kasiho Posted March 5, 2007 Share Posted March 5, 2007 moj pies nie atakoje innych psow..to moj kot w lato sobie wyskakuje i atakuje pieski ktor zdobedą sie na odwage wejsc i zrobic kupke (albo probowac robi-oczywiscie nikt nie sprzata). kotek leci ze woim kocim rykiem i nie ma psiaka bo psiak przestaraszony wraca do pana!!! HAHAHA i kto jest mocnieszy!!?? kotek xD Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted March 5, 2007 Share Posted March 5, 2007 [quote name='dariog']IMO pani niestety miała rację - rottweiler jest uznany jako rasa niebezpieczna i nie każdy jest taki spokojny[/quote] Hej! Pod warunkiem ze owy rottek mial papiery w innym przypadku byl tylko duzym czarnym psem w typie... Link to comment Share on other sites More sharing options...
dariog Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 wiesz, czy ma papiery czy nie to juz nie ma znaczenia, na szczescie poszli po rozum do glowy i teraz jeżeli uznaja także psy bez papierów za niebezpieczne np. po rodowodowych rodzicach, bo te (wraz z ich właścicielami) stanowią największe niebezpieczeństwo. Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 [quote name='dariog']wiesz, czy ma papiery czy nie to juz nie ma znaczenia, na szczescie poszli po rozum do glowy i teraz jeżeli uznaja także psy bez papierów za niebezpieczne np. po rodowodowych rodzicach, bo te (wraz z ich właścicielami) stanowią największe niebezpieczeństwo.[/quote] Troszkę nierozumie Twojego postu, czy w prawie zmieniło się to iz pies podobny do danej rasy jest np. amstaff, rottek są uznane za psy niebezpieczne? No i jak niby się dowiedziec czy dany pies jest po rodowodowych rodzicach? Tego sie człowiek nie dowie, po to pies ma rodowod aby wiedziec ze jest rottweilerem a nie kundlem. Ostatnio wkurzyła mnie babka ktora weszła do autobusu z labradorem stwierdzajac ze to LABRADOR więc on nie musi nosic kaganca, naturalnie została z autobusu unieta wraz z psem, grozac ze powiadomi policje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiunia Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 [quote name='dariog']wiesz, czy ma papiery czy nie to juz nie ma znaczenia, na szczescie poszli po rozum do glowy i teraz jeżeli uznaja także psy bez papierów za niebezpieczne np. po rodowodowych rodzicach, bo te (wraz z ich właścicielami) stanowią największe niebezpieczeństwo.[/quote] Hej! Nie ma zadnych zmian w ustawie o rasach agresywnych,miała byc nowelizacja ustawy w ktorej oprocz psów rasowych(tj.rodowodowych)miały byc także psy w typei(czyli popularne "rasowe" bez rodowodu)oraz mieszance słynnej 11. Prezydent zawetowal i nowa ustawa nie przeszla,a szkoda bo od lat nie pamietam przypadku kiedy to rasowy(czyli rodowodowy)rottweiler byl sprawca jakiegos pogryzienia... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elizusiek Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 Jeżeli chodzi o pogryzienia to nie ma zanaczenia jaka to rasa.Zdażały sie pogryzienia przez kundelki i rasowe i to tylko i wylacznie zalezy od właściciela. "Właściciel" kupuje sobie rottka do obrony podworka.Wsadza go do kojca 2x2 albo wiaze na 1 metrowym lancuchu i jedyny jego kontakt ze zwierzeciem polega na daniu mu od czasu do czasu jesc.I dziwic sie ze pies pogryzie wlasciela... Ja mam dobermana i wszyscy sasiedzi lamentuja ze trzymam rottweilera i wszystkich zje.Tylko mój pies nie biega samopas jak ich psy i nikogo nie pogryzl a kundelki sasiadow juz pare razy skubnely jakies babcie. A poza tym mowie ze ja mu daje jesc i nikogo nie musi zjadac. I dziwia sie ze moj pies dostaje jesc dwa razy dziennie,że mu gotuje(nie daje fusów z herbaty jak moj sąsiad) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dark Lord Posted March 12, 2007 Share Posted March 12, 2007 O matko, fusy z herbaty psu, to już szczyt głupoty i niewiedzy:shake: :mad: :roll: i czym jeszcze tacy ''właściciele'' karmią psy?Aż strach pytać.... Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Elizusiek']Jeżeli chodzi o pogryzienia to nie ma zanaczenia jaka to rasa.Zdażały sie pogryzienia przez kundelki i rasowe i to tylko i wylacznie zalezy od właściciela. "Właściciel" kupuje sobie rottka do obrony podworka.Wsadza go do kojca 2x2 albo wiaze na 1 metrowym lancuchu i jedyny jego kontakt ze zwierzeciem polega na daniu mu od czasu do czasu jesc.I dziwic sie ze pies pogryzie wlasciela...[/quote] Tylko chodzi o to, że nie często ktoś kupuje psa za 1500 zł zeby wsadzic go własniego do takiego kojca... wiec pogryzienia zdarzaja sie najczesciej przez kundelki i psy "rasowe" Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elizusiek Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Dark Lord']O matko, fusy z herbaty psu, to już szczyt głupoty i niewiedzy:shake: :mad: :roll: i czym jeszcze tacy ''właściciele'' karmią psy?Aż strach pytać....[/QUOTE] Plasterki cytryny,torebki z herbaty i dosłownie resztki.Moi sąsiedzi maja pieska w budzie w ktorej hula wiatr,same deski i na łańcuchu,ta buda jest przy moim płocie więc widze co pies dostaje.Wywalane na ziemie bo po co dawać jakiś pojemnik.Żeby to były resztki z obiadu(zupa pomidorowa z kluskami)to by było dobrze. W te największe upały pies na szczerym słońcu i bez wody.Jak powiedzialam sąsiadce zeby mu nalała wody to powiedziała że jakoś do tej pory żyje.Ale w końcu mu nalała. [quote name='zaba14']Tylko chodzi o to, że nie często ktoś kupuje psa za 1500 zł zeby wsadzic go własniego do takiego kojca... wiec pogryzienia zdarzaja sie najczesciej przez kundelki i psy "rasowe"[/QUOTE] O to mi chodziło,o te "rasowe"kupione na giełdzie samochodowej lub miejskim bazarku za 50 zł. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Elizusiek'].Moi sąsiedzi maja pieska w budzie w ktorej hula wiatr,same deski i na łańcuchu[/quote] A miejscowy TOZ nie interweniowalby? Zofia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elizusiek Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Mrzewinska']A miejscowy TOZ nie interweniowalby? Zofia[/QUOTE] ja mieszkam w małej wsi,dość daleko od większego miasta i jak to na wszystkich wsiach większość ludzi tak trzyma psy.Na którą wieś sie nie pojedzie ludzie maja psy na lancuchach przy budzie.Musieliby wszystkim zabrać psy.Smutne ale ciężko coś z tym zrobić :-( Ja moge tylko tyle że, jak sąsiad nie widzi to czasami coś podrzuce temu biedakowi przez płot. Link to comment Share on other sites More sharing options...
papisia Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Elizusiek']ja mieszkam w małej wsi,dość daleko od większego miasta i jak to na wszystkich wsiach większość ludzi tak trzyma psy.Na którą wieś sie nie pojedzie ludzie maja psy na lancuchach przy budzie.Musieliby wszystkim zabrać psy.Smutne ale ciężko coś z tym zrobić :-( Ja moge tylko tyle że, jak sąsiad nie widzi to czasami coś podrzuce temu biedakowi przez płot.[/quote] Eee.. to że psy na łańcuchach nie znaczy, że mają schnąć w upały czy nie jeść. Założe sie, że co drugi pies wisi na tym łancuchu (niestety) ale wodę ma i jeść też ma co. Nie generalizujmy.. Ja tez w swojej miejscowosci spotykam psy przy budach, ale 99% z nich miało wodę i miało co jeść. Więc uwazam, ze trzymanie psa na łancuchu przy budzie to jedno, a wylewanie mu jakichs popłuczyn na ziemie to drugie. Bo ludzie nie przestaną trzymać tak psy, ale głodzenie ich czy nie dawanie im w ogole pić to już zakrawa na sadyzm. Ale to tylko moje zdanie... i żeby nie bylo:D nie jestem zwolenniczką trzymania psa na łancuchu;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotbe Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [COLOR=darkslateblue]Mhm... los psa na wsi jest faktycznie tragiczny.:placz: [/COLOR] [COLOR=darkslateblue]Brak ruchu, niedożywienie , niedopojenie, przegrzenie, wyziębienie, toż to okrucieństwo. Takie zaniedbania są uznawane przez prawo za znęcanie się nad zwierzętami i podlega karze.