Jump to content
Dogomania

Zwierzęta a Kościół-opinia księdza-co o tym myślicie?


Marlena:)

Recommended Posts

[quote name='madalenka'] Nie zawsze jest tak ,,że ten co chodzi do kościoła ten nie kocha zwierząt...czyli katolik=morderca zwierząt"[/quote]
[quote name='Ania-tygrysiczka']Ludzie sa rozni-jedni są dobrzy i maja gorace serca dla wszystkich zywych istot,a inni są zimni,obojętni i nieczuli.Jeszcze inni-skonczeni dranie.I nie zalezy to od tego czy ktos jest wierzacy czy nie,czy chodzi do kosciola czy nie chodzi.Po prostu niektorzy ludzie sa ludzmi a inni nimi nie są.[/quote]
No teraz już duzo lepiej ;)
[quote name='Kori']apeluję do jakiegos moda o zamkniecie wątku, bo zeszła na psioczenie na kościól, zamiast komentowanie wypowiedzi zamieszczonej w pierwszym poście[/quote]No może troszke, ale przecież ciągle mówimy o kościele :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 167
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='justys95']Uważasz, że ksiądz bije zwierzęta i je rozmnaża???Ksiądz nie...Ja powiedziałam, że nie mam zastrzeżen co do księży...a czy katolik czy nie jeśli nie kocha zwierząt i nie szanuje tego, że Jezus urodził się między zwierzętami to już inna sprawa...ja jestem katoliczką i bardzo kocham zwierzęta...[B]z twojego postu wynika, iż uwarzasz, że ten co chodzi do kościoła ten nie kocha zwierząt...czyli katolik=morderca zwierząt...[[/B]/quote]

Nic takiego nie napisałam!!!Dopisujesz sobie.
Napisałam NIEKTÓRZY!!!

Bo ludzie, którzy uważają się za "KATOLIKÓW" ,[COLOR=Red][B] niektórzy[/B][/COLOR], są skłonni skopać psa, podpalić kota... ect. Rozmnożyć swoją sukę, wywalić ją na ulicę, tłuc zwierzęta, żony, mężów, dzieci.

Link to comment
Share on other sites

Przecież napisałam, że już lepiej...przepraszam,ale tylko [B]niektórzy [/B]są tacy, a na pewno w naszej parafi nie ma dużo takich o jakich pisałaś...a wiesz skąd to wiem?Bo akurat (to było w lato) gdy było strasznie gorąco, po prostu skwar, do kościoła przyszedł pies, nikt się nie odezwał, nikt nie był "sztywny" po prostu leżał sobie a ksiądz prowadził mszę...czy ktoś go wywalił, lub zbił za to? Nie! więc to dowodzi, że ludzie są różni, ale wypraszam sobie, aby ktokolwiek mówił "Ja nielubie kogoś tam, on bije zwierzęta, chociaż chodzi do kościoła a w większości takich to ludzie którzy krzywdzą zwierzęta," a potem dodał "ja nie chodze do kościoła i kocham zwierzęta" bo czuję się jakbym biła zwierzęta, a wszystko przez kościół...on nie jest niczemu winnien i nie można oceniać ludzi po tym czy chodzą do kościoła czy nie...to zależy tylko i wyłącznie od ludzi...wy przecież jesteście katolikami i kochacie zwierzęta, czy ktoś kto nim nie jest nie krzywdzi zwierząt? Znam dwie osoby które nie są katolikami i jeszcze bardziej krzywdzą zwierzeta, niż kto kolwiek...ale to nie sprawa ich wiary

Link to comment
Share on other sites

Człowiek tworząc swoje religie nie zapomniał, aby w teologicznej hierarchii umieścić siebie powyżej zwierząt, z łatwością usprawiedliwiając tym samym wszelkie okrucieństwo które czynił zwierzętom od zarania dziejów.

Ale choćby nie wiem jak głośno krzyczeć - prawda zawsze pozostanie taka sama. Ludzie nie są w niczym lepsi od zwierząt. Czasem wydaje mi się że są wręcz gorsi. Pokażcie mi gatunek zwierząt, który wykaże się tak wyrafinowanym okrucieństwem, bestialstwem, taką podłością i nikczemnością jakiej dopuszczali się ludzie na przestrzeni dziejów...

A jednak to tylko my ludzie mielibyśmy mieć ten zaszczyt posiadania nieśmiertelnej duszy, tylko my mielibyśmy prawo do wiecznego szczęścia po życiu doczesnym ?

