Jump to content
Dogomania

Holi i spółka! Czyli, jak 5 psów, 3 koty w jednym domu spali. 20.09.2020 r. żegnaj Holusiu :(


Istar19

Recommended Posts

a to zdjęcie pozostawię bez komentarza ..no Masza jak nie Masza ...kto mi podmienił psa?^^
IMG_0707.JPG

tylko Holi jest zawsze przewidywalna..
IMG_0709.JPG

Bo Masia w tym swoim świecie ..nigdy nie wiadomo co jej do główki strzeli
IMG_0711.JPG

Holi oddaj piłkę
no nie wiem czy Ci oddać...
IMG_0719.JPG

oddałam, teraz rzucaj!
IMG_0720.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

a Masia wróciła do swego górniczego zajęcia
IMG_0723.JPG

tylko chwilowo miała fajrant :)
IMG_0726.JPG

więc wykorzystała czas wolny na opalanie
IMG_0729.JPG

szkoda tylko, że jest 10 stopni (był piątkowy poranek)
IMG_0730.JPG

ciepłe słonko ..gdzie jesteś?
IMG_0731.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

A Holi nie za bardzo rozumiała co Masza wyrabia
IMG_0746.JPG


ale czy Maszę obchodzi co my myślimy? Nie :)
IMG_0747.JPG

_____________________________________________________________________________________________

a z innej beczki ...kociej ;) jak zwykle na parapecie
IMG_0865.JPG

IMG_0866.JPG

IMG_0867.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

A na koniec zmiana wystroju ...Zabawki (przynajmniej część ) wylądowały w worku i w skrzyni łóżka ..z dala od psich zębów :)
za to na pułkach zawitały .. KOŚCI ...a dokładnie czaszki ...dzika, sarny i koziołka ...mój pokój zmienia się w mauzoleum ...tylko czemu ma różowe ściany?? różowe czy nie, nie rażą po oczach więc malować nam się nie chce ...

A co do kości ...jakoś tak podobają mi się (wiecie mam dwie psie czaszki znalezione w lasach) i stoją na parapecie ;)
a nowe nabytki to od kolegi taty, jest myśliwym ...nie lubię myślistwa, nie cierpię wręcz ...ale swoim nie lubieniem nie sprawie że ktoś nie będzie polował ..a skoro poluje to czemu ja nie mam dostać czegoś co zazwyczaj się wyrzuca/marnuje? co prawda myśl, że to co mam na półkach kiedyś (całkiem nie dawno) biegało po lasach i cieszyło się życiem, jest dobijająca ...ale tak samo myślę kiedy zjadam mięso ...

tak czy inaczej czaszki są ...a ja mam małe mauzoleum ...i pewnie wielu pomyśli sobie że jestem kopnięta ..i ..pewnie będą mieli rację ;)

IMG_0454.JPG

IMG_0457.JPG


i na ścianie ^^
IMG_0860.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

szczerze to ja też pytałam o to samo ..kto mi podmienił psa? czy to Masza , czy nie Masza? a jak nie, to gdzie została ta prawdziwa? Czy w świecie w którym Masza się zamyka istnieje ta (nie)Masza i czasem to ona się pojawia? to by wyjaśniało dlaczego Masia (a raczej (nie)Masia) czasem reaguje na wołania od razu i chce się bawić z nami ^^
ale jest godzina 8.24 rano ...pomimo to się nie wyspałam, więc nie będę się nad tym dłużej zastanawiać :D do czasu ...

Link to comment
Share on other sites

dowód na to że Masza się bawiła z nami w piątek! tylko przez chwilę ..ale to i tak dużo :)
http://www.youtube.com/watch?v=ZAYmWfT2Rxs&list=UUcr7Als3YS2Re_5AXiH7L8Q& index=1&feature=plcp



a dziś byliśmy w lesie, gdzie po raz pierwszy od dość dawna nie spotkaliśmy ani dzików ani wędkarzy :D ( z czego Ci drudzy to prawdziwe zuooo wcielone..)
byliśmy rano ..zanim skwar zaczął lać się z nieba ...znaczy nie do końca ...bo jak wracaliśmy to się już lał ...

