anouk92 Posted March 10, 2010 Share Posted March 10, 2010 Topika zawsze pracownicy wynosżą na rękach. Siusiu i z powrotem do klatki - niestety w tej chwili nie ma innych warunków dla niego. Psiak musi mieć masowaną łapkę - nikt tego nie robi - nie ma czasu :( Boję się że Topik będzie miał zanik mięśni jak tak dalej będzie siedział w tej klatce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Awit Posted March 10, 2010 Share Posted March 10, 2010 Kolejny koszmar psa:-( Te oczy takie smuutne mówią jak on się czuje:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted March 10, 2010 Share Posted March 10, 2010 [quote name='anouk92']Topika zawsze pracownicy wynosżą na rękach. Siusiu i z powrotem do klatki - niestety w tej chwili nie ma innych warunków dla niego. Psiak musi mieć masowaną łapkę - nikt tego nie robi - nie ma czasu :( Boję się że Topik będzie miał zanik mięśni jak tak dalej będzie siedział w tej klatce.[/QUOTE] Czy pies jest łagodny? Nie reaguje ze strachu agresją? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dineh Posted March 10, 2010 Share Posted March 10, 2010 jaki biedny;(... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anouk92 Posted March 10, 2010 Share Posted March 10, 2010 [quote name='Kar0la']Czy pies jest łagodny? Nie reaguje ze strachu agresją?[/QUOTE] Nigdy nie widziałam u niego żadnych oznak agrasji. Mimo ogromnego bólu i cierpienia jaki zadał mu człowiek on nadal wierzy że są dobrzy ludzie. Można z nim robić praktycznie wszystko - on się chyba po woli poddaje ehhh szkoda psiny i tyle :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 [quote name='anouk92'] on się chyba po woli poddaje ehhh szkoda psiny i tyle :([/QUOTE] Cioteczki, mogę mu porobić ogłoszenia, ale nie robiłabym sobie nadzieji, że ktoś się podejmie adopcji psa w takim stanie. Ale zawsze warto próbować, prawda?? Co Wy na to?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AGA35 Posted March 11, 2010 Author Share Posted March 11, 2010 można próbować aczkolwiek najlepiej by było go umieśćić w dt i tam z nim popracować . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kociabanda2 Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 podniosę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 TOPIK w górę!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kar0la Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 Banerki dla biednaka: [URL="http://www.dogomania.pl/threads/181579-Czy-skatowany-przez-zwyrodnialca-Topik-zazna-jeszcze-choAE-trochAE-szczAE-A-cia"][IMG]http://i43.tinypic.com/fmj6fo.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/181579-Czy-skatowany-przez-zwyrodnialca-Topik-zazna-jeszcze-choAE-trochAE-szczAE-A-cia"][IMG]http://i39.tinypic.com/22gdiv.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.dogomania.pl/threads/181579-Czy-skatowany-przez-zwyrodnialca-Topik-zazna-jeszcze-choAE-trochAE-szczAE-A-cia"][IMG]http://i42.tinypic.com/v5er02.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laikinia Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 czy mozna napisac, jak wygladalaby opieka nad psem na dzien dzisiejszy? Czy pies zalatwia sie pod siebie, czy daje znac, ze musi, podawanie lekarstw itd. Chodzi mi o to, zeby osoba go bioraca wiedziala, jaki przebieg opieki w ciagu dnia by byl. Nie kazdy umie sobie wszystko wyobrazic, a moze chcialby pomoc, tylko nie maja (z niewiedzy) odwagi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
TERESA BORCZ Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 Wbrew pozorom opieką nad chorym psiakiem nie jest aż tak bardzo trudna. Sama bym go chętnie wzięła, ale mam bardzo dużo psiaków teraz, żeby choć jeden odchodził do domeczku, Topik byłby natychmiast u mnie. Ale co teraz mogę zrobić to zapewnić mu miejsce w hoteliku z dobrą opieką. trzeba natychmiast zacząć zbierać deklaracje. Jeśli znajdzie się nagle bezpłatny dt, to zebrany fundusz natychmiast może posłużyć jednemu lub dwu biedakom których deklaracje utknęły i opózniają zapewnienie bezpieczeństwa. TAK ŻE NA TEN MOMENT NAJBARDZIEJ NAM BRAK TEGO O CO NAJŁATWIEJ, GROSIKÓW. Spróbuje umieścic go gdzies blisko mnie, to choc w leczeniu pomogę. mam na mysli pewna pania o wielkim sercu. może się zgodzi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 Spróbujemy pozbierać deklaracje jeśli p. Tereso udało by się coś znaleźć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anouk92 Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 [quote name='laikinia']czy mozna napisac, jak wygladalaby opieka nad psem na dzien dzisiejszy? Czy pies zalatwia sie pod siebie, czy daje znac, ze musi, podawanie lekarstw itd. Chodzi mi o to, zeby osoba go bioraca wiedziala, jaki przebieg opieki w ciagu dnia by byl. Nie kazdy umie sobie wszystko wyobrazic, a moze chcialby pomoc, tylko nie maja (z niewiedzy) odwagi...[/QUOTE] Lakiniu spróbujemy się konkretnie wszystkiego dowiedzieć. Nie wiem czy w tej chwili Topik bierze jakieś leki - chyba już nie. Psiak nie załatwia się pod sebie robi to na dworzu wypuszczony z klatki. Nie wiem czy załatwiałby się w domu ale myślę że nawet jeśli tak to szybko zrozumie że od tego są spacery. Tak naprawdę najważniejsze dla niego to masowanie łapki i przede wszystkim opuszczenie ciasnej klatki. Jemu potrzeba tylko ciepłego domu z człowiekiem który pokaże mu że nie wszyscy ludzie są źli. Domu w którym dojdzie do siebie i odzyska radość życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AlfaLS Posted March 11, 2010 Share Posted March 11, 2010 Ale biedny ten Topik:-(. Na razie zapisuję i będę zaglądała;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 hopaj do góry Topiku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekiana Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Biedactwo. Szokująca historia. (jakich tutaj niestety wiele...) a słyszałyście o tej suni z oderwaną łapą co ją właściciel tak zostawił przywiązaną do mostu? (kara zagrożona wyrokiem do 1 roku lub grzywna .... absurd) wczoraj było w tv (aż zamazywali obraz bo było tak drastycznie) masakra brrrr od razu pomyślałam o Topiku - sama bym go wzięła na tymczas, tylko niestety nie mam miejsca na dodatkowe legowisko. Serce się kraje dosłownie. Pod koniec miesiąca mogę wpłacić 50 zł na niego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obraczus87 Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Ekiana, wszyscy na dogo słyszeli o tej biednej Niuni. Suka umierała w meczarniach a panicz może dostanie kare. śmieszne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Akrum Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 [quote name='obraczus87']Ekiana, wszyscy na dogo słyszeli o tej biednej Niuni. Suka umierała w meczarniach a panicz może dostanie kare. śmieszne.[/QUOTE] Słyszałam o tym,ale nie słyszałam jak się zakończyła ta sprawa, sunia przeżyła po tej operacji, czy nia?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kociabanda2 Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 nie przeżyła. 29-letniego właściciela znaleziono, ale Policja zaczęła go szukać dopiero po tym jak sprawą zainteresowała się prasa. Właścicielowi postawiono zarzuty, a na zakończenie sprawy przyjdzie pewnie czekać latami Jak się miewa Topik? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekiana Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Tak, sunia tego nie przeżyła. Ale jak żyła i błagała o pomoc, to stała pod mostem, walczyła bardzo o życie. Dla mnie wysokość tych kar, pobłażliwe podejście prawa do tego typu bestialstwa jest jest nie do pojęcia, chore, absurdalne i w ogóle dziwie się, że tak jest. Ale skoro tak jest, to znaczy, że chyba większość społeczeństwa na to akceptuje i to już mnie dobija najokropniej. Zobaczcie, zbliżają się wybory, ale nikt i nigdy nie podnosi takich tematów - nie ma kompletnie gotowości społecznej do załatwienia tej sprawy. Słyszałyście, że Polska jako jedyna w Unii EU. zakwestionowała projekt zakazu chowu klatkowego kur (jaka klasy 3, kury bez nóg, dziobów kolejna rzeź). Obciach, krwawy obciach. Topikowi koniecznie potrzebny jest dom tymczasowy, który pomoże mu znaleźć siłę do przeżycia tych okropieństw i pomoc organizmowi wyzdrowieć. Żałuję, że nie mogę z miejsca go wziąć na tymczas bo na pewno miałby u mnie dobre warunki zdrowienia w spokoju. Tego mu właśnie z całego serca życzę. Koniecznie musi się znaleźć ktoś kto ma czas i warunki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anouk92 Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Dzisiaj ciotka Aga35 ma podejśc do lecznicy w której był leczony Topik i o wszystko wypytać. Także czekamy na zalecenia co do Topika. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ekiana Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 Tak, czekamy na zdjęcia i dobre wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AGA35 Posted March 12, 2010 Author Share Posted March 12, 2010 w grudniu u topika stwierdzono :rana cięta głowy ok.10cm., rana cięta satwu biodrowego 5 cm, załamanie łoptaki , załamy ogon i ogolne stłuczenia na całtym ciele . Po tych urazach u topika został juz tylko uraz psychiczny , łapke miła w temblaku przez sześć tygodni przez co zapomniał że ją wogóle ma i zalecana jest rechabilitacja .po za tym weci bardzo dobrze wspominają psine .Pomino takich urazów nie wykazywał obsolutnie agresji mogli zrobić dosłownie z nim wszystko. Ogónie bardzo wystraszony psiak. Natomiast obecnie znowu trafił do kliniki z biegunką z obecnością krwi w badaniech kału wyszły bakterie.Jest "pożądnie " odrobaczany. Foty niestety dopiero w niedzile . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
laikinia Posted March 12, 2010 Share Posted March 12, 2010 czy z topikiem mozna juz teoretycznie wychodzic na spacer? tzn. zeby sie zalatwil. czy jest jeszcze obloznie chory? na czym by polegala pielegnacja pieska, oczywiscie poza daniem mu ciepla i dobroci ? czy jest juz ktos w stanie to opisac dla ewent. domku tymcz. ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.