Obóz z psem :) - organizowany przez "Wandrus"

[piotrs]

Słuchaj Rafola mam już dosyć Twoich wypowiedzi i pomówień które zniesławiają Wandrusa.
Jedzenie jest przygotowywane przez ośrodek "Ryn" który należy do Gliwickiej Agencji Turystycznej a nie przez Wandrusa. I nie są to żadne "wandrusowe" parówki a co najwyżej "ryńskie". Jedzenie jest przechowywane do celów kontroli sanepidu przez długi czas i pisanie takich bzdur o zapleśniałym jedzeniu może się skończyć tym, że ośrodek (a raczej Gliwicka Agencja Turystyczna) poda cię po prostu do sądu.
Z poważaniem, Piotr

[karola&gacek]

hahaha, myślałby kto by taki przykład dawały psiary. Czy ja wiem czy gorsze jest malowanie psu paznokci od przyjścia w bieliźnie na posiłek....

[Abiutka_]

Pewnie napiszę następny post dopiero po obozie. Siedzimy sobie teraz z Sarą w jej pokoju i trwamy w postanowieniu że dzisiaj nie idziemy spać, właściwie to Sara chyba już wymięka xD Zostało jeszcze sporo czasu do wyjazdu, no to do zobaczenia po obozie ;)

[Shetanka]

[quote name='karola&gacek']hahaha, myślałby kto by taki przykład dawały psiary. Czy ja wiem czy gorsze jest malowanie psu paznokci od przyjścia w bieliźnie na posiłek....[/QUOTE]

Zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę wiek...

[quote][COLOR=Blue] na pierwszym spotkaniu obozowym wypowiedź typu (każdy uczestnik opowiada o swoim psie) "mój pies ma h...a w głowie i gwałci wszystko, co się rusza". [/quote]
[COLOR=Black]
...aha *zamurowało mnie*

[/COLOR][/COLOR][quote name='Abiutka_']Pewnie napiszę następny post dopiero po obozie. Siedzimy sobie teraz z Sarą w jej pokoju i trwamy w postanowieniu że dzisiaj nie idziemy spać, właściwie to Sara chyba już wymięka xD Zostało jeszcze sporo czasu do wyjazdu, no to do zobaczenia po obozie ;)[/QUOTE]

Bawcie się dobrze :multi:

[Guptasek]

A ja chciałam powiedzieć że z tym "chu.." nie było tak ! ;o
opowiadałam o nim i później do dałam że może gwałcić wszystkie psy bo jest głupi..

[Guptasek]

[COLOR=Magenta][SIZE=3][B]chciałam edytowac ale sie nie dało[/B] [/SIZE][/COLOR]
A ja chciałam powiedzieć że z tym "chu.." nie było tak ! ;o
opowiadałam o moim psie i później do dałam że może gwałcić wszystkie psy bo jest głupi..
(no chyba że to nie o mnie chodzi)

Ale jakoś nie będę marudziła !
wydaje mi sie ze w duzym stopniu początek nam sie nie podobał bo ekipa była nie zgrana , Ale po 5 dniach jak dla mnie było super ! :)
Może nie wszystko da się załatwić ale dużo rzeczy na 100% można załatwić !
I tu bym chciała podziękować Panu Piotrowi :]

[Ola164]

Fajnie, że było fajnie, ale faktycznie trochę przesadzacie....
Na pierwsze turnusy zawsze jedzie sporo dzieci i mogłyście się spodziewać fanek Justina.... Malowanie psu paznokci może faktycznie jest głupie, ale kto z was jak był młodszy nie wiązał psu np. kokardek? Przecież psu nie dzieje się krzywda. Gorsze jest bieganie w 30'C...

A to, że wam się nie podobało to nie zniechęcajcie innych. Wszyscy dobrze znamy te warunki.
Jedzenie... W tamtym roku wszyscy narzekali... Ja też jakoś jadłam wszystko i nie wróciłam ani chora, ani zagłodzona. Także nie jest źle :) Wystarczy tylko dobre nastawienie.

