Abrakadabra Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='Journey']Dajcie znać jak tylko będziecie coś wiedziały! Mam złe przeczucia... ...i nową informację... Koleżanka podała mi numer do pani, której [U][B]1 maja zaginął owczarek[/B] [/U]w... okolicach Krakowa . [B]OPIS PASUJE ![/B] Rozmawiałam z tą panią, podesłałam jej zdjęcia i filmik, nie jest pewna, bo jak mówi jej pies był w super kondycji, [B]zaginął z podwórka /najprawdopodobniej został ukradziony/[/B]. Pani bardzo prosi o sprawdzenie czy w uchu jest tatuaż... Poza tym opis pasuje - [U]oklapnięte ucho[/U], umaszczenie... [B]PROSZĘ KAŻDEGO, KTO ZOBACZY PSA, ŻEBY SPRAWDZIŁ CZY REAGUJE NA IMIĘ 'DRAKO' ![/B][/QUOTE] Journey? jak Ty wpadłaś na tę Panią? Kondycja spada psiakowi z dnia na dzień, co nie powinno nikogo dziwić. Jesli stracił bezpieczną przystań w postaci miejsca, w którym go dokarmiano przez dłuższy okres - to nic dziwnego... Zastanawiam się cały czas czym ta psinka się żywi, skoro od momentu, kiedy przepędzono ją z Wysockiego przemierza tak duzy teren pólnocnej Warszawy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted July 20, 2011 Author Share Posted July 20, 2011 [B]Dorotko[/B], dostałam numer tel. od koleżanki, którą znam stąd, że ma zamiłowanie do husky. Widziała ogłoszenie i spisała numer, potem napisała do mnie. Tak, jak Ci mówiłam 'rozpuściłam wici' o owczarku wśród wszystkich znajomych. A co do jedzenia to biorąc pod uwagę obecny stan psiaka obawiam się, że głoduje. Jak go znaleźć? Cholera :( Czak ucieka, a każda godzina działa na niekorzyść psiaka.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Abrakadabra Posted July 20, 2011 Share Posted July 20, 2011 [quote name='Journey'][B]Dorotko[/B], dostałam numer tel. od koleżanki, którą znam stąd, że ma zamiłowanie do husky. Widziała ogłoszenie i spisała numer, potem napisała do mnie. Tak, jak Ci mówiłam 'rozpuściłam wici' o owczarku wśród wszystkich znajomych. A co do jedzenia to biorąc pod uwagę obecny stan psiaka obawiam się, że głoduje. Jak go znaleźć? Cholera :( Czak ucieka, a każda godzina działa na niekorzyść psiaka....[/QUOTE] Może jutro nam się uda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='Journey']Dajcie znać jak tylko będziecie coś wiedziały! Mam złe przeczucia... ...i nową informację... Koleżanka podała mi numer do pani, której [U][B]1 maja zaginął owczarek[/B] [/U]w... okolicach Krakowa . [B]OPIS PASUJE ![/B] Rozmawiałam z tą panią, podesłałam jej zdjęcia i filmik, nie jest pewna, bo jak mówi jej pies był w super kondycji, [B]zaginął z podwórka /najprawdopodobniej został ukradziony/[/B]. Pani bardzo prosi o sprawdzenie czy w uchu jest tatuaż... Poza tym opis pasuje - [U]oklapnięte ucho[/U], umaszczenie... [B]PROSZĘ KAŻDEGO, KTO ZOBACZY PSA, ŻEBY SPRAWDZIŁ CZY REAGUJE NA IMIĘ 'DRAKO' ![/B][/QUOTE] To byłby niezły przełom. Ale nie poznała go do końca? hm... No a sprawdzenie tatuażu jest tak problematyczne jak samo złapanie go :] (Może pani z Krakowa podeśle kilka zdjęć swojej zguby - może my rozpoznamy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Przepraszam ,ze sie wtracam ale psiak podchodzil do Knajpek co oznacza ,ze idzie tam skad czuje zapachy jedzenia, byl juz obok co najmniej dwoch i to nie raz , moze poprosic obsluge zeby wystawila miske z jedzeniem dla niego i z woda koniecznie, moze przyjdze,jezeli w jednym miejscu zgodziliby sie go dokarmiac to zaczal by przychodzic stale. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='Ellig']Przepraszam ,ze sie wtracam ale psiak podchodzil do Knajpek co oznacza ,ze idzie tam skad czuje zapachy jedzenia, byl juz obok co najmniej dwoch i to nie raz , moze poprosic obsluge zeby wystawila miske z jedzeniem dla niego i z woda koniecznie, moze przyjdze,jezeli w jednym miejscu zgodziliby sie go dokarmiac to zaczal by przychodzic stale.