MałGośka Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 Ten post pisałam strrrrasznie dawno temu... ;) Obecnie - a piszę te słowa 20-10-2008r. - wiele się zmieniło w naszym życiu, głównie na lepsze na szczęście. Wszystkich zapraszam na naszą stronkę (oraz na forum): Schronisko dla Zwierząt w Wieluniu Aktualności - od strony 112 niniejszego topiku :) *********************************************************** Pamietacie tragiczną sytuację wieluńskiego schroniska, o której pisałam w wakacje? Jeżeli ktos ma ochotę sobie przypomnieć: http://www.dogomania.pl/index.php?name=PNphpBB2&file=viewtopic&t=6405 Ale wreszcie udało się!!!!! Sama w to nie wierzę, ale od 2 stycznia schronisko jest NASZE :-) Prowadzi je Ewa - młoda i bardzo energiczna, a jednocześnie wrażliwa dziewczyna. Do pomocy ma pracowitego i miłego pana Janka oraz doraźnie paru przyjaciół. Po raz pierwszy zdażyło mi się po powrocie ze schroniska płakać nie z bezsilości i wściekłosci, a ze szczęścia :-) Na razie jednak nie jest jeszcze zbyt wesoło - po przejęciu schron. okazało się, że psy najprawdopodobniej przez 2 dni nie jadły. Trzeba było na gwałt załatwiać jakiekolwiek jedzenie - i tu wielki ukłon i podziękowania dla Was: dzięki Waszym paczkom, które na ten moment czekały u mnie w domku, mieliśmy czym wypełnić psie brzuszki. Psów jest około 30-40. Nosówkę (odpukać) udało sie zwalczyć, psy są teraz szczepione, Ewa postara się zwalczyć również pchły, których olbrzymie stada siedzą na psiskach. Zima daje sie porządnie we znaki - teraz wreszcie 2 razy dziennie zwierzaki dostają ciepłe jedzonko, budy będą ocieplone lub wymienione (do tej pory jest jeszcze parę metalowych!!) Ponieważ Ewa leci po każdego błąkającego sie psa, i również o każdego walczy z całych sił - pewnie niedługo zacznie w schronisku brakowac miejsca... Najwiekszym problemem w tej chwili jest brak środków - schronisko nie wygląda tak jak sobie pewnie wiekszość z Was wyobraża - to po prostu niewielki budynek ze ściankami, którymi wydzielono miejsce na pseudo biuro, reszta przypomina stodołę. Nie ma nawet pożądnych drzwi. Poprzedni "opiekun" zabrał praktycznie wszystko, więc teraz trzeba było załatwic wszystko: od garnków, misek po biurko czy piec. Wprawdzie do wakacji burmistrz obiecał przeprowadzić remont, ale w tej chwili tam praktycznie nic nie ma... Należałoby wydzielić wreszcie miejsce na izolatkę, zagospodarować jakoś ten kawałek terenu. Potrzebne jest oprzyrządowanie do łapania psów, a sam tzw.poskrom kosztuje około 2 tys. zł. !!! Trudno sobie to wyobrazić, ale schronisko nie ma samochodu - ciężko więc się gdziekolwiek dostać. Jeżeli więc zechcielibyście jakos pomóc - przyda się wiele rzeczy: najbardziej pieniądze, ale i puszki, karmy, kasze, ryż, koce, metalowe miski, obroże, smycze. Może macie możliwośc załatwienia darmowych dostaw kaszy, ryżu czy makaronu? Uwaga! Nastąpiła zmiana konta! Podam numer konta, na który mozna przesłać nawet symboliczną kwotę: Fundacja "ZWIERZYNIEC" w Wieluniu. Bank Pekao S.A. I O. w Wieluniu 17 1240 3291 1111 0010 0558 5244 Paczki można przesyłać na adres schron.: Schronisko dla zwierząt ul. Zielona 22 A 98-300 Wieluń ewentualnie skontaktować się ze mną - może uda sie załatwic odebranie paczki. Oczywiscie na terenie Wielunia sami staramy sie cos załatwiać, ale każdy gest przyjmę z wdzięcznością. Trzymajcie kciuki :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 No brawo DZIEWCZYNKI :bigok: i Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wind Posted January 6, 2004 Share Posted January 6, 2004 MałGośka przesla mi zdjecia "nowego" Schroniska. Zobaczcie jak czysto wyglada budynek, teren wokolo niego i boksy. Pewna jestem, ze Schronisko startujace pod nowa flaga ma ogrooomne potrzeby. Teraz kazdy pomagajacy bedzie mial przynajmniej pewnosc, ze wszystkie przekazane srodki wydatkowane sa na rzeczywiste potrzeby zwierzakow. Ze swojej strony zycze powodzenia w pomaganiu psiakom i wielu udanych adopcji. pozdrawiam, Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ARKA Posted January 7, 2004 Share Posted January 7, 2004 CIESZE SIE!!! :angel: :angel: :angel: :angel: Po akcji-weto prezydenta-umiescimy Twoj apel na naszej stronie :lol: Oby wiecej, z innych stron Polski, takich wiesci! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted January 7, 2004 Author Share Posted January 7, 2004 Teraz kazdy pomagajacy bedzie mial przynajmniej pewnosc, ze wszystkie przekazane srodki wydatkowane sa na rzeczywiste potrzeby zwierzakow. Dokładnie :-) A na zdjęciach widać te nowe (obiecane przez burmistrza) kojce - to te ładniejsze, czerwone. Niestety niektórych rzeczy sie nie przeskoczy - kojce są małe, całe schronisko leży za blisko zabudowań... Ale najważniejsze, że zaczyna stawać na nogi! Wiem, że jest już wyznaczona przez gminę ziemia pod budowe nowego, ale to na pewno troche potrwa - trzeba zdobyć sponsorów :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted January 7, 2004 Share Posted January 7, 2004 Grzesiu: mam wobec tych cudownych wieści prośbę, aby objąć Wieluń patronatem OOPZ. Ja ze swojej strony podjęłam juz pewne zabiegi, aby jakoś wspomóc Małgosię, ale to kropla w morzu :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jovka Posted January 7, 2004 Share Posted January 7, 2004 Małgosiu: SUPER! Cieszę się, że wszystko ruszyło z kopyta (a przynajmniej z łapki :)), mam nadzieję, że powoli uporacie się z najważniejszymi sprawami. Jesli ktokolwiek z Was będzie w Warszawie albo będzie stąd jechał transport do Was dajcie proszę znać - zawsze się uzbiera coś potrzebnego :) Gorąco życzę powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzesio Posted January 8, 2004 Share Posted January 8, 2004 Dziewczyny Brawo. Nio i się udało. :lol: Co do patronatu, z wielką przyjemnością OOPZ obejmie Was swoim wsparciem i pomocą. Mam możliwość załatwienia dużej ilości rzeczy na ocieplenie bud dzięki Acie od nas z Dogomanii tylko jest potrzebny transport na trasie Gniezno _ Wieluń, lub Gniezno _ Radom Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted January 8, 2004 Author Share Posted January 8, 2004 Arka: dzięki wielkie. Super by było :-) Jagódka, Grześ: jesteście wielcy :angel: Czyli już oficjalnie: dziekuję Ci - OOPZ-cie! ;-) Transport (Jovka, Grześ) Już kiedyś wspominałam, że mam możliwość (ale niestety nie na 100 %) załatwienia transportu z różnych miast Polski. Kwestia dogadania - wielkość przesyłki itd. No i raczej tylko na trasie Wieluń - X - Wieluń. I tak: -Środa Wlkp.- Gniezno jest dość blisko, gdyby można było tam dowieźć - do Wielunia chyba załatwię; - Lublin - możliwe, że z kierowca jadący z Lublina przejeżdża właśnie przez Radom; - Jawczyce - one są chyba pod sama Warszawą? Więc też mogę popytać. Dziękuję Wam wszystkim :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jagoda Posted January 8, 2004 Share Posted January 8, 2004 To my dziękujemy Tobie Małgosiu :calus: za to, że masz taka wielkie serduszko, że nie przeszłaś obojętnie wobec dramatu tego schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kora Posted January 8, 2004 Share Posted January 8, 2004 MalGos, przypomnij Ewie, o dwoch piecykach olejowych w wiadomej firmie. Bo chyba zapomniano o nich powiedziec! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzesio Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 Już wysłałem zapytanie apropo tej Środy WLKP. do aty, która ma te rzeczy. Teraz czekam na odpowiedź. Małgosia czy byłaby możliwość aby odwiedził Wieluń. tzn. czy mógłby ktoś mnie zabrać tam z Warszawy?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 tak sobie mysle a moze by ktos z poznania moglby pomoc!! :roll: dam topik o pomoc na lukrowych moze akurat Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted January 9, 2004 Author Share Posted January 9, 2004 Jagódka: cz Ty aby nie przesadzasz? :oops: 8) Kora: Ewa już prowadzi tę sprawę - i cos mi sie wydaje, że na tym naprawdę schronisko skorzysta. Więc :buzi: Grześ: coś mi się wydaje, że Ty nadal sądzisz, że Wieluń jest pod Warszawą... :wink: A poważnie - kiedyś Ciapa oferowała się z transportem do Wielunia. Wprawdzie dotyczyło to przewozu psa a nie ludzia ;-) ale może zebrało by sie Was parę sztuk i zbiorczo byście obejrzeli schronisko (choć prawdę mówiąc nie ma za bardzo co oglądać...) i mnie 8) :lol: No i Ewa mogłaby poznać ludzi. którym tyle zawdzięczam... Tylko Ciapa gdzieś zniknęła.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted January 9, 2004 Author Share Posted January 9, 2004 Ata: a jakie duże by to miało byc? Pogadam z tymi moimi znajomymi ze Środy Wlkp. - a nóż widelec będą mieli możliwość dojechania do Ciebie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 MalGosiu to cala ciezarowa tak okolo 1,5 tony :roll: rzeczy , ktore kiedys palono a teraz ze wzgledu na ochrone srodowiska robic tego nie wolno :) nikt nawet nie pomyslal ,ze moze sie to przydac zwierzakom :wink: ja jutro bede prosic o transport ,ale nie gwarontuje ze uda mi sie go zalatwic (po kosztach bylo by nie wiecej niz 200zl) prosze o szybki i pewny kontakt :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted January 9, 2004 Share Posted January 9, 2004 czy ktos moglby mi podac nr. do MalGoski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted January 10, 2004 Share Posted January 10, 2004 Jeszcze wczoraj rozmawialam z MalGoska ona byla zaskoczona iloscia tych rzeczy :o na razie stoimy w miejscu szkodaby bylo zmarnowac taka okazje :( :roll: @ grzesio a co u ciebie co z transportem?? :roll: wiem ze to kawal drogi ale chyba sie oplaca :wink: rozmawiales z zematem?? moze on.... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Terzia Posted January 10, 2004 Share Posted January 10, 2004 @ Malgosia Taki poskrom (do lapania psow) jest az taaaki drogi? Ja zalatwilam owy dla schroniska w Pabianicach - ich stary sie zepsul a mowili, ze nowy jest bardzo drogi. Drogi.... myslalam ze z 800 zlotych, ale nie 2.000 tysiace! Moja znajoma (prowadzi nasze zaprzyjaznione schronisko) zamowila mi go u firmy ktora go produkuje - ale juz nie pamietam dokladnie ile kosztowal, zreszta... ona to zasponsorowala. Napisze do niej zapytam o cene, moze bede mogla w tej kwestii pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grzesio Posted January 11, 2004 Share Posted January 11, 2004 Ata dla Zemata to też kawał drogi. Poczekajmy troszkę moze z tą Środą WLKP coś wypali. Kurcze na mój Topik na Dogomanii też nikt się nie odezwał. Jakbym miał samochód sam bym to wszystko przywiózł. Ata a jak z transportem od nich? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted January 11, 2004 Share Posted January 11, 2004 grzesio --po rozmowie z malgoska musze czekac okazalo sie ze ona jest w stanie zalatwic niewielki samochod a tego towaru jest sporo , w takim wypadku ja nie moge pomoc :( czekam na telefon z poznania moze ktos z tamtad przyjedzie chociaz po czesc towaru i podzieli sie np ze schroniskiem w wieluniu :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted January 12, 2004 Share Posted January 12, 2004 no coz rzeczy nadal czekaja z poznania miala do mnie zadzwonic dyrektor TOZ no i niestety czekalam i sie nie doczekalam :-? nie lubie takich nie wyjasniosych spraw dzisiaj tez nikt z tamtad nie zadzwonil :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted January 13, 2004 Author Share Posted January 13, 2004 Terzia: Faktycznie ceny tych poskromów są niższe - ale takie informacje otrzymałam z innych schronisk. Mam teraz przed sobą oferty z dwóch różnych firm (Poznań i Warszawa) i ceny nie przekraczają 1tys. zł Co nie zmienia faktu, że ten tysiąc też trzeba zdobyć :roll: No i dziekuję za ten list do burmistrza - niech wie, że nadal jest pod "obstrzałem"... 8) Grześ: Tak jak napisała Ata - tego jest za dużo, żebym ja mogła jakoś pomóc. Poza tym pomyśałam, że skoro wojsko ma takie ilości rzeczy, które i tak wyrzuci - może udałoby się załatwić by również to przywieźli. Przecież to chyba wojsko pomaga ludziom w różnych sytuacjach? Może by i psiakom pomogli... Nie znasz Grzesiu kogoś, kto mógłby to z nimi załatwić? A potem np. od Ciebie można byłoby próbować rozwieźć te rzeczy po różnych schroniskach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SAIDA Posted January 14, 2004 Share Posted January 14, 2004 Czy ktos może mi powiedzieć ile z Warszawy jest do Wielunia może mogłabym coś pomóc z tym transportem tylko musze wiedziec jak to jest daleko zeby przekabacić męża by dał mi swoje Dukato i zeby troszkę lód stopniał bo mnie nie puści daleko samą za kierownicą . a tak na stanie mam xare kombi zawsze cos sie załaduje robię zbiórkę z Beą jak tylko bedzie pełen samochodzik to wyruszamy ale to penie jeszcze chweilkę potrwa :-? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted January 14, 2004 Share Posted January 14, 2004 Witam ogórkowo i cieplutko :angel: Jestem znowu z Wami :D Zabrałam się w tym momencie za zbieranie kaski na poskrom ( to chyba najpilniejsze), no i oczywiście żarełko. Saiduniu, tam są tabuny pcheł (może ktoś doradzi jaki preparat jest tani/dobry- nazwa?) to postarałybyśmy się zbajerować ( jak zwykle hi,hi :wink: )kogoś w hurtowni? Saiduniu: pogadaj z mężem w sprawie Ducato :D on jest przecież cool;)))))). Kochani Dogomaniacy z Wwy ( i okolic) :laola: : ruszamy z akcją- zbieramy z Saidą dary by załadować samochód :D piszcie na pv co macie- umówimy się, podjadę i odbiorę. Grzesiu: sto ogórkowych całusów :D Jagódko: odezwij się do mnie :angel: na pv Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.