Jump to content
Dogomania

Mikrus znalazł kochający dom!


zoltir

Recommended Posts

  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

A więc Mikrus poki co dalej jest w schronisku. Ta kobieta nie do konca była przekonana.. Obawia się, że Mikrus wcale nie jest taki spokojny na jakiego wygląda. Co prawda podkreśla że nigdy psa nie miała i stąd te obawy. Natomiast Pan Łukasz wychowywał się z psami całe życie i on jest przekonany do adopcji. Jednak to żona musi się jeszcze w 100% przekonać. Rozmowa się skończyla na tym że państwo wzieli ode mnie numer telefonu w razie jak by się zdecydowali, z czym pan Łukasz żartował że "chyba to on będzie musiał podjąć męską decyzje" Mam nadzieję że jak się z tym 'prześpią' to wrócą po Mikrusia. A jeżeli nie to dalej ma szanse gdyż w czwartek przyjedzie odwiedzić go małżeństwo z Bytomia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Eden']Mam pytanie czy dziewczynka w wieku 11 lat dawała by sobie radę z Mikrusem na spacerze i czy nie będzie jej próbował zdominować, decyzje podjeła jej mama ale chce aby jej córka miała fajnego przyjaciela.[/QUOTE]

Spokojnie dała by sobie rade. Mikrus nie ciągnie na smyczy. wręcz przeciwnie trzyma się blisko nogi jest bardzo posłuszny. Reaguje na komende "zostań" i "do mnie" Będzie przecudownym towarzyszem. Jedyna jego wada jest taka że nie jest psem zabawowym. Nie interesują go zabawki i zabawy. Woli się przytuleć i leżeć. Dlatego dziewczynka musiała by być tego świadoma. Nie będzie sie bawić piłką ani ganiać za patykiem.

Link to comment
Share on other sites

co do zabawy zabawkami nie jest to takie pewne:) oczywiście Mikrusek może do końca sie nimi nie interesować bywa i tak..ale znam psiaki które w schronisku na zabawkę nie spojrzały ani razu a w domu po kilku dniach już ganiały za pluszakami i zachęcały do harców:)

Link to comment
Share on other sites

Adopcja Mikrusa nie doszła do skutku. Ludzie z Bytomia nie przyjechali... a byli tacy przekonani... po telefonie do panstwa pani powiedziała mi "oferta nieaktualna"... bez obrazy ludzie to debile. Pies to nie przedmiot....

Mikrus dziś slicznie szalał za zabawką :) ogólnie był bardzo radosny i szczęśliwy. Na spacerze hasał. Jest mi go tak szkoda że musi siedzieć w schronisku... Poszukiwań domu ciąg dalszy.

Link to comment
Share on other sites

Umówiona jestem na piątek na adopcje. Pani jest zakochana w nim. Już mu pokupowała całą wyprawkę nawet zabawke na mikołaja. Mam dobre przeczucie co do niej. Już mi 'marudzi' że nie może doczekać się piątku by go wziąć do domu by biedak nie marzł w schronisku. :)

Trzymajcie kciuki!! :)

Link to comment
Share on other sites

Poniewaz we wtorek kupowala mu cala wyprawke i nie wiedziala czy uda jej sie kupic wszystko a nie chciala by Mikrusikowi czegokolwiek zabraklo na 'dzien dobry' dzis jej maz pracowal do pozna i nie miala jak przyjechac wiec najblizszy mozliwy termin to jutro :) Bardzo jej zalezy by Mikrus mial wszystko co najlepsze. Karme ktora bedzie mu smakowac, zabawki legowisko nowe miski itd. Bardzo chciala przyjechac wczesniej ale niestety nie dala rady.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...