[/QUOTE] Nie do końca tak jest, Pies raz leżał padnięty obok knajpki Sushi i pracownicy dali mu wody (miska z wodą cały czas stoi) po czym uciekł i już tam nie wrócił. Wiemy tez, że wszedł do jednego sklepu z którego został przepędzony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Dokładnie, jak mówi Kejszo - a ja dodam, że wczoraj z Abrakadabrą 'odkryłyśmy', że uliczka, w którą wbiegł pies po tym, jak został przegoniony przez panią ze sklepu wychodzi NA LAS. Kejszo, właśnie zamierzałam napisać do właścicielki tego zaginionego psa z prośbą o zdjęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ellig Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='kejszo']Nie do końca tak jest, Pies raz leżał padnięty obok knajpki Sushi i pracownicy dali mu wody (miska z wodą cały czas stoi) po czym uciekł i już tam nie wrócił. Wiemy tez, że wszedł do jednego sklepu z którego został przepędzony.[/QUOTE] To akurat wiem bo informowalam na prosbe M...8, szkoda , byloby latwiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zośka74 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='kejszo']Nie do końca tak jest, Pies raz leżał padnięty obok knajpki Sushi i pracownicy dali mu wody (miska z wodą cały czas stoi) po czym uciekł i już tam nie wrócił. Wiemy tez, że wszedł do jednego sklepu z którego został przepędzony.[/QUO Wczoraj umówiłam się z pracownikami z Sushi że jak psina się pojawi to zamkną bramę żeby nie uciekł dalej i zadzwonią po mojego męża to on go odbierze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Oby się udało. [B]Zośka74[/B], w razie czego macie mój numer tel /na 514/. Ja wciąż czekam na zdj. zaginionego owczarka. [B]Czy dzisiaj ktoś widział ''naszego'' owczarka ??[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Może trochę plakatów w Ząbkach? Jak będziemy lada dzień znowu poszukiwać to przy okazji porozklejamy? Wstępny plakat: [url]http://www.photografika.evbox.pl/on.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ewa Marta Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='Journey']Dajcie znać jak tylko będziecie coś wiedziały! Mam złe przeczucia... ...i nową informację... Koleżanka podała mi numer do pani, której [U][B]1 maja zaginął owczarek[/B] [/U]w... okolicach Krakowa . [B]OPIS PASUJE ![/B] Rozmawiałam z tą panią, podesłałam jej zdjęcia i filmik, nie jest pewna, bo jak mówi jej pies był w super kondycji, [B]zaginął z podwórka /najprawdopodobniej został ukradziony/[/B]. Pani bardzo prosi o sprawdzenie czy w uchu jest tatuaż... Poza tym opis pasuje - [U]oklapnięte ucho[/U], umaszczenie... [B]PROSZĘ KAŻDEGO, KTO ZOBACZY PSA, ŻEBY SPRAWDZIŁ CZY REAGUJE NA IMIĘ 'DRAKO' ![/B][/QUOTE] Jeśli ta Pani ma choć cień podejrzenia, że to jej pies, czy nie powinna wsiąść w pociąg i przyejchać do Warszawy? Pies może nie reagować na imię bo jest wycofany, wykończony i ma dosyć. Bardzo żałuję, że nie mogę pomóc w łapaniu, niestety kontuzja nogi nie pozwala mi na dłuższe chodzenie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='Ewa Marta']Jeśli ta Pani ma choć cień podejrzenia, że to jej pies, czy nie powinna wsiąść w pociąg i przyejchać do Warszawy? Pies może nie reagować na imię bo jest wycofany, wykończony i ma dosyć. Bardzo żałuję, że nie mogę pomóc w łapaniu, niestety kontuzja nogi nie pozwala mi na dłuższe chodzenie:-([/QUOTE] Niby tak, ale zobaczcie jak długo my szukamy tego psa? I Ile osób go szuka? Nawet jak przyjedzie to ma 1% szansy że go odnajdzie. Może musiałaby zostać tu tydzień albo i miesiąc :/ Nie mamy na tą chwilę 100% pewności czy w ogóle uda się nam złapać tego zawziętego uciekiniera. Ale walczmy dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marusia 8 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 przejechałam rankiem Zabki wzdłuż i wszerz, ani śladu, niestety Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Journey - w którą stronę lasu on pobiegł? możesz jakos określić ulicami/kierunkami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marusia 8 Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 trasę od Stanisławowa, Majdan, Ossów, Zielonka, Ząbki do OPS dziel. Targówek będę na pewno stale monitorować, jeżdżę tędy pięć dni w tygodniu, dla odmiany mogę jechać Chełmżyńską do Rembertowa. Bardziej martwi mnie fakt, że to psie cudo kłapouche mogło pognać na powrót tą przeklętą Radzymińską lub torami gdzieś w dal.