Figanna Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Spokojnie jechać tam będzie ze mną prawnik:) pani podczas ostatniej rozmowy telefonicznej powiedziała że "to jej pies i może zrobić co chce" [quote name='fizia']może ją postrasz nową ustawą o ochronie zwierząt...[/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='Figanna']Spokojnie jechać tam będzie ze mną prawnik:) pani podczas ostatniej rozmowy telefonicznej powiedziała że "to jej pies i może zrobić co chce"[/QUOTE] Tymbardziej widac ,ze to osoba chora. Rozmawiałam z siostrą .Czeka niecierpliwie. Podesłałam jej zdjecia Milusi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zofija Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [INDENT]Przepraszam za offa, ale pilnie poszukuję osoby do wizyty przeadopcyjne w Rybniku. Dla jednego ze szczeniaków z wątku poniżej: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/219689-Piękna-wygłodzona-Anda-w-typie-psa-gończego-i-jej-szczeniaki-szukają-domów"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/threads/2196...zukają-domów[/COLOR][/URL]!!! Sprawa jest bardzo pilna. Jeżeli ktoś moze pomóc, to bardzo proszę o kontakt na pw, lub na maila: [EMAIL="[email protected]"][COLOR=#4444ff][email protected][/COLOR][/EMAIL] tel. 508-063-271 [/INDENT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figanna Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 Dziekuje javeno! Trzymajcie kciuki! Uciekam juz! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 wydarzenie dla Milusi [URL]http://www.facebook.com/events/249689958437989/?context=create[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 zapisuje.. coś strasznego, tych ludzi trzeba na CK.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 ja od 12 nie potrafię o niczyim innym myśleć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 sunia bezpieczna, Ania j€ż ją wiezie do DT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Fajnie ,czekamy na relację z Jaworzna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 No to dobrze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 (edited) [url]http://allegro.pl/show_item.php?item=2055748950[/url] [url]http://tablica.pl/oferta/pomozcie-znalezc-dom-milusimix-jamnika-IDDPvh.html[/url] [url]http://lubelskie.gumtree.pl/c-Zwierzaki-psy-szczenieta-Pomozcie-znalezc-dom-dla-Milusi-W0QQAdIdZ345897926[/url] [url]http://www.adopcjepsow.org//animalinfoakt.php?aktyw=on&kodid=pfsg7g25k0azhhtiyumlbep3r9ftu83&kod=120e196220935ebe3e78fab38120f28a[/url] [url]http://jaworzno.olx.pl/pomozcie-znalezc-dom-dla-milusi-iid-300000223[/url] Edited January 14, 2012 by Javena Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Dotarli szczęsliwie. Perełka zaakceptowała Milusie . Razem juz się bawia. Więcej info od Figanny. Nawet zdjęcia będą.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Uff.. trzymam kciuki za sunieczkę, a tych ludzi przeklinam.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Figanna jedzie już do domu. Dzielna dziewczyna. Javena jeszcze raz dziękuję. Siostrze podziękowałam już osobiście, dziękuję jej jeszcze raz na forum. [B]kochane jestescie[/B]. to wciągnęłam Figannę w to wszystko, ale kto przypuszczał że tak się skończy Trzymała ta kobieta Milusię w łazience przy zgaszonym swietle. Przynajmniej już nie chciała tych 80 zł za transport , no i dobrze bo by i tak nie dostała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 To jest nieprawdopodobne! Oburzające i wstrętne. Eh.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='wtatara']Figanna jedzie już do domu. Dzielna dziewczyna. Javena jeszcze raz dziękuję. Siostrze podziękowałam już osobiście, dziękuję jej jeszcze raz na forum. [B]kochane jestescie[/B]. to wciągnęłam Figannę w to wszystko, ale kto przypuszczał że tak się skończy Trzymała ta kobieta Milusię w łazience przy zgaszonym swietle. Przynajmniej już nie chciała tych 80 zł za transport , no i dobrze bo by i tak nie dostała.[/QUOTE] Przecież transport sie odbył,a że baba walnięta ,to nie nasza wina. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='Javena']Przecież transport sie odbył,a że baba walnięta ,to nie nasza wina.[/QUOTE] tak ale ona wołała na mnie o pieniądze Idę spać, ja też mam dość na dzień dzisiejszy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Poszłam na spacer z moim Timkiem,(bo od sylwestra nie wychodzi z domu w ciagu dnia.) W nocy i wczas rano. No i zrobił mi super niespodziankę. :diabloti:Uwalał się cały w śmierdzącej rybie ,którą ktoś wywalił dla ptaków. :mad:Miałam kąpanko przed nocą.:diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Milusia potrzebowała kontaktu z człowiekiem ,zabawy ,a nie siedzenia w zamkniętej łazience. To ,że sikała ,to ze strachu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='Javena']Milusia potrzebowała kontaktu z człowiekiem ,zabawy ,a nie siedzenia w zamkniętej łazience. To ,że sikała ,to ze strachu.