Ziutka Posted March 29, 2012 Posted March 29, 2012 [quote name='zula131']Jesooooo.... Czy tam jeszcze zostały jakieś psy? :([/QUOTE] Został Kacperek (nie wiemy czyj to psiak :( ) i jest Bulwa (też nie wiemy czyja) i jakiś szczeniak, niby jej pies. Quote
ania shirley Posted March 29, 2012 Posted March 29, 2012 Zostały. Kacper i Bulwa(???). Ktos wie czyje są??? Quote
zula131 Posted March 29, 2012 Posted March 29, 2012 Z wątku Tobiego: [quote name='chauwa']...Mam u siebie Bulbę, po tragedi z moja sunią postanowiłam przygarnąć psa i trafiła się właśnie ta biedna psinka. Pani która mi ja dała szuka jej domu w Gdańsku. Nie mogła jej zostawić bo ma już psa przybłede który nie toleruje innych psów. Z racji na to, że mieszka na stałe w Gdańsku a koło mnie ma działkę bardzo martwiła co się z nią stanie na zimę i tak wyladowala u mnie. Jesli dom sie nie znajdzie, zostanie na stałe.[/QUOTE] [IMG]http://img143.imageshack.us/img143/1426/bulbu.jpg[/IMG] Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 Noc minęła cichutko i spokojnie. Psy chyba spały, czy w legowiskach to nie wiem:-). Rano weranda czysta, Pieski siedziały pod drzwiami i czekały. 5:40 0budziły mnie koty więc zaraz był spacer. Kiko nie chciała wyjść z domu, wróciła na werandę i wyszedł z nią TZ. Boi się wszystkiego - szczeknięcia, chodzenia, biegających piesków. W locie zrobiła kooopkę bez siusiu niestety. Nic nie zniszczyły, ani butów, ani wielu innych rzeczy, które są na werandzie. Trochę na spacerze pomaga jej obecność Tobiego. Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 Byliśmy na drugim spacerze, mam trochę problem z wszystkimi psami, nawet jak będzie kojec to będzie problem bo Kiko i Tobi nie są psami do kojca. One powinny być w domu z człowiekiem bo lgną do nas jak przylepki. Kiko jest bardziej wystraszona, ale spokojniejsza w domu. Przypięłam ją do smyczki razem z Tobim i wyszliśmy na spacer, wysiusiała się i o to mi chodziło żeby nie trzymała. Widzę, że zachowują czystość, przynajmniej jak do tej pory. Kiko leży sobie na legowisku albo na wykładzinie grzeczniutko. Niestety warczy na Jordana i Jordan boi się przejść przez werandę aby wyjść na spacer, nie chce też do domu wracać. Ja nie wiem jak dam sobie radę jak TZ-a nie będzie, już jestem maksymalnie zestresowana, nasze psy poszły do kojców i się drą co chwilę jak szalone. [img]http://img220.imageshack.us/img220/3995/img3068p.jpg[/img] [img]http://img717.imageshack.us/img717/2752/img3060o.jpg[/img] Quote
Nutusia Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 Nic nie zniszczyły - a to NOWOŚĆ!:crazyeye: Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 Nie, nic nie zniszczyły, a na werandzie są buty, zapasowe legowiska, podręczna karma i inne produkty dla zwierzaków. Tobi jednak nie lubi zostawać jak wychodzę całkiem z domu i zrzuca wszystko z góry skacząc do okien. Jak jestem w domu to tylko parę razy skoczy na drzwi i daje spokój. Quote
Ziutka Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 A przecież Kikusia to pies demolka - taką miała łatkę przypięta przez chauwe :angryy: Quote
tripti Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='Ziutka']A przecież Kikusia to pies demolka - taką miała łatkę przypięta przez chauwe :angryy:[/QUOTE] miała zjadać futryny... buty itd... Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 Kiko jest bardzo spokojna i grzeczna, mam na nie podgląd i zerkam co chwila co tam robią. Jestem chwilowo sama z niemowlakiem to mi trochę straszno. TZ pojechał rano po elementy kojca. Jak już wróci to odżyję. Quote
ania shirley Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 Kiko dostanie 330zl od Pixi i Dixi [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/205895-Pixie-(teraz-Luna)-w-DS-Dixie-(teraz-Sasza)-ma-dom-za-który-trzymamy-kciuki"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/forum/thread...rzymamy-kciuki[/COLOR][/URL]! Proszę o wysłanie nr konta Nutusi i potwierdzenie na w/w watku po otrzymaniu pieniędzy. Quote