Niemożliwe... Nie zasłużyliśmy na to... :shake:

Jeśli zwierzęta nie mają nieśmiertelnej duszy to i nam ona się nie należy...

Link to comment
Share on other sites

Ja sie na ten temat nie wypowiadam bo mnie krew zalewa kiedyś ksiedzu co nasz uczy religi cos zrobie. Wiecie co on mowi ze zwierzeta sa bez uczuć bez sumienia bez serca nie mysla sa głupie i wogole jak mnie to denerwuje ja uwazam ze to własnie zwierzeta sa madrzejsze od nas ludzi i to my sie nazywamy madrymi ??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='_dingo_']Człowiek tworząc swoje religie nie zapomniał, aby w teologicznej hierarchii umieścić siebie powyżej zwierząt, z łatwością usprawiedliwiając tym samym wszelkie okrucieństwo które czynił zwierzętom od zarania dziejów.

Ale choćby nie wiem jak głośno krzyczeć - prawda zawsze pozostanie taka sama. Ludzie nie są w niczym lepsi od zwierząt. Czasem wydaje mi się że są wręcz gorsi. Pokażcie mi gatunek zwierząt, który wykaże się tak wyrafinowanym okrucieństwem, bestialstwem, taką podłością i nikczemnością jakiej dopuszczali się ludzie na przestrzeni dziejów...

A jednak to tylko my ludzie mielibyśmy mieć ten zaszczyt posiadania nieśmiertelnej duszy, tylko my mielibyśmy prawo do wiecznego szczęścia po życiu doczesnym ?

Niemożliwe... Nie zasłużyliśmy na to... :shake:

Jeśli zwierzęta nie mają nieśmiertelnej duszy to i nam ona się nie należy...[/QUOTE]
mądrzej chyba tego powiedzieć nie mogłaś ;) po prostu każde słowo tu pasuje...ale musze to powiedzieć...[B]niestety[/B] pasuje

Link to comment
Share on other sites

Polecam książkę "Dusza zwierząt" Jeana Prieur tylko nie traktujcie jej bezkrytycznie. To bardzo bogate źródło różnych poglądów rozważań, faktów, faktów nieudokumentowanych, ciekawostek. Ale też być może nieraz jednostronne spojrzenie autora. Jest dość dużo przeciw kościołowi i przeciw ludziom w ogóle. Natomiast zaznaczam - w kwestii duszy zwierząt - nie chciałbym, żeby każdy komar szedł do nieba, czy gdzieś, nie widzę w tym sensu. Każda myszka. wróbelek itd. Natomiast zwierzęta związane z człowiekiem - tak. Te, które wytworzyły więzi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mmiodek']Natomiast zaznaczam - w kwestii duszy zwierząt - nie chciałbym, żeby każdy komar szedł do nieba, czy gdzieś, nie widzę w tym sensu. Każda myszka. wróbelek itd. Natomiast zwierzęta związane z człowiekiem - tak. Te, które wytworzyły więzi.[/quote]
A dlaczego?:diabloti: Ja nie mam nic przeciwko, o ile komary nie będą gryzły:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Na szczęście to co sie dzieje ze zeiwrzętami po śmierci nie zalkeży od chciał/nie chciał. Nikt nie ma prawa krzywdzić innych żywych istot, niezależnie od intencji. Jeżeli jakaś religia pozwala krzywdzić zwierzęta czy to skłądając je w ofierze czy to z innych powodów to jest to religia zła.

