Jump to content
Dogomania

Holi i spółka! Czyli, jak 5 psów, 3 koty w jednym domu spali. 20.09.2020 r. żegnaj Holusiu :(


Istar19

Recommended Posts

trzeba mu pokazać kto tu rządzi!
IMG_9966.JPG


i dać nauczkę
IMG_9967.JPG


a przy tym dobrze się bawić i uznawać porażki za nauke na przysżłość
IMG_9968.JPG


pamiętaj drogi kocie ...z liściem z Ciemnej Strony Lasu nigdy nie wygrasz!


-KONIEC-

I dobrej nocy ..zmykam bo rano nie wstanę!

a kto wie ..może jutro dalsza cześć historii o Ciemnej Stronie Lasu!

Link to comment
Share on other sites

Zazdroszczę Ci możliwości spuszczenia psiaków...
Zieleń przepiękna! Aż oczu oderwać nie mogłam.
Polowanie na dziki godne podziwu! I rozsądek, który podpowiedział, że pora się wycofać, też ;).
A uśmiech Sol... taki... taki... bajkowy jakiś :).

Link to comment
Share on other sites

Masza ...

Masza z jednej strony jest twardą sztuką .. psem, który dzika się nie boi ...ludzi się nie boi i potrafi postawić na swoim ...sunią, która ma swój świat i często w nim zanika na długie godziny ...lecz z drugiej strony to wrażliwa dusza ...dziecięce serce mające marzenia ...

jedno z takich marzeń poznaliśmy ... choć nie rozumiemy jego natury i jak się pojawiło w małym serduszki, wiemy że jest dla Maszy równie ważne jak pełna miska czy ciepłe posłanie ..

Marzenie dziecięcej duszy ...

A zaczęło się niewinnie ... wiele razy przechodziliśmy koło tego sklepu - jest on na trasie moja praca - dom. mały osiedlowy sklepik z wielką witryną ...Masza na początku tylko zerkała z daleka, ale szła dzielnie na przód ...lecz po kilku dniach zaczęła przystawać na chwilę przed schodkami i wpatrywała się w witrynę ..kilka sekund ..i szła dalej ...Mijały dni. Holi z Maszą dzielnie po mnie przychodziły do pracy wraz z Patrykiem ...i Masza wciąż wpatrywała się w witrynę ....o co jej chodzi? zastanawialiśmy się ..ale po kilku godzinach pracy nic w umyśle nie pozostawało na tyle długo by móc nad tym się zastanowić ...

Aż pewnego wieczoru Masza weszła nieśmiało na schodki i stanęła czujnie przed szybą ...pisnęła jak zranione zwierzątko - wysoko i wnikliwie ..ale znów odeszła ... a myśmy nie widzieli w sklepiku nic, co mogłoby ja tak zainteresować ... sytuacja się powtarzała każdego razu ...i pewnego dnia odkryliśmy co tak bardzo zajęło maleńkie serce ...zabawka ...lecz nie psia ...zwykła dziecięca zabawka ..marzenie każdego brzdąca ...

ot zwykły konik na biegunach ...
konik2.jpg



Tak ...Masza ma duszę i serce dziecka ...zachwianą równowagę pomiędzy tym co prawdziwe i tym co nie ... duszę pełną marzeń, pragnień i cieni przeszłości .. a w tym wszystkim to jedno uczucie, które mówi jej że ten konik zmieniłby trochę jej pusty świat ..ten świat w którym znika na wiele godzin ...

Niestety konika widzieć może jedynie w witrynie sklepu z dziecięcymi akcesoriami ... i za każdym razem będzie wpatrywać się w szklane oczy zabawki ... aż do czasu gdy znajdzie sobie inne marzenie ..inny cel ...jak na razie konik tkwi w jej sercu ...

Link to comment
Share on other sites

Spotkanie z dzikami pyszczek w .. wielkie łby zmieniło Maszę ... a może po prostu do końca wyzwoliło jej waleczną duszę ? jakby wierzyć w reinkarnację pomyślałabym że Masza był kiedyś gladiatorem ...odważnie głupim człowiekiem, dla którego liczyła się tylko walka ..i wygrany (jeśli mówimy o gladiatorach z powołania, a nie takich co nie mieli wyjścia ^^) Masza niczym sam heros jakiś uważa , że jest nie tyle wielka! co nieśmiertelna ...i każde stworzenie powinno padać do jej łapek ..

Dlaczego tak myślę?

Pamiętacie ..kiedyś pisałam wam o Tajgerze - to ten w typie doga kanaryjskiego....wazy ponad 50 kg , a Masza ledwo 8 ...

