Jump to content
Dogomania

Koty, kocięta „Braci mniejszych” proszą o pomoc….


togaa

Recommended Posts

 

 

Zakładam ten  KOCI wątek  z wielką  nadzieją na wsparcie. Jakiekolwiek. Choćby to najmniejsze.

Dla KOTÓW  z Domów Tymczasowych   i tych wolnożyjących tu, na terenie Bielska-Białej.

W ubiegłym roku  udało nam się  wyleczyć, nakarmić, znaleźć dom grubo ponad 300 kotom. Ten rok może być równie  rekordowy mimo plag, jakie  na nas spadają. Najpierw epidemia  panleukopenii która wybuchła początkiem lata, i  pozbawiła nas  większości domów tymczasowych , a po tym, co się stało w bielskim schronisku  , dopadła na nas lawina kocich interwencji.

 Stanęliśmy przed ścianą. Tu porzucone kocięta, tam porzucone, tylko  gdzie je umieścić, gdzie dać ???

 Pomalutku budujemy sieć nowych D.T. Ktoś ofiaruje  kotu, kociątku serce, czas, daje ciepły kąt, my troszczymy się o leczenie, karmę, żwirek, znalezienie domu stałego. To kosztuje.

Tylko nieliczne kocie historie zamieszczane są na fb. Dzieje się tak dużo i tak szybko że nie nadążamy. Nie sposób wszystko spisać, „obfocić”  i pokazać światu. Gasimy pożary, wszystko w pędzie, w biegu. Dziewczyny ze Stowarzyszenia  pracują, mają domy, dzieci, obowiązki a tu trzeba znaleźć czas na wysiadywanie w Lecznicy, odławiane kotek na sterylki, ogłoszenia, wizyty p.a,  dziesiątki rozmów. To wszystko pochłania masę czasu, energii.

 Wielka, wielka prośba.

Pomóżcie kochani  „ naszym”  KOTOM. (Na ten moment w DT i Lecznicach mamy ich ponad 50.)

Żeby można było zapłacić Lecznicę, kupić karmę, żwirek..

 

Kilka kocich migawek,  ;.

Ta kocia rodzinka przyszła na Świat w..tapczanie wystawionym przed dom dla śmieciarzy. Zabranie 3 tyg. kociąt do Irenkobarczone było wielkim ryzykiem (Jej dom też jest skażony panleukopenią), lecz nie było wyjścia.. Z zachowaniem  wszelakiej ostrożności, kocia rodzinka zamieszkała w przydomowej szklarni. Maluchy co 5 dni woziliśmy na podanie dawki surowicy. Dzisiaj można powiedzieć że się udało ( tfu..tfu..). Maluchy są już 2 tyg.po szczepieniu, mamusia wysterylizowana, szukamy im domów…

SAM_6745.JPG

SAM_6459.JPG

 

Ten wielki, biały Kocur pojawił się 3 tyg. temu na bielskim blokowisku. Był osowiały, kichał, kaszlał. Pani która dzwoniła do nas w jego sprawie kilka razy dziennie, solennie obiecywała że po przeleczeniu i wykastrowaniu ,przyjmie kota na „tymczas” .Gdy „Biały” mógł już opuścić Lecznicę, Pani …rozmyśliła się. Zostalismy z rachunkiem i kotem. ;-)

SAM_6815 (2).JPG

 

Piękny rudy, ze zgniłą łapą w której  kłębiły się larwy much. Ktoś obwiązał mu tą łapę brudną chustką i tyle…. W takim stanie znalazła Go młoda dziewczyna. Zabrała i poprosiła nas o pomoc. Łapy nie udało się uratować. Kocisko jest już po zabiegu, dochodzi do siebie w DT .Szukamy domu stałego.

SAM_6846.JPG

 

Kto pamięta Duszka vel Amisia Papierka z chorą trzustką, który tymczasował się u WiosnaA ten pewnie wie, że Dusio zamieszkał w raju u p.Wioletty. Ta cudowna osoba jest z tych „co widzą” i mimo że w domu i chory Dusio ,chory mąż , kolejny pies i dwa koty, to nie przeszła obojętnie obok kociej bidy nocującej w szopie sąsiada. W ubiegłym tyg. bida została wysterylizowana i kuruje się u  p.Wioletty. Jak troszkę kicia sie pozbiera,porobimy ogłoszenia, znajdziemy jej dobry dom.   . Sterylizacja plus  odpchlenie,odrobaczenie to  i koszt 250,00 zł ( Wkleję fakturę).

20160720_082611.jpg

To taki ułamek, ułameczek naszej służby kotom. Ale jak je zostawić bez pomocy. ?

 

Dla tych, co zechcieliby nas wsprzeć grosikiem , bazarkiem,, podaje nr. konta Stowarzyszenia ‘Dla braci mniejszych”;



Stowarzyszenie humanitarno-ekologiczne "Dla Braci Mniejszych"
43-300 Bielsko-Biała
46 1140 2017 0000 4202 1012 0220
tytułem : Darowizna na cele statutowe; Dogomania kotom

 

ROZLICZENIE:

+ 228,00 zł..........bazarek Poker ( " Ludzie, ludzie, cuda w tej budzie..") 17.11.2016r.

+ 118,00 zł..........bazarek Poker ("Mikołaj sie zbliża...") 22.11.2016

+ 101,00 zł.........bazarek Jo37 ( "Tylko  dla Pań.?Filia wiejskiego sklepiku... ") 27.12.2016 r.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Pażdziernikowa faktura z Przych.Weterynaryjnej AS w Bielsku-Białej. Głównie leczenie kotów....:-(

 

SAM_7057.JPG

 

ROZLICZENIE:

+ 553,90 zł..........bazarek ona03 (Kwiatki z Lolciowej rabatki") X.2016r.

