Jump to content
Dogomania

Pomóżmy !!! "NOWE" schronisko w Wieluniu!!!


MałGośka

Recommended Posts

...Szantinka...

A czy to co dzieciaki uzbierały już do nas dotarło? (np. z azzie) Bo sie pogubiłam......Terzia - a kiermasz/jarmark chcemy połączyc z innymi atrakcjami w czasie Dni Wielunia 8)

Piszę za Szantkę, bo ona odłaczona od kompa (złapała wirusa biedaczka :-? ), nie z azzie5, ale z tego co wiem, rzeczy zawiózł nocnym kursem mąż Gosi (nie było tego dużo, Szantka mówiła, że się akcja nie przyjęła, bo grono nie kiwnęło palcem, tylko parę dzieciaczków się b.starało...tym bardziej należy wysłać podziękowanie dla tych dzieci/nauczyciele niech się zastanowią nad swoim ,,pedagogicznym podejściem" do akcji 0X =zresztą dzielna i uparta Szantka się nie zraziła i po tych pismach od Was chce spróbować ponownie w tych szkołach ale na większą skalę...uważam, ze ona ma rację, wychowywać należy :P

MałGosiu, Terzia: napiszcie coś o jarmarku, bardzo mnie to zainteresowało :P

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam, mam, już wszystko mam pozałatwiane, umowy darowizny podpisane, VW Transportera biorę w piatek pod koniec dnia pracy.

Jadę do Wielunia w sobotę, będziemy z Witusiem jak te Zajączki Wielkanocne. :laola:

Saida, MałGośka - macie pw ode mnie. Od jutra jestem na urlopie, więc możemy sie umawiać na dowolny termin co do odbioru rzeczy od Saidy. Kontakt ze mna na dogomanii i na prywatny e-mail. Telefon oczywiście też działa.

Link to comment
Share on other sites

...z tego co wiem, rzeczy zawiózł nocnym kursem mąż Gosi

Aaaa....już wiem! Tylko minęło już sporo czasu, ale dzieciakom na pewno choć podziękowania się należą :-)

Co do jarmarku - Terzia nas na takowe cudo namawia: miałoby to polegać na wystawieniu na sprzedaż (w realu) różnych różności. Dochód oczywiście na schronisko :-D

Jadę do Wielunia w sobotę, będziemy z Witusiem jak te Zajączki Wielkanocne.

To my tu na Was -kochane :krolik: - czekamy...

Bea - ponieważ mam problemy z przekazaniem pieniążków przez net, poprosiłam o pomoc Chip i Sajdkę :oops: i powinnaś niedługo je otrzymać...

Czy uzbierało sie wystarczająco pieniążków dla Azzie?

Link to comment
Share on other sites

MałGoś - Czip już zabrała przesyłkę dla was ( super kobieta).To było z jednej ze szkół - dane niżej.

XXII Licum Ogólnokształcące im. Jose Marti

01-884 Warszawa

ul.Staffa 111

organizator akcji na terenie szkoły - Magda Żochowska kl. 1 e

I życzę Wam spokojnych świąt i smacznego jajeczka .

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Kochani: Dianie 14 potrzebne informacje dot naszej chorej na raka Poznaniaczki Rotti/wejdżcie proszę na ogłoszenia i ,,Chustki, pomoc dla Rotti; ona czeka na info dotyczące szczegółów pomocy dla Wielunia (i nie tylko) w jaką Rotti była zaangażowana (info potrzebne do artukułu prasowego). PILNE :P

Link to comment
Share on other sites

Dianie 14 potrzebne informacje dot naszej chorej na raka Poznaniaczki Rotti

Juz skontaktowałam się z Dianką - skierowałam ją do naszych kochanych poznaniaków, bo to oni najlepiej wiedzą, co Wieluń zawdzięcza Rotti :oops:

Szantinko - dzięki wielkie!!!! Adres oczywiście też przekaże Ewie :lol:

Link to comment
Share on other sites

Melduję posłusznie, ze byliśmy w Wieluniu, zostawilismy co mielismy i wrócilismy do domku. Wróciliśmy jakąś godzinkę temu, ale dopiero teraz udało mi sie oderwać moją dzidzię od kompa ;-) i dorwać si samej. Padam już i idę spatku, reszta realcji po światecznych obowiązakach (czyli po śniadanku u teściów, a to może trochę dłużej trawć niż zwykłe śniadanko :D )

Link to comment
Share on other sites

Melduję posłusznie, ze byliśmy w Wieluniu, zostawilismy co mielismy i wrócilismy do domku.