I z taką różnicą wagi Masza poleciała zjeżona z ujadaniem do Tajgera ...wskoczyła mu prawie na grzbiet i go ugryzła (znaczy chciała ale ma za mały pyszczek by choć tajgerową łapę objąć ) - odbiła się od niego i zaczęła krążyć cały czas szczekając :mad:
a kiedyś się z nim bawiła ...
Na szczęście tajger to oaza ciszy i spokoju ...no i pewnie nawet nie zauważył za bardzo tej irytującej muchy ... dobrze też że pan Tajgera to równy gość i lubi psy ...nawet takie małe nieustraszone szczekacze ..

A ja już drugi raz miałam wizję saszłyka z Maszy ...najpierw dziki, teraz Tajger ...dobrze że tydzień się kończy ^^' i nie wiem dlaczego Masia się taka zadziorna zrobiła ...znaczy dziki to zawsze chciała obszczekiwać ..ale nigdy nie rzuciła mi się z zębami na psa ...


Ale wracając do bardziej przyjemnych rzeczy niż rozmyślanie nad tym, co kiedy mi Maszę zje z jej własnej winy ..(no dobra z mojej ...)zdjęcia z środowego wypadu do lasu ;) Tam o dziwo Masza nikogo nie chciała zjeść ...nie ..wróć ...nie spodobał jej się wędkarz :evil_lol: ale tylko go obszczekała z daleka ;)

A Holusia jak to Holusia ...sunia z adhd ...z którego chyba powoli wyrasta ;)
IMG_9971.JPG

tu dumnie i wyniośle - widzisz jaką jestem damą?
IMG_9973.JPG

a Masia na smyczy ...najpierw obserwowaliśmy las i szukaliśmy dzików
IMG_9977.JPG

Holi szukała razem z nami ...tylko o ile my byśmy stali spokojnie zauważywszy wielkiego zwierza, tak Holi pewnie by zwiała gdzie pieprz rośnie (czyli dość daleko no nie?)
IMG_9980.JPG


ale dzików w pobliżu nie widzieliśmy ..jedynie taki ktoś nas obserwował
IMG_9987.JPG

Link to comment
Share on other sites

mój szczeniaczek ^^
IMG_0053.JPG

to ciągle ta sama "łąka" nie pomyślelibyście co? taka zielona ..bujna ..a woda na całej powierzchni :D
IMG_0059.JPG

IMG_0065.JPG


a w tym czasie Masza jak to Masza zadokowała u brzegu i wykopywała żaby :] ale zdjęć nie mam ..żaby za szybkie ..Masza za szybka ..a ja po pracy byłam ;)

a dziś byliśmy na łące nad Ślepiotką - jak pisałam spotkaliśmy Tajgera. Psiaki pobiegały, było miło, ale gorąco (a ja zaraz po pracy) więc spacer był krótki - ale psiaki pobiegały i tylko to się liczy ;)

zdjęcia później ...chyba

Link to comment
Share on other sites

Co się tu długo zastanawiać - w Maszeńkowych żyłach płynie krew terierów, więc jest zadziorą :diabloti:
Holi to jeszcze trochę i w żabę się zamieni :cool3:. A tak zmieniając temat: woda jest w miarę czysta? :P

Link to comment
Share on other sites

Aniu ..Holi właśnie weszła do bagna ..znaczy wbiegła ..zapadła się pod brodę prawie ...i zamiast wrócić do nas to się jej spodobało i chodziła dalej po błocku ..potem wlazła do wody i myślałam że ją muł wciągnie oO ale jej się to podobało ..i wyszła potem cała czarna i oblepiona błotem :D

No Masza to terier całą duszą ;)

woda ..hmm ...kapać bym się w niej nie chciała, ale czasem wejść i nogi pomoczyć czemu nie ...powiedziałabym, że jest względna - nic po niej nie pływa, woda dość przejrzysta, ryby żyją i żaby też ..kaczki pływają ...nie śmierdzi (chyba że w szuwarach) tylko strasznie dużo mułu na dnie :)

Link to comment
Share on other sites

[URL]https://lh5.googleusercontent.com/-WwZy8PmZodw/T6qV2e2tFUI/AAAAAAAAPaQ/uOENTm0_jCw/s512/IMG_0053.JPG[/URL]
patrze, patrzę i się zastanawiam co się tej Holi stało, że jakoś tak inaczej wygląda :D, a na koniec doczytałam i już wiem :p

Link to comment
Share on other sites

Nieuchronnymi krokami zbliża się do nas euro 2012 - czyli koszmar dla wszystkich tych co piłki nożnej i najazdu kibiców (i kiboli) nie lubią...
ale dla Holi euro2012 nic nie znaczy ...a może jednak? w końcu dostała dziś prezent ...
IMG_0217.JPG

PIŁKAA
IMG_0218.JPG


goooonić!
IMG_0220.JPG

przebić!
IMG_0221.JPG


i oddać flapa ...
IMG_0225.JPG



Ale to nic, wiedzieliśmy że tak będzie dlatego kupiliśmy jej piłkę za 10 zł :p
 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...