[Guptasek]

Koniec marudzenia na obóz !
Było super :loveu:
Kadra z innych obozów była po prostu najlepsza !
Bartek :evil_lol::evil_lol::evil_lol::evil_lol:
Ach ten nasz nocny alarm !
Dziewczyny dziękuję wam za wszystko ! :loveu:
i od teraz NIE MARUDZIMY ! <3
A wam życzę dobrej zabawy ! :loveu::loveu::loveu:

[Merenwen]

[quote name='Ola164']
Jedzenie... W tamtym roku wszyscy narzekali... Ja też jakoś jadłam wszystko i nie wróciłam ani chora, ani zagłodzona. [/QUOTE]
Jak dla mnie to ono tylko czasami nie za wesoło wyglądało, w smaku było nie takie złe

[MakeBelieve]

Ale z Bimberem to my jaja robiłyśmy! Tam nie było (chyba) żadnych jego fanek ;) To my jak zawsze odwalałyśmy coś. Co do ubierania... Ja sie Oli nie dziwie, bo u nas było mega gorąco i sama latałam w stroju kąpielowym, do sklepu też...

[Guptasek]

A wiecie co ja wam jeszcze powiem ?
Poziom w tym roku jest naprawde wyysoki !
Podział na grupy zaawansowana i nie zaawansowana .
I to jest przykład tego że jak się chce to można zrobić wszystko ,
Pani Karolina też robiła szkolenie na smaczki :)
poprosiliśmy to się zgodziła :)

[Rafola]

Po pierwsze Panie Piotrze niech Pan do mojej mamy nie wydzwania w środku nocy (o 00:00 to my już śpimy) bo niektórzy o tej porze śpią. Poza tym, jak Panu coś nie pasuje, to niech Pan powie mi to wprost, a nie skarży mamie, bo naprawdę ją to nie bardzo obchodzi.

Niech Pan się nie wypowiada na temat uczestników, bo nie był Pan z nami na obozie i nie widział co się tam działo. Więc nie Panu oceniać towarzystwo. I ta aluzja, że niby uważam się za fajną...trochę żałosne zagrania.
A co do żarcia, w tamtym roku po obozie musiałam leżeć w szpitalu, takie miałam niedobory i zaniedbanie organizmu. Żarcie ochydne i zawsze będę to powtarzać. Poza tym to nie tylko moje zdanie. A parówka na zdjęciu mówi sama za siebie.

[Rafola]

A i co do przychodzenia w staniku...bardzo przepraszam, że nie ubierałam się w golf na obiady, ale jakby ktoś nie zauważył było 30stopni gorąca. Więc to już jest czepianie się i tyle. Ja już więcej na ten obóz nie pojadę i tyle. Piszę prawdę i swoje odczucia po obozie. Cena jest ewidentnie za wysoka jak na takie standardy i za taką kasę mogę lecieć do Egiptu...jeździłam tu TYLKO ze względu na ludzi, ale widzę, że średnia wieku wynosi 13...więc skończyło się to co dobre. Nie kwestionuje tego, że komuś się podobało, ale mam prawo wyrazić własne zdanie.

[MakeBelieve]

Ale kurde, nie rozumiem, czemu tu się niektórzy czepiają za to, że piszemy jak jest. Chcieliście wiedzieć jak było? To mówimy! I to nie są nasze fanaberie, bo tak było. Co do szkolenia, Rysiu ma rację. Szkolenie na smaczki bez żadnego ale ;) Jeśli komuś zależy na posłuszeństwie to naprawdę będzie miał okazję poćwiczyć, my w grupie zaaw. każde szkolenie mieliśmy poza ośrodkiem (las, polana, miasto). Szkoda tylko, że na agi za zmianę stron było -5 ;)
Ja w sumie chciałabym jechać na ten obóz za rok, bo i kadra świetna i ludzie i cała atmosfera! Ale... za taką kasę :) Pewnie wybierzemy sie z Olą gdzieś indziej ^^

[Guptasek]

I też było dobre to że można było rezygnować z zajęć :)
To był duży plus , nic na siłę :)
Teraz cos w co nikt nie uwierzy !
Na koniec była NORMALNA dyskoteka ! z NORMALNĄ muzyką !
No jeszcze NASZ alarm :)
Goopia kadra ! ; * Goopie Dzieci ! ; * Goopie Wafle ! <3
Łapki z gipsu i wgl. :)
Poprostu było super ! <3
Jesteśmy ZAJEBIŚCI! ; *
kocham was !

