magdyska25 Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 Oj Lili- będziesz miała kaukaza w domu :evil_lol: Quote
Lili8522 Posted November 7, 2011 Author Posted November 7, 2011 Oj chwilę mnie tutaj nie było a tu tyle do czytania ;) [B] Pinczerko[/B] to prawda trochę zdjęcia go kompromitują ale nie mogłam się powstrzymać :evil_lol: Taka ze mnie cudna 'Pańcia' jest hihi No on jest raz taki jak Lila ale futro dodaje mu dodatkowo objętości i kilogramów :cool3: [B]Nadalle [/B]psiaczki wybuziakowane :diabloti: [B]Necia [/B]trzymam Cię za słowo, zapowiemy się wcześniej :evil_lol: [B]Phase [/B]proszę się nie naśmiewać z Maluszka :diabloti: [B]Chiquita&DeeDee [/B]no chyba 80kg to nie będzie :-o Na chwilę obecną chłopczyk waży 10kg ale ogólnie jest chudziutki, czuć mu kostki i żeberka :roll: [B]_bubu_[/B] Witamy Serdecznie u Nas :lol: Zobaczymy co to za niedźwiedź wyrośnie hihi [B] magdyska[/B] nie strasz - ja się pocieszam ze to będzie owczarek :evil_lol: Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 Ja cały czas to sugeruje, ale Lili nie wierzy:D hihi Quote
magdyska25 Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 [quote name='Chiquita&DeeDee']Ja cały czas to sugeruje, ale Lili nie wierzy:D hihi[/QUOTE] To się nam Lili zdziwi jak urośnie hahahaha Quote
Nadalle Posted November 7, 2011 Posted November 7, 2011 W takim razie niebawem poprosze o kolejna porcję buziaczków dla tych śliczności!:razz: I nowych zdjęęć! ;) Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted November 8, 2011 Posted November 8, 2011 A później pieseczek będzie większy od Panci:D a Lili jest malutka i drobniutka;) Quote
Lili8522 Posted November 10, 2011 Author Posted November 10, 2011 Hahaha Ciotki ale jesteście zabawne :mad::mad: Mi się wydaję że mój 'maluch' w ogóle nie rośnie :roll: Lila zaczeła się z nim bawić ostatnio :diabloti: Chodź jak jej coś nie spasuje to jest taki jazgot że aż uszy więdną :mad: :diabloti: Quote
pinczerka_i_Gizmo Posted November 10, 2011 Posted November 10, 2011 Hm za tydzień obejrzysz zdjęcia, które tu wstawiłaś o od razu stwierdzisz, że taka kruszynka z niego była :diabloti: Będziecie ze Śnieżką w sobotę w Gemini? Quote
Lili8522 Posted November 10, 2011 Author Posted November 10, 2011 [quote name='pinczerka_i_Gizmo']Hm za tydzień obejrzysz zdjęcia, które tu wstawiłaś o od razu stwierdzisz, że taka kruszynka z niego była :diabloti: Będziecie ze Śnieżką w sobotę w Gemini?[/QUOTE] Już nie mogę się doczekać :D:D Będziemy z małą pierdołą w Gemini na 99% :diabloti: Quote
Igiełka Posted November 10, 2011 Posted November 10, 2011 [quote name='Lili8522']Hahaha Ciotki ale jesteście zabawne :mad::mad: Mi się wydaję że mój 'maluch' w ogóle nie rośnie :roll: Lila zaczeła się z nim bawić ostatnio :diabloti: Chodź jak jej coś nie spasuje to jest taki jazgot że aż uszy więdną :mad: :diabloti:[/QUOTE] Ciotka z tym wzrostem to wiesz tylko takie złudzenie optyczne hihi :evil_lol: psiak rośnie- mówię Ci jeszcze trochę i będzie większy od lwa hihi :evil_lol: Lila dba o malucha i dobrze a że pazur czasem wystawi ee psiak się zachartuje :diabloti: Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted November 11, 2011 Posted November 11, 2011 Lili wie, że z facetami trzeba twardo:diabloti: hhihi A co do malucha, to ja się w pełni zgadzam z ciocią Igiełką:evil_lol: Miłego wieczorku i prosimy jakieś foteczki:loveu: Quote
necianeta89 Posted November 11, 2011 Posted November 11, 2011 Foteczki będą bo Ciocia Necia dziś zrobiła conieco :P Quote
Lili8522 Posted November 14, 2011 Author Posted November 14, 2011 Dawno mnie tutaj nie było aż wstyd :roll:... Za to mam problem z Basterem nie dość że sika ze szczęścia to sika ze 'strachu' miał tak na początku ale myśleliśmy że mu przejdzie bo na początku to każdy psiak się boi. W każdym razie mu nie przechodzi... sika przez byle co oto przykłady siedział na kanapie i coś jadł, akurat mu nic nie dawałam to chciałam sprawdzić co je, podchodzę do niego, pytam co jesz? Otwieram psyk... patrze sika... Wieczorem chciałam go ostatnio przykryć kocykiem przykryłam to się zesikał... Rano w niedziele mój TZ wstaje a cała kanapa w miejscu