[/QUOTE] Na głupia babę trafiła! Też by się bała na jej miejscu, nie skażona rozumem istota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figanna Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 jestem już!!! uff zaraz wkleję fotki. Milusia grzeczna i spokojna, przestraszona, ale ufna. Bała się wyjść z mieszkania ale powolutku i na spokojnie się udało. nie rasowa jamniczka - węszenie ma bardzo "rasowe":cool3: Z Perełką od Javeny siostry (przepraszam zapomniałam imienia:oops:) wręcz się pokochały:lol: oby tak zostało :) bardzo wszystkim dziękuje za obecność i pomoc! Javenko wielkie ukłony dla siostry! lepiej Milusia nie mogła trafić! szukamy domku!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figanna Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 ja już wolałam żeby w tej łazience siedziała i miała spokój niż mieli krzyczeć po niej i burczeć... naprawdę.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 [quote name='Javena']Tego sie nie da przewidzieć. Jest tu zapewne wiele osób ,które mają takie wizyty w setkach, a mimo tego wpadki się zdarzyły. Ludzie potrafia się maskowac..[/QUOTE] Ja powiem tak, jak ktoś mówi, że wszystkie wizyty pa miał 100% ok bez wpadki to zwyczajnie kłamie. Myśle tu oczywiście o osobach które zrobiły duzo wizyt a nie 1; 2 czy 3. I nie ma w tym winy wizytujących (na ogół) bo ludzie potrafia sie tak maskowac że nie jest się w stanie prześwietlić do końca. [quote name='Figanna']ta Pani mnie wykończy nerwowo.. WŁAŚNIE DZWONIŁA: "TEN PIES ŚMIERDZI I SIĘ NIE DA WYTRZYMAĆ JA DZWONIE PO OCHRONĘ ŻEBY GO ZABRALI" NIE WIEM CO ZA OCHRONĘ MA NA MYŚLI? JESTEM W DOMU BO CZEKAM NA TRANSPORT[/QUOTE] [quote name='Figanna']Spokojnie jechać tam będzie ze mną prawnik:) pani podczas ostatniej rozmowy telefonicznej powiedziała że "to jej pies i może zrobić co chce"[/QUOTE] Czytałam już w ciągu dnia tylko odpisac nie mogłam bo mnie zatkało. Milusia jest na SOS [url]http://jamniki.eadopcje.org/psiak/509[/url] no tak z przymrużeniem oka bo ani jamnik ani jamnikopodoba. Na SOS były 2 podobne z "twarzy" sunie tyle ze miały połowę krótsze łapy, ale miały "wziecie" uznałam ze i tej sie uda. Ponadto zdjęcia Milusi są naprawde dobre i [B]zdecydowanie na nich widać że to nie jest jamnik zupełnie, no chyba że się uważa że wszystko co przed kolana to jamnik.[/B] Babsko widziało... [B]widziały gały co brały. Cokolwiek zreszta nie widzę usprawiedliwienia dla chamówy jaka odstawiła.[/B] Ja mam nadzieję ze na czarne kwiatki będzie wstawiona. [quote name='wtatara']Figanna jedzie już do domu. Dzielna dziewczyna. Javena jeszcze raz dziękuję. Siostrze podziękowałam już osobiście, dziękuję jej jeszcze raz na forum. [B]kochane jestescie[/B]. to wciągnęłam Figannę w to wszystko, ale kto przypuszczał że tak się skończy Trzymała ta kobieta Milusię w łazience przy zgaszonym swietle. Przynajmniej już nie chciała tych 80 zł za transport , no i dobrze bo by i tak nie dostała.[/QUOTE] Ja też bardzo, bardzo dziękuję. Tak sobie myslę od pewnego czasu nad felietonikiem na stronie SOS DLA JAMNIKÓW o takich egzemplarzach jak ta pani. Taki z kroplą jędzowatości felietonik z łyzka nie tylko dziegciu ale i sarkastycznym humorem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted January 13, 2012 Share Posted January 13, 2012 Milusia jest dużo wieksza od Perełki. [IMG]http://i39.tinypic.com/ascd5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figanna Posted January 13, 2012 Author Share Posted January 13, 2012 (edited) na szczęście jak odbierałam Milusię to nie odzywali się już nic ci ludzie do mnie. Pani jeszcze zaczęła mówić "jak ona wygląda, ona taka wychudzona" odparłam tylko że przecież była w schronisku -to jak ma wyglądać? i powiedziałam żeby już nic nie mówiła że nie ma sensu rozmawiać. i wyszliśmy. mój chłopak powiedział że Ci ludzie nie wyglądają na takich jacy się dzisiaj okazali - że nie przypuszczałby. Ja już patrzeć na nich nie mogę i ich słuchać. I może nie są źli, zwyrodniali - są po prostu nieodpowiedzialni i dość niestabilni emocjonalnie i poznawczo Nie wiem sama jak to nazwać. to była moja wizyta PA starałam się być wyczulona i czujna, ale nie miałam powodu by ich skreślić. Musiało się stać co się stał, Milusia musiała przyjechać by się okazało jacy są "zakręceni" że to tak delikatnie ujmę Edited January 14, 2012 by Figanna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.