Jump to content
Dogomania

Poczciwy, grzeczny jamnik Maks szuka dobrego domu!!!


pajda

Recommended Posts

Oczywiście rozumiem! Bardzo mocno trzymam kciuki za Maksiunia! bardzo mocno!
Bo pewnie gdyby Maksiu nie był chlopakiem, a dziewczynką mieszkałby już u mnie...
Kocham takie łagodne poczciwinki!!! A już Maksiu po swoich przejściach i z niepewną przyszłością bardzo mocno zawładnął moim sercem!
Topiś też wydaje się kochanym staruszkiem i napewno (rozmawiałam o Nim z Piesią) potrzebuje miłości!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 210
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja poczekam z zakończeniem aukcji u mnie na allegro tym bardziej że Maksio ma tam 7 obserwatrów (mogę screene pokazać) aż (o ile) sytuacja będzie klarowna i pewna. Nie wchodziłam na konto allegro ze 4 dni i dzisiaj zajrzałam. Daltego stwierdziłam że nie będę zamykac aukcji.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pajda']Kontakt mam, ale Maksia sytuacja jeszcze do końca nie jest pewna, dlatego czekam na jutrzejsze informacje.[/QUOTE]

odezwała sie osoba z dogo która jutro jedzie z Warszawy do Władysławowa( okolice Trójmiasta)
Jeśli są jakieś watpliwosci co do zamieszkania Maksia w tym domu Maksio mógłby jutro przyjechać do mnie,do Władysławowa bym po niego pojechała sama.

Link to comment
Share on other sites

A ja jakoś dziwnie się o Maksiunia niepokoję... sama nie wiem dlaczego?... może powodem jest to, że nic nie wiadomo o domku dla Maksia???
On zasługuje na spokojne życie w najlepszym domku!!!
Z niecierpliwością oczekuje wieści o Kochanym Seniorze... Wszystkiego dobrego Maksiuniu!!!

Link to comment
Share on other sites

Wiem z pierwszej relacji, że Maksio nie zachwycił nowych państwa, wzbudził w nich obawy, że jest chory i moze niedługo umrzeć.
Teraz dostałam smsa, że państwo czuja sie oszukani i nie mogę się z nimi kontaktować, ale to wszystko tylko pomogło nam podjąć decyzje, że chcemy adoptowac Maksa osobiście.
Napisałam o tym do Neris i teraz czekam na odpowiedź.

Link to comment
Share on other sites

Ewa powinnaś na czarnych kwiatkach o nich napisać, bo to nie sklep i takie zachowanie urąga zasadom dobrego wychowania...
W każdym razie ja bym psa im nie dała więcej..

[url]http://www.dogomania.pl/threads/183865-Czarne-Kwiatki-czyli-na-kogo-warto-uważać./page42[/url]

Link to comment
Share on other sites

Zadzwoniła do mnie nowa pani Maksia, decyzję o zatrzymaniu lub oddaniu psa podejmie na początku przyszłego tygodnia, bo wtedy zbada psa weterynarz i będzie wiadomo jaki jest rzeczywisty stan jego zdrowia.
Spóźniłam się ze swoją dobrocią.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pajda']Wiem z pierwszej relacji, że Maksio nie zachwycił nowych państwa, wzbudził w nich obawy, że jest chory i moze niedługo umrzeć.
Teraz dostałam smsa, że państwo czuja sie oszukani i nie mogę się z nimi kontaktować, ale to wszystko tylko pomogło nam podjąć decyzje, że chcemy adoptowac Maksa osobiście.
Napisałam o tym do Neris i teraz czekam na odpowiedź.[/QUOTE]

Pajduniu! jesteś wspaniała!!!
Pisałam wcześniej ...[I][COLOR=blue]"A ja jakoś dziwnie się o Maksiunia niepokoję... sama nie wiem dlaczego?... może powodem jest to, że nic nie wiadomo o domku dla Maksia???"...
[/COLOR][/I][COLOR=blue][COLOR=black]Bo[/COLOR][/COLOR][I][COLOR=blue] [/COLOR][/I][COLOR=blue][COLOR=black]dziwne dla mnie było, że nic nie wiadomo o domu dla Maksiunia[/COLOR][/COLOR][I][COLOR=blue]...
[/COLOR]A potem: ...[B][COLOR=blue]"On zasługuje na spokojne życie w najlepszym domku!!!"...
[/COLOR][/B][/I][COLOR=black]miałam właśnie na myśli taki DOM, jak Wasz[/COLOR]!!! Dom pełen miłości i troski!!!
Bardzo mocno trzymam kciuki, żeby Maksiu szczęśliwie wrócił do Was i zamieszkał w Cudownym Domu!!!
A i jego pani będzie mogła być spokojna o Jego los - lepszego domu zapewne dla Maksiunia wymarzyć sobie nawet nie mogła!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pajda']Zadzwoniła do mnie nowa pani Maksia, decyzję o zatrzymaniu lub oddaniu psa podejmie na początku przyszłego tygodnia, bo wtedy zbada psa weterynarz i będzie wiadomo jaki jest rzeczywisty stan jego zdrowia.
Spóźniłam się ze swoją dobrocią.[/QUOTE]

A co to? Maksiu to jakiś towar??? Mniej lub bardziej wybrakowany??? Jak mniej, to niech będzie, a jak nie to co? Wtedy z powrotem???
Nie rozumiem takich ludzi??? Albo decyduję się dać dom sierotce i kocham bezwarunkowo tak, jak ta sierota mnie, albo kupuję szczeniaka z hodowli i chwalę się ładnym i młodym (tylko czy napewno zdrowym???)

