są podobne - tyle samo płatne, z takimi samymi osobami zaangażowanymi w pomoc psom, znającymi się na wyciąganiu z dzikości (tak jak dziewczyny piszą), więc może trzeba było wszystko zostawić po staremu? Takie moje dywagacje, ale decyzja oczywiście mai, nikogo innego, bo to ona jedyna tak naprawdę nie zostawiła tych biednych psiaczków samym sobie. Poza tym nie wyobrażam sobie, że teraz jedzie Trisia, a Polarek zostaje sam, tak jak nie chcieliśmy, żeby Triśka czekała w schronie... Tak naprawdę to właśnie on ma mniej czasu na miłość. Co do kastracji Polarka... Jak go jak teraz zostawimy, kto zawiezie potem do Amadorki? To jest ok. 400 km w jedną stronę :roll:. A może wykastrować na wiosnę? A zresztą to staruszek, w ostateczności można w ogóle przecież z tego zrezygnować. Decyzja musi być podjęta do 12.00. Jesli nie, akcja bedzie odwołana, bo schron do 14.00. Jak nie będzie wszystko jasne nie zabieramy psów, bo Kaśka zostanie z kolejnymi dwoma - to już razem 10 w wynajętej kawalerce. Takiej krzywdy nie dam zrobić dziewczynie:p![/QUOTE] Ja tez uważam że kastrację można sobie na razie darować lub w ogóle dać spokój. To jest stary piesek i nie bedzie mu odbijało z powodu hormonów. Jeżeli jest dograny transport to trzeba z tego skorzystać nawet ze względu na koszty. Edited January 19, 2013 by bakusiowa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted January 19, 2013 Author Share Posted January 19, 2013 Na szczęście wszystko się wyjaśniło. Dziękujemy Amadorko i bardzo przepraszamy za zamieszanie jakie wynikło. Psiaki jeszcze trochę wytrzymajcie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 (edited) Polarek musi być wykastrowany chyba że lekarz stwierdzi inaczej.Nie może być tak żeby był zamknięty potem, bo suczki biegają,a przecież na hotelu są klienci prywatni i różnie może być jak suka jest dłużej.Wszystkie psy u mnie są wykastrowane.Już rozmawiałam z Mają w tej sprawie.Zresztą naprawdę nikt nie wie ile lat ma chłopak?może wcale to nie jest dziadek. Edited January 19, 2013 by Amadorka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 (edited) Czyli wszystko ustalone.. Randa przywiezie całe towarzystwo do Zambrowa ( na dziś wiem,ze są to Trisia,Polarek i 2 koty,które po drodze zostawimy w Radzyminie i w Warszawie), Przepakujemy do mojego autka- i pojedziemy... Cieszę się,że wszystko się wyjaśniło... A co do Polarka- oczywiscie,ze bedzie kastrowany,o ile tylko nie bedzie ewidentnych przeciwskazań zdrowotnych. Maia Randa później się z Tobą skontaktuje i umówicie się na miejscu. Dreag a co do tych zmian..prawda,ze nagle i nieoczekiwanie...ale i Amadorce i Maddalenie bedzie łatwiej z jednym dzikim psem,niż z dwoma naraz.Większe szanse mają na normalność.. Edited January 19, 2013 by Evelin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted January 19, 2013 Author Share Posted January 19, 2013 [quote name='Evelin']Dreag a co do tych zmian..prawda,ze nagle i nieoczekiwanie...ale i Amadorce i Maddalenie bedzie łatwiej z jednym dzikim psem,niż z dwoma naraz.Większe szanse mają na normalność..[/QUOTE] No tu masz jak najbardziej rację. Evelin czy mniej więcej wiadomo, o której będziecie w drodze powrotnej w Zambrowie?Nie wiem ile dokładnie jest do Tomaszowa Mazow. i ile taka jazda w obie strony trwa u Ciebie. Chciałabym wiedzieć o której mam wyjechać po maie do Zambrowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Z Zambrowa ruszmy o 11-11.30 Do Tomaszowa 253 km ,jeszcze potem do hoteliku,myslę,ze 300 trzeba liczyć..( bo Radzymin i Warszawa-tam też narobi sie kilometrów)..szacowany czas ok 4,5 -5 godzin..potem powrót,może trochę szybciej,ale minimum 4 -4,5 godziny..ze 2-3 10 minutowe odpoczynki wliczyć trzeba..cała podróż-9-10 godzin..czyli gdzieś ok 22... Trisia i Polarek poza schronem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted January 19, 2013 Author Share Posted January 19, 2013 Ok, dzięki czyli wcale nie aż tak późno.Czy spotkanie przy stacji Orlen w Zambrowie pasowało by Tobie. Strasznie cieszę sie,że psiaki poza schronem.Przyznam sie że siedzę jak na szpilkach i żadna robota mi nie w głowie. Jeszcze tylko ta jedna noc i wioo po lepsze życie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Melduję, że część I akcji zakończona powodzeniem:). W schronisku bez problemu Trisia i Polarek (dwa grubaski - tak, tak, wyglądają jak misie;)) zostały wyprowadzone na smyczy z boksu i wsadzone do klatki w aucie. Nie były mocno zestresowane, nie dyszały, dały się pogłaskać (widzialy mnie pierwszy raz w życiu), nie próbowały odgyżć się ze stachu, nie wciskały wgłąb kontenera. Jechały bardzo spokojnie, Triśka próbowała się wygodnie umościć. Na miejscu noclegu, gdy otworzyłyśmy klatkę, bez większego strachu wyszły przy nas, pochodziły po pomieszczeniu, napiły się wody, zsiusiały na podłogę (oczywiście jak jedno, to i natychmiast drugie;)), a potem nawet zainteresowały się chrupkami, wzięły też po ciasteczku (z ręki). Nie wiem czy nazwałbym je stricte dzikusami. Dla mnie są po prostu nie zsocjalizowane z człowiekiem, ale wydaje się, że szybko przezwyciężą obawy. Ani jedno, ani drugie nie kuli się przed dotykiem, nie widać przerażenia w oczach, może obawę. Na jakieś gwałtowniejsze ruchy, typu zmywanie podłogi (wiadomo po czym) psiaki usiadły w kącie trochę przykulone, Trisia chwilę podyszała, ale bez jakiejś strasznej paniki. Będą z nich jeszcze psy:). Na pewno zdarzy im się zsiusiać w domu, ale mam nadzieję, że szybko załapią w czym rzecz. Pan ze schroniska mówił, że w boksie starały się zachowywać czystość, nie załatwiały się byle gdzie. Trisia chyba nie za bardzo toleruje inne psy - bez różnicy czy pies czy suka, drze japkę i widać, że ma ochotę na małą jatkę;). Mam nadzieję, że po tylko "chwilowa poza". Jak tylko widziała psy, które były na działce, a jeszcze jak zbliżały się do klatki, to był niezły krzyk. Polarek nie. Fajne z nich psiaki, oby im się jeszcze w życiu poszczęściło... W tym kontenerku jechały i będa spać (w razie czego ustawilyśmy z maią drugi, ale myślę, że przytula się do siebie). To niestety ich ostatnia wspólna noc. [URL="http://naforum.zapodaj.net/d36188a9fa79.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d36188a9fa79.jpg[/IMG][/URL] Mała przekąska [URL="http://naforum.zapodaj.net/48d659da2f78.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/48d659da2f78.jpg[/IMG][/URL] Trisia po jedzonku zamyśliła się co tu dalej robić[URL="http://naforum.zapodaj.net/9b79b7c2fcdc.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/9b79b7c2fcdc.jpg[/IMG][/URL] Trisia i Polarek zastanawiają się czy nie wejść z powrotem do bezpiecznego schronienia [URL="http://naforum.zapodaj.net/de0a53a7ad00.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/de0a53a7ad00.jpg[/IMG][/URL] Skusiły się [URL="http://naforum.zapodaj.net/8ebe8ae33b94.jpg.html"][IMG]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8ebe8ae33b94.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maia Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Dodam jeszcze że założyłam im bez problemu obroże, Trisia podchodziła do wyciągnietej ręki Dreag. Mam nbadzieje że nie rozniosą pokoiku :-). Bede tam wieczorem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted January 19, 2013 Author Share Posted January 19, 2013 No i faktycznie grubaski z nich, chyba ten brak ruchu wychodzi bokami. dreag dzięki za zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marzec Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 [quote name='Evelin'] Trisia zostanie w Warszawie..będzie podopieczną Fundacji Mikropsy ( i na to konto Maia bedzie wpłacała pieniadze),bedzie mieszkała w bloku z innymi psami ,bedzie miała kontakt z ludźmi,zaopiekuje się Nia osoba,która ma doświadczenie w prowadzeniu psów dzikich...W sobotę do adopcji idą Nefra i Gracja ( ta ostatnia zabrana pogryziona ze schronu,dzika,dwóch facetów używało chwytaka,zeby mała przeprowadzić z klatki do klatki- mam nagrany filmik..).Więcej można poczytać o psinie na fb Zwalnia się miejsce i zgodnie z przekonaniem,ze dogomania to nie forum towarzyskie,żeby brać pod uwagę czy ktoś kogoś lubi,czy nie-[B]dobro psa najważniejsze[/B],Trisia zamieszka z Maddaleną:smile: Tak im chyba było pisane... Do zobaczenia w niedzielę Mad!!!![/QUOTE] Cóż za rewelacja, znalazły się pieniądze, to i znalazło się cudem miejsce u [B]Maddaleny vel Rewelacji[/B]... Mam nadzieję, że dobrze to przemyślałyście cioteczki, oddajecie psa osobie, która jak część z Was doskonale wie, oszukuje na forum (nie mówiąc już o tym, że wyzywa wszystkich jak leci, gdy tylko ośmielą się mieć nieco odmienne zdanie). Obyście nie żałowały tej decyzji. Dobro psa jest najważniejsze, dlaczego więc trafia do Maddaleny, która pojawia się na forum jako Rewelacja, reklamuję Maddalenę, czyli samą siebie, jako osobę którą zna - doświadczoną i godną zaufania... Czy tylko ja widzę tu pewien zgrzyt? Naprawdę, po przeczytaniu tych hektolitrów szamba wylewanych na forum przez Rewelację/Maddalenę, tych pełnych inwektyw i wulgaryzmów świadectw jej opanowania i zrównoważenia, potraficie z czystym sumieniem oddać jej pod opiekę (nie darmową) jakiekolwiek żywe zwierzę? Powodzenia piesku! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amadorka Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Skoro tak jest jak pisze marzec to rzeczywiście śmieszne stanowisko zajęłyście bo parę stron temu też wspomniałam żeby psem-Trisią zajęły się Mikropsy ale wtedy nie było kasy teraz kasa jest to i chętne się znalazły,Zniesmaczona jestem takimi miłośniczkami psów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 (edited) wiesz co marzec, może ty pomożesz Trisi? Gratuluję znajomości forum -to Twój pierwszy post... A z czystym sumieniem oddamy,a kasa bedzie na mikropsy... Grację pogryzioną ze schronu też zawiozłam z czystym sumieniem i szczylkami od Pipi też opiekowały sie mikropsy.. A miejsce się zwolniło,bo Gracja i Nefra poszły do adopcji Jedziemy jutro. Edited January 19, 2013 by Evelin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marzec Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 [quote name='Evelin']wiesz co marzec, może ty pomożesz Trisi? Gratuluję znajomości forum -to Twój pierwszy post... A z czystym sumieniem oddamy,a kasa bedzie na mikropsy... Grację pogryzioną ze schronu też zawiozłam z czystym sumieniem i szczylkami od Pipi też opiekowały sie mikropsy.. A miejsce się zwolniło,bo Gracja i Nefra poszły do adopcji Jedziemy jutro.[/QUOTE] Skąd wiesz, że już nie pomogłam? Czy osoby wpłacające pieniądze na suńkę przez fb zostały powiadomione o takim stanie rzeczy? Ostatnie posty tam mówią o tym, że pies jedzie do domu stałego nad morze. Tu piszecie coś zupełnie zupełnie innego. Nie wiesz jak się wytłumaczyć, więc czepiasz się ilości postów i braku pomocy dla psa. Brawo. Tylko, że to Wy oszukujecie ludzi na forum, nie ja. Forum nie jest towarzystwem wzajemnej adoracji? Właście pokazałaś, że jednak jest. Dla mnie eot. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Okropne co sie dzieje na dogo. Na coraz większej ilości wątków jatka. Odechciewa się wchodzenia na nowe wątki. Pisałyście ,ze psiaki to dzikuski.A teraz wynika ,że to zsocjalizowane psy. Dzikusków to chyba nie widziałyście w co wątpię. To dobrze,. bo jest szansa na szybsze DS. dla nich. Wpłaciłam 80 zł nie wiedząc ,ze TRisia jedzie do [B]PŁATNEGO [/B]DT.Niestety od dłuższego czasu nie wspomagam psów w PDT, dlatego proszę przeznaczyć moją wpłatę na Polarka , który ma być w bezpłatnym DT. Przepraszam Cię Trisiu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 [quote name='Poker'] Przepraszam Cię Trisiu.[/QUOTE] I słusznie. [B]Tylko nie nazywaj tego płatnym DT- bo pieniadze idą na fundację,a nie do prywatnej kieszeni. [/B] Twoja kasa ,Twoja wola,Bedzie jak napisałaś-[B]ale nie mieszaj.[/B] Dajcie nam spokojnie wyjechać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Zaczyna się... PROSZĘ, ZRÓBMY WSZYSTKO, BY DAĆ TYM PSOM SZANSĘ, one nie mogą teraz zostać pozostawione samym sobie!!!!!!!!!!!!!! Klótnie i wzajemne przepychanki róbcie sobie na PW, tu tym psom to nie pomoże, a wręcz przeciwnie. Kto chce NAPRAWDĘ pomóc, teraz to już tylko niech nie przeszkadza! Błagam w imieniu psów i mai, która jest juz z tym wszystkim na skraju wyczerpania nerwowego, czemu wcale się nie dziwię, za dużo tego jak na jedną zapsioną głowę:shake:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Evelin Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 Wszystko ze wszystkimi ustalone...pojedziemy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted January 19, 2013 Share Posted January 19, 2013 [quote name='Evelin']I słusznie. [B]Tylko nie nazywaj tego płatnym DT- bo pieniadze idą na fundację,a nie do prywatnej kieszeni. [/B] Twoja kasa ,Twoja wola,Bedzie jak napisałaś-[B]ale nie mieszaj.[/B] Dajcie nam spokojnie wyjechać.[/QUOTE] [B]Ja nie mieszam[/B], mam tylko prośbę i to wszystko. Szczęśliwej drogi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.