pralinka94 Posted June 28, 2011 Share Posted June 28, 2011 Powodzenia Sesi! :D świetna wiadomość :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted June 28, 2011 Share Posted June 28, 2011 [quote name='ewes'] Istar trzymaj się jeszcze tylko 2 tygodnie :)[/QUOTE] [quote name='saphira18']ja stawiam że Sesi wcześniej w domku się znajdzie:)[/QUOTE] Hehe mówisz masz:D Marzena to naprawdę nie miała chyba jeszcze psa stałego dłużej niż 3 m-ce :D powodzenia Sesi:):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ClaudiaAnna Posted June 28, 2011 Share Posted June 28, 2011 Super wiadomość :D Powodzenia w nowym domku Sesi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted June 28, 2011 Share Posted June 28, 2011 Jeżeli Pani "przerobi" całą rozpacz w miłość do Sesi, to małej chyba się lepiej trafić nie mogło!!! Ona taka kochaniutka i przytulaśna!!! Istar, może rzeczywiście to Sesi widziałaś na spacerku? Fajnie byłoby mieć kontakt z Panią i wiedzieć, jak wiedzie się Sesi i Jej Pani... a zdjęcia to już marzenie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted June 29, 2011 Author Share Posted June 29, 2011 w sobotę postaram się dowiedzieć gdzie to Sesi trafiła i "wydębić" kontakt...mam do tego prawo! zazwyczaj nie ma z tym problemu...:) tez chciałabym mieć kontakt...z moim ostatnimi adopcyjniakami mam stały i zdjęcia też dostaje...eh a miałam dla Sesi na sobotę ucho wędzone....cóż... jakiś inny psiak dostanie :D Kimji...trzy miesiące to szmat czasu...najdłużej psiaka miałam 4 miesiące chyba... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted June 30, 2011 Author Share Posted June 30, 2011 dowiedziałam się że Sesi trafiła do domu na Ochojcu/Ligocie (dzięki Aniu), w sobotę dowiem się więcej..mam nadzieje... Ale to oznacza że ja naprawdę mogłam ja widzieć pod moim domem w poniedziałek Oo Nie ma żadnych wieści więcej ale będą....nie odpuszczę !:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted June 30, 2011 Share Posted June 30, 2011 [quote name='Istar19']tak wogóle widziałam wczoraj na popołudniowym spacerze z psami czarna labradorkę.... wypisz wymaluj Sesi pełną paszczą, nawet oczy te same :crazyeye: a do tego czarna skórzana obroża...normalnie gdyby nie to że moja Masia coś za bardzo szczekała na nią, to bym podeszła do pani z tą sunią ^^' [/QUOTE] No, to "widzenie" w poniedziałek mogło być faktem.... Sama jestem bardzo ciekawa, czy to rzeczywiście była Sesi? Gdyby udało się ustalić właściciela/kę i mieć kontakt, byłoby super... A już zdjątka z nowego domku i dalsza część losów Sesi - marzenie...:):):) Ja Cię nie podpuszczam Istar - ale nie odpuszczaj!!! hihihi..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted July 4, 2011 Author Share Posted July 4, 2011 A więc tak..w sobotę numeru niestety nie dostałam (duzo zajęć w schronie, a przeglądanie kartotek zmudna praca^^) za to... WIDZIAŁAM DZIŚ SESI...w zeszły tydzień to naprawdę była ona :D kiedy wyszłam z moimi psiakami rano na spacer, patrze przed siebie w ta szarugę i widzę panią z czarnym psem... mówię sobie..niee to nie Sesi...ale pies zaczął ciągnąc panią, wiercić się i machać szalenie ogonem i...z rozpędu, nie zwarzając na moje psy skoczyła na mnie i zaczęła się witać jak to ona :D pani zdziwiona i zdenerwowana....a ja sie jeszcze jej spytałam czy sunia ze schroniska i kiedy ją wzięła...biedna pani myślała że trafiła na starą właścicielkę psa ^^' uspokoiłam ją i porozmawiałyśmy chwilę. Sesi teraz nazywa się Sara, była już u weta z oczami bo jej ropiały, teraz już wszystko w porządku, miała biegunkę i siusiała w domu, ale już jej przeszło. bez problemu odgaduje się z