w którym leżał zlana... Wołamy go na spacer on nie chce przyjść to idę biorę go na ręce on sika... Nawet jak mu zakładam obróżkę czy smycz to on leje... I to nie z nerwami... Wszystko normalnie zwyczajnie tak jak zawsze... Ostatnio np stał jakoś dziwnie nad tymczasowiczką Śnieżką nie chciałam żeby jej usiadł na głowę czy na chorą łapkę to go lekko przestawiłam i obsikał i mnie i łóżko... Wczoraj mój TZ chciał go wieczorem wziąść na spacer ubrał mu i smycz i obróżkę to ten zaczął sikać na całego no to mówimy mu że nie wolno on wpadł w taką panikę że zaczął skomleć, piszczeć, wyrywać się, uciekać jakbyśmy go zarzynali... Przyszedł ze spaceru śmierdział sikami bo się ślizgał na tej podłodze i do nich wpadł to chcieliśmy go wziąść do kąpieli... Oczywiście się zesikał... Pies wykąpany schował się pod kanapą mokry to mówię mu chodź muszę Cię wytrzeć i taki tam pierdoły do niego gadam to on nic... No to go wycieram tam gdzie jest... no i sika... myślałam że mu do rana przejdzie ale zapomnij... Rano mój TZ chciał go wziąść na spacer i woła i woła podchodzi do niego bo leżał na swoim legowisku i mówi chodź chodź Bastuś on się zesikał no to nic mówie mu idź z innym psiakiem na spacer... Baster wstał schował się z drugiej strony łóżka... to ja mówię weź szynkę przekupimy go no to trochę mu daliśmy na zachętę ale za nic nie chciał wyjść wciskał się bardziej... po chwili się zdecydował wyjść oczywiście cała podłoga gdzie był to zesikana, NAWET GO NIE DOTYKALIŚMY... chciał do mnie do łóżka wskoczyć ja mu mówie że nie wolno i ściągam jego przednie łapki z łóżka a on sika... Już normalnie nie mogę... Nic mu nie robimy i nie wiem jak z nim postępować w takiej sytuacji, spotkałyście się z czymś takim? Przejdzie mu to? Jeszcze mam problem z Lilą musimy jechać do weta bo kiedyś dostawała takich ataków że głęboko oddychała a przy tym wydawała z siebie straszne dźwięki to trwała może 2-3min cała sztywniała ale jej przechodziło... I myślałam że jej przeszło ale ostatnio po kąpieli coś takiego dostała ale jej przeszło ale wczoraj w nocy dostała takiego ataku że Nas pobudziła i nie wiadomo jak ją uspokoić nastraszyła mnie nie na żarty bo myślałam że się dusi czy coś... długo jej nie chciało przejść a to środek nocy był... ehhhh wyczytałam na internecie że to może być jakiś kaszel wsteczny ale co z tym robić? No i znów do weta... może już jestem przewrażliwiona poprostu ale wole dmuchać na zimne... Quote
necianeta89 Posted November 14, 2011 Posted November 14, 2011 a może maluch ma coś z pęcherzem? Quote
Lili8522 Posted November 14, 2011 Author Posted November 14, 2011 [quote name='necianeta89']a może maluch ma coś z pęcherzem?[/QUOTE] No ale są noce że trzyma bez problemu tak samo w dzień, za to są momenty że mu totalnie odbija... Quote
Awit Posted November 14, 2011 Posted November 14, 2011 Lili być może ma katar wsteczny, objawy: pies oddycha dziwnie, głośno chrapocze, jest sztywnawy, nozdrza się rozszerzają. Wygląda jakby się dusił. Chyba nie nadąża przełykać wyprodukowanej wydzieliny i dlatego tak się dzieje. Moja Tereska chyba z rok to miała, nawet kilka razy w tygodniu, w dzień i w nocy, bez względu na emocje. Teovent brała kilka m-cy i charczała nadal. Badania prawidłowe. W końcu uznano że prawdopodobnie to katar wsteczny albo wiotkość tchawicy czy zapadanie się tchawicy. Wetka kazała w razie ataku albo głaskać ją po tchawicy albo zatkać dziurki od nosa na kilka sekund. Zatkanie noska szybciej pomaga:-) Nieraz nie ma kilka tygodni, a parę dni temu miała kilka ataków w jeden dzień. Edit: Myślę, że maluch sika z emocji. Każdy kontakt z wami powoduje wypływ moczu. Ale badanie moczu bym zrobiła i z wetem skonsultowała, aby wyeliminować jakaś zdrowotną przyczynę. Quote