Z pewnym opóźnieniem, ale - potwierdzam! 8)

Autko było wypełnione po brzegi :o Lodówa, szafki, półeczki, ława, siatka ogrodzeniowa, wielgachny pojemnik na karmę, troszkę psiego "oprzyrządowania", trzy siaty rzeczy od Szantinki (od dzieciaków szkolnych). No i super sprzęcior komputerowy!!!!! :user:

Chip - o czym zapomniałam? :oops:

Dość długo towarzyszył nam pan Burmistrz, a Chip z Witusiem na szczęście nie porzucili nas szybko - i mogliśmy spokojnie pogadać :popcorn: ;-)

Jak to się dzieje, że wieluńskie psiaki przyciągają tak wspaniałych ludzi? :loveu:

Parę zdjęć możecie obejrzeć tutaj: http://www.wielun.ptssa.pl/schronisko4/

a na zdjęciu 16-tym możecie ocenić dzieło doskonałe..... naszą wspaniałą klatkę do przewożenia psiaków :grins:

Bea, Bogdan - ona jest po prostu cu-do-wna!!!!

Przekazałam Ewie dodatkowo rzeczy które zorganizowała nam Jagódka :calus:

Acha - gruz, który widać na zdjęciu 17-tym to pierwszy objaw... REMONTU!!!

Jest robiona nowa wylewka podłogi kojców, teraz nie będzie juz problemu stojącej wody i braku odpływu...

Link to comment
Share on other sites

Remont? Do brzmi dobrze..... w koncu warunki tam powinny zostac choc troche zmienione.... a powiedz, co z tym pomieszczeniem, gdzie trzymacie karme? Czy tam nie ma wilgoci? (takie mialam "wrazenie") czy tam tez nie trzeba zrobic remonciku? My na pewno Was odwiedzimy w koncu mam dla Was obrozki przeciwko pchelno-wampirowym <hehe> ktore mysle, ze sie przydadza :-)

Link to comment
Share on other sites

Już jestem po świątecznych obowiązkach dnia pierwszego i mogę wreszcie napisać trochę więcej.

W schronisku wieluńskim zaczął się remont, na początek poszły kojce dla psów, potem będą pomieszczenia w budynku. W pierwszym Ewa planuje zrobić kuchnię, a w drugim będzie miała maleńkie biuro. Pan burmistrz też wspominał coś o drugim rzędzie kojców, takich mniejszych dla mniejszych psów. Była tez mowa o zrobieniu szamba, żeby odprowadzać wodę, bo tam nie ma w pobliżu kanalizacji :roll: . Tak więc, jak widać i słychać, idzie lepsze :D .

Terzia – pytałaś o wilgoć w pomieszczeniach, w związku z przechowywaniem karmy – wilgoci nie było czuć, poza tym przywieźliśmy specjalny, szczelny pojemnik na sucha karmę, mieści się w nim 15-17 kg karmy, tak więc Ewa może przechowywać rozpoczęte opakowanie. Pojemnik jest naprawdę szczelny, używamy takiego w domu i karma jest cały czas suchutka i pachnąca.

Wituś jest pod wrażeniem Ewy uporu i odporności na przeciwności losu. Stwierdził, że on chyba by się takiego zadania nie podjął, trochę mu to wygląda na syzyfową pracę :roll: . Ewa jest naj…. Cos mi się widzi, że Ewie przybył kolejny wielbiciel :wink: . Witek obiecał jej, że niedługo podrzuci trochę używanego drewna budowlanego na szalunki, może z tego cos się da wybrać do remontu bud, a reszta do remontu.

Cała wieluńska gromadka schroniskowa (chodzi mi o ludzików) jest ekstra :angel: i tylko dzięki nim to schronisko ma szanse.

PS. My też zrobiliśmy parę zdjęć, ale muszę wykończyć film w aparacie i dopiero wtedy będę je mogła tu wgrać, więc proszę o trochę cierpliwości.

Link to comment
Share on other sites

@ chip

Superek. To wszystko brzmi bardzo dobrze. A czy wiesz czy sa juz te nowe budy o ktorych wspominal w marcu pan burmistrz? Ja baaaardzo sie ciesze, ze sprawa w Wieluniu sie pozytywnie rozwija. Jasne, ze nie ma w tej chwili mozliwosci wybudowania schroniska za 200.000 zlotych..... ale i malymi kroczkami i wspolnymi silami mozna autentycznie wiele osiagnac!