+ 228,00 zł..........bazarek Poker ( " Ludzie, ludzie, cuda w tej budzie..") 17.11.2016r.

+ 118,00 zł..........bazarek Poker ("Mikołaj sie zbliża...") 22.11.2016

+ 101,00 zł.........bazarek Jo37 ( "Tylko  dla Pań.?Filia wiejskiego sklepiku... ") 27.12.2016 r

- 406,40 zł.........."kocie zakupy" ona03 (bazarek Kwiatki z Lolciowej rabatki') X,2016 zdjęcie poniżej.

+ 135,00 zł..........bazarek EVA2406 "Książkowo i apaszkowo dla.." IV.2017r.

 

Dziękujemy kochanej ona03 za .'kocie' zakupy". Wszystko to dla stowarzyszeniowych mruczków ! :-)

SAM_6972.thumb.JPG.b10cb9f26683c585693d8f9ec7fb9078.JPG

SAM_7051.thumb.JPG.afcb524c9fb858179c42ccf4a6d998fe.JPG

Od kilku już lat ona03  do spółki z memory dbają o zaplecze techniczne  naszych kotowatych.

Wielokrotnie przy okazji wakacyjnych podróży Lolusia, do Bielska-B. jechały drapaki, kuwety, miseczki,posłanka,  kontenerki ....

Dziękujmy   Wam kochane dziewczyny z całego serce !!!!

SAM_7573.thumb.JPG.8312d609de9cfd4600446ce5c6aaafbd.JPG

SAM_7871.thumb.JPG.0c7e8823a04cbacb0e75e987fc42bce8.JPG

 

Link to comment
Share on other sites

Żebym była w innej sytuacji zabrałbym tego eudego trzyłapka do pary z moim tryłaplkiem Karolkiem, ale niestety nie mogę..............:(

Teraz nawet kasą nie mogę wspomóc, bo leczę dwa koty na nerki i codziennie jestem z nimi w lecznicy. To wydatek ogromny, a poza musieliśmy zmienić karmę na renala. To też kolejny duży wydatek. Suma sumarum, kasą Was nie wspomogę, ale postaram się zrobić w przyszłym tygodniu jakiś bazarek.

 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tyle tych kocich biedaków, że wiara w człowieka znika. Ale to, co dzieje się na wsiach to dopiero piekło na ziemi, szczególnie dla kotek:( Moja córka przyniosła spod wiejskiego sklepu śliczną, rudą kicię w ciąży, którą ktoś wyrzucił. Młodziutka, jakieś 9 miesięcy, już po sterylce. Może znacie kogoś, kto chciałby rudego, miziastego, kuwetowego kotka. Małą nazwałyśmy Pipi. Ona nawet nie chce wyjść z domu, tak się boi porzucenia. A u nas na stałe zostać nie może. Po wypłacie coś wpłacę dla waszych podopiecznych:)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

21 godzin temu, EVA2406 napisał:

Żebym była w innej sytuacji zabrałbym tego eudego trzyłapka do pary z moim tryłaplkiem Karolkiem, ale niestety nie mogę..............:(

Mamy jeszcze taką dziewczynkę trzyłapkę  ; dobrzeje w Domu Tymczasowym :-(

 

14370295_1178892135486903_974112571201023994_n.jpg

Link to comment
Share on other sites

O 22.10.2016 o 18:17, ona03 napisał:

Togusiu, jak to maleństwo sobie radzi bez łapki.....

Rewelacyjnie.  Temu dużemu,staremu rudasowi jest o wiele trudniej ...

O 22.10.2016 o 20:46, Jo37 napisał:

Zapraszam na bazarek - 30% jest dla kotków.

Dziękuję Jo37. Kolejny raz pomagasz...

 

Dzisiejszy 'urobek" ; kocięta działkowe.  Miała być tylko sesja zdjęciowa do ogłoszeń. Na miejscu okazało sie że wszystkie w mniejszym lub większym stopniu  przerabiają koci katar, mają pchły i biegunkę.. Wylądowały w Lecznicy. Ich mamusia ma umówioną na środę sterylkę.

IMG_0589.jpg

 

SAM_6889.JPGSAM_6886.JPG

Link to comment
Share on other sites

O 30.10.2016 o 22:00, ona03 napisał:

togusiu jest jakiś odzew z ogłoszeń?

Nie wiem co się dzieje ?  W adopcjach kociąt totalny  zastój.

Za to ich przybywa. Wczoraj kolejny; maleńki  burasek   z cmentarza. Ktoś go tam musiał celowo podrzucić.

.

 

Link to comment
Share on other sites

O 4.11.2016 o 19:47, ona03 napisał:

togusiu, jak malusia Rudzinka,  tak mi zapadła w serducho, ale ona to musi być niewychodząca....

Podobno domek tymczasowy  zakochany na zabój. Dobrze to  rokuje...:-)

9 godzin temu, Poker napisał:

Kolejny popełniony bazar.Podbijajcie .

Dziękujemy Pokerku kochany. Koty wykańczają nas finansowo.

7 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Pojawiam się na wątku z bazarku Poker... Wszędzie, wszędzie w tym roku plaga bezdomnych kotów:(

Dziękujemy za odwiedziny. Każdego roku dopada nas lawina kotów. Jak dotąd , maluchy szybko  znajdowały dobre domy.

Ten rok jakiś pechowy.. Pozostawały nam kocięta z miotów wiosennych, z jesieni.  Dorastają, a domów nie widać.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...