Link to comment
Share on other sites

księża sa naprawde różni.. moj ksiadz z czasow liceum uwazal, ze sam pomysl pomocy zwierzetom - jakies fundacje, zbiorki pieniedzy itp. to grzech. Ze trzeba pomagac dzieciom, starcom, chorym ludziom.. ze zwierzeta sa mniej wazne.
szlag mnie trafia na takie slowa! takie oskarzenia zazwyczaj rzucaja ludzie, ktorzy w zyciu nie wysilili sie na pomoc dla zadnej takiej osoby! potrafia tylko krytykowac innych za to, ze w ogole cos robia, zeby na swiecie bylo lepiej!! zwierze w przeciwienstwie do czlowieka nie bedzie krzyczalo o pomoc, nie pojdzie samo do opieki spolecznej, nie zadzwoni do telewizji zeby narobic szumu ze jest maltretowane.. jest bardziej bezbronne niz np. 10-letnie dziecko.
wedlug tegoz ksiedza osoba majaca kilka psow, dokarmiajaca bezdomne zwierzaki to jakis odchyl od normy.
ale to nie tylko zdanie ksiedza ale bardzo wielu ludzi, zwlaszcza w mniejszych miejscowosciach. do niedawna na moim osiedlu kazda osoba ktora miala wiecej niz jednego psa byla przez wiekszosc ludzi uwazana za jakiegos "zielonego swira". a nie daj boze jesli dokarmia bezdomne psy.. ludzie pukaja sie w glowe - stuknieta jakas.. od paru lat coraz wiecej osob ma dwa albo i trzy psy. jest lepiej ale..
takie osoby powinny byc wedlug mnie szczegonie szanowane skoro z dobrego serca zajmuja sie tym, co w swietle prawa nalezy do gminy. nikt im za to nie placi. a jest jak jest.
jest wielu wspanialych księży (tak wierze choc wielu nie spotkalam) ale niestety wielu z nich uwaza ze miłość sie zwierzetom nie nalezy - choc tak czesto uzywaja tego slowa w kazaniach.

Link to comment
Share on other sites

Moi drodzy, prawda jest taka, że religia chrzescjańska stawia człowieka ponad wszystko, jeżeli w biblii są wersy o tym że zwierzęta maja duszę, należy je szanować itd. to zostało to już od samych poczatków tej religii wypaczone i przeinaczone na użytek instytucji zwanej kościołem, uznano człowieka za pana swiata a resztę za istoty podrzędne, które mają tylko człowiekowi służyć do pracy, robić za mięso, skóry itp.Ten wypaczony pogląd ewoluował przez wieki a skutki tego widać, większość wydawałoby się wykształconych ludzi, będących przywódcami duchowymi wygłasza herezje od których głowa boli i ręce opadają, nie wiem co musiałoby się stać, aby ten przekazywany przez wieki z pokolenia na pokolenie absurdalny mit człowieka pana swiata runął i wreszcie ludzie zaczęli uznawać siebie za część przyrody a nie bogów.Nie zanosi się na zmiany, obserwuję raczej uwstecznianie się, bo jak nazwać krytykę teorii ewolucji i wprowadzanie ''alternatywnych'' teorii do szkół(w Ameryce to już ma miejsce!).Człowiek wymyślając religie (wszystkie nie tylko chrześcjaństwo) wpadł we własne sidła absurdu i groteski, przyjął za normę hipokryzję, zakłamanie i jakieś abstrakcyjne myślenie o świecie, dlatego ja, wybaczcie, nie chcę się babrać żadną religią, jezieli komuś ona daje jakąś tam ulgę czy co tam, proszę bardzo, ale niech nie zapomina, że jest tylko marn ą istota w dziejach ziemi, która nie ma władzy nad wszechświatem, jest częścią przyrody i ma cholerny obowiązek ją szanować, niech zapamięta że kiedyś wyginie jak dinozaury i zostanie zastąpiony przez inne zwierzęta bo taka jest kolej wszechświata do cholery.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Martens']księża sa naprawde różni.. moj ksiadz z czasow liceum uwazal, ze sam pomysl pomocy zwierzetom - jakies fundacje, zbiorki pieniedzy itp. to grzech. [/quote]
:crazyeye: Znaczy, że bycie dobrym to grzech?! :roll:

O, my grzesznicy...

Link to comment
Share on other sites

dlatego Kosiół sie załamuje bo siedza tam ludzie,ktrym w głowie tylko kasa!Ksiadz modli sie za pieniądze i nie ma z nim o czym gadac bo tak naprawde nie ma nic do powiedzenia!wiem to po ostatniej wizycie po koledzie-kiedy ksiadz nie umiała odpowiedziec na zadne nasze pytanie tylko sie głupowato uśmiechał a pierwsze co zrobił to zaglądną do koperty ile dajemy na kosciół i dziękujemy do widzenia.Pokazalismy mu naszego psa jako 1 z członkow rodziny a on tylko kpiący uśmiech ...

