Gusiaczek Posted October 2, 2015 Posted October 2, 2015 czy mam jeszcze jakiegoś innego husky`ego Oj, Murka, nie masz na zbyciu ? ;) :D Quote
Guest TyŚka Posted October 2, 2015 Posted October 2, 2015 Trzymam kciuki za aklimatyzację Chałwy ;) Quote
ala123 Posted October 2, 2015 Posted October 2, 2015 Trzymajmy kciuki za Chałwę i jej dom oraz za pozostałe psy z hoteliku i ich przyszłe domki :) Quote
Murka Posted October 2, 2015 Author Posted October 2, 2015 Szczerze powiem, że mi się Ares też z jakimś północniakiem kojarzy :) ta zawinięta kita, umaszczenie, duża głowa... jak jakiś akita/łajka :) U nas jest trochę podobny pies, tylko ma stojące uszy i jest większy: Quote
malti Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 jeszcze Chałwy nie spotkałam ale będę się za sunią rozglądać :) Quote
sleepingbyday Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 tak, tak ares to pies północy :-) :-) Quote
ewkar Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 Murka, może to się przyda , nie tylko Tobie, ale i innym kocim opiekunom. http://annaszczepanska.pl/koty/lista-karm-dla-kota/ Quote
Murka Posted October 3, 2015 Author Posted October 3, 2015 Murka, może to się przyda , nie tylko Tobie, ale i innym kocim opiekunom. http://annaszczepanska.pl/koty/lista-karm-dla-kota/ Dzięki wielkie, nawet nie wiedziałam, że royal to taka chała... A dzisiaj do DS wybyła Dumka :) Najwyższy czas, bo była u nas od ponad roku. Sunia zamieszkała ponad 400 km od nas, w miejscowości Sztabin (to pomiędzy Suwałkami a Białymstokiem) W drodze powrotnej TZ zgarnia dwie sunie.. Quote
konfirm31 Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 Powodzenia, malutka szorściaczko :) To o kocich karmach, skrupulatnie zapisałam. Ja nie mam kotów, ale koleżanka i ma (sporo) i jest karmicielką. Quote
Guest TyŚka Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 Generalnie z karmieniem kota to wygląda tak, że jeśli można to najlepiej w ogóle nie dawać mu suchej (jednak jeśli jest nauczony jeść suchą to ciężko jest całkiem ją wyeliminować). Cieszę się, że Dumka wreszcie ma dom! Quote
ewkar Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 Dumciu, jesteś śliczna.Powodzenia w nowym domku. Koty są drogie w utrzymaniu, jeśli chce się je karmić dobrze, ale to się opłaca, bo oszczędza się na wecie.Sprawdzone empirycznie przeze mnie.Nie zniżam się do kupna marketówek nawet dla bezdomniaków, one dostają suchą karmę ze średniej półki i mięso, puszki też, ale nie te najdroższe.Domowe mają suchy Purizon, karma jest świetna.Jej 2,5 kg worek to tak mniej niż 3/4 Royala.Purizon to mięso, a Royal to zboża, stąd taka różnica w objętości przy tej samej wadze.Kupuję wołowinę gulaszową II we Fracu, dzisiaj była po 7,99, najdroższa jest po 12 zł.Rachunek jest prosty- 10 dkg wołowiny to niecałe 80groszy/1,20 zł , a żadna byle jaka nawet saszetka nie jest taka tania.Mięsem kot się naje, nie będzie tłusty, a umięśniony i zdrowy.Bezdomniaki dostają też w zimie słoninę, kupuję tę ze skórą, jest tania.Koty muszą jeść tłuszcz.Kociaki jedzą więcej niż same ważą, wierzcie mi.Powinny jeść praktycznie bez przerwy, ile dadzą radę, im nie wolno ograniczać jedzenia.Jeszcze o suchej karmie.Ta z kolorowymi chrupkami to sama chemia, nic nie warta karma, szkoda na nią pieniędzy. Quote
ewkar Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 Generalnie z karmieniem kota to wygląda tak, że jeśli można to najlepiej w ogóle nie dawać mu suchej (jednak jeśli jest nauczony jeść suchą to ciężko jest całkiem ją wyeliminować). Cieszę się, że Dumka wreszcie ma dom! Z suchą to chodzi o to, że koty generalnie mało piją, stąd prosta droga do kłopotów z nerkami.To prawda, że są koty, które jedzą tylko suchą, jak moja Gucia.Nie zmienię tego, mam ją od kociaka, jadła mokrą, a potem jej "odbiło", czyli nie jest to kwestia przyzwyczajenia w jej przypadku.Daję więc dobrą, bezzbożową. Quote
Murka Posted October 3, 2015 Author Posted October 3, 2015 A ja mam problem z malutką kicią, bo cokolwiek zje miękkiego (saszetkę, surowe mięso, jogurt) to zaraz rozwolnienie. Jeden dzień samej suchej karmy i od razu poprawa. Serce mi się kraje, bo mała jest potwornie żarłoczna, karmę suchą ma cały czas i często do niej sięga, ale jak coś poczuje innego to istne szaleństwo. Na początku dawałam jej saszetki dla kociąt i animondę, żeby się trochę nasyciła, ale dwa razy zwymiotowała (mimo, że nie zjadła jakoś bardzo dużo), źle się czuła i do tego rozwolnienie... i teraz już jestem bardzo ostrożna. Mam nadzieję, że z czasem wyrośnie z takich reakcji. Quote
Guest TyŚka Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 Z suchą to chodzi o to, że koty generalnie mało piją, stąd prosta droga do kłopotów z nerkami.To prawda, że są koty, które jedzą tylko suchą, jak moja Gucia.Nie zmienię tego, mam ją od kociaka, jadła mokrą, a potem jej "odbiło", czyli nie jest to kwestia przyzwyczajenia w jej przypadku.Daję więc dobrą, bezzbożową. I do tego dążę ;) Mój niestety nie umie się przestawić całkowicie na mokrą, kręci nosem. Quote
Murka Posted October 3, 2015 Author Posted October 3, 2015 Mała koteczka na szczęście pije bardzo dużo wody, często nawet bezczelnie z psich misek :) Quote
Gusiaczek Posted October 3, 2015 Posted October 3, 2015 A ja mam problem z malutką kicią, bo cokolwiek zje miękkiego (saszetkę, surowe mięso, jogurt) to zaraz rozwolnienie. Jeden dzień samej suchej karmy i od razu poprawa. Serce mi się kraje, bo mała jest potwornie żarłoczna, karmę suchą ma cały czas i często do niej sięga, ale jak coś poczuje innego to istne szaleństwo. Na początku dawałam jej saszetki dla kociąt i animondę, żeby się trochę nasyciła, ale dwa razy zwymiotowała (mimo, że nie zjadła jakoś bardzo dużo), źle się czuła i do tego rozwolnienie... i teraz już jestem bardzo ostrożna. Mam nadzieję, że z czasem wyrośnie z takich reakcji. Murko, nasza niekocica, a psica ;) ma podobnie, uspokój serce i nie dawaj, co rozluźnia - nie mądrzę się i nie doradzam na siłę (za durnam na to), ale z własnego podwórka prawię - Ovolina po krwotocznym zapaleniu jelit ma szlaban na wszelkie "widzi mi się", po których nie ma co w woreczek zbierać, też jest żarłoczna niesamowicie, co nasiliło się ostatnio, a na suchym była bardzo wyważona, że tak powiem ;) Quote
ewkar Posted October 4, 2015 Posted October 4, 2015 Murka, moje trzy kociaki miały taką biegunkę, że musiałam je całe myć, prałam bez przerwy, bo wysmarowane było wszystko.Przyczyną były robale.Takich glist w życiu nie widziałam.Nigdy też nie odrobaczałam kotów cztery razy.Bałam już się, że je zabiję, ale musiałam to zrobić.Oczywiście odrobaczałam pastą dla bezpieczeństwa. Quote
Murka Posted October 4, 2015 Author Posted October 4, 2015 Podobno pasta niewiele daje... Przedwczoraj podałam kici tabletkę na odrobaczenie (wcześniej była odrobaczana pastą dwa razy) i dzisiaj widzę dużą poprawę w jej zachowaniu (jest radośniejsza) oraz w koopkach (dostała troszkę saszetki i nie ma rewolucji na razie). A do nas ostatnio psy przyjeżdżają hurtem :) Wczoraj przyjechały 4 suńki :) Shila z Białegostoku na miejsce Dumki :) Będzie o niej tutaj: http://www.dogomania.com/forum/topic/133457-psy-od-evelin-i-pucki69-u-murki/page-12 Suczka jeszcze bez imienia z Radzynia Podlaskiego. Sunieczka maleńka i bardzo wystraszona, kłapiąca zębiszczami. Mamy nadzieję, że uda nam się ją trochę ucywilizować... Quote
Murka Posted October 4, 2015 Author Posted October 4, 2015 Dwie suńki ze Stalowej Woli: Czarna średnia sunia to Sisi: Mała uszatka jeszcze bez imienia; ona nie jest czarna to grafit, błękit? Nie wiem jak nazwać to umaszczenie:) Quote
ewkar Posted October 5, 2015 Posted October 5, 2015 Sporo tego i tak jakoś monochromatycznie, bo dominuje czerń. Quote
ewkar Posted October 5, 2015 Posted October 5, 2015 Murka, ja jeszcze poOT-uję.Nie do końca jest tak, że pasta niewiele daje.Z kociakami trzeba uważać, odrobaczanie może zabić kota, zwłaszcza, jeśli jest silnie zarobaczony,martwe robale potrafią zatkać światło jelita.Lepiej delikatnie, powtórzyć, a nie przedobrzyć.Zawsze daję kotom parafinę w płynie, żeby był "poślizg".Często martwych robaków nie widać w kupie, ale odrobacza się po dwóch tygodniach, bo odrobaczacze nie zabijają larw tylko osobniki dorosłe.U moich kociaków były martwe glisty, więc odrobaczać musiałam do skutku. Quote
Gusiaczek Posted October 5, 2015 Posted October 5, 2015 To się stado rozrosło Fajne Ogoniaste :) Quote
sleepingbyday Posted October 6, 2015 Posted October 6, 2015 umaszczenie może jej się zmienić od lepszego karmienia. wyjdzie martwa sierść i może wyleźć czarne-czarne. ale może zostanie jej ten niebieski poblask jednak, byłoby fajnie :-). Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.