Bierzcie Maksia z powrotem, nie narażajmy Go na stres.... (i humory nowych państwa)...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='danka1234']odezwała sie osoba z dogo która jutro jedzie z Warszawy do Władysławowa( okolice Trójmiasta)
Jeśli są jakieś watpliwosci co do zamieszkania Maksia w tym domu Maksio mógłby jutro przyjechać do mnie,do Władysławowa bym po niego pojechała sama.[/QUOTE]

Danusiu ja mam ten telefon jakby co.

[quote name='skallska']Ja też trzymam mocno zacisnięte pięści za Maksia ;) za Ciebie Pajda i Zuzę też baaaaaaaardzo mocno ;)[/QUOTE]

[B]Tak dokładnie Pajda i Zuza z całym serduchem jestem z Wami i uratowane przez Ciebie jamniory te w tym paluchowe. [/B]


[quote name='pajda']Wiem z pierwszej relacji, że Maksio nie zachwycił nowych państwa, wzbudził w nich obawy, że jest chory i moze niedługo umrzeć.
Teraz dostałam smsa, że państwo czuja sie oszukani i nie mogę się z nimi kontaktować, ale to wszystko tylko pomogło nam podjąć decyzje, że chcemy adoptowac Maksa osobiście.
Napisałam o tym do Neris i teraz czekam na odpowiedź.[/QUOTE]

Matko jedyna, Państwo nie wiedzieli w jakmi wieku? We wszystkich znanych mi ogłoszeniach jakie ma wiek jest podany. Zdjęcia też sa i opis. A u Ciebie nie miał problemów wskazujacych na szybkie odejście. Zachowywał sie jak dostojny oldboy jamniczy.

[quote name='bianka0']Pajda jesteś wspaniałym, dobrym człowiekiem.[/QUOTE]

Tak dokładnie. Dawno nie spotkałam tak wrażliwej osoby, tak pełnej dobrej i pozytywnej energii.


[quote name='pajda']Zadzwoniła do mnie nowa pani Maksia, decyzję o zatrzymaniu lub oddaniu psa podejmie na początku przyszłego tygodnia, bo wtedy zbada psa weterynarz i będzie wiadomo jaki jest rzeczywisty stan jego zdrowia.
Spóźniłam się ze swoją dobrocią.[/QUOTE]

[quote name='Sarunia-Niunia']A co to? Maksiu to jakiś towar??? Mniej lub bardziej wybrakowany??? Jak mniej, to niech będzie, a jak nie to co? Wtedy z powrotem???
Nie rozumiem takich ludzi??? Albo decyduję się dać dom sierotce i kocham bezwarunkowo tak, jak ta sierota mnie, albo kupuję szczeniaka z hodowli i chwalę się ładnym i młodym (tylko czy napewno zdrowym???)

Bierzcie Maksia z powrotem, nie narażajmy Go na stres.... (i humory nowych państwa)...[/QUOTE]

[quote name='pajda']Neris nie odbiera telefonu.
Pani zadzwoniła z zastrzeżonego numeru, nie mam z nią więcej kontaktu. [B]Rozmowa była zimna i bezwzględna.[/B] Nic więcej nie mogę poza czekaniem...[/QUOTE]

[B]Matko jedyna. [/B]:-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

A jak sie okaże, że teraz Maksowi nic nie jest a coś tfu tfu zacznie się dziać np za 2 tyg-to go oddadzą za 2 tyg?? Nie wiem czy zasługują na określenie mianem "ludzie". Hmm jak możemy Ci pomóc Pajda?? Mogę Ci podesłać psa tropiącego w postaci Miśki hihi a jak ryknie ;)
Trzymam kciuki za Ciebie i Maksia żeby wrócił tam gdzie jego najlepszy domek ;)

Link to comment
Share on other sites

Eh... Nie cierpię takich ludzi.
Co to jest rzecz zeby patrzeć czy jest wybrakowana?
Przecież mogą wziąć młodego psa i moze sie tydzień poźniej okazać że jest chory, też oddadzą?

Ja bym nie czekała na ich decyzje, dla mnie to nie jest dom. Wiedzieli chyba jaką odpowiedzialność niesie za sobą pies? Każdy. Mniejszy, większy, zdrowy, chory... Wszytsko może się stać. A jeśli się zwierze pokocha to nie patrzy się na to czy jest wybrakowany.
Wiem jak było z naszą Brendą. Miało być dobrez, weterynarz stwierdził głuchotę, częściową utratę wzroku, 16 lat i nowotwór złośliwy. I mieliśmy ją oddać na maksymalnie 2 miesiące zycia?

Dla mnie decyzja tych ludzi jest naprawde bardzo nieodpowiedzialna i na poziomie dzieci które patrza na sprawnosć towaru, a nie duszę.

Link to comment
Share on other sites

Neris bądź uprzejma i weź pod uwagę o czym się tu pisze. On tam nie będzie szczęśliwy, będziesz miała go na sumieniu. Piekny dom i pieniądze nie są aż tak ważne jak bezwzględna miłośc dla psa, a tego jak widać u Państwa zabrakło. Warunkują jego pobyt. To nie wróży dobrze. :(

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...