Ellig Posted October 12, 2011 Share Posted October 12, 2011 [quote name='Nutusia']Wiem tylko od Moniki, że jest bardzo ładna i wcale nie taki strachulec, jak ją malują ;) Samochód załatwiony z sąsiadką, Doktor w blokach startowych (był czas przywyknąć... ;)). Imię będzie na "K". Jest w domu Lili i Lesio - czyli dwoje na "L" oraz Kreska i Kimi - czyli dwie na "K". Kimi w sobotę wpada w objęcia swoich Ludzi, więc będzie wakat na "K". No i OBOWIĄZKOWO musi się zdrabniać na milion sposobów :) Dziewczyny, bardzo dziękuję za miłe słowa, ale BEZ PRZESADY!!!!! ;)[/QUOTE] Sunia jest juz u Nutusi, pojechaly do wet. Jest bardzo brudna, zapchlona, troche przestraszona ale nie jest jakos bardzo zle, cala droge do domu jechala lezac na boczku i nie ruszala sie tylko podnosila glowe jak ktos wchodzil albo wychodzil z samochodu.Boi sie jak chce sie ja poglaskac od gory wyciagajac reke ale jak sie ukucnie i glaszcze to nie ma problemu. Dzisiaj miala duzo wrazen i jeszcze nie koniec bo wizyta u wet. i jezeli bedzie wszystko ok to jeszcze wieczorna kapiel i odpchlenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
edek Posted October 12, 2011 Share Posted October 12, 2011 A ten dzieciak został tam sam ???? mam nadzieję, że nie trafi do schroniska :(. Szkoda, że nie mogę pomóc TZ mówi kategorycznie NIE :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Panca Posted October 12, 2011 Share Posted October 12, 2011 swietnie ze sunia bezpieczna ale co z malym????sam w kojcu????kto sie ulituje no kto??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tayga Posted October 12, 2011 Author Share Posted October 12, 2011 [quote name='Panca']co z malym????sam w kojcu????kto sie ulituje no kto???[/QUOTE] Sam :( Całkiem sam został na świecie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='Ellig']Sunia jest juz u Nutusi, pojechaly do wet. Jest bardzo brudna, zapchlona, troche przestraszona ale nie jest jakos bardzo zle, cala droge do domu jechala lezac na boczku i nie ruszala sie tylko podnosila glowe jak ktos wchodzil albo wychodzil z samochodu.Boi sie jak chce sie ja poglaskac od gory wyciagajac reke ale jak sie ukucnie i glaszcze to nie ma problemu. Dzisiaj miala duzo wrazen i jeszcze nie koniec bo wizyta u wet. i jezeli bedzie wszystko ok to jeszcze wieczorna kapiel i odpchlenie.[/QUOTE] Sunia miala zrobione USG- ma sporo "dzieciakow" w macicy:(, badania krwi zrobione, nie sa najgorsze ale szczeniaki sa teraz jak "pasozyty" dla matki, ma podwyzszona leukocytoze i anemie, trzeba jak najszybciej sterylizowac w innym wypadku mozna by bylo poczekac.Sierc Suni tez w kiepskim stanie, wiecej napisze Nutusia juz szczegolowo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lili8522 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Biedny maluszek... Sam został :-( Ale bardzo się cieszę że z czarną sunią tak się dało! Nutusia jesteś wielka! :lol: Czekamy na więcej wieści... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta90 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [url]http://www.dogomania.pl/threads/215702-Potrzebne-pieniadze-dla-2-m%C5%82odych-suczek-i-5-szczeniak%C3%B3w!!?p=17761832#post17761832[/url] Tutaj znajduję się bazarek na rzecz tych psiaków! Cioteczki pomagamy! rozsyłamy dalej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Sterylka czarnej mamusi dzisiaj o 17, trzymajcie kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
