PIKA Posted March 15, 2004 Posted March 15, 2004 Małgos spox, :lol: Ta goopia jestem :oops: sie czepiam nie tych co trzeba :-? ale swoja drogą jakby ludziki psów w jakichs swiństwach nie kąpali, toby nie trzeba ich było na fioletowo smarować :evil: Quote
tufi Posted March 15, 2004 Posted March 15, 2004 Tufi - a swoją Sońkę widziałaś? Jaki to diabeł wcielony, jaka zadziora :o :evil_lol: Widzialam, widzialam - sliczna jak zawsze :) A ta sunka, ktora tak wydobrzala - przed kuracja jest na zdjeciach tutaj: http://galeria.ipto.info/details.php?image_id=259 http://galeria.ipto.info/details.php?image_id=260 http://galeria.ipto.info/details.php?image_id=327 Widac olbrzymia roznice, prawda?! :) A dlaczego na zadnym zdjeciu nie widzialam rottka? Gdzie on jest? Quote
MałGośka Posted March 15, 2004 Author Posted March 15, 2004 A dlaczego na zadnym zdjeciu nie widzialam rottka? Bo go tym razem nie obfociłam ;-) Choć p.Janek standardową rundke przed dziewczynami z nim zrobił 8) Quote
tufi Posted March 15, 2004 Posted March 15, 2004 ufff, bo sie troche zmartwilam - ale dobrze, ze wszystko jest dobrze :D Quote
anetta Posted March 15, 2004 Posted March 15, 2004 Rzeczywiscie pieknie wyzdrowiala ta malutka :) Czy mnie oczy nie myla czy tam spi sobie jamniczek :o :cry: :cry: Quote
Terzia Posted March 15, 2004 Posted March 15, 2004 "REX" byl juz wczoraj o 21.00 w pensjonacie dla psiakow. Podroz zniosl super, w zasadzie caly czas spal. Wtulil sie w cieple koce i cial komara <hehe>. Nie robi por drodze ZADNYCH problemow. Bede Wam o nim pisac, gdzie i kiedy i kto go zaadoptuje! Quote
MałGośka Posted March 16, 2004 Author Posted March 16, 2004 "REX" [...] Nie robil po drodze ZADNYCH problemow. No brawo! Mój grzeczny :angel: Pisz kochanie o nim, pisz! Wszyscy mnie o niego wypytują (nawet moi teściowie :o ), a i mnie samą skręca jak pomyślę, że jest taaaaaaak daleko :roll: Uwaga WSZYSCY!!!! Jest rowerek :B-fly: Nie jest to jakieś cudo wystawowe, nawet można powiedzieć, że "dość w swoim życiu przeszedł" ;-), ale jeździ (sprawdzone!) i był.....totalnie gratisowy!!!! :o I wszystko dzięki p. Majchrowskiemu - są jednak w Wieluniu ludzie z sercem :lol: A! Nie pochwaliłam się jeszcze jakie cudne transporterki przywiozła nam Terzia! :crazyeye: No po prostu - genialne!!!! I nie jeden - a chyba ze cztery (aż mnie z wrażenia przyćmiło ;-) ) Quote
Terzia Posted March 16, 2004 Posted March 16, 2004 @ MalGoska Chyba sa 3 sztuki, nie przesadzaj <hehe>. Jak bedziemy w Lodzi (za miesiac) to przywiozwe Wam cos kapke wiekszego. Reks czuje sie dobrze i jest na prawde bezproblemowy. Jest juz przedstawiony na stronach Anke: http://www.notboxer.de/wer-hilft-mir.htm i jest mozliwe, ze znajdzie dom w Hamburgu! O tym.. potem, jak sprawdze to miejsce i odwiedze tych ludzi. Pozatym na moich stronach jest juz male sprawozdanie z wizyty w Wieluniu: www.cadebou.de/wielun.htm Ciesze sie, ze Was poznalam i jeszcze bardziej ciesze sie, ze nareszcie zaczynaja sie dziac pozytywne zmiany w tym miejscu. W kwietniu znow Was odwiedze (tym razem z Garfieldem*)! *Garfield to moj szanowny malzonek :lol: Quote
MałGośka Posted March 17, 2004 Author Posted March 17, 2004 Jak bedziemy w Lodzi (za miesiac) to przywioze Wam cos kapke wiekszego :o :lol: Reks czuje sie dobrze i jest na prawde bezproblemowy. Jest juz przedstawiony na stronach Anke: http://www.notboxer.de/wer-hilft-mir.htm i jest mozliwe, ze znajdzie dom w Hamburgu! O tym.. potem, jak sprawdze to miejsce i odwiedze tych ludzi Całymi dniami trzymam kciuki za jego szczęście... I cierpliwie czekam na wiadomości. A na stronce jest taaaaaaaakie długie info o nim :o Szkoda, że nie rozumiem - nawet ja chyba nie umiałabym tyle na jego temat powiedzieć! :oops: Terzia - masz za to wszystko wieeeeelkie buzi! :buzi: W kwietniu znow Was odwiedze (tym razem z Garfieldem*)! No to czekamy!!!!!!!!!!!!!!!! :B-fly: Quote
