Jump to content
Dogomania

limonka80

Members
  • Posts

    4064
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    19

Everything posted by limonka80

  1. Zawsze ich brakuje..... Ile by czasu nie minęło, człowiek wciąż tęskni.....
  2. Faktycznie, jakie maleństwo :-)) A jakie ma filozoficzne spojrzenie myśliciela :-))
  3. Myślę o Suzi ... Trzymaj się dziewczyno. O Alfiku też myślę, mam nadzieję że lepiej się czuje.
  4. A ja myślałam że Fuks był w boksie z suczkami i dzięki temu, jako suczka do Ciebie przyjechał ... Może coś mi się pomyliło...
  5. Uśmiechniety, wyluzowany.... Jego mordka mówi ,, warto było udawać suczkę żeby się tu dostać " :-))
  6. Czyli ogólnie rzecz biorąc nie jest źle :-)) Nóżki słabe, ale najważniejsze że w psiakach jest wola walki, chcą chodzić, walczą, trzymają się życia. Trzymam kciuki za całe stado i za opiekunkę oczywiście. Wszystkiego dobrego. Parę złotych dla chłopaków przesłałam :-))
  7. A ile taka przyjemność kosztuje ? Jak Pikusia będzie grzeczna to zrobię jej prezent na gwiazdkę :-))
  8. Ja teoretycznie to wiem, ale jakoś i tak zawsze mi żal staruszków przechodzących zmiany. Pamiętam jaki nieszczęśliwy mój Dżeki był kiedy do nas trafił, i ile czasu mu zajęło by zaczął czuć się jak w domu, a był młodszy (ok.9 -10 lat) i mniej schorowany. Jestem z Krecikiem od samego początku, fajnie było patrzeć jak się zmienia, jak odzyskuje siły i radość życia i myślałam że pozostanie na zawsze w miejscu które traktuje jak dom. Jeśli jako jedyny psiak miałby być szczęśliwszy to życzę Krecikowi żeby tak się stało. Dużo miłości w nowym domu, wszystkiego dobrego :-))
  9. A ja jakoś mam mieszane uczucia.... niby wiem, że dla psiaków najlepszy jest własny człowiek, ale w przypadku Krecika jakoś mi smutno że opuści miejsce które zna i kocha. Zna topografię terenu, ma psich przyjaciół, swoje ulubione miejsca, myśli że jest w domu. Takiemu niewidomemu staruszkowi zawsze gorzej w nowym miejscu, a czasu na przystosowanie się do nowych warunków, a potem nacieszenie się nowym domem bardzo dużo pewnie nie ma.... Ale to tylko takie moje odczucia, myślę że staruszkom powinno się oszczędzać zmian jeśli są szczęśliwe w miejscu w którym są. Ale ja tak już mam .....
  10. Może i ostatni, ale póki co jest z Wami.... Nie jest już taka energiczna, nie szaleje już jak młody psiak, ale jestem pewna że jest szczęśliwa, i na tyle na ile wiek i świadomość Zulci pozwala, cieszy się z tego wyjazdu. Mój Dżekuś zachowuje się dokładnie tak samo, nie uczestniczy już w codziennym życiu tak aktywnie, nie jest już tym roześmianym psem którego wszędzie pełno, ale przygląda się co robimy, lubi leżeć koło nas, przytula się i widzę że to mu wystarcza, cieszy się z samego faktu bycia z nami. Myślę że Zulcia czuje tak samo. Wszystkiego dobrego, jeszcze dużo czasu razem życzę :-))
  11. We wrześniu dołożę do deklaracji, a może któraś sunia znajdzie dom .... Jakoś będzie, nie martw się na zapas ....
×
×
  • Create New...