Jump to content
Dogomania

połamana, młodziutka suńka w typie AMERICAN STAFFORDSHIRE TERRIER


diuna_wro

Recommended Posts

do operacji podchodzę z ogromnym strachem. Jednak widząc jak ta łapka coraz bardziej się wygina, mała kuleje i czasem z bólu po spacerze ją liże a nawet gryzie - postanowiłam nie czekać dłużej.

Termin operacji zmienił się. Być może uda się już 9 sierpnia, tj w najbliższy wtorek.

DZIĘKUJEMY za wpłatę!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 195
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Od rana myślę o Diunce.Nie mogę się pogodzić z tym,że szczeniak musi tyle cierpieć przez ludzką głupotę!Na razie nie mogę wpłacić więcej bo jutro sterylizuję bezdomną kotkę.Ale na pewno nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa :-).Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści

Link to comment
Share on other sites

Operacja jednak w czwartek, a nie dziś, bo mały klocek wraz z moją Klariną w rozbiegu wpadły mi w kolano i mam nadwyrężone więzadła i uszkodzoną łękotkę, zrobił sie stan zapalny i musiałam się przebadać, czy nie wymaga to operacji. Na szczęscie wszystko w miarę OK i małą tniemy w czwartek.

Gdy tak patrzę jak biega po lesie szczęśliwa i pomyślę, że najbliższe 5-7 tygodni będzie unieruchomiona to też żal do jej byłych właścicieli staje się nie do zniesienia. Oby tylko operacja się udała i malutka odzyskała sprawność.

Link to comment
Share on other sites

[B][I][I]Potrzebuję transportu do Malczyc/Wrocławia/Legnicy/okolic z Darłowa/okolic. Może być też np. Warszawa, Poznań itp. ale wtedy trzeba będzie dograć terminy. Macie może cokolwiek na oku ? Do przewozu mały kociak ! Szukam też od razu osoby, która przed wyjazdem zrobi jeszcze wizytę przed adopcyjną.. miejscowość- [COLOR=red]Malczyce. [COLOR=black]Mogę zwrócić za bilety ! Proszę o kontakt na priv. :oops:[/COLOR][/COLOR][/I][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

Niestety operacja nie udała się:-(

po otwarciu stopki okazało się, że stopień zgruchotania kości i zabliźnienia jest bardzo zaawansowany. Doktor rozciął jeden zrost i buchnęła krew. Kości, żeby ponownie ustawić trzeba by było bardzo ciąć, skrobać, ingerować głęboko w naczynia krwionośne. Wspólnie ustaliliśmy, że nie łamiemy jej i zaszywamy. Łapinka pozostanie więc taka, jaka jest.

Zamówię małej stabilizator na nadgrastek i tak będzie musiała żyć. Pozostaje mieć nadzieję, że taki mocny zrost połamanych kostek pozostanie stabilny, a wygięcie łapki nie będzie postępować. Jest szansa, że jeśli w okresie wzrostu usztywnimy odpowiednio nadgarstek, to cała nóżka urośnie prawidłowo, bo to co jest w stopce jest już bardzo zesztywniałe i mocne. Zalało się okostną i ze stopką nie powinno się już więcej nic zmienić. Trzeba tylko zadbać o nadgarstek, łokieć trzyma się prawidłowo.

A Diunek teraz śpi... za 10 dni zdjęcie szwów i zrobimy pomiary do stabilizatora.

Link to comment
Share on other sites

eeh, to zarówno ja naciskałam na zabieg, jak i ja prosiłam o odstąpienie w razie gdyby okazał się zbyt ryzykowny. Może źle zrobiłam, że pozwoliłam ją rozciąć i zszyć, ale musiałam podjąć choćby minimalne ryzyko. Bez otwarcia tej stopy wciąż bym się biła z myślami. Niestety nie mogłam pozwolić, by podjęta przeze mnie zbyt odważna decyzja zaważyła na "adopcyjności" tego pieska.

a może źle zrobiłam?