Ziutka Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='ania shirley']Kiko dostanie 330zl od Pixi i Dixi [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/205895-Pixie-(teraz-Luna)-w-DS-Dixie-(teraz-Sasza)-ma-dom-za-który-trzymamy-kciuki"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/forum/thread...rzymamy-kciuki[/COLOR][/URL]! Proszę o wysłanie nr konta Nutusi i potwierdzenie na w/w watku po otrzymaniu pieniędzy.[/QUOTE] Anuś, dziękujemy bardzo :) Napisałam do moda o wolny post na rozliczenia dla mestudio. Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='ania shirley']Kiko dostanie 330zl od Pixi i Dixi [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/205895-Pixie-(teraz-Luna)-w-DS-Dixie-(teraz-Sasza)-ma-dom-za-który-trzymamy-kciuki"][COLOR=#4444ff]http://www.dogomania.pl/forum/thread...rzymamy-kciuki[/COLOR][/URL]! Proszę o wysłanie nr konta Nutusi i potwierdzenie na w/w watku po otrzymaniu pieniędzy.[/QUOTE] Bardzo dziękujemy, bardzo. Tylko ja nie wiem na czyje konto to ma być wpłacane. Quote
Ziutka Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='mestudio']Bardzo dziękujemy, bardzo. Tylko ja nie wiem na czyje konto to ma być wpłacane.[/QUOTE] No na wasze przecież! U was są psiaki :) Quote
tripti Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 tak się o tym nie pisze, ale to całe przeniesienie to kosztowna sprawa, Kiko i Tobi potrzebują pieniążków. Kojec - pożyczy jedna z organizacji, ale sprawa się skomplikowała, elementy kojca są daleko od obecnego miejsca pobytu Kiko i Tobiego. Koszty paliwa spore, wypożyczenie przyczepy do przewiezienia to kolejny koszt i potrzebna jest podłoga - następny wydatek. Pieniążki z kurzych łapek będą pewnie za jakiś czas, jak to wszystko pospływa, w związku z tym może można byłoby zrobić przelew do bdt z tych pieniążków, które miała Kiko w skarpecie? Quote
Ziutka Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='tripti']tak się o tym nie pisze, ale to całe przeniesienie to kosztowna sprawa, Kiko i Tobi potrzebują pieniążków. Kojec - pożyczy jedna z organizacji, ale sprawa się skomplikowała, elementy kojca są daleko od obecnego miejsca pobytu Kiko i Tobiego. Koszty paliwa spore, wypożyczenie przyczepy do przewiezienia to kolejny koszt i potrzebna jest podłoga - następny wydatek.[/QUOTE] Jeszcze dach trzeba zrobić w kojcu... TZmestudio jest w drodze po elementy, spędzi dzisiaj za kółkiem cały dzień, ma do zrobienie kilka setek kilometrów :roll: [quote name='tripti']Pieniążki z kurzych łapek będą pewnie za jakiś czas, jak to wszystko pospływa, w związku z tym może można byłoby zrobić przelew do bdt z tych pieniążków, które miała Kiko w skarpecie?[/QUOTE] Poprosiłam Anie Tygrysiczkę o przelanie pieniążków jakie im zostały na Kiko, podałam numer konta mestudiów :cool3: Quote
Ewa Marta Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='ania shirley']Zostały. Kacper i Bulwa(???). Ktos wie czyje są???[/QUOTE] Kacper jest Pani, którą zna Mysza 1. Ma do niej dzisiaj dzwonić i poinformować o wszystkim. Tyle, że Pani ma związane ręce, bo nie ma kompletnie jak go zabrać do siebie. Dlatego stale kupowała karmę, która tajemniczo znikała, do tego stara się odwiedzać Kacpra i choć nie jest zadowolona z tego, co widzi, nie da rady wziąć na siebie tego psiaka. O ile Mysza ma dobre informacje (tzn. Pani mówi jej prawdę) płaci tej... ch... 100 zl miesięcznie plus dowozi karmę. Może byłaby szansa zebrać jakeiś deklaracje i pomóc Pani w szukaniu mu innego DT? Mysza ma porozmawiać o tym z Panią. [quote name='tripti']tak się o tym nie pisze, ale to całe przeniesienie to kosztowna sprawa, Kiko i Tobi potrzebują pieniążków. Kojec - pożyczy jedna z organizacji, ale sprawa się skomplikowała, elementy kojca są daleko od obecnego miejsca pobytu Kiko i Tobiego. Koszty paliwa spore, wypożyczenie przyczepy do przewiezienia to kolejny koszt i potrzebna jest podłoga - następny wydatek. Pieniążki z kurzych łapek będą pewnie za jakiś czas, jak to wszystko pospływa, w związku z tym może można byłoby zrobić przelew do bdt z tych pieniążków, które miała Kiko w skarpecie?[/QUOTE] Trudno się z Tobą nie zgodzić. Ania i Gallegro wrócili wczoraj do domu w nocy, ale na pewno dzisiaj się ogarną i zrobią przelew. Uważam, że ponieważ psiaki są razem, można spokojnie fundusz Kiko przeznaczyć na każdy wydatek, który pozwala im zostać u Mestudio. Czy to będzie opłata za benzynę, czy gwoździe, deski, czy cokolwiek innego, co uznacie, uważam, że trzeba je na to przeznaczyć. Jeśli zdanie osoby robiącej bazarek ma jakieś znaczenie, to ja bezdyskusyjnie zgadzam się na przekazanie kasy Mestudio i jej TZ-owi do dowolnego wykorzystania. Z bazarku łapek uzbiera się na sterylkę przecież... Dobrze, że psiaki są razem, to pozwoili Kiko oswoić się trochę. Czy ona nadal tak łapczywie je? Tobi po drodze wymiotował jakimis ogórkami kiszonymi:-( Próbowałam spać w nocy, ale mi się ciągle pojawia w głowie Jurand, że może jeszcze żyje.... Mysza mówi, że ch... opowiadała, że psy czasami uciekały i nie było ich jakiś czas. Może jakimś cudem wyszedł po prostu, a ta pinda w tym chorym umyśle uznała, że lepiej powiedzieć, że nie żyje... Czy w okolicy jest ktoś, kto mógłby na wszelki wypadek rozwiesić ogłoszenia? A może warto zapytać w schronisku, któremu ten teren podlega? Ta koszmarna kłamczucha nie jest dla mnie w ogóle wiarygodna... Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='Ewa Marta'] Dobrze, że psiaki są razem, to pozwoili Kiko oswoić się trochę. [B]Czy ona nadal tak łapczywie je?[/B] Tobi po drodze wymiotował jakimis ogórkami kiszonymi:-( Próbowałam spać w nocy, ale mi się ciągle pojawia w głowie Jurand, że może jeszcze żyje.... [/QUOTE] Tak je łapczywie, szybko i próbuje zabierać jedzenie Tobiemu więc je przy nas. Dostaje mniejsze porcje, ale kilka razy w ciągu dnia. Quote
Ziutka Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 Ewa Marta, poproszę o pomoc w sterylce Emilke z Kastora - może jakoś nam pomoże. Trzeba też będzie myśleć o kastracji dla Tobiaszka - też bede pisać do Emilki - ona mnie pogoni :diabloti: Kontaktowałam się z Anią i przeleją pieniążki do mestudio - podałam już konto. Quote
[email protected] Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 matuniu biedaczki kochane na szczęście teraz może byc tylko lepiej a ja też tak sobie myślę a może Jurandzik żyje a ona go oddac nie chce Quote
Igiełka Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 normalnie tragedia z tym wszystkim :(:( jak dobrze że już zabrane i bezpieczne i nasuwa się tylko jedna myśl z niszczycielskimi skłonnościami Kiko przedstawionymi przez były tymczas że rodzina Mestudio podmieniła sunię a tak na poważnie to zastanowię się jak mogłabym pomóc Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 (edited) Byliśmy przed chwilą na trzecim spacerku. Towarzyszyły nam 4 mniejsze pieski. Kiko i Tobi ładnie się załatwiły, Tobi wszystkie psiaki traktuje jak zabawki do turlania. Po spacerku psy dostały drugie śniadanie - gotowane jedzenie. Trochę jestem w szoku jak się rzuciły na te miski. W życiu nie widziałam czegoś takiego.Nie wykazują przy tym żadnej agresji ani w stosunku do siebie, ani do mnie. Chcą tylko zjeść. Można je dotykać, odciągać od misek, przesuwać miseczki, a one nic tylko aby szybko połknąć. Kiko w domu sobie grzecznie śpi, z okna spadła gąbka i nawet jej nikt nie tknął, nasza Kropka miałaby już ją w drobny mak rozgryzioną pięć razy. TZ wraca już z kojcem, powinien być za jakieś dwie godziny. Tylko pogoda u nas marna, wichura, śnieg, deszcz, grad na zmianę. Edited March 30, 2012 by mestudio Quote
[email protected] Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 mestudio ile masz już zwierzaczków? Quote
mestudio Posted March 30, 2012 Posted March 30, 2012 [quote name='[email protected]']mestudio ile masz już zwierzaczków?[/QUOTE] Piesków 11 i tylko 3 są nasze. Kotów 10 z czego 6 to nasze, ale koty nie są absorbujące, raczej zabawne. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.