[/COLOR] [COLOR=#483d8b]Potrzeba jeszcze sporo edukacji by zmienić nastawienie właścicieli do psa wiejskiego.[/COLOR] [COLOR=#483d8b][/COLOR] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elizusiek Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='papisia']Eee.. to że psy na łańcuchach nie znaczy, że mają schnąć w upały czy nie jeść. Założe sie, że co drugi pies wisi na tym łancuchu (niestety) ale wodę ma i jeść też ma co. Nie generalizujmy.. Ja tez w swojej miejscowosci spotykam psy przy budach, ale 99% z nich miało wodę i miało co jeść. Więc uwazam, ze trzymanie psa na łancuchu przy budzie to jedno, a wylewanie mu jakichs popłuczyn na ziemie to drugie. Bo ludzie nie przestaną trzymać tak psy, ale głodzenie ich czy nie dawanie im w ogole pić to już zakrawa na sadyzm. Ale to tylko moje zdanie... i żeby nie bylo:D nie jestem zwolenniczką trzymania psa na łancuchu;)[/QUOTE] Masz racje,pies na wsi nie zawsze równa sie głód itp.Ale mimo że dostaje jesc,pic jest na lancuchu,przewaznie w budzie tylko spełniającej role zadaszenia i tak nie jest to to co powinno byc. Ja widze dzieci w wieku 4-5 lat ktore kopia psy,rzucaja w nie kamieniami a te biedne psinki i tak do nich legną...i rodzice mowia że to tylko pies... ale to chyba cos nie tak z tym dzieckiem skoro bez powodu bije psa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elizusiek Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Jotbe'][COLOR=darkslateblue]Mhm... los psa na wsi jest faktycznie tragiczny.:placz: [/COLOR] [COLOR=darkslateblue]Brak ruchu, niedożywienie , niedopojenie, przegrzenie, wyziębienie, toż to okrucieństwo. Takie zaniedbania są uznawane przez prawo za znęcanie się nad zwierzętami i podlega karze.[/COLOR] [COLOR=#483d8b]Potrzeba jeszcze sporo edukacji by zmienić nastawienie właścicieli do psa wiejskiego.[/COLOR] [COLOR=#483d8b][/COLOR][/QUOTE] dla takich ludzi to najlepiej by było żeby pies tylko szczekał a nie potrzebował jeść i nie zaśmiecała podwórka własnymi odchodami Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jotbe Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Elizusiek']dla takich ludzi to najlepiej by było żeby pies tylko szczekał a nie potrzebował jeść i nie zaśmiecała podwórka własnymi odchodami[/quote] Otóż to... [COLOR=darkslateblue]To niech może zawieszą tabliczkę z napisem ZŁY PIES i puszczają z głośnika nagranie z ostrym szczekaniem.:p [/COLOR] [COLOR=#483d8b]Nie ma psa - nie ma problemu.:evil_lol: [/COLOR] Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elizusiek Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Jotbe']Otóż to... [COLOR=darkslateblue]To niech może zawieszą tabliczkę z napisem ZŁY PIES i puszczają z głośnika nagranie z ostrym szczekaniem.:p [/COLOR] [COLOR=#483d8b]Nie ma psa - nie ma problemu.:evil_lol: [/COLOR][/QUOTE] dokładnie... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 I pomyslec, ze sa kraje, w ktorych psa na lancuchu nie zobaczy sie niemal nigdzie (Holandia)!!!! Jak ktos ma psa, to albo w porzadnym kojcu, albo w domu. Zofia Link to comment Share on other sites More sharing options...
a_ga.isk Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 [quote name='Mrzewinska']I pomyslec, ze sa kraje, w ktorych psa na lancuchu nie zobaczy sie niemal nigdzie (Holandia)!!!! Jak ktos ma psa, to albo w porzadnym kojcu, albo w domu. Zofia[/quote] Taa a azyle i tak przepelnione...:cool1: Pelno rasowych - nierodowodowych na sprzedaz....:cool1: Link to comment Share on other sites More sharing options...
