Jump to content
Dogomania

Moje zwariowane siersciuchy- Furia[*]- zgraja kociatych, TTB, sznup i stado kaukazów


Recommended Posts

Posted

[quote name='paula_z']:glaszcze: to już nie kombinuj ;) pomyśl o tych bezpiecznych środkach, co Ci dawałam wcześniej linki:
[URL]http://www.krakvet.pl/mikita-dezo-tabs-preparat-neutralizujacy-zapachy-psow-120tab-p-1986.html[/URL]
[URL]http://www.krakvet.pl/beaphar-love-spray-preparat-neutralizujacy-zapach-suki-podczas-cieczki-50ml-p-1742.html[/URL]

Uciekam spać, bo nie wstanę rano :roll: :hand:[/quote]


ehhh juz sama nie wiem:shake: jedni mowia ze pomaga, inni ze nie:roll:

przemyslalam wszystko dokladnie i doszlam do wniosku zdrowie i dobre samopoczucie moich psow jest najwazniejsze... nie bede ich faszerowac jakimis srodkami, smarowac octem, psikac offem i co tam jeszcze kto wymysli...poczekam po prostu...bede sie wsciekac, ryczec, dolowac, wariowac ale poczekam:placz:

jesli bede dla kogos nie mila przez najblizsze dwa tygodnie to przepraszam:oops: mam strasznego dola i nerwa, moge byc nie obliczalna:shake::oops::oops:

Posted

Witam :).
Jestem w szoku... Żadnych nocnych rozmów, żadnych stron do nadrabiania? Pewnie dlatego, że Niki nie było :shake: (Niki, gdzie się podziewałaś i jak Twoja anemia?)
[SIZE=1]P.S. A ja obiecuję, że będę dzielnie znosić humory Genowefy :evil_lol:!!![/SIZE]

Posted

Hej Gosiaczku, ja z pretensjami o tę poranną kawę co to ją musiałam sama wypić :cool3:
a tak na poważnie, to ja rozumiem Twoje nastroje, sama bym nie wiedziała co robić ehhhh mogę cię tylko wirtualnie :glaszcze::calus:

Posted

Wytrzymałaś tak długo, to wytrzymasz jeszcze troche!!!! Niedługo będziecie wszyscy razem a te nerwy to będzie już tylko wspomnienie :)
trzymaj sie cieplutko :calus: :loveu:

Posted

[quote name='furciaczek']
jestem chyba zdesperowana ze takie glupoty mi po glowie chodza:placz:[/quote]
ja ci dam zdesperowana!! wez sie w garsc diablico!!
tyle czekalas to dwoch dodatkowych tygodni nie przeczekasz? jasnje ze przeczekasz...i co wiecej nikogo tutaj nie obrazisz ani nie pobijesz...bo ty anielski diabelek jestes ......jak moj Tim:evil_lol:
[quote name='furciaczek']ehhh juz sama nie wiem:shake: jedni mowia ze pomaga, inni ze nie:roll:

przemyslalam wszystko dokladnie i doszlam do wniosku zdrowie i dobre samopoczucie moich psow jest najwazniejsze... nie bede ich faszerowac jakimis srodkami, smarowac octem, psikac offem i co tam jeszcze kto wymysli...poczekam po prostu...bede sie wsciekac, ryczec, dolowac, wariowac ale poczekam:placz:

jesli bede dla kogos nie mila przez najblizsze dwa tygodnie to przepraszam:oops: mam strasznego dola i nerwa, moge byc nie obliczalna:shake::oops::oops:[/quote]
i do wlasciwego wniosku doszlas...jakbys sama do niego nie doszla to ja bym tobie go wbila do glowy:mad::diabloti:
[quote name='maciaszek']Witam :).
Jestem w szoku... Żadnych nocnych rozmów, żadnych stron do nadrabiania? Pewnie dlatego, że Niki nie było :shake: (Niki, gdzie się podziewałaś i jak Twoja anemia?)
[SIZE=1]P.S. A ja obiecuję, że będę dzielnie znosić humory Genowefy :evil_lol:!!![/SIZE][/quote]
a no nie bylo mnie...mialam gosci wczoraj, tzn moja mama miala imieninowych (jadwiga):shake:
a dzis dopiero teraz weszlam na dogo, bo dla odmiany ja mialam gosci...
a anemia oki...ma się dobrze, caly czas zyje:evil_lol: (dzieki za pamiec:loveu:)
Ps. kazdy bedzie dzielnie znosil humorki Gienki szczegolnie Jozefinka:diabloti:

[quote name='Tina.Sara']no ja sie normalnie boje tu wchodzić :evil_lol: trzeba se jakieś ochraniacze skombinować :evil_lol:

hej kochana :buzi:[/quote]
ja cie obronie, bo kto najlepiej obroni przed diablica jak nie druga diablica:diabloti:

[quote name='PaulinaT']Współczuje :shake:[/quote]

[quote name='Doginka']Oj biedulko nasza:glaszcze::buzi:[/quote]

[quote name='Rudzia-Bianca']Furciaczku będzie dobrze :glaszcze:[/quote]

[quote name='agaciaaa']Wytrzymałaś tak długo, to wytrzymasz jeszcze troche!!!! Niedługo będziecie wszyscy razem a te nerwy to będzie już tylko wspomnienie :)
trzymaj sie cieplutko :calus: :loveu:[/quote]
no zobacz jak oni sie przejeli...dawaj tutaj Fur duuuuzo buziakow dla nich!!!:mad:

Posted

[quote name='Doginka']To ja wpadnę za 2 tygodnie - może nie dostanę po uszach[/quote]

hehe zobaczymy:diabloti:

[quote name='maciaszek']Witam
Jestem w szoku... Żadnych nocnych rozmów, żadnych stron do nadrabiania? Pewnie dlatego, że Niki nie było (Niki, gdzie się podziewałaś i jak Twoja anemia?)
[SIZE=1]P.S. A ja obiecuję, że będę dzielnie znosić humory Genowefy !!![/SIZE][/quote]

Nio wlasnie jak nie ma Juzefiny to nie mam z kim gadac:-(

[quote name='Doginka']GIEŃKA jesteś?:diabloti:
No daj po uszach[/quote]

jestem jestm:loveu:

[quote name='Tina.Sara']no ja sie normalnie boje tu wchodzić trzeba se jakieś ochraniacze skombinować

hej kochana [/quote]

na allegro widzialam fajne ochraniacze:diabloti:

[quote name='ß@$!@']Gieniu, jak będziesz nie miła to nikt się nie obrazi wszyscy Cię zrozumią chyba...[/quote]

zobaczymy:diabloti:

[quote name='Rybka_39']Hej futrzana Gieniu![/quote]

Rybcia a Ty jak masz na imie??

[quote name='Cerber']Piękna Furciaczkowa :loveu:

[IMG]http://images14.fotosik.pl/17/4f7dc9df59fe14a8.jpg[/IMG][/quote]

Moje malenstwo kochane:loveu: dziekuje za fotke Luizko:multi:

[quote name='BBeta']Hej [/quote]

witam:)

[quote name='Agushka']Hej Gosiaczku, ja z pretensjami o tę poranną kawę co to ją musiałam sama wypić :cool3:
a tak na poważnie, to ja rozumiem Twoje nastroje, sama bym nie wiedziała co robić ehhhh mogę cię tylko wirtualnie [/quote]

Przepraszam za ta kawke:oops:
wirtualnie tez pomaga:loveu:

[quote name='PaulinaT']Współczuje [/quote]

[quote name='Doginka']Oj biedulko nasza[/quote]

Jakos przezyje...nie mam wyjscia:evil_lol:

[quote name='agaciaaa']Wytrzymałaś tak długo, to wytrzymasz jeszcze troche!!!! Niedługo będziecie wszyscy razem a te nerwy to będzie już tylko wspomnienie :)
trzymaj sie cieplutko :calus: :loveu:[/quote]

Za 5 dni wyruszam:loveu:

Nikki moja babcia ma na imie Jadwiga:cool3: dzisiaj jej zyczenia skladalam:loveu:

Posted

[quote name='PaulinaT']łe tam - jak 5 dni to już wcale nie współczuję :diabloti:[/quote]

Oj jest czego wspolczuc:shake: psy najprawdopodobniej za 2 tygodnie dopiero zobacze i przez ten czas bede musiala sluchac gadania rodzicow:roll:
dzisiaj rozmawialam z tata...cytuje "Psy mialy nas nie obchodzic, to mial byc Twoj problem a teraz ja sie musze martwic co z nimi zrobic":roll:
tak wiec czeka mnie baaardzo przyjemny pobyt w rodzinnym domu...