[Shetanka]

[quote name='Rafola']A co do żarcia, w tamtym roku po obozie musiałam leżeć w szpitalu, takie miałam niedobory i zaniedbanie organizmu. Żarcie ochydne i zawsze będę to powtarzać. Poza tym to nie tylko moje zdanie. A parówka na zdjęciu mówi sama za siebie.[/QUOTE]

Może po prostu za bardzo wybrzydzałaś?
W zeszłym roku jedzenie było w większości ok, owszem parę rzeczy mi nie smakowało ale to kwestia gustu. Przecież nikt nie będzie gotował specjalnie dla Ciebie obiadu innego niż wszystkim, bo ojej Tobie może coś nie posmakować.

[quote name='Rafola'] i za taką kasę mogę lecieć do Egiptu...[/QUOTE]

Ja wolę spędzić aktywnie czas w jakiś okropnych warunkach, niż pojechać do Egiptu i żeby posmażyć się w wypasionym ośrodku (i to bez psa!)

[quote name='Vini.']my w grupie zaaw. każde szkolenie mieliśmy poza ośrodkiem (las, polana, miasto)^^[/QUOTE]

No to super :multi:
A ogółem psy chodziły wszędzie czy było tak jak w zeszłym roku, że czasami 2 godziny w domkach? :mad:

[quote name='Guptasek']Na koniec była NORMALNA dyskoteka ! z NORMALNĄ muzyką ![/QUOTE]

Zależy co dla kogo znaczy [I]normalna [/I]muzyka. Ja dyskotek nie lubię, bo to nie dla mnie, ani mnie taka muzyka nie kręci, ani tańczyć nie umiem (taniec przy moim cielsku, hahahaha powodzenia), więc nie będę chodzić, ale jeśli będę zmuszona do słuchawki na uszy i pozdro.

[Guptasek]

nie zmuszają :loveu:
no chyba że Ola :loveu::loveu::loveu:
i tak siedzenie w dj'ce jest najlepsze :evil_lol:

[MakeBelieve]

Wiesz co... W sumie chyba więcej czasu było z psami. Bez psów jedynie chodziliśmy na miasto, ale i to np. do Biedronki jak ktoś nie chciał nic kupić to się brało psa ^^ Mi jedzenie też nie smakowało, chyba jedynie śniadanie i kolacja (pieczywo i ser/wędlina +warzywa) były ok.... Naprawdę, jak wróciłam do domu to myślałam, że jestem w niebie jedząc normalne jedzenie. A ja wybredna na ogół nie jestem.

[Karolina_Kowalska]

Drodzy uczestnicy,
odnośnie tego co wyczytałyśmy z p. Gosią na forum jest nam bardzo przykro, że mimo naszych starań są osoby niezadowolone [FONT=&quot] :-(:-([/FONT] :-(
@Wszyscy uczestnicy przyjechali z czystą kartą, ale jeśli już od 2 dnia obozu stwarzane były problemy, to nie dziwcie się, że tego nie bagatelizowałyśmy. Chciałybyśmy się odnieść do niektórych wątków, które przeczytałyśmy kilka postów wyżej.
@Wg regulaminu cisza nocna obowiązuje od godziny 22 i to, że pozwalamy wam zostawać w innych domkach dłużej, to tylko i wyłącznie nasza dobra wola, bo na innych obozach nie ma czegoś takiego. Jeśli ktoś nie przestrzega regulaminu biegając z woreczkami na głowach między domkami innych obozów w czasie ciszy nocnej, a do nas dochodzą skargi od kadry innych obozów, to nie dziwcie się, że nie idziemy wam na rękę.
@Zanim Karolina pomalowała psu pazurki, zapytała się mnie, czy jest to bezpieczne dla psa. Nie jest to powód, aby dyskryminować ją, szczególnie, że była to jednorazowa sytuacja.
Odnośnie grup lepszych i gorszych. Sami stworzyliście taką sytuację:
- wieszanie przez Wiktora (chłopaka Rafoli) obróżki Matyldy (psa Karoliny) na maszcie flagowym (Karolina się popłakała)-
- wyśmiewanie się z młodszych uczestników przez starszych
- i wiele innych sytuacji, które aż przykro wymieniać
@Jeśli chodzi o jedzenie, to przyjeżdżamy tu od tylu lat i jeszcze nigdy nie wylądowałyśmy w szpitalu. Pani Gosia je dania mięsne, ja wegetariańskie i obie uważamy, że jedzenie jest dobre. Nie jest to jedzenie domowe, ale nie jest też jedzeniem przemielonym przez krowę. O spleśniałym jedzeniu mowy nie ma. Przed przejściem na dietę wegetariańską, mówiłyśmy jakie może być jedzenie i że osobom, które nie są naprawdę wegetariankami może być ciężko wytrzymać tak długo na diecie bez mięsa.
@Na różnych obozach w Rynie jest ok 200 osób i wszystkim jest gorąco, jednak nikt nie chodzi na posiłki tylko w staniku. Jakieś zasady dobrego wychowania obowiązują. Doszły do nas skargi, że dzieci są zniesmaczone, patrząc podczas posiłków na Olę w staniku, czy Wiktora w samych spodenkach. Dlatego też podjęłyśmy interwencję w tej sprawie.

Pozdrawiamy wszystkie sooper goopie dzieci i dziękujemy za soooper hiper bimberowy obóz. Tęsknimy i mamy nadzieję, że spokojnie powróciliście do domów.
Buziaki:*:*:*:*:*
Wasza goopia kadra,
p. Karolina
p. Gosia

[Shetanka]

[quote name='Guptasek']nie zmuszają :loveu:[/QUOTE]

no to dobrze :D

[Guptasek]

Mozemy przestać pisać o wadach ? PROSZE !
Naprawde chce dobrze wspominac ten obóz :loveu:
Bylo sooper !
goopie dzieci ! goopia kadra ! goopie wafle ! :loveu:

[MakeBelieve]

No bo ten obóz był naprawdę super! Odnośnie niektórych sytuacji na obozie (co przytoczyła p. Karolina) ja się nie wypowiadam, nie chcę kolejny raz 'psuć atmosfery' ;) Gdyby nie cena, na pewno przyjechałabym na ten obóz po raz kolejny. Goopi obóz! ; **

[Guptasek]

goopi dżastin bimber !
Swoją drogą ciekawe co Alek i Filip zrobili z "bimberem" ^^

[Merenwen]

[quote name='Shetanka']
No to super :multi:
A ogółem psy chodziły wszędzie czy było tak jak w zeszłym roku, że czasami 2 godziny w domkach? :mad:



Zależy co dla kogo znaczy [I]normalna [/I]muzyka. Ja dyskotek nie lubię, bo to nie dla mnie, ani mnie taka muzyka nie kręci, ani tańczyć nie umiem (taniec przy moim cielsku, hahahaha powodzenia), więc nie będę chodzić, ale jeśli będę zmuszona do słuchawki na uszy i pozdro.[/QUOTE]

Ja bym nie chciała, żeby psy wszędzie z nami chodziły. Dla nich to też mają być wakacje, odpoczynek od ludzi też im się przyda.

Dyskotek też nie lubię, ale w zeszłym roku na początku padło tylko pytanie, czy w ogóle chcemy iść na dyskotekę. A że chyba nikt nie chciał, to nie szliśmy ani razu ;).

[piotrs]

[quote name='Vini.']Ale kurde, nie rozumiem, czemu tu się niektórzy czepiają za to, że piszemy jak jest. Chcieliście wiedzieć jak było? To mówimy! I to nie są nasze fanaberie, bo tak było. ;) ^^[/QUOTE]

[FONT=Arial][FONT=&quot]Vini, nie czepiam się uwag tylko czegoś zupełnie innego.
1. Otóż nie podoba mi się jak ktoś ciągle narzeka a potem kolejny raz jedzie. Dla mnie jest to brak konsekwencji - albo jest ok i jedzie się drugi raz albo jest źle i na dany obóz już się nie wraca. I nie mam na myśli tutaj jakichś uwag, które zawsze chętnie wysłucham i które staramy się wprowadzać na obozie (np. odnośnie szkolenia czy zabierania piesków wszędzie itp). a uwagi generalizujące typu "obóz jest do bani, nie jedźcie na niego bo umrzecie z głodu, domek się na was zawali itp" a potem jeszcze taka osoba jedzie na kolejny obóz jakby nigdy nic!!!
W ten sposób zniechęca się innych uczestników a potem Rafola się dziwi że nie ma towarzystwa... Bo może ileś starszych osób, młodzieży, wyczytało Twoje uwagi jesienią i zdecydowało się nie zapisywać na obóz? Ciekawe co by powiedzieli na to że autorka takich zniechęcających maili potem na obóz jednak jedzie?

2. Nie podoba mi się że na obozie wiesza psy uczestnik (Rafola), z którą (i z jej Mamą) przed obozem były konkretne rozmowy telefoniczne na ten temat - jeśli Ci się nie podoba - nie jedź!!! Odpowiedź: nie, nie będę miała pretensji, przyjmuję warunki jakie są, nie będę narzekać. I pod koniec obozu inni uczestnicy przychodzą nas ostrzec, że Rafola robi zdjęcia, że będzie nas obsmarowywać na forum itp...

Pomijam już całkowicie kwestię, że ponieważ Rafola jest pełnoletnia i jej chłopak też (osoba towarzysząca bez psa), jechali na zasadzie "wczasowiczów" i mieszkali sami w domku z jednym psem, chociaż minimalna obsada wynosi w domku 2 osoby+2 pieski lub 2 osoby (+ ewentualne 1-2 osoby towarzyszące) + 2 pieski. Nie usłyszałem za to nawet zwykłego "dziękuję", chociaż gdy chciała to załatwić to wtedy była bardzo miła.

3. Nie podobają mi się uwagi i pretensje odnośnie spraw oczywistych. Np. obóz jest od 12 do 18+ lat. I pisanie że jest dzieciarnia jest nie fair wobec tych młodszych uczestników, też czytelników forum. To jest próba ustawienia ich w gorszej pozycji na samym starcie.

4. Denerwują mnie uwagi, które nie są miarodajne, tylko jednostronnie przedstawiają sytuację. Np. ktoś pisze że "kadra złośliwie nie pozwoliła siedzieć dłużej w domku" (pozostali czytelnicy forum odczytują to jednoznacznie: kadra jest beznadziejna) a już piszący zapomni dodać przyczyny - że to z powodu np. biegania między domkami innych obozów w czasie ciszy nocnej i uwag kadry tamtych obozów. Itp, itd.

5. Wandrus nie jest właścicielem ośrodka, tylko wynajmuje tu domki i opłaca wyżywienie. Już to tłumaczyłem wiele razy, że szukałem innego miejsca na obozy o lepszym standardzie ale wszędzie mi odmawiano. Jedyne wyjście to przestać organizować obozy z psem w Rynie, ale to chyba nie jest najlepsze rozwiązanie...

Kilku uczestników i ich rodziców deklarowało nawet, że "na 100 %" znajdą nam inny fajny (lepszy) ośrodek ale kiedy dochodziło do konkretów przyznawali, że jednak polecany przez nich ośrodek psów nie chce.

Pozdrowienia, Piotr[/FONT][/FONT]