Chip, czy te drzwi od boksow zostaly juz pomalowane czy jest to w planie? Wiesz cos na ten temat? My podjedziemy do Wielunia w przyszlym tygodniu tylko nie wiem jeszcze ktorego dnia.....

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że Chip odpowiedziała już na terziowe pytanka :lol:

Terzia - tak jak Ci na pw odpisałam: nie ma bud, malowania też jeszcze nie było.

Na razie rozpoczęto tą wylewkę na podłogi i sukcesywnie są wymieniane drzwi kojców. Zobaczymy jak to dalej będzie szło :roll:

Stwierdził, że on chyba by się takiego zadania nie podjął, trochę mu to wygląda na syzyfową pracę

Wituś....nawet tak nie myśl! Praca Ewy (i nas wszystkich) nie ma prawa byc syzyfowa :-? Pewnie, że nadal jest maaaaaasę rzeczy do zrobienia, na bieżąco wynikają takie problemy, że tylko siąść i płakać...

Dlatego...

Cos mi się widzi, że Ewie przybył kolejny wielbiciel ;-)
... witaj w fanklubie Ewy :lol: Bez niej wieluńskie psiska nie miałyby tej szansy :roll:
Link to comment
Share on other sites

Tufi - około 50 ogonków.

Za Wasze działania trzymam kciuki - jesteście niesamowici... :o :lol:

A w Wieluniu - ogólnie jest coraz lepiej. Ale codzienność bywa tak męcząca, że najnormalniej w świecie martwię się o Ewę... :cry:

Sami widzieliście, jak bardzo kocha te psiska, a tym samym o każdego sie martwi, nad każdym chorym spędza masę czasu. Niestety - powróciła do schroniska parwowiroza, pojawił sie kaszel kennelowy... Mam nadzieję, że tym razem, jak i poprzednio uda sie te świńtwa zdusić w zarodku. Ale Ewa spędziła całe świeta w schronisku...

Najlepszym lekarstwem na to byłyby izolatki dla nowoprzybyłych psów - a to wszystko wymaga czasu, a w takich przypadkach tego czasu najnormalniej w świecie nie ma :roll:

Co nam potrzeba? Właściwie nadal mozna powiedzieć - wszystko...

Jedzonko, które poprzywoziliście powoli się kończy, po puszkach to juz dawno pozostało wspomnienie...

Większym problemem jest brak surowic i szczepionek, lecz to jak wiadomo jest właściwie nie do zdobycia :(

No i brak pieniędzy... :-?

Link to comment
Share on other sites

No i sie porobiło... :cry:

Ewa zamknęła schronisko - parwowiroza szaleje - zabrakło już surowic. (Ewa jedzie właśnie po nie do Łasku).

A psiaki, głównie te młodziutkie, próbują walczyć z chorobą... Ewa wkłada wszystkie swoje siły by im się to udało - niestety leczenie tylu psiaków jest nie tylko czasochłonne i wymagające niesamowitej odporności psychicznej, ale i....kosztowne...

Wyobraźcie sobie, że Waszego psa to doknęło - ile włożylibyście wysiłku by go z tego zagrożenia jak najszybciej wyciągnąć?

Ewa tak postępuje z każdym jednym ogonkiem.... a jednego dziś właśnie straciła, po tygodniowej walce :(

Link to comment
Share on other sites

Tak Moniczko - to był Misiek, przekochany, roczny dopiero psiak... :cry:

:bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry: :bigcry:

on był taki sliczny i bezradny, cholerka a wydawło się, że ma szanse po tych kroplówkach

:bigcry: :bigcry:

Link to comment
Share on other sites

przykro mi z powodu tych psiaczkow

a co do schroniska w Swarzedzu to dzwonilam w sprawie materialow jakie mialam poczatkowo dla schroniska w Wieluniu (niestety nic z tego nie wyszlo poniewaz za duza odleglosc i za drogi transport) ale Swarzedz stwierdzil ze te rzeczy sie nie przydaja bo psom do budy to najlepiej slome wlozyc "oczywiscie jezeli sie takowa posiada"

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Kurcze blade :(

Czy ten numer konta jest dobry?

ING Bank Śląski o/Wieluń 60 1050 1937 1000 0022 2489 6940 z dopiskiem Schronisko

Z wladzami swarzedzkiego schroniks atrzeba umiec rozmawiac - nam na poczatku powiedzieli, ze swietnie sobie radza i nic nie potrzebuja... :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...