unixena Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='Ellig']Sterylka czarnej mamusi dzisiaj o 17, trzymajcie kciuki![/QUOTE] Kciukasy zacisniete ..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Jestem! Teraz mnie sumienie zeżre, że maluszek też nie przyjechał :( Ale jak zostawić takie dziecko na 10 godzin w domu?... Trzeba go intensywnie ogłaszać - w całej Polsce! I może założyć osobny wątek na dogo - może go jakiś DT wypatrzy... A teraz Sunia... Bardzo zmęczona, przygaszona, przestraszona i przełagodna! W samochodzie praktycznie się nie ruszała. Nie chciała smaczków. Pozwalała się głaskać. Po dotarciu do domu, na smyczy przeszła się kawałeczek po ogrodzie, ale się nie załatwiła. W końcu usiadła. Na rękach wniosłam ją do domu. Moje stwory przywitały ją spokojnie. Powarkiwała trochę na nie (wyraźnie ze strachu), ale one wtedy całkowicie odpuszczają i czekają aż sama wyjdzie z inicjatywą. Powolutku obeszła dom, ale tylko otwarte przestrzenie - nie zapuszcza się np. do wąskiego korytarzyka. Trochę się napiła - nie chciała nawet psich ciasteczek. Do weta wiozłam ją na kolanach. Na szczęście nie było kolejki, więc weszłyśmy z marszu. Doktor zbadał, zmierzył temperaturę - ok. Z pochwy wycieka śluz - nastraszył mnie, że zaraz zacznie rodzić - kiedyś wyjdę z siebie i stanę obok! Zrobiliśmy USG - jest to mniej więcej połowa ciąży, ale szczeniąt dużo - w każdej projekcji było widać 4, więc może być 7-8, a nawet więcej... Zrobiliśmy morfologię - wyniki trochę poniżej normy, ale biorąc pod uwagę ciążę i stan zaniedbania nie jest tak źle. Podjęliśmy decyzję, że zabieg odbędzie się dziś, bo nie ma przeciwwskazań czy jakiegoś podwyższonego ryzyka, a im szybciej Sunia się pozbędzie "obcego", tym szybciej zacznie się regenerować. Pchełek chyba nie ma, choć sporo się drapie. Ale ma tak potworny łupież, że aż tworzy strupy na skórze. Dlatego postanowiłam, że najpierw ją wykąpię, a potem dopiero zakroplimy ją na pchły i kleszcze (trzeba odczekać 3 dni). Kupiłam szampon z dziegciem i biosiarką. Za badania (USG i morfologię) i szampon zapłaciłam 50 zł - wizyta gratis. U Doktora Sunia zachowywała się jak anioł. Była przerażona, ale nie stawiała absolutnie żadnego oporu! Żadnych zębów, żadnych warknięć - jak szmaciana laleczka... Po powrocie do domu trochę się zrelaksowała - wyraźnie się ucieszyła, że wróciła tam, gdzie już była. Nawet ogonkiem nieśmiało merdała gdy do niej mówiłam. Zjadła kolację. Wcześniej jeszcze wyszłam z nią do ogrodu (na smyczy, bo ciemno). Wyraźnie się bała i spoglądała w stronę drzwi domu. Nie załatwiła się. Potem się zsiusiała i skupkała w domu i jak mnie zobaczyła, to bardzo się bała i uciekała. Oczywiście zignorowałam, posprzątałam i tyle. No i nadszedł czas na ostatni stres wczorajszego wieczoru - kąpiel. Trochę się wyrywała, bo bardzo się bała prysznica, ale daliśmy radę. Jak ją moczyłam, lało się z niej błoto... Namydliłam tylko raz i spłukałam. Wytarliśmy, dałam nagrodę i było po bólu ;) Położyłam jej posłanie przy łóżku i zasypiając cały czas ją głaskałam. Przykryłam kocykiem, żeby nie zmarzła, bo długo była wilgotna. Przespała calutką noc. Rano sierść w dotyku już zupełnie inna, miękka, a niebawem będzie jedwabista - jak tylko siemię lniane i olej z wiesiołka zaczną działać ;) Wyszłam z nią do ogrodu, zrobiła siusiu i nie chciała dalej iść - położyła się na trawie. Niestety, dziś embargo na jedzenie :( Wszystkie ogony zostały w domu - nie było żadnych protestów, gdy wychodziliśmy. Dziś niestety ciąg dalszy stresów - zabieg. Ale potem będzie już tylko lepiej... Chyba założę jej osobny wątek - jak myślicie? Będzie łatwiej przekazywać informacje i robić rozliczenia. Czy jest już NIP Fundacji, bo dziś będę brała fakturę za sterylkę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tayga Posted October 13, 2011 Author Share Posted October 13, 2011 [quote name='marta90'][url]http://www.dogomania.pl/threads/215702-Potrzebne-pieniadze-dla-2-m%C5%82odych-suczek-i-5-szczeniak%C3%B3w!!?p=17761832#post17761832[/url] Tutaj znajduję się bazarek na rzecz tych psiaków! Cioteczki pomagamy! rozsyłamy dalej![/QUOTE] Zbierasz pieniążki na swoje konto? Potem proszę o przekazanie całej kwoty do Natusi... na weta dla czarnej suni. Dwie sunieczki malutkie na BDT, chyba że coś "droższego" wyniknie po drodze. Z maluszkiem czarnym powinnam dać sobie sama radę, karmę ma, tylko Advocate muszę wziąć od weta. Miałam wszystkie tym zakropić, ale nie było na stanie, wet sprowadził na wczoraj... jak psiaki już pojechały. [quote name='Ellig']Sterylka czarnej mamusi dzisiaj o 17, trzymajcie kciuki![/QUOTE] Już trzymam!!! Martwię się stanem skóry... i nawrotem pcheł :( Mam wrażenie, że Fiprex jest do kitu :( A w naszej małej lecznicy nic innego nie było. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Nutusia, załóż Ślicznotce wątek - chcemy dużo wieści i fotek! Ma farta dziewczynka, trafiła do wspaniałej Baloniarki :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='Roszpunka']Nutusia, załóż Ślicznotce wątek - chcemy dużo wieści i fotek! Ma farta dziewczynka, trafiła do wspaniałej Baloniarki :loveu:[/QUOTE] Jak tylko bedzie miala chwile.............To zalozy watek:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Dzięki, Roszpunko... to właśnie było moje "zobowiązanie", o którym Ci pisałam ;) W takim razie założę wątek. Ale na razie lecę ratować to, co zostało z mojego kręgosłupa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='Nutusia']Dzięki, Roszpunko... to właśnie było moje "zobowiązanie", o którym Ci pisałam ;) W takim razie założę wątek. Ale na razie lecę ratować to, co zostało z mojego kręgosłupa...[/QUOTE] Zobowiązanie poważne i śliczne w dodatku. Na razie jakoś sobie moja malutka radzi, pomagam jak mogę, choć tak naprawdę mogę niewiele... W dodatku wczoraj TZ przywiózł mi prezent :shake: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/216022-%C5%9Awi%C4%99tokrzyskie-jakie-cudne-czyli-kolejne-psie-dziecko-w-przydro%C5%BCnym-rowie[/URL]... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hekate1 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 hej, mam prośbę o udostępnianie wydarzenie biszkoptowych sunieczek a raczej jednej póki co bo czekam na fotki z drugiego DT [url]http://www.facebook.com/event.php?eid=293661463979932[/url] jedne sunia jest u mnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Ma TZ gust, Roszpunko... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marta90 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='tayga']Zbierasz pieniążki na swoje konto? Potem proszę o przekazanie całej kwoty do Natusi... na weta dla czarnej suni. Dwie sunieczki malutkie na BDT, chyba że coś "droższego" wyniknie po drodze. Z maluszkiem czarnym powinnam dać sobie sama radę, karmę ma, tylko Advocate muszę wziąć od weta. [/QUOTE] Pieniądze idą na konto które dostałam od Goldenek2. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='Nutusia']Ma TZ gust, Roszpunko... ;)[/QUOTE] Oj ma widzialam to cudo:) znaczy sie szczeniaka:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tayga Posted October 13, 2011 Author Share Posted October 13, 2011 Czarnula Natusiowa po sterylce... Piszczy, szuka sobie miejsca :( Płodów było 9. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
unixena Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='tayga']Czarnula Natusiowa po sterylce... Piszczy, szuka sobie miejsca :( Płodów było 9.[/QUOTE] Najwazniejsze ,ze juz po wszystkim .Byloby znowu 9 malych niechcianych psinek ...:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Roszpunka Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 9... kurczę... aż serce ściska :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 Dziékujemy za szczególowe wiesci Nutusiu. Cudownie czytac takie wiadomosci (o suni zapoznajácej siéz normalnosciá). Juz bédzie coraz lepiej. Dzis tylko przetrwac noc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='tayga']Czarnula Natusiowa po sterylce... Piszczy, szuka sobie miejsca :( ...[/QUOTE] Raczej nie powinna odczuwać bólu. Chyba, że dostała zbyt małą dawkę środka przeciwbólowego, albo wcale. Bidulka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted October 13, 2011 Share Posted October 13, 2011 [quote name='tayga']Czarnula Natusiowa po sterylce... Piszczy, szuka sobie miejsca :( Płodów było 9.[/QUOTE] Dobrze ze już po , trzymajcie się :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.