Rotti Posted March 17, 2004 Posted March 17, 2004 Małgośka A dlaczego Rex musiał aż tak daleko pojechać ? Quote
Jagoda Posted March 17, 2004 Posted March 17, 2004 Rotti- :o nie rozumiem, mało jest w Polsce bokserków do adopcji? na starsze szczeniaki trudno znależć chętnych, a co dopiero na dorosłego samca. :-? :cry: Quote
Rotti Posted March 17, 2004 Posted March 17, 2004 Jagoda OK, ale czy tam jest łatwiej ? Bo gdyby pies jechał już do konkretnego domu, to rozumiem... a tak, to trochę mniej rozumiem :oops: Quote
Terzia Posted March 17, 2004 Posted March 17, 2004 @ Rotti Tutaj sa organizacje, ktore zajmuja sie psami rasowymi lub ich mieszancami... dobermanami, boxerami, rottweilerami,dogami, molosami, owczarkami, chartami.. itd. Jezeli jakis niemiec szuka boxera lub mix tej rasy, wtedy nie musi jezdzic po niemieckich schroniskach tylko kontaktuje sie z taka organizacja. Oni maja "wlasne" boxery (wiele z Turcji, Hiszpanii) dla ktorych szukaja odpowiedniego domku, pozatym maja dane ze schronisk i wiedza, gdzie ewentualnie znajduje sie boxer. W www.notboxer.de psiaki trafiala w miejsca pilegnacyjne lub pensjonat dla psow i tam sa pielegnowane, szczepione, ewent. leczone. Tam sie je obserwuje, dowiaduje wiecej na temat ich charakterow i szuka dla nich ODPOWIEDNICH ludzi, zadnych przypadkowych. Teraz: rozumiesz? :wink: Quote
MałGośka Posted March 17, 2004 Author Posted March 17, 2004 OK, ale czy tam jest łatwiej ? Bo gdyby pies jechał już do konkretnego domu, to rozumiem... a tak, to trochę mniej rozumiem :oops: W któryms z topików (o Foczce, albo o małych psiakach) Terzia opisywała jak to wygląda w Niemczech. Verena, która przyjechała do Wielunia z Terzią, jest szefową niemieckiego schroniska. Na paru hektarach jest.... 40 psów :o Każdy z nich jest traktowany indywidualnie, domy do któych trafią psiaki są dokładnie sprawdzane :roll: Oczywiście - wg mnie - wszedzie można źle trafić, można mieć pecha...Ale ja wierzę bezkrytycznie Terzi - za dużo dała dowodów, że potrafi pomóc naszym psom :oops: Quote
bea100 Posted March 17, 2004 Posted March 17, 2004 Terzia: jak nasz wieluński Boxio znajdzie dom/ napisz koniecznie 8) Quote
eurydyka Posted March 17, 2004 Posted March 17, 2004 swietna ta strona niemiecka, ladne zdjecia i te opisy, gdy psy mowia jakie sa, super pomysl moze cos w tym stylu sprobowac pisac na stronach polskich? trafia do serca jak sie czyta pzdr eury Quote
Rotti Posted March 17, 2004 Posted March 17, 2004 Terzia, Małgośka Trochę rozumiem. Tylko myślałam, że jak taki pies wyjeżdża tak daleko to już w celu konkretnej adopcji, a nie na kolejną niewiadomą tylko lepszą. Ale skoro macie to sprawdzone, to na pewno będzie OK :) Quote
chip Posted March 19, 2004 Posted March 19, 2004 MałGoś, Nie odzwałam sie parę dni, ale mnie zmogło chróbsko i nie było mnie w firmie. Sprzęt już wybrany - masz wiadomość na pw ze szczegółami. Potrzebuję kopii pełnomocnictwa dla Ewy. Quote
MałGośka Posted March 19, 2004 Author Posted March 19, 2004 Sprzęt już wybrany Loodziska! Wiecie jakie cuuuuudo ona załatwiła? :o No szok po prostu..... Chip - nie masz wyjścia: musisz ten sprzęcior przywieźć o-so-bi-ście, mam wielką ochote dziekować Ci własnoręcznie 8) :wink: Terzia - napisałas to na topiku o Rachowie: Nie nalezy chwalic dnia przed zachodem slonca... ale pan burmistrz robi dobre wrazenie. Juz sama idea zrobienia spisu wszystkich psow w Wieluniu i przypilnowania placenia podatkow za psy (pieniadze te ida na rzecz utrzymania schroniska) to cos bardzo waznego. Nawet nie wiedziałam, że o tym rozmawialiście i że te plany sie maja urealnić :o No cóż - pożyjemy zobaczymy.... Ja na razie w niego wierzę 8) Quote
