Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 906
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Małagoś nie chciałabym Cię odzierać ze złudzeń, ale to machnięcie ogonkiem to było do objadu ;) :eviltong:

Ale nie martw się, wróżę, że jeszcze kilka dni i ogonek zacznie wywijać hołupce na Twój widok :)

Posted (edited)

Isadora, Ty wiesz co..........DZIĘKUJĘ, Twoje banerki przynoszą szczęście, są jak talizman :)

Gosia, wiem, ze to jedzeni, a nie ja tak cieszy suczkę...........bu.......:placz:

Edited by malagos
Posted

[quote name='malagos']Owczarek niczyj, też karmiony przez tę dobrą duszę, ale ludzie narzekają, bo jak można tak karmić psy, zamiast pogonić w diabły? Dla niego nie ma miejsca, nie ma go gdzie zabrać, niestety :-(

Sunia - nie wiem, może nazwiemy ją Nocka? prawdopodobnie przyjedzie do mnie, w piątek.

Dziewczyny, dziękuje za obecność, nie zostawiajcie nas samych - w grupie łatwiej się działa i za to jestem Wam ogromnie wdzięczna.

To, ze sunia może przyjechać do nas, to poryw serca - trzymam miejsce dla Helenki z Kruszewa i trochę się zagmatwało, muszę wziąć obie, jak się słowo rzekło, to święte.... W razie czego, węzełek na plecy i w świat pójdę, z tymi suniami i całym dobytkiem....:roll:[/QUOTE]


a może by tych ludzi w diabły tak pogonić????

przecież serce pęka na taki widok :(

z węzełkiem nie pójdziesz, od tego tu przecież jesteśmy- pomożemy!

Posted

[quote name='wegielkowa']Co Ty Kurpiołka, wszystkim sukom łoguny obcinasz? I co z nich robisz?

Malagos, dobre te szelki z allegro Nikaragui? Spójrz. Jak dobre to ja kupię zaraz.[/QUOTE]
Te szelki wydaja się super, i chyba je będę umiała założyć (mam nadal tak dziwne szeleczki, że jak raz założyliśmy je jakiejś suni jadąc na sterylizację, że nasza lekarka mało nie padała ze śmiechu... )

Wzięliśmy Nockę do lecznicy na stół - no, nie powiem, żeby lubiła takie przeglądy ,ale : uszy wewnątrz przeczyszczone, wyjęte 4 kleszcze, w tym tylko 1 martwy, reszta wierzgała radośnie nóżkami, w tym jeden siedział na plechach, reszta w/przy uchu lewym.
Na widok jedzenia sunia wyraźnie sie ozywia, ale do ręki nie podejdzie, dopiero jak się odsuwam, zaczyna jeść.

Posted

A, staram się jak mogę :cool3:
Wzięłam Nockę na kolana przed telewizor - oglądałyśmy serial i wiadomości. Sunia patrzyła czasem w ekran i przekrzywiała łepek :) a ja delikatnie ją głaskałam i sprawdzałam pogłowie kleszczy na niej - jeszcze 4 sztuki wyciągnęłam! Między łopakami, między łapkami na piersi, na boku!
A potem myślę sobie: przetrzymam małpę, niech siusia na dworze. Niestety, to ona mnie przetrzymała, po 15 minutach w formie mrożonki wróciłam do domu niosąc ją na rękach :angryy:

Posted (edited)

Mam wrażenie, ze nie zna człowieka, ze nie była nigdy w domu, tym bardziej na smyczy i ze do podejscia do tej pani karmicielki zmusił ja głód. Zaleta jej jest młody wiek i myślę, źe nauczy się wszystkiego.
[B]
Aha, kto wpłacił pieniądze 27 stycznia, bez nicku, Iwona Anna W. z Warszawy?......[/B]...

Edited by malagos
Posted

Heloł Ciotki:)
nie wiem skąd Wam się ta młodzizna wzięła...ale przyznam że miłe to:)
a jeśli chodzi o koszulkę to ja wróciłam w swojej do domu.
i proszę mnie nie boldować, gdyż ja przejechałam z sunią 8 kilometrów, a Tzci wasi jednak duzo więcej, więc to im cześć i chwała no i WAM za organizację całej wyprawy!
a czy coś wiadomo o tej drugiej maliźnie, której zdjęcia sie tu pojawiły?

Posted

[quote name='malagos']po 15 minutach w formie mrożonki wróciłam do domu niosąc ją na rękach :angryy:[/QUOTE]
Pani Mrożonko kochana, witam w klubie:evil_lol:. Właśnie wróciłam z własną suczą ze spaceru w podobnym stanie:p. Ciekawe, czy tylko są nas dwie?