Posted

[quote name='furciaczek']Oj jest czego wspolczuc:shake: psy najprawdopodobniej za 2 tygodnie dopiero zobacze i przez ten czas bede musiala sluchac gadania rodzicow:roll:
dzisiaj rozmawialam z tata...cytuje "Psy mialy nas nie obchodzic, to mial byc Twoj problem a teraz ja sie musze martwic co z nimi zrobic":roll:
tak wiec czeka mnie baaardzo przyjemny pobyt w rodzinnym domu...[/quote]
gadka moich rodzicow z dzisiaj "to jest twoj pies, twoja paranoja na punkcie pomocy tym biednym schroniskowym, to teraz sobie radz z odszkodowaniem...moze na dogomanii kolezanki ci pomoga!"

Posted

[quote name='Niki-lidka']gadka moich rodzicow z dzisiaj "to jest twoj pies, twoja paranoja na punkcie pomocy tym biednym schroniskowym, to teraz sobie radz z odszkodowaniem...moze na dogomanii kolezanki ci pomoga!"[/quote]

tak logicznie myslac to odszkodowanie sie nie nalezy temu kolesiowi... psa nie dopilnowal, suka latala samopas po okolicy, weszla na wasz teren... z jakiej paki odszkodowanie k***:angryy:

jak cus to mam 2 kuzynki prawniczki, moze one w raze cos beda mogly doradzic:roll:

Posted

[quote name='furciaczek']tak logicznie myslac to odszkodowanie sie nie nalezy temu kolesiowi... psa nie dopilnowal, suka latala samopas po okolicy, weszla na wasz teren... z jakiej paki odszkodowanie k***:angryy:

jak cus to mam 2 kuzynki prawniczki, moze one w raze cos beda mogly doradzic:roll:[/quote]

Suka była luzem, bez kagańca i jeszcze stważała zagrożenie na Twoim terenie - to sąsiad niech się boi, bo to jemu należy się kara:mad::x - nie dopilnował suki i przez niego doznała obrażeń śmiertelnych:-(, a Twoje psy miały prawo, a nawet obowiązek bronić swojego terenu:razz:

Posted

[quote name='furciaczek']dzisiaj rozmawialam z tata...cytuje "Psy mialy nas nie obchodzic, to mial byc Twoj problem a teraz ja sie musze martwic co z nimi zrobic":roll:
tak wiec czeka mnie baaardzo przyjemny pobyt w rodzinnym domu...[/quote]
Współczuwam :glaszcze:
Ja ostatnio słyszę, że psu wcale nie pomagam, nie leczę, tylko faszeruję lekami i wykańczam :angryy:

[quote name='Niki-lidka']gadka moich rodzicow z dzisiaj "to jest twoj pies, twoja paranoja na punkcie pomocy tym biednym schroniskowym, to teraz sobie radz z odszkodowaniem...moze na dogomanii kolezanki ci pomoga!"[/quote]
:shake: Jakie odszkodowanie :-o To się chyba na Waszym podwórku działo :hmmmm:

Posted

[quote name='paula_z']Współczuwam :glaszcze:
Ja ostatnio słyszę, że psu wcale nie pomagam, nie leczę, tylko faszeruję lekami i wykańczam :angryy:
[/quote]

A ja myslalam ze Ty dobra wlascicielka jests:diabloti::eviltong:


ehhh dziwne to ale wcale sie nie ciesze ze jade:roll: jakos tak...:oops:
wyobrazalam sobie to wszystko inaczej, nie tak mialo byc:-(

Posted

[quote name='furciaczek']A ja myslalam ze Ty dobra wlascicielka jests:diabloti::eviltong:

ehhh dziwne to ale wcale sie nie ciesze ze jade:roll: jakos tak...:oops:
wyobrazalam sobie to wszystko inaczej, nie tak mialo byc:-([/quote]
Pozory mylą :evil_lol: ;)

Ej, myśl pozytywnie :razz: nie będzie tak źle, jak Ci się wydaje :lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...