helli Posted May 13, 2018 Share Posted May 13, 2018 16 godzin temu, Murka napisał: W związku z tym, że mimo leków kaszel się utrzymuje, dr zalecił antybiotyk (Marbokloksacyna) na dwa tygodnie, koszt 172 zł: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/554cd12fa306a371 Po tym czasie mam dać znać jak się czuje sunia. Rozliczenie: Stan konta na 9 kwiecień wynosił -208 zł +208 zł mar.gajko +250 zł helli -450 zł hotelowanie 10.04-09.05 -8,50 zł Encorton -7,80 zł Theovent -172 zł antybiotyk Stan konta na 9 maj wynosi -388,30 zł. W poniedziałek zaplanowana stała to pokryje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted May 19, 2018 Share Posted May 19, 2018 Jeszcze zostało parę dni antybiotyku, ale od jakichś dwóch dni nie słyszałam u Kaśki kaszlu, więc dzisiaj ją trochę zmęczyłam piłeczką, Kaśka już miała dość, a kaszlu nie było. Nawet jednego charknięcia:) Wcześniej najpóźniej za drugim, trzecim przebiegnięciem już było kasłanie. Musiałam dokupić Encorton, rachunek będę mieć po weekendzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted May 19, 2018 Author Share Posted May 19, 2018 2 godziny temu, Murka napisał: Jeszcze zostało parę dni antybiotyku, ale od jakichś dwóch dni nie słyszałam u Kaśki kaszlu, więc dzisiaj ją trochę zmęczyłam piłeczką, Kaśka już miała dość, a kaszlu nie było. Nawet jednego charknięcia:) Wcześniej najpóźniej za drugim, trzecim przebiegnięciem już było kasłanie. Musiałam dokupić Encorton, rachunek będę mieć po weekendzie. Ciekawe czy antybiotyk, czy steryd podziałał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted May 26, 2018 Share Posted May 26, 2018 Dr zalecił dołożyć jeszcze 5 dni antybiotyku oraz zejść z Encortonu o połowę dawki. I dalej obserwować. Dokupiłam więc Marbofloxacynę, koszt 61,50 zł: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/dead33f12f2059e8 Musiałam też na szybko (recepta bez zniżki) dokupić Encorton, koszt 27,90 zł: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/826e52469b715dfc Pojedyncze charknięcia pojawiają się nadal i mam wrażenie, że teraz po zmniejszeniu Encortonu są częściej, ale będę jeszcze obserwować, bo może to jest na tle stresowym (zmieniliśmy jej boks wczoraj). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 6, 2018 Share Posted June 6, 2018 Nadal pojawiają się tylko pojedyncze charknięcia, dr zalecił schodzenie z Encortonu i obserwację co z kaszlem, czy się nie pogarsza. Theovent na razie zostaje bez zmian. Kupiłam kolejne opakowanie Encortonu, koszt 8,50 zł: https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/23070f4367dff868 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 9, 2018 Share Posted June 9, 2018 Rozliczenie: Stan konta na 9 maj wynosił -388,30 zł +400 zł helli -450 zł hotelowanie 10.05-08.06 -16 zł Fiprex -20 zł odrobaczenie -61,50 zł Marbofloxacyna -27,90 zł Encorton -8,50 Encorton Stan konta na 8 czerwiec wynosi -572,20 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted June 10, 2018 Share Posted June 10, 2018 Stała na dniach, nie wiem czy są inne deklaracje Jak nie, pomyślę o reszcie,w końcu moja glowna stypendystka Ale mi brak psiaka, czy 2-3, na razie nie mogę zmienić życia, a jak umrę jutro? Bez spełnienia marzenia o gromadce czworonogów? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted June 10, 2018 Share Posted June 10, 2018 helli - trzeba być optymistką. Jeszcze będziesz miała gromadkę psiaków. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted June 10, 2018 Share Posted June 10, 2018 Cały czas płacę swoją stałą na Kaśkę. Początkowo 10zł, od jakiegoś czasu 20zł. Brakuje mi obecności Mar.gajko na wątku Jej podopiecznej. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted June 10, 2018 Share Posted June 10, 2018 Mar gajko pojawia się, jeśli pamiętam, ma pb ze swoim psiakim, wilczurem, ktory ma pb z chodzeniem, no i z psychicznym Reksiem 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 11, 2018 Author Share Posted June 11, 2018 15 godzin temu, konfirm31 napisał: Cały czas płacę swoją stałą na Kaśkę. Początkowo 10zł, od jakiegoś czasu 20zł. Brakuje mi obecności Mar.gajko na wątku Jej podopiecznej. Ja jestem, tylko nie piszę, bo w sumie nie mam nic do napisania. Rozliczenie jest nie aktualne z mojej winy, a dokładnie mojego lenistwa. Ale Kasia nie jest na minusie, na 100%, postaram się rozliczenie uzupełnić. Te ostatnią kwotę wczoraj przelałam do Mureczki. Pojawię się wieczorkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted June 11, 2018 Share Posted June 11, 2018 1 godzinę temu, mar.gajko napisał: Ja jestem, tylko nie piszę, bo w sumie nie mam nic do napisania. Rozliczenie jest nie aktualne z mojej winy, a dokładnie mojego lenistwa. Ale Kasia nie jest na minusie, na 100%, postaram się rozliczenie uzupełnić. Te ostatnią kwotę wczoraj przelałam do Mureczki. Pojawię się wieczorkiem. Cieszę się, że się odezwałaś :). Wpadaj i zagadaj czasem, chociaż o pogodzie. Bo jak Ty nie gadasz na wątku Kasi, to oprócz Murki, prawie nikt. Domyślam się, że telefony milczą, lub są bezsensowne, a z Duchem Leona, nic sensownego nie udało się ustalić. Nieodmiennie trzymam kciuki za dobry dom dla Kaśki i utwierdzam się w przekonaniu, że duże mają gorzej..... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 11, 2018 Author Share Posted June 11, 2018 22 godziny temu, helli napisał: Mar gajko pojawia się, jeśli pamiętam, ma pb ze swoim psiakim, wilczurem, ktory ma pb z chodzeniem, no i z psychicznym Reksiem Sama prawda. Nestorek już nie wychodzi na zewnątrz. Po domu chodzi spokojnie. Ma apetyt, nawet bawi się piłeczką. Ale po schodach zejść nie chce. W czwartek po południu miał okropną sraczkę, jak wróciłam z pracy to w domu był sajgon, nasrane wszędzie na rzadko i niestety Nestor się slizga i w to przewrócił. A do brodzika wejść już nie chce, a 45 kg nie włożę. Cośmy mieli mycia na balkonie. Dobrze, że gorąco jest. Musiałm wziąć urlop na piątek i jakoś go dostarczyć do weta. Dostał zastrzyki. Jak wrócliśmy, okazało się, że Reksio ma sraczkę i obesra znowu. Dzięki bogu sam się nie ubrudził. Więc znowu posprzatałam i poleciałam do weta z Reksiem. No i Reksio to mnie doświadcza za wszytskie moje grzechy, te popełnione i te co zamierzam popełnić ja i chyba całe dwa następne pokolenia. Już chyba nie mam w domu powierzchni tapicerowanej nie obszczanej kilkunastokrotnie. W domu już mam "zapaszek" Reksiowski. Jest wredny dla Franka, zastrasza go. A jak interweniuje to to małe gówno na mnie warczy. Urządza poszczeki w środku nocy, trzecia, czwarta. Tym piskliwym głosikiem na pełen regulator. No tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