kociokwik Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 To niestety prawda. Ale nie ma się co dziwić. Wg spisu ludności z 1938 roku udział w % ogółu ludności Polski społeczności wiejskiej wynosił 70 %, a w 1995 już tylko 38,4. Pokazuje to, że nasze społeczeństwo w zasadniczej części ma pochodzenie plebejskie, i nie zmieni tego migracja ludzi ze wsi do miast. Zamieszaknie w blokach i kupno samochodu nie zmieni z dnia na dzień w ludziach plebejskiego stosunku do zwierząt. Pies ma siedzieć na łańcuchu i pilnować dobytku. W innych przypadkach to darmozjad. A jak będzie głodny to będzie ostry. Jak złapie kurę to dostanie w łeb. Tu KAŚKA, odrzucona od serca admina. Nie pozwala mi na logowanie.:-( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elizusiek Posted March 13, 2007 Share Posted March 13, 2007 bo u nas nadal w większości traktuje sie psa "użytkowo",chodzi mi o to że ma robić za odstraszacz na wsi o psy sie najmniej dba na kurach,owcach,świniach,krowach itp.mozna zarobić a na psie nie i jeszcze trzeba dawać jeść... Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaaa Posted March 16, 2007 Share Posted March 16, 2007 Moj piesek zawsze chodzi na smyczy i trzymam zawsze blisko przy nodze bo nigdy nic niewiadomo :evil_lol: wieksza jest troche od owczarka niemieckiego dotego jest czarna -podpalana i wyglada brysiowato groznie oczywiscnie nikomu krzywdy nierobi i nigdy niezrobila ale robi super miny :multi:jak ide z nia do parku gdzie biegaja inne psy to sami ludzie biegaja zeby je zlapac :) jak przechodze obok innych psow to zawsze przyciagam moja sunie do nogi i z daleka slysze okrzyki"czy nie pogryzie":lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
moon_light Posted March 16, 2007 Share Posted March 16, 2007 [quote name='asiaaa']Moj piesek zawsze chodzi na smyczy i trzymam zawsze blisko przy nodze bo nigdy nic niewiadomo :evil_lol: wieksza jest troche od owczarka niemieckiego dotego jest czarna -podpalana i wyglada brysiowato groznie oczywiscnie nikomu krzywdy nierobi i nigdy niezrobila ale robi super miny :multi:jak ide z nia do parku gdzie biegaja inne psy to sami ludzie biegaja zeby je zlapac :) jak przechodze obok innych psow to zawsze przyciagam moja sunie do nogi i z daleka slysze okrzyki"czy nie pogryzie":lol:[/quote] nie ma sie z czego tak cieszyc Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiaaa Posted March 16, 2007 Share Posted March 16, 2007 moja sunia nie przejawia agresji w stosunku do ludzi jak i psow;) po prostu omija mnie problem napadajacych malych pieskow w parku a niemalo sie nasluchalam jak moja sunia byla szczeniakiem...panie od malych kundelkow wielki alarm wstrzynaly ze 4 miesieczny szczeniak ich pogryzie i wzywaly policje. poza tym nie moja wina ze ludzie ja tak odbieraja jako grozna....dodam ze sunia wprost uwielbia male psy szczegolnie jamniki i wszelkiego rodzaju pieski. Link to comment Share on other sites More sharing options...
baltazar Posted March 16, 2007 Share Posted March 16, 2007 Ja uwazam, ze chamstwej jest NIE zlapanie suzego psa, ktory zbliza sie do malego. Sama mam 6 miesiecznego pieska ponad 20 kg , ktory uwielbia wszystkie male stworzonka. Staram sie w pore reagowac i go zpiac jak widze wlascicieli z malymi psami: wydaje mi sie,ze to normalne, ze sie o nie boja, tym bardziej ze taki duzy szczeniak jest keszcze nieporadny i nie ma wyczucia, moze niechcacy uszkodzic malenstwo. Poza tym ludzie z malymi piskami moga sie zwyczjanie bac duzych psow. Ras go nie zlapalam w pore i puscil sie biegiem za yorkiem i jego pania: york byl przeszczesliwy, pani wzniosla alarm na cale osiedle. Przeprosilam i odtad jeszczer bardziej uwazam. Moj pies nie ma na czole wypisane, ze jest mily i nieagresywny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts