Jump to content
Dogomania

Killer już za TM [*]. Dług u weta został:(


a.s.

Recommended Posts

ja się nie zdziwiłam, że zaatakował Michała. Dziwne, że dopiero teraz...


p.s.
i od razu zaznaczę, że też się nie dokładam, chocby dlatego że moja osobista tymczasowiczka jest na [B]minusie 500zł[/B] i tez nikt mi się nie dokłada. A jest małym, niepełnosprawnym amstaffiątkiem, z połamanymi łapkami. I nie żądam dokładania się!
a co więcej ... ja dokładam - wszelkich starań, by nie wyrosła na killera: nie biję po pysku, nie przygniatam do ziemi, nie wywlekam za obrożę na posłanie.

do widzenia!
wszystko-wiedząca-diuna mająca-tupet:)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 522
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Powinnaś zostać politykiem sig- opowiednia dawka pychy, chciwości i demagogi.

Od początku braliśmy pod uwagę uśpienie psa i wiele razy było to tłumaczone - ale to nieważne dla kogoś takiego jak ty. Dlatego zrobiłaś z tego nagonkę bo pominęłaś wszystkie nasze argumenty- i bynajmniej nie chodziło ci o zachowanie obiektywizmu.
Cały czas stosowałaś chwyty poniżej pasa- a z tym się nie da walczyć. Myślę,że ludzie którzy mają rozum ocenią cie sprawiedliwie.
I nie myśl,że ci odpuszczę- 5 zł poprosze na koszty dla psa.Stawka obniżona specjalnie dla ciebie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sigourney.Weaver']Proxima wybacz ale dla mnie znaczenia ma to co napisały osoby obcujące z tym psem . Nawet MIchał doszedł do wniosku, że uspienie to najbezpieczniejsza dla otoczenia opcja i to jest zupełnie kluczowe.

Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy któzy zaangażowali się w temat są miłośnikami zwierząt ale czasem warto na chwilę się zatrzymać i zwrócić uwagę na rzeczywistość . Nie ma sensu narażanie ludzi na ryzyko, nie ma sensu ładowanie forsy w psa, któremu i tak będzie/byłoby bardzo trudno znaleść mądrego, odpowiedzialnego opiekuna. Czasem dobre chęci nie wystarczą, bo trzeba liczyć się z rzeczywistością
[/QUOTE]

Piszesz, że nawet Michał doszedł do wniosku, tak jakby nagle zmądrzał właśnie dzięki tobie - Michał stanął przed faktem, na który musi zareagować i alternatywa, którą zawsze braliśmy pod uwagę staje się koniecznością. Ja to szanuję, bo właśnie to wypływa z rzeczywistości, a to o czym wcześniej pisałaś to były tylko scenariusze, a na tej podstawie nie podejmuje się tak ostatecznych decyzji.

[quote name='Sigourney.Weaver'] Nikt nie uprawiał nagonki , tu cały czas toczyła się rozmowa o granice rozsądku[/QUOTE]

Nie bądźmy hipokrytami, wszyscy widzieli o co tu walczysz i do jakich argumentów się posunęłaś

Link to comment
Share on other sites

Vini : ja rozumiem, że dokąd podobało ci się co piszę (bo było "po twojemu") , to pisałaś, że jestem "mądrą kobietą" , jak doszłam do wniosku, że bardziej przekonuje mnie osobista relacja jednego z opiekunów psa , niż myślenie życzeniowe i wyraziłam swoją opinię otwarcie , to przestało ci się moje zdanie podobać i zostałam chciwa (czy ja coś chcałam od kogoś w związku z tym , że zabrałam głos w sprawie tego przypadku? - nie , więc kłamiesz). Tak bywa . Rozumiem .

Nie zamierzam dokładać się nawet złotówką. Ponieważ finansowo angażuję się tylko w sprawy w których jestem "od początku" . Za nieroztropne decyzje osób trzecich nie mam zamiaru płacić. Wystarczy, że żyję w demokracji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diuna_wro']po spłacie długu temat powinien być usunięty.

lepiej żeby nie wyszło na światło dzienne, że dogomaniacy wydali między ludzi psa, który skacze ludziom na plecy i wgryza się w szyję.[/QUOTE]

Chyba chodzi ci raczej żeby nie wyszło na światło dzienne, że pisze się o psie per [B]kundel i pomiotło -[/B] trzeba dbać o swoją reputację

Link to comment
Share on other sites

Kundel to pies nie rasowy
pomiot pseudohodowlany - takiego określenia użyłam . Tak nazywam psy produkowane przez wszystkich pseudohodowców, psy które mają udawac psy rasowe i za które pseudo birą kasę od naiwniaków, a jak nie dostaną kasy to wywalają psy na ulicę , oddają do schronisk , porzucają, zabijają . tyle

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sigourney.Weaver']....[B]Staracie się „uratować” kundla, który obok dogo nie leżał[/B].
... To jest jakiś biały kundel, [B]pomiot pseudohodowlany[/B], a nie rasowy pies , więc nie róbcie krzywdy rasie i nie piszcie, że jest DA !!![/QUOTE]
Skomentuję to tak: [B]PRZERAŻAJĄCE![/B] Brawo, miłośniczko (tylko czego?)!!!!
I dodam - tak, staram się ratować każdego [B]KUNDLA[/B].
I uważam, że każdy zasługuje na szansę, czy jest człowiekim, psem czy innym żyjącym stworzeniem.
Zwłaszcza jeśli to, jakim jest, zawdzięcza ludziom, przez których takim się stał.

Smutny koniec tej historii.

Link to comment
Share on other sites

Zdarza mi sie krytykować poczynania niektórych hodowców DA i wtedy użyam określenia "popłuczyna do DA", albo "różowe prosiaki" .

Cudnie, że razi cię słownictwo, mnie razi brak argumentów na ratowanie psa. Założę, że gdyby nie pojawiła się informacja o tym, że dziś pies zaatakowął Michaął, wymyśłiłybyście coś idiotycznego

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sigourney.Weaver']Vini : ja rozumiem, że dokąd podobało ci się co piszę (bo było "po twojemu") , to pisałaś, że jestem "mądrą kobietą" , jak doszłam do wniosku, że bardziej przekonuje mnie osobista relacja jednego z opiekunów psa , niż myślenie życzeniowe i wyraziłam swoją opinię otwarcie , to przestało ci się moje zdanie podobać i zostałam chciwa (czy ja coś chcałam od kogoś w związku z tym , że zabrałam głos w sprawie tego przypadku? - nie , więc kłamiesz). Tak bywa . Rozumiem .

Nie zamierzam dokładać się nawet złotówką. Ponieważ finansowo angażuję się tylko w sprawy w których jestem "od początku" . Za nieroztropne decyzje osób trzecich nie mam zamiaru płacić. Wystarczy, że żyję w demokracji.[/QUOTE]

No cóż Sig- najwyraźniej się pomyliłam co do ciebie.Umiesz się maskować.
Mądra kobieta umie analizować sytuację i wyciagać wnioski.Mądra kobieta nie ignoruje wszystkich argumentów przeciwnika. Mądra kobieta nie wysyła kundli do gazu .Ty nie jesteś mądra tylko przemądrzała- a to ogromna różnica.
A wiesz ,że czas to pieniądz? Jak mogłaś zatem zmarnować tu tyle czasu skoro tak dobrze umiesz liczyć pieniądze?
Kiedy zbieraliśmy na dług w lecznicy a pies wydawałoby się był Ok- to przecież była r[B]oztropna decyzja nieprawdaż[/B]? I czemu wtedy się nie dołożyłaś? Bardzo z nami jednak "od początku" byłaś. Aż do samiutkiego końca.


Diuna- jak się ciesze,że twój post ostatni był taki wesolutki. Od razu ci dobry humor wrócił jakoś , nawet potrafiłaś zażartować na swój temat.I też przypadkiem nie masz 5 zł- ajaj.
:diabloti:

Link to comment
Share on other sites

Piszecie o kundlu pochodzącym z pseudo jakby był rasowym psem, z którego przyjście na świat odpowiada hodowca.

Jesteście tacy pewni swoich racji , a nie chce się wam pomyśleć. Gdybyście chwilę się zastanowili ,wiedzielibyście, że cechą pseudo jest to, że rozmnażają psy jak leci, chów wsobny jest na porządku dziennym. Chów wsobny ma konsekwencje zdrowotne, min neurologiczne.

Niby chodzi wam o doboro zwierząt a w swoim zacietrzewieniu kompletnie ignorujecie fakty. Chów wsobny jest bardzo bardzo powszechny w pseudohodowlach. łączenie w pary matek z synami i córek z ojcami, a potem ich potomków , na tej samej zasadzie. Ciągłe zawężanie puli genetycznej ma opłakane skutki. Dlatego nie jest bezpiecznie ratować psy w typie molosów i AST , o których pochodzeniu nic się nie wie. Czasem po kilku godzinach mozna zaobsewować symptomy, które wskazują na problemy neurologiczne .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sigourney.Weaver']Kundel to pies nie rasowy
pomiot pseudohodowlany - takiego określenia użyłam . Tak nazywam psy produkowane przez wszystkich pseudohodowców, psy które mają udawac psy rasowe i za które pseudo birą kasę od naiwniaków, a jak nie dostaną kasy to wywalają psy na ulicę , oddają do schronisk , porzucają, zabijają . tyle[/QUOTE]

Sig nie tłumacz się teraz mętnie, jakiego byś słownictwa nie używała, z twojego posta aż raziła[B] POGARDA[/B] dla tego psa i jemu podobnych. Żeby czasami nie skusiło cię jego usunięcie przytoczę to jeszcze raz,
[B]Taka właśnie nam się objawiłaś pod podszewką pseudonaukowych cytatów i wywodów:[/B]


[SIZE=3][FONT=Calibri][quote name='Sigourney.Weaver']Po przeczytaniu postów zostatnich dwóch dni :[/QUOTE][/FONT][/SIZE][quote name='Sigourney.Weaver']
[SIZE=3][FONT=Calibri]do wszystkich dopingujących zza ekranu kompa : jeżeli tak wam na sercu leży lostego psa, to go weźcie i sobie z nim „pracujcie”, zamiast przerzucaćodpowiedzialność na innych,[/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Calibri]PO CO ZA WSZELKĄ CENĘ (ZDOROWWEGO ROZSĄDKU) CHCECIE URATOWAĆ TEGO PSA ??? [/FONT][/SIZE]

[SIZE=3][FONT=Calibri]Staracie się „uratować” kundla, który obok dogo nie leżał. To jest jakiś mixale nie rasowy dogo. Rozkręcacie akcję, której osią jest to, że to dogo inarażacie w ten sposób rasowe DA (i wszystkie psy z chorej listy), bo jak pies,którego tak uparcie nie chcecie uśpić odgryzie komuś d. to oberwą za to rasowepsy, ich właściciele i hodowcy[/FONT][/SIZE]

[SIZE=3][FONT=Calibri]W tej chwili istotne jest tylko to, że Michał już podjął BEZPIECZNĄ DLAOTOCZENIA DECYZJĘ O EUTANAZJI - zrobił co do niego należało, a wy za wszelkącenę staraliście się go od niej odwieść. Skutek jest taki, że aktualniopiekunowie zamierzają uparawaić sztukę dla sztuki i "pracować zpsem" (JAK, jakim kosztem dosłownie i w przenośni). Jeżeli pies zrobikomuś krzywdę to to nie będzie wina chłopaka, który go uratował i włożył mnóstwoserca i wysiłku w to żebymu pomóc ale was → ludzi uparcie ratujących psa, którynie jest do uratowania : koszt finansowy + nakład pracy łamane przez wyjątkowąosobę, która miałaby się zająć psem w przyszłości (gwarantując, że pies jestbezpieczny dla otoczenia)[/FONT][/SIZE]

[SIZE=3][FONT=Calibri]Upartość z jaką walczycie o nieusypianie tego psa uderzy we wszystkie rasy zlisty – mimo że Kiler jest kundlem – kiedy wreszcie naprawdę zrobi krzywdę alboktóremuś z opiekunów albo dzieciakowi na ulicy. To co robicie jest skrajnienieodpowiedzialne i podłe w stosunku do Michała, który ma dobre serce i dajewam sobą manipulować. [/FONT][/SIZE]

[SIZE=3][FONT=Calibri]Ja pierniczę wy naprawdę uważacie, że dokąd TEN PIES KOGOŚ NIE ZABIJE TO NIE MAPROBLEMU?! Ludzie czyście poszaleli ? Ten pies atakuje ludzi, to wystarczy.[B]Dlaczego wypaczone rozumienie „dobra psa” ma być ważniejsze niżbezpieczeństwo osób trzecich[/B] ???[/FONT][/SIZE]

[SIZE=3][FONT=Calibri]Ten pies nie jest Dogiem Argentyńskem !!! do ciężkiej cholery !!! To jest jakiśbiały kundel, pomiot pseudohodowlany, a nie rasowy pies , więc nie róbcie krzywdyrasie i nie piszcie, że jest DA !!![/FONT][/SIZE]

[SIZE=3][FONT=Calibri]edit : zaczynam rozumieć skąd biorą się pomysły na ban'y poszczególnych ras wniektórych krajach. Jeżeli większość, kompletnie nie ogarniającychrzeczywistpości ludzi myśli jak wy i pomimo nieubłagalnych faktów, nie chceprzyjąć do wiadomośći odpowiedzilności jaką jest utrzymywanie psa z jegowszytkimi konsekwencjami - w tym przypadku dokąd nie wyłoży się [bezsensownie]dużej forsy na przebadanie psa i wylkuczenie medycznego podłoża problemu, oodpowiedzialności mówić nie mozna, to zaczynam rozumieć dlaczego niektórzyuważają, że bazpieczniej jest pewnych ras w ogóle zabronić hodować/utrzymywać.Mogę to zrozumieć, bo jeżeli atakuje cię pies i odgryza nos , to masz w d to,że ktoś "bardzo go kocha" i podobnne infantylizmy, wykorzytujeszprawo i starasz się przeforsowac swoją wizję świata.[/FONT][/SIZE][/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

kiedy czytałam tamte wypowiedzi z wczoraj i te z dziś nie mogłam uwierzyć, że można być aż tak zaślepionym ideą ratowania mimo, że ktoś, kto dźwigał na sobie ciężar autentycznej odpowiedzialności powiedzial "dość". Nie chciało mi się wierzyć, że można być aż tak podłym, żeby wiercić temat dalej. To było podłe.
Ja nie gardzę ludźmi, ja się im tylko dziwię.

Link to comment
Share on other sites

Nikt nie chciał utrzymać przy żuciu psa za wszelką cenę. Grupa osób chciała dać psu jeszcze jedną szansę. Kiler być może by jej nie wykorzystał, ale my ludzie byśmy wiedzieli, że nie odpuściliśmy sobie psa za szybko.
I tak uważam to za rozsądne i jedyne dobre wyjście. Jeśli jest szansa dla psa to trzeba ją wykorzystać. Do ostatniej szansy a nie w połowie drogi uznać, że psa trzeba uśpić bo jest agresywny.
A czy wiadomo dlaczego był agresywny? Czy podjęto wszystkie możliwe próby żeby psa "złagodzić" albo chociaż przekonać się o tym, że pies nie nadaje się do życia z ludźmi bo jest agresywny i nic ale to nic z tym zrobić nie mozna?
Gdzieś tu padło stwierdzenie, że chcemy wydać agresywnego psa ludziom. A kto tak powiedział?
ciągle toczyły się rozmowy o tym, że psu daje się szansę i jeśli jej nie wykorzysta to wtedy z ciężkim sercem ale świadomością, że nic więcej się nie da zrobić psa się usypia.

Co do 100 euro i długu. Nie sądzę, że Małgorzata przekazała je na pokrycie długu. Chciała tak jak i część obecnych tu ludzi ratować psa.

Okropny koniec historii. Nie tylko z powodu uśpienia psa ale i z powodu zagryzania się ludzi. Nie wiem czy w tym momencie jesteśmy w czymś lepsi od agresywnych psów... no może tylko w tym, że krew się nie leje ale wirtualnie wystawiamy kły i pazury . W imię czego?

Zdarzają się tacy ludzie,którzy bojąc się o swoją reputację sa w stanie wyrządzić znacznie więcej krzywdy zwierzętom niż ci ludzie przeciw którym tu jesteśmy.

Link to comment
Share on other sites

żeby wiedzieć co jest problmem tego psa należałoby wziąć pod uwagę wszystkie czynniki.
I wydać dużo forsy.

Wszyscy sie obrazili, bo napisałam, coś co wydawało mi sie oczywiste : że pies jest kundlem w typie rasy , czyli pochodzi z pseudo, a skoro z pseudo to podłoże neurologiczne jest bardzo prawdopodobne . Mój błąd : powinnam była wszystko wyłożyć wcześniej ale prawdę mówiąć sądziłam, że wystarczy wkleić linki do artykułów itp.

Nie wiadomo dlaczego pies przejawiał agresywne zachowania. Najprawdopodobniej miał medyczny problem (wreszcie nastąpił atak na Michała) ale ,żeby to wiedzieć na pewno trzeba by go zdiagnozować (tomografia, hormony itp) oraz wziąć pod uwagę, że jako zwierze z pseudo może być efektem stosowania w tej pseudo chowu wsobnego . Ale jak widzisz , wszyscy się rozemoconowali i poobrażali ...

Link to comment
Share on other sites

Sig, daruj już. Naprodukowałaś masę postów jeden pod drugim. Nic to nie zmienia. Pies jest psem w typie rasy, więc daj proszę spokój z tekstami balansującymi bardzo na granicy dobrego smaku i kultury osobistej. Tak poza wszystkim, po prostu zluzuj zamiast histeryzować. Pies dostanie czapę - szczęśliwa? Możesz juz spac spokojnie, że ta "popłuczyna" nie będzie grasować po naszym różowym, dobrym świecie.

Link to comment
Share on other sites

Sigourney właśnie o to wszystkim chodziło ( tym chcącym pozostawić psa przy życiu ) o zainwestowanie pieniędzy w psa i sprawdzenie dlaczego tak a nie inaczej się zachowuje.
Sprawdzić - dowiedzieć się i jeśli nie ma szans - uśpić.
Nikt nie chciał wydawać agresywnego psa do adopcji. Jeśli istniała możliwość wyeliminowania agresywnych zachowań u psa to dlaczego by nie zawalczyć? Poddać się bez walki? Ot tak?
Zostawmy już to czy był kundlem czy pięknym pekińczykiem w ciele większego psa czy może krową niebiańską. KAŻDEGO poniosło, każdy dołożył swoje 5 gr ( tak ja też ) i każdy w tej chwili ma za dużo emocji w sobie. Nie do końca pozytywnych.
Proponuję ochłonąć, wrócić na wątek jutro i wspólnie ( tak dokładnie, wspólnie ) myśleć co dalej. Jutro będzie wiadomo czy Kiler został uśpiony czy też nie. Jeśli nie to trzeba wcielić w życie plan "naprawczy" Kilera. Jeśli został uśpiony to został też dług. Więc trzeba go zacząć spłacać. Jeszcze dużo pracy przed nami. Jeśli ktoś nie chce brać udziału w tej historii to niech nie przeszkadza innym działać.

Mam nadzieję, że złe emocje opadną i spotkamy się tu w zupełnie innych nastawieniach.
Ja bym prosiła o to, żebyśmy mogli prowadzić dialog bez rzucania się z zębami na drugiego człowieka.

Link to comment
Share on other sites

Weaver & All

Pies bez wątpienia jest kundlem, pochodzi od jakiegoś zidiociałego buraka w lśniącym dresie, któremu się wydaje, że jak wymiesza białego pita, bulla i być może nawet DA to osiągnie super wynik. Być może faktycznie jest to inbred jaki odbił się na psychice psa, prawie cała populacja DA ma z tym problem, psy są za blisko kojarzone, a histeryczne zachowanie, agresja, lękliwość i nieprzewidywalne zachowania są tego przykładem, nie można wyhodować 2 tysięcy egzemplarzy przy użyciu 10 psów, już w innej rasie próbowała tego pewna osoba i zamiast CDB mamy dzisiaj koszmarne popłuczyny nie będące tą rasą. Pies ma zdecydowanie problem i bardzo ryzykownym było dawanie mu szansy na własną rękę. Nigdy nie przelał bym żadnej kwoty na tak prowadzoną amatorską akcję. Zresztą nigdy nie przelałem grosza na żadną internetową akcję, za dużo było ściem i nadużyć. Naiwność ludzi mnie zadziwia za każdym razem, czy nikt z Was nie ma schronu niedaleko siebie żeby ruszyć dupę i pomóc psom jakie widzicie i wiecie, że Wasza pomoc faktycznie jest. Ten pies po pierwszych słowach o jego niekontrolowanej agresji miał wyrok, być może Weaver niepotrzebnie opisała tego psa tak, a nie inaczej, ale niewiele się pomyliła. Ratowanie psa w typie tylko dlatego, że powiedzmy trochę budową i umaszczeniem przypomina pewną rasę to chyba jakiś żart, takich DA w trójmieście widziałem kilka, a żaden z nich nie jest przedstawicielem tej rasy, ważne żeby ratować psy jakie potrzebują tej pomocy i środków, ten pies jest chory i nie wyleczy go szkolenie i lepsza karma. Skoro ktoś wypuścił to coś to nie dziwmy się, że wydał na niego tym samym wyrok śmierci. Smutne, ale nie jest to nic nowego, wiele takich przypadków widziałem przez ostatnie lata i na forach i na żywo. Apeluję jednak żeby nie przelewać żadnych pieniędzy nikomu to pomyłka, wolę 50 pln przekazać na schronisko osobiście i to nie gotówką, a tylko pod postacią karmy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='VitisVini']
Diuna- jak się ciesze,że twój post ostatni był taki wesolutki. Od razu ci dobry humor wrócił jakoś , nawet potrafiłaś zażartować na swój temat.I też przypadkiem nie masz 5 zł- ajaj.
:diabloti:[/QUOTE]

potrafię mieć dystans do epitetów na swój temat. Szczególnie jeśli są "śmieszne", wtedy i zażartuję...

5zł nie dam, nie z przekory, bo uważam, że dług powinien zostać spłacony. Nie dam, bo nie mam, a raczej mam, ale na swoje psy te w schronisku, te w dt, w tym jednego u siebie, który właśnie przestał robić "siad" bo być może pękła mu kolejna kość od mineralizacji spowodowanej wczesnym niedożywieniem. Koszty diagnostyki będą wysokie. Może się dołożysz???

Link to comment
Share on other sites

1. Od samego początku była mowa, że to pies w typie DA, potem pisaliśmy wszyscy o nim tylko DA, traktując to jako skrót myślowy. To tak dla wyjaśnienia.

2. Nikt nie chciał ratować tego psa tylko dlatego, że jest biały i w typie konkretnej rasy. Owszem kilka osób ma sentyment do DA, choćby z racji posiadania takiego psa, ale nie dlatego chcieliśmy dać temu białasowi szansę. Chcieliśmy dać szansę PSU, a nie rasie.

3. Psa oglądał behawiorysta, szkoleniowiec (jeszcze u m.s.) - nie mówili, żeby go uśpić (a przynajmniej takie info się tu nie pojawiło), mówili, że to bardzo trudny przypadek, ale dali zalecenia co ewentualnie robić dalej. Wątek przejrzało 2 behawiorystów (jednego "opinię" zacytowała diuna na poprzednich stronach, drugiego ja wcześniej) - oboje dawali temu psu szansę, choćby była mała. Ale jednak. To pytam dlaczego my tej szansy dać byśmy nie mieli?

4. Decyzyjni w sprawie Kilera są i przez ostatni czas były osoby u których on teraz przebywa. No chyba, że Michał nie podpisał z nimi żadnej umowy adopcyjnej ani umowy przekazania psa i pies jest u nich jakby w "gościnie", wtedy decyzyjny jest Michał. Ale rozumiem, z wczorajszego wpisu, że skoro opiekunowie podjęli decyzję, że dają Kilerowi szansę to jednak to oni są prawnymi właścicielami psa.

5. Opiekunowie Kilera nie są zarejestrowani na dogo, nie czytają wątku (Michał miał ich tu dopiero zaprosić), nikt nie wywierał na nich presji, nie podlegli atmosferze nacisku, żeby psa ratować, żeby dać mu szansę, a jednak sami podjęli decyzję, że go nie uśpią, że chcą z nim pracować.

6. Nikt z nas nie jest szaleńcem. Nie chcieliśmy za wszelką cenę trzymać przy życiu psa-mordercy i wciskać go komukolwiek, wiedząc, że to może się tragicznie skończyć. Ale jak dotąd żaden ze specjalistów nie powiedział: "uśpić psa!", więc chcieliśmy dać białasowi szansę, bo zasłużył na nią jak każda żywa istota. Chcieliśmy go po prostu zdiagnozować.
A kwestia finansowa i przeliczanie pomocy Kilerowi na pomoc innemu psu czy psom jest i zawsze będzie dyskusyjna i nigdy nie będzie w tej materii zgody...

7. Przykre jest to, że jak zwykle na dogo, w takich momentach, zamiast skupić się na tym, co ważne, zaczyna się jatka, wzajemne atakowanie, obrzucanie oskarżeniami i wygłaszanie megamądrości. Jakby to miało i mogło cokolwiek zmienić...
Psa za chwilę z nami już nie będzie, a może już go nie ma? Uszanujcie przynajmniej jego wątek. To nie wina tego czworonoga, że człowiek czy natura zrobili z niego tak niezrównoważoną istotę...
[B]
8. [/B][B]Wrona, napisz jaka jest ostateczna decyzja. Daj też znać jaki dokładnie jest/będzie dług u weta. [/B]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...