helli Posted June 11, 2018 Share Posted June 11, 2018 Starsze psy są b. ale to b. wrażliwe na np. zmianę karmy czy jakiegoś składnika pożywienia, np. ja stopniowo chciałam wprowadzić nową karmę, zaczelam od małego dodatku do starej- sraczka, zmiana leku p. zapalnego (z gr. niesterydowych)- sraczka, a Reksio może wyczuwa napięcie w domu i tak świruje/odstresowuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 11, 2018 Author Share Posted June 11, 2018 20 minut temu, helli napisał: Starsze psy są b. ale to b. wrażliwe na np. zmianę karmy czy jakiegoś składnika pożywienia, np. ja stopniowo chciałam wprowadzić nową karmę, zaczelam od małego dodatku do starej- sraczka, zmiana leku p. zapalnego (z gr. niesterydowych)- sraczka, a Reksio może wyczuwa napięcie w domu i tak świruje/odstresowuje. Nestor je Gastro Intestinal cały czas. Karmy nie zmieniamy. Może leki przeciwzapalne? A może jakiś wirus, skoro i Reksio się posrał. Reksio cały czas się tak zachowuje, a Nesti dopiero jakieś 2 tygodnie nie wychodzi, albo wychodzi rzadko, co dwa trzy dni. Więc to raczej nie powód. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted June 12, 2018 Share Posted June 12, 2018 Współczuję. U nas ONka miewała takie problemy, na szczęście, nie w domu. Teraz jest na Eucanuba intestinal, ale nie leczniczej, tylko dla wrażliwców i puszkach Rinti PUR. I przestałam mieszać chrupki i mokre, i o dziwo, to skutkuje. Z leków p. zapalnych, to śp Max tak reagował na Trocoxil. On też był z tych wrażliwców, jak wiele ONków. Zdrowia dla Ciebie i psiaków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted June 18, 2018 Author Share Posted June 18, 2018 Zapraszam na bazarek dla Kasi i Owczusia Maksia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zagrodowy pies polski Posted June 18, 2018 Share Posted June 18, 2018 lecę:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted June 20, 2018 Share Posted June 20, 2018 i nikt nie dzwoni? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted June 23, 2018 Share Posted June 23, 2018 Zaglądam z nadzieją, że już się domek odnalazł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted June 27, 2018 Share Posted June 27, 2018 I cisza... W dodatku po odstawieniu sterydu Kaśka znów kaszle jak wcześniej:( Tzn. głównie po wysiłku i jak się nakręci. Dostaje Theovent, ale nic jej nie pomaga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted June 27, 2018 Share Posted June 27, 2018 Biedna Kasia :(. Ona z pewnością nie jest joreczkiem, ale może to jest to? https://cowsierscipiszczy.pl/zapadanie-tchawicy-psa/ Może nawet być pourazowe, jeśli była w DS uwiązana i szarpała się na lince i obroży. Psy w podnieceniu, potrafią sobie wyrządzić poważną krzywdę :(((. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 Kupiłam dla Kaśki Theovent (koszt 4 zł): https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/923b2d227a7b0a95 Nie wiem czy jest sens, żeby go brała, skoro jej nie pomaga. Dr mi napisał, że jeśli kaszel wrócił to niestety trzeba by wrócić do sterydu... Ale sama nie wiem czy to dobre wyjście:( Przecież nie będziemy faszerować Kaśki sterydem non stop:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 2, 2018 Share Posted July 2, 2018 A co o tym myśli Mar.gajko? Może warto popytać weta o to, czy u Kasi nie ma zapadania tchawicy, czy jest to progresywne, czy diagnozować w tym kierunku i co ewentualnie z tym zrobić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 2, 2018 Share Posted July 2, 2018 5 godzin temu, konfirm31 napisał: A co o tym myśli Mar.gajko? Może warto popytać weta o to, czy u Kasi nie ma zapadania tchawicy, czy jest to progresywne, czy diagnozować w tym kierunku i co ewentualnie z tym zrobić? Kaśka miała robione RTG, wykluczono zapadniętą tchawicę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.