psem od rodziców pani i gania z nim po całym domu. Co więcej pani jeździ często do Wisły gdzie Sesi będzie mogła się kapać do woli :D pfu Sara...została również wykąpana, jest teraz bardzo miła w dotyku...taki misio. A jak zobaczyłam jak patrzy się w swą panią....na mnie nigdy tak nie patrzyła....czyje się zazdrosna :D Wymieniłam się z panią numerami, jak się pogoda poprawi umówimy się na wspólny spacer po okolicznych lasach, wtedy na pewno będą zdjęcia :) Najbardziej ucieszyło mnie to że Sesi mnie poznała i tak ucieszyła się na mój widok :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 Kochaniutka Sesi/Sarunia...:):):)... Jak dobrze, że trafiła do dobrego domku!!! Istar! Jak tylko będą zdjątka - wklejaj, jak najszybciej... będziemy czekać z niecierpliwością... Fajnie zresztą, że mieszkacie w miarę blisko i będziesz miała szansę widywać Sarunię nawet "przez przypadek"...:):):)... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maciaszek Posted July 4, 2011 Share Posted July 4, 2011 [quote name='Istar19']biedna pani myślała że trafiła na starą właścicielkę psa [/QUOTE]Biedna kobita, pewnie prawie zawału dostała... Nie zazdroszczę jej tych sekund niepewności. Cieszę się natomiast, że Sesi/Sara ma się dobrze i że taka wpatrzona w swoją panią :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted July 5, 2011 Share Posted July 5, 2011 Ty to masz szczęście, będziesz mogła ją często widywać :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
saphira18 Posted July 5, 2011 Share Posted July 5, 2011 no ładnie... tak straszyć panią:eviltong: fajnie że masz ją blisko siebie:p przyznaj ile się na nią czaiłaś:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Istar19 Posted July 6, 2011 Author Share Posted July 6, 2011 nie czaiłam się Aniu..po prostu wpadłysmy na siebie :) a dziś..tym razem na wieczornym spacerze, ide sobie z moimi psami i chłopakiem po dolinie Ślepiotki i patrze przede mną idzie pani z psem..patrze..SESI :D podbiegłam, przywitałam się, szliśmy w tym samym kierunku, porozmawiałyśmy chwilę. Sara...Sara spuszczona ze smyczy świetnie się pilnuje o ile..o ile nie ma w pobliżu psa..jak widzi psa od razu do niego podbiega:D Odkryła też że na podwórku stoi balia z wodą deszczową (woda zbierana jest do podlewania kwiatków) i co Sara zrobiła...wykapała się w niej...potem wpadła do piaskownicy..i znów wróciła do bali z wodą :D cała Sesi....dla mnie już zawsze będzie Sesi^^ A jak cieszyła się na mój widok.... ciągle mnie pamięta :D mam wrażenie że jej pani sie to nie podoba...czuje sie zazdrosna o to że Sesi tak mnie wita, ale ją pewnie też jak wraca z pracy:) udało mi sie zrobić jej jedno zdjęcie (trzymałam moja Holi, obok mi Masza dreptała a Sesi ciągle chciała podchodzić^^) Szczęśliwa i bardzo kochana Sesi:) [img]https://lh6.googleusercontent.com/-FSO1vIiMKy8/ThSuG-DafkI/AAAAAAAABeE/K8eJUrZe2Uk/s512/IMG_5450.JPG[/img] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sarunia-Niunia Posted July 6, 2011 Share Posted July 6, 2011 Bardzo Kochana Sesi/Sarunia...:):):)... Myślę, że Pani nie powinna być zazdosna = powinna się cieszyć, że Niunia wiernie i dobrze Cię pamięta Istar!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted July 7, 2011 Share Posted July 7, 2011 Nela - teraz Misia z którą mam cały czas kontakt, odtańcuje taniec radości zawsze, nawet teraz po 1,5 roku, ale za swoim panem w ogień skoczy, on twierdzi że porozumiewają się telepatycznie i nie potrzebują w większości słów. Na szczęście nigdy nie był zazdrosny o uczucie Neli, pies pamięta bardzo długo okazane mu uczucie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.