Gdyby malutka u mnie mogła zostać, nawet i na trzech łapach...

Diunek już teraz jest średnio-adopcyjna, a co dopiero gdyby zabieg się nie udał?

Szukamy więc domu, który pokocha ją wraz z całym bagażem ewentualnych późniejszych dolegliwości. Być może malutkiej nogę uda się skorygować stabilizatorem i nauczy się tak żyć. Być może w przyszłości konieczna jednak będzie jakaś korygująca operacja, bo stan nogi okaże się na tyle uniemożliwiający chodzenie, że wtedy ryzyko amputacji nie będzie już taką stratą.

tak sobie piszę sama do siebie, bo mi ciężko na duszy :( miałam nadzieję, że to się jednak da łatwo nareperować.

Link to comment
Share on other sites

malutka ma się dobrze. Po narkozie trochę kwiliła, ale teraz już ładnie zjadła i jest chętna do zabawy.

Najokrutniejsze dziś było to, że oboje z wetem wiedzieliśmy, że gdyby Diuna była moja, to on by rozszarpał te kości, nawet gdyby miało się to zakończyć późniejszą amputacją. A takie zachowawcze podejście do operacji, pod kątem "atrakcyjności adopcyjnej" mnie dziś zabiło... jestem tchórzem:(

Link to comment
Share on other sites

Diuna podjełaś najlepszą decyzję, więc nie ma o czym mówić. Masz mała na dt, szuka domu więc musisz patrzeć pod kątem właśnie adopcyjności. To normalne, gdyby była Twoja, trzy czy cztery łapy to nie miałoby znaczenia, ale chcesz dla niej jak najlepiej, więc nie ma co się obwiniać i zastanawiać że mogłaś tak a nie inaczej:shake:. Znajdziemy dla Diunki domek, który ją pokocha zobaczysz;)

Link to comment
Share on other sites

Współczuję konieczności podejmowania takiej decyzji bo to duża odpowiedzialność.Szczerze mówiąc nie wiem jak bym się zachowała ale podejrzewam,że tak samo.Myślę,ze malutka znajdzie teraz najlepszy domek pod słońcem bo niepełnosprawne dzieci i zwierzaki kocha się bardziej niż zdrowe.A już na pewno dają więcej radości!Wiem coś o tym :-)

Link to comment
Share on other sites

Witam po nieobecnosci urlopowej....
Diuna a co le zrobilas? bo nie rozumiem chcialas dla malej dobrze!! To nie twoja wina ze jakies s**** pozwolily na to by zlamane lapiatko zroslo sie.. czytalam kilka postow wyzej ze dziewczyna zarla sama kasze..
moim daniem jesli ktos ja ma zamiar pokochac to ja pokocha taka jaka jest czy ma dwie lapy czy 5 bo jej ta piata wyrosla...
Najwazniejsze e diuna jest w dobrych rekach czyli u ciebie. I 3 mam kciuki zeby znalazla rownie fajowski domek staly...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='diuna_wro']Diunka ma 7 miesięcy i waży 19,5kg.

To nie za mało? Nie jest chuda, ma ładnie rozwinięte mięśnie, ale taka jakaś niska i nie rośnie zbyt szybko w górę.

Ciotki amstaffowe - czy to dobra waga?[/QUOTE]

Diuna moja luka wazy 20,7 kg;) a jest dosc silnie umiesniona.. Znowu kuba azy 33.4kg.. wiec gdzie tu porownanie? nie ma zadbego. kazdy amstaff wazy inaczej jedne sa wyzse drugie nizsze grubsze chudsze..
A diuna jak na 7 mc to chyba mala nie jest;)

Link to comment
Share on other sites

przepraszam dziewczyny za offa ale musze jakos rozleklamowac bazarek bo bardzo slabo idzie a sprawa pilna
[url]http://www.dogomania.pl/threads/212004-Psie-i-kocie-akcesoria!bazarek-na-Spanielka-do-21.08.2011-do-godz.17.00-ZAPRASZAMY[/url]!

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...