Kejciu Posted April 23, 2018 Author Share Posted April 23, 2018 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted April 23, 2018 Author Share Posted April 23, 2018 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted April 23, 2018 Share Posted April 23, 2018 :))) Pobiegałby chłopak :) nosi go :) A po bieganiu na kocyk i masaż :))))))))))) On jest uroczy- Jakby ktoś miał pomysł na ilustrowaną bajkę dla dzieci to jego postać (wygląd) i historia jest świetnym materiałem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted April 23, 2018 Author Share Posted April 23, 2018 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted April 23, 2018 Author Share Posted April 23, 2018 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted April 23, 2018 Share Posted April 23, 2018 Tak to można żyć! Słoneczko grzeje, ręce głaszczą. To, to się rozumie! Złapać go i schrupać normalnie (choć mięsa nie jem). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 24, 2018 Share Posted April 24, 2018 Szczęśliwy psiak. Wszystko ciekawe, ale miejsce przy człowieku najważniejsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 24, 2018 Share Posted April 24, 2018 Jutro wizyta u dr Olkowskiego. Trzymajcie kciuki, zeby mis byl dzielny, a wyniki konsultacji pomyslne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted April 24, 2018 Share Posted April 24, 2018 trzymam mocno.:) za wszystko 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 25, 2018 Share Posted April 25, 2018 Bądź dzielny maluszku i trzymaj tak dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola_li Posted April 25, 2018 Share Posted April 25, 2018 Jak tam malutek? Co powiedział doktor? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted April 25, 2018 Share Posted April 25, 2018 I jakie wiadomości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 26, 2018 Share Posted April 26, 2018 Też zaglądam z nadzieją na nowe, oby dobre wiadomości. Bo ten psiak już chyba wszystkie złe ma za sobą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 26, 2018 Share Posted April 26, 2018 Przepraszam, że dopiero teraz - wizyta była wczoraj późnym wieczorem, było pół godzinne opóźnienie, a do lecznicy mamy godzinę jazdy autem, więc wróciliśmy bardzo późno. Dziś też lekkie urwanie głowy i nawet nie zdążyłam dokładnie obgadać wszystkiego z Kasią, która chyba już dziś odpadła bo nie odbiera telefonu :D Tak ostatnio wszystko u nas w biegu... Dobrze się nam wydawało, że Tobi kuleje na przednie łapki, szczególnie na prawą. Mamy zwyrodnienia stawów nadgarstkowych :( Prawdopodobnie są to zmiany typowe dla starszych, niskopodłogowych piesków, więc to kolejna wskazówka, że miś może mieć więcej lat, niż się nam wydaje. Żeby mieć pełen obraz zmian potrzebne jest zdjęcie rtg. Ponieważ chrząstki i kostki są małe musi być wykonane w sedacji. Czeka nas jeszcze konsultacja zęboli, więc żeby nie usypiać Tobiego dwa razy, umówimy najpierw zębole - jesli bedzie konieczny zabieg w narkozie, to za jednym zamachem zrobimy też rtg łapek. Rozmawiałam z dr Olkowskim o najgorszym możliwym scenariuszu, w razie gdyby zwyrodnienia postępowały ale na razie, dopóki nie mamy rtg i nie wiemy, jak te zmiany wygladają, nie chcę gdybać. Przy okazji zaszczepiliśmy misia na wściekliznę. Wizyta kosztowała 90 zł, wypis wrzucam poniżej. Tobiś był bardzo dzielny - podróż spędził przyklejony do mnie, nie wiedział czemu znowu gdzies jedziemy i był bardzo niepewny. W lecznicy wzięłam go na kolana bo mimo późnej pory bylo sporo ludzi i zwierzaków, a dla takiego krasnala to duży stres. Poczuł się na tyle pewniej, że powarkiwał na wszystkie większe pieski, która śmiały znaleźć się na jego lub wyższym poziomie. Tak na wszelki wypadek ;) W gabinecie zachowywał się całkiem dobrze, chociaż szukał mojego wsparcia i miał minę "ratunku", kiedy wet badał go na stole. Po badaniu (ale jeszcze w gabinecie), byl cały dumny i roześmiany bo bardzo lubi być chwalony ;) Nawet machał ogonkiem :) Pamietam, jak Tobi zachowywał się podczas ostatniej wizyty przed operacją, jak chował się pod kaloryfer i nie było szans, żeby zobaczyć jak chodzi. Ta psina robi mega ogromne postępy :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 26, 2018 Share Posted April 26, 2018 I zapomniałam dopisać, że operowany tył wypadł podczas badania zaskakująco dobrze - nawet dla dr Olkowskiego :) Przy tak rozległym urazie sprawność może wracać nawet do 6 m-cy od operacji, tymczasem tylne łapki Tobiego są w zaskakująco dobrej formie. Nawet