magda z. Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Gosieńko trzymajcie się ciepło, mam nadzieję, ze Prezio wyjdzie z tego wszystkiego... Quote
Vectra Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 trzymajcie się i trzymam kciuki ... by to tylko paluch Quote
agnieszka32 Posted July 4, 2012 Posted July 4, 2012 Matko kochana, jakie tu straszne wieści :(:( Quote
furciaczek Posted July 5, 2012 Author Posted July 5, 2012 Ja sie nie trzymam nic a nic...od srodka mnie zzera piekielny niepokoj, wczoraj jak zadzwonilam do kliniki po wyniki i mi powiedzieli ze ma ksiazkowe to sie rozwylam i nie moglam przestac plakac...normalnie w takich sytuacjach mysle jakos trzezwo i rozsadnie...teraz zachowuje sie jak spanikowany 5 latek... Paluch narazie wyglada moze ciut lepiej...a moze sobie juz dopowiadam, nie wiem...na 18 konsultacja pierwsza w Toruniu, lapy mi sie trzesa, pale po 3 paczki dziennie od wtorku...nigdy, przenigdy sie tak potwornie nie balam :( Dzisiaj zawoze szczeniaka do DS...chyba najszybsza adopcja jaka mialam, ale co sie dziwic z tak uroczym i grzecznym kawalerem:) Quote
malawaszka Posted July 5, 2012 Posted July 5, 2012 jeny... bardzo Ci współczuję tego stresu i lęku :( ale dobrze, że wyniki są ok! trzymam kciuki za dobre wieści z Torunia! no i super, że mały już w domu - kolejny uratowany bo pewnie na ulicy skończyłby żywot szybko... Quote
furciaczek Posted July 6, 2012 Author Posted July 6, 2012 Wrocilam jakos o 23...nie spalam nic a nic...tysiace mysli i obaw ehhh Jutro o 11:30 amputacja palucha i kastracja w jednym, Preziolek ma ogromnie przerosnieta prostate...to ze nie bylo zadnych, nawet najmniejszych objawow to jakis ewenemement...musimy szybko palucha odciac bo grozi mu posocznica...kawalek paliczka oderwany, gnijacy w srodku najprawdopodopodobniej...potem wysylamy na badania i 2 tyg stresu w oczekiwaniu na wyniki...modle sie zeby nic zlosliwego :( Piekielnie sie boje zabiegu, narkozy....zwariuje jak nic zwariuje albo zejde na zawal :( Quote
Doginka Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 Zaciskam kciuki z całych sił, żeby skończyło się na paluszku:thumbs: Będzie dobrze, bo Ty już wyczerpałaś limit złego!!!;-) Quote
malawaszka Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 Gosia cały czas o Was myślę i trzymam kciuki!!!! Prezes da radę! Ty też bo musisz być silna dla niego! :calus: Quote
chita Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 a ja dopiero weszlam i az mnie scisnelo w zoladku, bladego pojecia nie mialam....wiesz ze kciuki trzymam z calych sil!!! wiem ze to czekanie najgorsze, ja na wyniki czekalam przez przeklete urlopy prawie 3tyg, nie chce tego pamietac. WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE, w to mocno wierze. bede w PL za pare dni, jakbym mogla jakos pomoc, pisz! Quote
furciaczek Posted July 6, 2012 Author Posted July 6, 2012 Musi byc dobrze...nie wyobrazam sobie innej opcji... w ramach odstresowania postanowilam wkoncu potaplac sie w jeziorku...w towarzystwie jamnika :P [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-4S643E5IvpE/T_bo6i_B2AI/AAAAAAAAMSo/1J1zpEdIsVE/s640/DSC_0110_01.JPG[/IMG] w takie upaly nie ma nic przyjemniejszego..od dzisiaj sie chyba bede codziennie taplac Melka sie poopalala troche [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-vrlmOMik0TI/T_bpGgliYcI/AAAAAAAAMSw/LNCXrLX804k/s640/DSC_0917.JPG[/IMG] Fura znudzona... [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-q5Cc6DBiHLk/T_bocdyMhSI/AAAAAAAAMSY/-NcWNWd_6II/s512/DSC_0215_01.JPG[/IMG] [IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-AK4UIWyoItU/T_borGjUBNI/AAAAAAAAMSg/8JIIJsBZrmI/s640/DSC_0205_01.JPG[/IMG] Prezio ma dzisiaj calkiem dobry humorek...zazroszcze mu tej nieswiadomosci ehh [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-lmryWg6lpsY/T_bpNKGzUuI/AAAAAAAAMS4/-Anx1ACK-04/s640/DSC_0206_01.JPG[/IMG] Quote
malawaszka Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 [quote name='wilczy zew']jeziorko :cool1: cyknęłabyś całe[/QUOTE] o to samo miałam prosić!!! rany jak mi się marzy takie własne, czyste aaaahhhh Quote
maciaszek Posted July 6, 2012 Posted July 6, 2012 I wreszcie zobaczyliśmy kolor włosów! :eviltong: No chyba, że to już kolejny ;). Quote
furciaczek Posted July 7, 2012 Author Posted July 7, 2012 Nie moge znalezc sobie miejsca, chodze jak jakies zombie...za 2 h jedziemy....umre ze strachu chyba:( Quote
furciaczek Posted July 8, 2012 Author Posted July 8, 2012 Prezia musze dzisiaj co chwile doprowadzac do porzadku...humorek mu wrocil i glowa pelna glupich pomyslow znowu:multi: Wczorajszy dzien pamietam jak przez mgle...wiem ze takiej histerii w swoim wykonaniu to jeszcze chyba nie przerabialam...panikowalam jakby to byl conajmniej pierwszy zabieg, pierwsza narkoza i pierwsza wizyta u weta:oops: Anka, Kuba i Monika mieli ze mnie podejzewam po wszystkim niezly ubaw:diabloti: Przed zabiegiem delirka, trzesiawka, placz...przy podaniu narkozy zrobilam raban ze pies mi umiera...po zabiegu jak juz wszystko bylo ok wygladalam jak plastus z przyklejonym wielkim usmiechem... Dr. jest dobrej mysli, po otwarciu okazalo sie ze jest znacznie lepiej jak wynikalo z RTG, raczej na zmiany nowotworowe to nie wyglada ale 100% pewnosci po badaniu palucha...czyli jakies 2 tyg stresu jeszcze. Wiekszym zmartwieniem jest prostata, nie dosc ze powiekszona to ma jeszcze podejzany wyglad...za 2 miechy kontrolne USG i bedziemy wtedy debatowac. Prezio po amputacji palucha odzyl momentalnie...potwornie musialo go bolec...dawno nie widzialam tego zawiadiackiego spojzenia:loveu: Rana po operacji wtglada narazie ladnie i oby tak zostalo!! Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.