nad jeziorem ...słonko barwiło wodę na żółto-zielono - od odbić wszystkiego wokół i mulistego dna :)
i wielkie pierwsze plusk!
IMG_0877.JPG

Masza ...nasza Masza ...ale czy nasza Masza weszła by do wody? czy zamoczyłaby nóżki?
IMG_0881.JPG

no co?
IMG_0882.JPG

ja tylko obserwuje kaczki...
IMG_0884.JPG

Link to comment
Share on other sites

ALe ..czy to prawda? czy Masza weszła głębiej w wodę??
IMG_0885.JPG

IMG_0886.JPG

Myśmy się dziwili wyczynami Maszy, a Holi jak to Holi pływała i biegała za patykiem :)
IMG_0887.JPG

i znów chwila obserwacji
IMG_0888.JPG

i zdjęcie które ukazuje ...nie, nie wielki plusk ...ale Maszę ..Maszę tą (nie)Maszę która zanurzyła się aż po brzuch!! to naprawdę niewiarygodne ..
IMG_0889.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

A Holi zajęta swoimi sprawami i bieganiem tam ...
IMG_0898.JPG

i spowrotem
IMG_0909.JPG


zajęta pływaniem
IMG_0901.JPG

nie zauważyła nic dziwnego w zachowaniu maszy ....ale w końcu Holi kocha wodę i zabawę więc czemu niby ma się dziwić że i Masza się bawi i moczy?
IMG_0905.JPG

i ...atakuje wypływającą Holi!
IMG_0907.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

atakuje czy nie patyk wciąż lata a woda jest przyjemnie chłodna ..więc Holi jak Holi - skok na bombę :D
IMG_0910.JPG

noo rzucasz?
IMG_0911.JPG

Baw się ze mną w wykonaniu Maszy ...czasem się jej boję ^^
IMG_0914.JPG

;)albo i nie
IMG_0917.JPG

mój potworek ..
IMG_0922.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

IMG_0988.JPG

i jak z taką wracać do domu?^^
IMG_0990.JPG

a tu ta rodzina kaczek na które Masza czatowała
IMG_0992.JPG

Pod koniec drogi do domu Holi się zmęczyła ..opuściła ogon! nam sie bardzo podoba gdy idzie z opuszczonym ogonem
IMG_1003.JPG

kochany brudasek :)
IMG_1005.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

czasem można się poczuć jak w jakimś małym miasteczku
IMG_1006.JPG

słonko razi w oczy ;)
IMG_1007.JPG

A Masza już czysta ...jak to jest? w lesie - brudas...na ulicy - czysta psina ...kiedy mi ją podmieniają??
IMG_1008.JPG

A teraz psiaki wraz z Sol wygrzewają się w słonku - Sol na parapecie, Psy na podłodze ...cisza i spokój:)

Link to comment
Share on other sites

Nie chciałabym mieć mauzoleum w domu, mnie to zawsze odstraszało :P

Natomiast co do spaceru... po prostu super. Najlepsze fotki to te wodne :D. Dziewczyny bardzo się troszczą o siebie, codzienne SPA - no no... tylko pozazdrościć =)
Morus też jak się męczy to opuszcza ogon... z tym, że mnie się nie podoba z opuszczonym ogonem: jakoś z zawiniętym wygląda bardziej wesoło i łobuzersko :lol:

Link to comment
Share on other sites

Dodam jeszcze że dziś był dzień odwiedzin ...przyszła siostra z kuzynką i Zuzią i nasz kolega, na którego Holi zawsze szczeka (bała się go bo on chudy, ale wysoki) no i myślałam że znów będzie szczekanie ....ale ...Holi poznała naszego kolegę i przywitała go jak DOBREGO znajomego :D nawet po chwili na kolana mu z zabawką weszła^^ Masza też ładnie wszystkich przywitała ...i były cicho!

A to nie wszystko .SOL SIĘ NIE SCHOWAŁA!! całą ich wizytę drzemała na parapecie - dała się pogłaskać a jedynym objawem stresu było gubienie futra^^

Są dni w którym jestem dumna z moich potworzaków :D

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...