Lili8522 Posted November 14, 2011 Author Posted November 14, 2011 No więc tak, byliśmy u Weta i rzeczywiście ma zapadniętą tchawice... Zrobiliśmy zdjęcie klatki piersiowej żeby potwierdzić i się potwierdziło... Przy tym wyszło jeszcze kilka innych rzeczy, Lila ma też powiększone serce, powiększoną aortę, powiększone węzły chłonne które podnoszą tchawice i mogą pogarszać jej stan, może mieć nadciśnienie chodź na razie nie ma żadnych objawów oprócz tego na zdjęciu... A te ataki mogą się powtarzać, na to nie ma lekarstwa jedynie kosztowna operacja którą wykonuje się u psów w zaawansowanym stanie czyli jak mdleją czy nie wiem co jeszcze... Najgorsze jest to że jak dosatnie ataku to ja nic nie mogę zrobić... Wetka powiedziała że można zmienić pozycje psa, uspokoić go... No to ja pytam a co będzie jak to nic nie da?????!!!! To dowiedziałam się że może dojść do niedotlenienia i co z tym idzie... Ehhhh:-( Na razie dostała antybiotyk na te węzły chłonne aby się zmniejszyły... Jak to pomoże będzie super a jak nie to... To nie za dobrze..:-( [B]Awit[/B] to chyba nie ten katar bo wetka powiedziała że zapadnięcie tchawicy to tak jakby jedną ściankę tchawicy miała 'luźną' i kiedy jedna styka się z drugą to tak się dzieje i trzeba coś zrobić aby je rozłączyć... A Twoja sunia ma zapadniętą tchawicę? A co do malucha to też będzie trzeba się za niego wziąść... Quote
necianeta89 Posted November 14, 2011 Posted November 14, 2011 aaaaaaaaaaaa............. napisałam cały post i się skasował. Ale podsumowując, mój czoko też ma zapadniętą tchawicę. Wystarczy prowadzić psa na szelkach a podczas ataku głaszczę go i mówie do niego. Czasem przechodzi, czasem nie. Nie mart się Aguś, mój Czoko ma już niecałe 8 lat i ma się dobrze. Więc lilce też nic nie będzie :) Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted November 15, 2011 Posted November 15, 2011 Oj.. z tą tchawicą to niestety nie za miła sprawa, ale tak jak napisała Necia, nie martw się na zapas. Napiszę Ci pw:) A z maluchem to dopiero macie ubaw... nigdy się z czymś takim nie spotkałam.. Quote
Lili8522 Posted November 15, 2011 Author Posted November 15, 2011 No kurcze dziewczyny, dziękuję za pocieczenie :loveu: Ale jak ona dostaje takiego ataku a ja mam wrażenie że mi się zaraz udusi to jestem bliska zawału tak jak w niedziele w nocy :-( Ale mam nadzieję że będzie lepiej.... Quote
ChiqDeeWikiXenia Posted November 15, 2011 Posted November 15, 2011 Wierzę Skarbeńku, nawet nie chciałabym sobie tego wyobrazić... jestem z Wami:calus: Quote
Igiełka Posted November 15, 2011 Posted November 15, 2011 przesyłam ciepłe myśli na wszystkie smutki :) Quote
Nadalle Posted November 15, 2011 Posted November 15, 2011 Mnóstwo pozytywnej energii ślę do Was! Wierzę, że się polepszy! Quote
Lili8522 Posted November 15, 2011 Author Posted November 15, 2011 Igiełko dziękujemy :loveu:, bardzo się przydadzą w tych sytuacjach! [B][I][SIZE="3"][COLOR="red"]Wiecie dzisiaj jest 15... Mija równo miesiąc od śmierci Synusia - Xedoska :-( A pamiętam to jakby to się stało wczoraj... Tęsknimy i Kochamy... Brakuje Nam Ciebie! :candle: Brak słów by wyrazić wszystkie uczucia... Także nawet nie wiem co napisać... Strasznie smutno... Xedos [*]:-([/COLOR][/SIZE][/I][/B] [IMG]http://img638.imageshack.us/img638/9883/dsc09286a.jpg[/IMG] [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/6019/p8310028a.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/lili8522]lili8522[/URL] at 2011-08-30 [IMG]http://img856.imageshack.us/img856/425/p9030038.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/lili8522]lili8522[/URL] at 2011-09-05 [IMG]http://img638.imageshack.us/img638/5738/p8300004k.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/lili8522]lili8522[/URL] at 2011-08-30 By [URL=http://profile.imageshack.us/user/lili8522]lili8522[/URL] at 2011-10-08 [IMG]http://img30.imageshack.us/img30/803/p9050090.jpg[/IMG] By [URL=http://profile.imageshack.us/user/lili8522]lili8522[/URL] at 2011-09-05 [B][SIZE="3"][COLOR="red"]na każde zwierzę przychodzi kiedyś czas , odchodzi i musi zostawić nas ... idzie za Tęczowy Most , gdzie Pan Bóg go wzywa , z tęsknoty czujemy jak nam ktoś serce z piersi wyrywa .. Panie Boże , czy zwierzę też idzie do nieba? Czy spokojnie i szczęśliwie sobie tam biega? Panie Boże,czy musi nadchodzić ten dzień Twego wezwania ?? Ahh..Tyle słów ciśnie mi się do następnego pytania .. śpijcie spokojnie... [SIZE="2"][COLOR="black"]wiersz córki mania1979[/COLOR] [/SIZE] Śpij spokojnie Synu... [/COLOR][/SIZE][/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.