p. doktor jak odświeżał sobie pamięć czytając opisy złamań sprzed operacji, to aż jęknał ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nesiowata Posted April 27, 2018 Share Posted April 27, 2018 BIEDNA PSINA Wszystko się na niego wali. Ale jest dzielny, będzie walczył, da radę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 28, 2018 Share Posted April 28, 2018 Samanta wyjechala na weekend na psie szkolenie, a Tobis mial okazje poznac swietna sasiadke Samanty, ktora pomogla mi wczoraj i dzis ogarnac opieke nad misiem. To dla niego cenne doswiadczenie, bo pierwszy raz nie ma przy nim Samanty. Byl lekki stresik, co widac po niefajnym qpalu ale "robim co mozem", zeby zapelnic piesowi milo czas. Wczoraj wieczorem wyprobowalam blyskajace swiatelko led, ktore Samanta zamontowala misiowi przy szelkach i musze powiedziec, ze po zmroku to bardzo przydatny gadzet, szczegolnie dla malego, ciemnego pieska. Probowalam nagrac Kasi filmik ale widac na nim tylko ruszajace sie swiatelko :) Dzis bylismy w parku, do ktorego pojechalismy tramwajem. Ogolnie staramy sie jak najwiecej jezdzic z nim komunikacja. Jest bardzo dzielny, sam wchodzi do niskopodlogowcow ale sama jazda jest najwiekszym stresem. Ludzie sie gapia, zaczepiaja ale nikt nie ustapi miejsca, zeby mala psina mogla bezpiecznie przycupnac w jakims kaciku :/ Nie mowie juz o miejscu siedzacym, bo to juz w ogole cud. Takze trzeba z nim kucac albo siadac obok na podlodze i tlumaczyc ludziom, zeby nie zaczepiac zwierzaka, ktory w gapiacym tlumie stara sie jak moze unikac kontaktu wzrokowego. Zauwazylam, ze ludzie totalnie nie przejmuja sie malym pieskiem, chyba ze maja ochote go poglaskac... Na szczescie po wyjsciu z tramwaju misio jest tak przeszczesliwy, ze juz nim nie jedzie i ze idziemy "do parku", ze od razu sie rozpogadza :) 2 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted April 28, 2018 Share Posted April 28, 2018 Piknik był więc udany? Dla maluchow, z pb, staruszkow-malych są wózki, trochę jak dla dzieci, spacerowe, są dosc drogie, sprawdzają się w komunikacji, w mieście, tłumie, pb jest gdy pies chce pospacerować, a jest 1 osoba: musi prowadzić wózek i psa na smyczy Np. różowy https://www.ebay.co.uk/itm/PawHut-Pushchair-Carrier-Pet-Stroller-Dog-Cat-Puppy-Jogging-w-3-Wheels-Pink-NEW/381512571148 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
uxmal Posted April 28, 2018 Share Posted April 28, 2018 1 godzinę temu, moyogi napisał: And the winner is...Jest dywan jest i statuetka. Wzrok szczery- zaskoczenie,zdziwienie :) Taki malutki Tobiś - to może na rękach w tramwaju lepiej go trzymać? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 28, 2018 Share Posted April 28, 2018 36 minut temu, uxmal napisał: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 28, 2018 Share Posted April 28, 2018 38 minut temu, uxmal napisał: Taki malutki Tobiś - to może na rękach w tramwaju lepiej go trzymać? Jasne, czesto tak robimy, szczegolnie jak jest wiecej ludzi. Ale jesli nie ma tlumow, to misio cwiczy tramwaj na wlasnych lapkach. DS pewnie nie zawsze bedzie go nosil na rekach ;) A jak nikt nie chce ustapic miejsca siedzacego (co jest czeste), to z psem na rekach ciezko ustac, bo tramwajarze jezdza, jakby kartofle wozili. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 29, 2018 Share Posted April 29, 2018 Wczorajsza kolacja: miesko mniam, marchewka tfu :) Dzien byl pelen wrazen, wiec szybko odpadl. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
moyogi Posted April 29, 2018 Share Posted April 29, 2018 A dzisiaj znowu bylismy na naszych ulubionych bloniach elekcyjnych. Misio smiga tu bez smyczy, poznaje inne pieski i bardzo lubi tu spacerkowac. Dzisiaj wyczesalam z niego worek puchu - on chyba naprawde jest mixem kaukaza z jamnikiem :) Trzeba pomyslec o nowej fryzurze, bo strasznie mu goraco, a to dopiero kwiecien. I chyba musimy zmienic szelki, bo te choc mega wygodne, to niestety na upal nie beda sie nadawac. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MALWA Posted April 29, 2018 Share Posted April 29, 2018 Dawno mnie tu nie było. Miło poczytać i pooglądać o Tobisiu. Takie małe cudo w małym ciałku. Cieszę się, ze po operacji chodzenie idzie psiakowi bardzo dobrze. Tak się zastanawiam, skąd Kejciu wytrzasnęła ten DT ? Taki cierpliwy, zatroskany dom to po prostu marzenie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted April 29, 2018 Share Posted April 29, 2018 Pan z cygarem :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.