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Rozmawiałam z tą panią. Jej rodzina zobaczyła dziś zdjęcia i filmik i zgodnie twierdzą, że jest duże prawdopodobieństwo, że to ich pies. Ja mam wątpliwości - ''nasz'' owczarek ma lekko siwy pysk, co wskazywałoby , że ma 2-3 lata, natomiast ich w maju skończył rok. Wkradło się też niedomówienie. Pani dziś powiedziała, że ich pies 1 maja zwiał na spacerze za sarną, a nie z podwórka, jak rozmawiałyśmy wczoraj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 [quote name='marusia 8']Bardziej martwi mnie fakt, że to psie cudo kłapouche mogło pognać na powrót tą przeklętą Radzymińską lub torami gdzieś w dal....[/QUOTE] Mnie też to martwi :( , ale mam wielką prośbę. Jeśli ktoś go zobaczy niech od razu pisze. Jeśli będę mogła to wsiądę w autobus/pks i przyjadę. Jeśli nie to poproszę kogoś ze znajomych. Poza tym na miejscu jest Zośka74, niedaleko Kejszo z mężem. Ktoś na pewno da radę podjechać. Byle tylko zlokalizować psa i nie stracić go z oczu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='Journey']Rozmawiałam z tą panią. Jej rodzina zobaczyła dziś zdjęcia i filmik i zgodnie twierdzą, że jest duże prawdopodobieństwo, że to ich pies. Ja mam wątpliwości - ''nasz'' owczarek ma lekko siwy pysk, co wskazywałoby , że ma 2-3 lata, natomiast ich w maju skończył rok. Wkradło się też niedomówienie. Pani dziś powiedziała, że ich pies 1 maja zwiał na spacerze za sarną, a nie z podwórka, jak rozmawiałyśmy wczoraj...[/QUOTE] Wyjaśniałoby to kwestię odległości. Skradziony - owszem mógłby się tu znaleźć, ale jeśli sam uciekł? Wątpię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagsam Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 wiadomo cos o piesku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 [quote name='dagsam']wiadomo cos o piesku?[/QUOTE] o wszystkim piszemy tu na forum - dzisiaj chyba nikt go nie widział... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 Zaraz tam podjądę, na krótko, ale to zawsze coś... Jeśli mielibyście sygnał, że pies jest tu czy tam, dajcie mi znać telefonicznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atomowka Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 Mało prawdopodobne ale to była ten psiak z Krakowa Choć wiem,ze psy szybko potrafią się przemieszczać to jednak wątpię aby "nasz" owczar przeszedł pół Polski Ja go nie widuje bo to zupełnie nie moje rejony już Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Journey Posted July 21, 2011 Author Share Posted July 21, 2011 [COLOR=red][B]Jako pierwsza napiszę MAMY GO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! OWCZAREK JUŻ BEZPIECZNY !!![/B][/COLOR] Pojechałam tam z rodziną o 16ej , znaleźliśmy psa w Ząbkach. Moi rodzice gonili psa samochodem zastawiając mu drogę, a ja biegłam z moim owczarkiem z drugiej strony. Po ok. godzinie przyjechał Piotr , potem Kejszo z mężem, zrobiliśmy 'naradę' i ruszyliśmy dalej . Pies jest wychudzony, ale w dobrej formie, nie ma problemów z łapami... przeciwnie ! [B]biegł pełnym galopem[/B], robił uniki i dwa razy zniknął nam z oczu, znał okolicę jak własną kieszeń!!! W końcu udało się zagonić psa na czyjeś podwórko i złapać na smycz !!! Niesamowicie się cieszę.[B] TO WIELKI SUKCES !!! Jest co świętować !!![/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kejszo Posted July 21, 2011 Share Posted July 21, 2011 My dziś na pewno po browarze albo dwa :) JUPIIIIIIIIII :) ogarniemy się i napiszemy co u nas. Na razie padamy na pyski. Nasz pies(Czarli) i Nowy ok - bez spięć :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.