Link to comment
Share on other sites

Kochani... [B]czego Wy od nich oczekujecie??[/B] to są ciemni ludzie... i mówię o z całą świadomością konsekwencji wypowiedzianych przeze mnie słów. Dawno temu oduczyłam się łączyć kościół-księży z moją wiarą bo byłabym chyba nieczułym stworzeniem :angryy: Bo jak oni podchodzą np. do WOŚP i Owsiaka, który zrobił więcej niż niejeden kościół....
Zacznijmy od tego: Kochaj blizniego jak siebie samego... szanuj innych... milosc, milosc, milosc... ble ble ble... Nie potrafią zaakceptować homoseksualisty, odmawiają mu Boga (a ponoć każdy ma do niego prawo) - a to człowiek! taki sam czlowiek jak oni! z inna orientacją seksualną... a kamieniem w Niego bo co taki będzie żył między "normalnymi" ludzmi. Jak to się ma do rzekomej miłości o której tak trąbia z ambon? czy mamy w Piśmie świetym coś o potepianiu takich ludzi? ee kolejny wymysł księzy..
Jeśli nie potrafią kochać człowieka to jacy maja być wobec zwierząt?? :shake: ponoć naszych mniejszych braci tak btw.
Nie ma co się denerwowac i irytować takimi wypowiedziamy księży bo oni i tak z dnia na dzien coraz więcej tracą w oczach społeczeństwa. Zwierzaki mają swojego patrona, i maja swój Tęczowy Most... Jest on tak samo mocno zakorzeniony w naszej - indywidualnej wierze, jak w ich to, że jego po prostu nie ma. A to co tam jest naprawde? tego nikt nie wie... tak samo jak nikt nie wie czy zwierzaki nie mają duszy... :p A skąd ta pewność, że my tę dusze posiadamy?? Przecież to wszystko też da się biologicznie wyjaśnic i tyle z ich gadaniny... Może nie kochamy?? może to wszystko to tylko procesy biologiczne nie majace nic wspolnego z tą całą duszą?? :p
Wiara - to w co wierzymy. To Samo przez się już mówi. A ja mogę wierzyć nawet w dusze parówek i nikt mi tego nie zabroni ;)

Link to comment
Share on other sites

Bóg itp. jedna wielka bajeczka ciśnięta do ograniczonych umysłów z pokolenia na pokolenie. Gdyby był bóg nie byłoby domów dziecka , schronisk, domów samotnej matki, narkotyków,gwałtów, pedofili, agresji itd...
Jestem ateistą nigdy nie praktykowałem (niestety) mam komunie chrzest i bierzmowanie.Czego z całego serca żałuje.Święta jeden wielki zakłamany haos , ludzie niecierpiacy się składajacy sobie życzenia, okłamywanie dzieci ,że aniołem mikołaj czy inny gwiazdor.
Takie moje zdanie na ten temat.

Link to comment
Share on other sites

Jeszcze jedno, nie wierzcie w statystyki, że jest rzekomo 98% czy tam ile katolików, wierzących czy co tam, to są przestarzałe statystyki, którymi cały czas kościół się posługuje, są one zafałszowane bo wielu ludzi, którzy zmieniają wyznanie bądź stają się ateistami, niewierzącymi itd. nie wypisuje się z kościoła i dlatego wciąż figurują w statystykach.Gdyby zrobić obecnie rzetelną statystykę księża pewnie by osiwieli wiedząc jaki jest stan faktyczny katolicyzmu w Polsce :cool3: .

Link to comment
Share on other sites

Ja jestem wierząca...moja rodzina od niezbadanych czasów była baaardzo wierząca (zresztą od taty najbardziej)...nie było niedzieli w której mój tato nie poszedł do kościoła (oprócz gdy był np. chory) i to, że jest katolikiem nie znaczy, że nie kocha zwierząt...właściwie kocha wszystkie, za to moja mama jest mniej wierząca, i kocha tylko naszą Nikę, a reszte psów uważa za darmozjadów...czy to oznacza, że tylko w tym przypadku jest tak, że katolik bardzie, a nie mniej kocha zwierzaki? Nie...i to nie jest "czasem" wyjątek, bo ja też je baaardzo kocham...mam tylko jedno pytanie, czy wy uważacie, że ja krzywdze zwieżęta, bo jestem katolikiem i chodze do kościoła w prawie każdą niedzielę (o świętach to już nie wspomnę)? Ja wierzę w Boga i Jezusa Chrystusa...a nie w to co mówi ksiądz...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dark Lord']Skoro tak wierzysz to dobrze, ale baaardzo mało jest takich ludzi, wyjątki o niczym nie świadczą.[/QUOTE]
no niestety...ale sama nie jestem...moja kuzynka ma dwa psy a jej mama śpiewa w chórze...nie jestem sama katoliczką-psią miłośniczką :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...