Guest TyŚka Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Nie :P Nawet to stwierdziła moja sorka od matmy, że dzisiaj jestem nie do życia :P Zaproszę Was na pewien wątek... http://www.dogomania.com/forum/topic/333682-sponiewierany-staruszek-franio-z-ulicy-ma-15-latale-chce-%C5%BCy%C4%87/ Nigdy nie angażuję się w pomoc starym psom, ale akurat Dziewczyny znam i wiem, że mają ponad 2tysięczny dług w lecznicy, a choćby w tym roku setki uratowanych psich żyć... i że odwalają kawał wspaniałej roboty, więc im się należy wsparcie ludzi, choćby przez obecność na wątku. Quote
Guest TyŚka Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 https://www.youtube.com/watch?v=X_mbNE5UzHI :D Quote
Ania :) Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Zajebiste :D haha a ten ostatni świetny :D Quote
Istar19 Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 kurcze...a ja nie potrafię z domu wywołać jednego psa z trzech :D od razu wszystkie lecą....niezłe psiska :) Quote
mar....ka Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 no właśnie najczęściej wszystkie lecą, a bokser z fochem wyszedł heheh Quote
Guest TyŚka Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Kwestia nauki, choć dla mnie to na razie nie do ogarnięcia jest :P Ja się dzisiaj cieszyłam, że przeżyłam podawanie mięsa kotu bez uszczerbku na ubraniach i skórze oraz ściągania Kurza z blatów, bo po raz pierwszy grzecznie siedział i czekał (przez 15s, ale zawsze coś!), a co tu dopiero mówić o takim obrazku jak powyżej... na razie tego mój rozum nie ogarnia :D Quote
*Magda* Posted October 27, 2015 Posted October 27, 2015 Zajebiste :D haha a ten ostatni świetny :D Fakt, ostatni zajebisty :) Quote
phase Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Czesc Tyśka :D czy jest jakas mozliwosc zapisywania watkow w subskrypcji czy gdzies? Quote
Guest TyŚka Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Wiecie co... człowiek chce dobrze, stara się, kot je lepiej od wszystkich... Wydaję na niego ogrom własnych pieniędzy, często nie zostawiając sobie nic. Po to tylko, by żył w zdrowiu jak najdłużej i jak najdłużej unikać weta... Myślałam, że w końcu babcia zrozumiała, ale idylla trwać długo nie mogła. Dzisiaj przyznała się do tego (bo zobaczyłam), że karmi kota whiskasem! "ale malutko, patrz jaki worek, a on je już go ponad tydzień". A ja się dziwię dlaczego nagle mi dziwnie przytył (a chodzi głodny), dlaczego sierść w gorszym stanie, dlaczego kupy są bardziej "pachnące" i luźne... dlaczego... wrr... owaliłam ją, żeby przestała tej praktyki... a ona na to, że zobaczyła, że kotek nie dostaje suchej i że się znęcam... bo jak to tak nie karmić kota karmą.... i że jak nie będzie jadł suchej to dawać będzie mu wędlinę, bo on taki biedny! No faktycznie, na samym mięsie i mokrych puszkach, gdzie właściwie jest samo mięso! ręce i cycki mi opadły (tzn. cycki by opadły, gdybym miała). No ale ma zaprzestać. Zobaczymy. Ostrzegłam, że wszelki worki z łiskasami będę wyrzucać, a do babci odezwę się po pieniądze, gdy kot mi zachoruje za tę parę lat... Nie odezwała się już ani słowem. Ale wrrr... dobrze, że za niecały rok zabieram kota za sobą... ale nadal jestem poirytowana. Ja wiem, że ona ma tendencje do karmienia syfem. Jak miała swoje kotki, to je karmiła syfem. Jak nie było Kurzyka to psa karmiła syfem (przestawała na jakiś czas jak pies miał wizytę u weta, bo znów się drapał, bo znów rzygał i s.ał dalej niż widział), a teraz Kurzyk stał się jej ofiarą. Wrr... nie znoszę tego. Quote
Guest TyŚka Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Czesc Tyśka :D czy jest jakas mozliwosc zapisywania watkow w subskrypcji czy gdzies? Hej :) Nie wiem, ja wchodzę, komentuję wątek i już jest w "Zobacz nowa zawartość". Ale się nie znam na nowym dogo :D Quote
*Magda* Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 czy jest jakas mozliwosc zapisywania watkow w subskrypcji czy gdzies? W prawym górnym rogu wątku masz opcję "Śledź ten temat" ;) Quote
marta1624 Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Hmm Tyś jak ja ci NIE zazdroszczę... U mnie tak z mamą i babcią, chociaż na mniejszą skalę. A ja sobie mogę mówić :/ Quote
Ania :) Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 U mnie tak było kiedyś z babcią. Co do niej jechałam to jakiś syf psu dawała. Aż w końcu jej powiedziałam że ma nie dawać bo pies będzie cierpiał i to ja przekonało :P Ale moja babcia ogólnie jest kochana i teraz jak jesteśmy u niej albo ona u nas to się pyta czy to czy tamto może psom dac czy im nie zaszkodzi :P Quote
Oscar Patric Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 Też musiałam babce zabronić Synka karmić, bo tylko by się przy niej roztyl i pochorowal Quote
*Magda* Posted October 28, 2015 Posted October 28, 2015 To ja mam na tyle dobrze, że teściowa nigdy nie dokarmia Tory ;) Ona widzi czym ja karmię sucz i to już jest dla niej wyższa szkoła jazdy :D Nigdy nie próbowała dawać niczego Torce ;) Quote
furciaczek Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Babcie to juz chyba niestety tak maja, zupełnie inna mentalność i ciężko wytłumaczyć ze pewne rzeczy są nie zdrowe...bo kiedyś to koty i psy jadły resztki i żyły :P Trzeba to jakos przetrwac i pilnowac babć , chociaż te potrafią być sprytne i nieźle sie ukrywać hehe Quote
Erykowa Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Wiecie bacie takie są i psy i nas a szczególnie wnuczki to zawsze cos musza u nich dostać do jedzenia ;) Quote
*Magda* Posted October 29, 2015 Posted October 29, 2015 Wiecie bacie takie są i psy i nas a szczególnie wnuczki to zawsze cos musza u nich dostać do jedzenia ;) :D :D :D Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.