azzie5 Posted March 24, 2004 Posted March 24, 2004 MałGosiu, czy nadal potrzebujecie pralki?- mam pralkę!!! :D Nie jest to żadna nowość,swoje lata ma, ale jeśli pilnie potrzebna, to z pewnością się przyda-jest duża i pojemna :) Dowiadywałam się o budę- jest prawie nowa, nieużywana, należy do tych kupnych, a nie zrobionych ręcznie. Teraz tylko czekam, aż osoba, która ją proponowała się odezwie-to może trochę potrwać, bo to trochę skomplikowana sprawa :lookarou: Co do kuchenki, to jak tylko będę miała wolnąchwilkę, to ją wyszykujęna extra sprzęcior-stała przez długi czas w komórce, ale za to jest niewiele używana i prawie nowa, a tata gwarantuje na100%, że działa 8) Czy potrzeba wam garnków dla psów? Metalowe miski trochę trudno wydębić, a garnków dla piesków mam wokół siebie multum. Czy mam również zbierać swetry? (np. dla Mokki do materacyków lub jako inne upychacze) bo stertę"pełnoprawnych" (czy jak to nazwać) ocieplaczy już zgromadziłam i ciągle ją powiększam, to może te swetry i inne jakieś miękkie ubrania byłyby tak dodatkowo, jeśli tylko są potrzebne :) Bo można powiedzieć, że jestem nimi w pewien sposób zasypana 8) Zgromadziłam też( i nadal gromadzę) pewną ilość różnych smyczy, obroży itp.. I jeszcze jedno pytanie: czy potrzeba dywanów i wykładzin? Też takie mam 8) Quote
MałGośka Posted March 24, 2004 Author Posted March 24, 2004 azzie5 - kochanie! :-D Widzę, że zameldowałaś się na odpowiedniejszym dla Ciebie wątku ;-) Mam do Ciebie prosbę - skontaktuj sie z Bea lub Sajdą - dziewczyny gromadzą dary dla Wielunia, możliwe, że nawet mogłyby odebrac te wszystkie rzeczy od Ciebie i przywieźć je do mnie - ale najlepiej gdybys sama to z nimi dogadała... Co do poszczególnych rzeczy - przyda się wszystko, może poza tymi "ocieplaczami" - ale to akurat baaaardzo przyda sie p. Stasi z wątku o pomocy dla Rachowa. I tu też raczej nie miałabys problemu - bo dziewczyny mają w planach również odwiedziny Rachowa... Czyli - skontaktuj się z dziewuchami, one powinny Cie odpowiednio pokierować :-) Quote
MałGośka Posted March 25, 2004 Author Posted March 25, 2004 Nowe wieści! Na konto znów wpłynęły pieniążki: 84,42 zł :lol: Tym razem z Gdyni, Wrocławia i Lublina! Loodziska - dzieki wielkie :angel: Tufi - specjalnie dla Ciebie: nasza Sonieczka ma juz SWÓJ domek! A do wybiegania sie duuuuży sad! :lol: Dla przypomnienia - oto Sonia: http://www.wielun.ptssa.pl/schronisko3/imagepages/image32.htm http://www.wielun.ptssa.pl/schronisko/imagepages/image82.htm Udało się też Bacy :-) Nie jest psem łatwym, wiec trzymajcie za niego kciuki! http://www.wielun.ptssa.pl/schronisko3/imagepages/image11.htm Quote
Terzia Posted March 25, 2004 Posted March 25, 2004 @ MalGoska Ach, Baca.... to ten co tak dluuuuuugo sikal <hehe> Pytanko: Czy interesuja Was obroze przeciwpchelne jak i troche srodków przeciwpchelnych i "przeciwrobaczych" takich... zewnetrznych? Do kojcow? Te obroze sa wazne do konca kwietnia, ale spoko mozne ich uzywac dluzej... na pewno do jesieni! Jak wszystko dobrze pojdzie to bede mogla Wam przywiezc ze 100 sztuk -chcecie? Quote
bea100 Posted March 25, 2004 Posted March 25, 2004 Kochani: Ducato naprawione, ja zwalczyłam straszne grypsko (no, prawie :roll: ) , Saidka po wystawie Katowickiej...wracamy na Ziemię :D Z dzisiejszych naszych ustaleń wynika; że wybierzemy się na Wieluń raczej w tygodniu (dokładnego terminu nie znamy; postaramy się zdązyć przed Międzynarodową w Wwie/tam obie startujemy; jeśli się oczywiście uda :P ) Azzie5: Saidka czeka na telefon od Ciebie 8) Acha; dopisuję/może nie w temacie, ale WAŻNE. W Wwie pojawiły się pierwsze kleszcze=Front Lin'y w dłoń :-? Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.