Ryjonku, malizna nie znaleziona, za to ja wczoraj zasiliłam hotelik o rasową Onkę w kolczatce, koczującą w podkieleckiej wiosce pod sklepem od 5dni.

Posted

[quote name='malagos']Isadora, Ty wiesz co..........DZIĘKUJĘ, Twoje banerki przynoszą szczęście, są jak talizman :)

Gosia, wiem, ze to jedzeni, a nie ja tak cieszy suczkę...........bu.......:placz:[/QUOTE]

Nie płacz :calus: Jeszcze kilka dni i nie będziesz się mogła opędzić od niej, jej całusów i wywijającego ogonka na Twój widok :)

Posted

[quote name='malagos'](...) Na widok jedzenia sunia wyraźnie sie ozywia, ale do ręki nie podejdzie, dopiero jak się odsuwam, zaczyna jeść.[/QUOTE]

Bidulka, boi sie ludzi :(

Posted

[quote name='wegielkowa']Pani Mrożonko kochana, witam w klubie:evil_lol:. Właśnie wróciłam z własną suczą ze spaceru w podobnym stanie:p. Ciekawe, czy tylko są nas dwie?.[/QUOTE]
Jest nas trzy :diabloti: mrożonki :evil_lol:

Posted

przychodzę po weekendowej przerwie od dogo :)
czytając opis pięknej kity miałam nadzieję, że na prawdę ma niebiańsko piękny ogon :)
A tu się okazuje, że się ciotki nabijały z tyci ogonka :)

Mała przerażona jeszcze wszystkim - ale z dnia na dzień będzie coraz, coraz lepiej.
Moja jedna sunia, która była na DT i już na DS została, to pierwsze siku na dworze zrobiła dopiero po dwóch tygodniach, taka zestresowana była...
Ale tutaj mam nadzieję, że Nocka szybciej się otworzy i wszystko będzie szło ku dobremu :)

Posted

[B]Zapraszam na kolejne bazarki:

na schronisko w Dyminach
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/221692-*-*-PrzeR%C3%93%C5%BBNO%C5%9ACI-na-kieleckie-schronisko.Zapraszam-do-10.02-do-godz.10.00.-%29"]http://www.dogomania.pl/threads/221692-*-*-PrzeR%C3%93%C5%BBNO%C5%9ACI-na-kieleckie-schronisko.Zapraszam-do-10.02-do-godz.10.00.-%29[/URL]

Na Kielce:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/221693-*-*Kielecki-bazarek-z-r%C3%B3%C5%BCno%C5%9Bciami-BI%C5%BBU-torebki-smyczki.Do-10.02-g.10.00.ZAPRASZAM-%29?p=18467677#post18467677[/URL]

I przypominam o garsonce i bucikach:
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/221694-GENIALNA-damska-GARSONKA-komplet-%28spodnie-sp%C3%B3dn-i-maryn%29-i-BUTY.-ZAPRASZAM-do-7.02[/URL]
[/B]

Posted

[quote name='tomcug']To i ja się zapiszę, za kilka dni mam pensję to parę grosików podrzucę.:cool3:[/QUOTE]
a Ty już o tej godzinie wstajesz, czy jeszcze się nie kładłaś?.........

Rano wzięłam Nockę do kuchni, by pobyła z ludźmi, póki nie wyjdziemy wszyscy na 8 godzin z domu, a ona wróci do siłowni. Bardzo lubi towarzystwo moich suczek, to raz. Jak wszedł Tomek i do niej zagadał, podeszła do niego i uśmiechała się, kładąc uszki po sobie :) Przed ręką, która ją chciała pogłasakć, jednak się cofała. Na spacerze ( o ile można tak nazwać te kilkuminutowe wyjścia) nadal nic z ważnych rzeczy nie robi, siada, zrobi kilka kroczków, siada. Za to popdłoga w silowni po nocy płynęła.
Myślałam zapisać ją na sterylizację w tym tygodniu, ale cholerka, takie mrozy, wieczorny wypad przy -20 stopniach do Ostrołęki, 35 km w jedną stronę, to.... może poczekamy do przyszłego tygodnia, co?
Aha, jeszcze wieczorkiem 2 kleszcze jej usunęłam.
Dziś na noc kąpiel, bo Nocka ma straszny łupież (ale to pewnie stresowo-żywieniowy).

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...