Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Malina brykała dziś rano z moim kolegą jak szczeniak, ale fajny widok ;) Takie ucieszone pysio miała, skakała, gryzła i machała ogonem :) Zupełnie inny psiak, wcale nie podobna do tej chudej ( i śmierdzącej niestety ) suni, która do mie pryjechała, zachukanej bólem i fatalnym traktowaniem - teraz to królewna :)

Posted

Na moje konto dotarły deklaracje od SBD 10 zł za wrzesień, zefirek2 30 zł za sierpień i malvaaa 30 zł za lipiec, sierpień , wrzesień.
Przelałam też 208, 8 zł za hotelowanie Malinki u Fiery +krople do oczu.

Na moim koncie jest 314.44 zł.

fv za badanie krwi-zapłacono z konta fundacji

[IMG]http://img850.imageshack.us/img850/4923/img051np.jpg[/IMG]

wynik badania krwi

[IMG]http://img405.imageshack.us/img405/4456/malinkaj.jpg[/IMG]


paragony za kropelki

[IMG]http://img683.imageshack.us/img683/1780/malinka2.jpg[/IMG]

  • 2 weeks later...
Posted

no własnie, tak sobie pomyślałam, ze będzie teraz cicho, dopóki nie zrobi się problem z kasą... mam nadzieję, ze problem z kasą nie nastąpi, ale też, że nie będzie cicho u niej na wątku. jej trzeba szukać domu, póki młodziutka! zewrzeć siły i zwieracze i poogłaszać, pomyśleć, gdzie jeszcze można ją pokazać i komu....

Posted

ja ogłoszenie ciagle jej robie...sama nie dam rady wszystkiego robić...a Malina to nie jeden pies którego mam pod opieką...przydałoby się żeby ktos pojechał do Fiery i porobił zdjęcia...

Posted

kinia, co ty, nie o to chodzi, że nic nie jest robione.
chodzi mi o to, żebyśmy się zmóżdżyły nad pomysłami. może ja pokazać w tv albo co? albo w metrze? do tego musi mieć ogłoszenie w cafeanimal, tam kilka osób jest zarejestrowanych, moz ety też przypadkiem?

Posted

ja też nie - kurczę, może się je trafi.

tv - raz na dwa tygodnie, o ile pamiętam, w sobotę raniutko nagrywane są psy do adopcji. ale trzeba - transport, nocleg, transport załatwić na dzień, kiedy nagrywają. łatwo nie będzie.....

Posted

Zabiegana jestem juz od jakiegoś czasu, ogarnąć 9 piesków, 3 koty, pracę i dom i jeszcze parę rzeczy nie jest łatwo, dlatego zadziej na Dogo jestem. U Malinki wszystko ok, zostało nam 3/4 worka karmy, do kropelek już przywykła, nie zwiewa ani nie wtyka nocha pod pachę ( no, tylko czasami ;)).
Mam aparat i jutro popstrykam trochę zdjęć i wyślę do Kinia1984 z prośbą tradycyjnie o wstawienie na wątek:)

Posted

Cioteczki bardzo proszę, zajrzyjcie do Maciusia - niewidomego pieska, którego czeka usunięcie gałki ocznej :(
[url]http://www.dogomania.pl/threads/211503-Porzucony-na-drodze-zupe%C5%82nie-niewidomy-z-guzem-na-g%C5%82owie-%C5%9ALEPEK.POMOCY!!!!!!!!!!!!?p=17693889#post17693889[/url]

Posted

Witaj. Tak się cieszę, że mogę Cię poznać. Ja nazywam się Malinka. Mam ok.1,5 roku i dotąd to był tylko smutek, przerażenie i ból. Pewnego dnia zgubiłam dom…Głowa mi pękała i nagle zrobiło się ciemno. Nie wiedziałam gdzie jestem.. Bałam się.. Ktoś dostrzegł że miotam się , że samochody na mnie trąbią i ten ‘ktoś’ zadzwonił do schroniska. Byłam przerażona, bałam się tego hałasu, zapachów. Codziennie bolała mnie głowa z każdym dniem coraz bardziej, marzyłam żeby przestało.. Któregoś dnia Bardzo Dobra Pani zauważyła mnie w boksie i zabrała mnie ze schroniska do innej Bardzo Dobrej Pani. Teraz uczą mnie wielu rzeczy i pomagają moim oczom. Bo wiesz, ja nie widzę. Pani doktor mówi, że to się nie zmieni, ale nie.. nie bój się…Świetnie sobie radzę. Moja opiekunka nauczyła mnie chodzić na smyczy. Zawsze usłyszę gdzie sypią chrupki do miski i zawsze bezbłędnie trafię do miski Nie sprawię Ci kłopotu. Obiecuję… Kiedy zabierzesz mnie do domu, będę najszczęśliwszym, najlepszym psem na świecie. Moje opiekunki martwią się że nikt mnie nie pokocha bo ludzie boją się tego co nieznane. Ja jednak czuję że gdzieś na mnie czeka moja rodzina…
- Twoja Malinka

Malinka szybko poznała dom tymczasowy i doskonale sobie radzi (do tego stopnia, ze goście nie zorientowali się, że to niewidomy pies!). Jej choroba nie jest ciężka, to jaskra, na którą cierpi wielu ludzi. W tej chwili jedno oczko Malinki może trochę przerażać, ale robimy wszystko aby wróciło do normalnej wielkości, potrzeba tylko troszkę czasu. Oprócz oczu jest zdrowym psiakiem- ale bezdomnym. Szukamy dla Malinki domu, który dostrzeże w niej wspaniałego psa i fakt, że Malinka nie widzi, nie będzie dla niego większym problemem, niż dla samej Malinki. Pies nie potrzebuje wzroku tak bardzo jak człowiek, bardziej opiera się na węchu i słuchu , dlatego też Malinka szybko się uczy i zachowuje się jak każdy normalny pies. Malina jest zaszczepiona, odrobaczona, będzie również poddana sterylizacji


Kontakt w sprawie adopcji:
Kinga 505945510


[IMG]http://img856.imageshack.us/img856/1484/p6200327.jpg[/IMG]

[IMG]http://img508.imageshack.us/img508/5547/p6200318.jpg[/IMG]

[IMG]http://img191.imageshack.us/img191/7563/p6200325.jpg[/IMG]

[IMG]http://img202.imageshack.us/img202/7388/p5300125.jpghttp://[/IMG]

Posted

[quote name='Kinia1984']Witaj. Tak się cieszę, że mogę Cię poznać. Ja nazywam się Malinka. Mam ok.1,5 roku i dotąd to był tylko smutek, przerażenie i ból. Pewnego dnia zgubiłam dom…Głowa mi pękała i nagle zrobiło się ciemno. Nie wiedziałam gdzie jestem.. Bałam się.. Ktoś dostrzegł że miotam się , że samochody na mnie trąbią i ten ‘ktoś’ zadzwonił do schroniska. Byłam przerażona, bałam się tego hałasu, zapachów. Codziennie bolała mnie głowa z każdym dniem coraz bardziej, marzyłam żeby przestało.. Któregoś dnia Bardzo Dobra Pani zauważyła mnie w boksie i zabrała mnie ze schroniska do innej Bardzo Dobrej Pani. Teraz uczą mnie wielu rzeczy i pomagają moim oczom. Bo wiesz, ja nie widzę. Pani doktor mówi, że to się nie zmieni, ale nie.. nie bój się…Świetnie sobie radzę. Moja opiekunka nauczyła mnie chodzić na smyczy. Zawsze usłyszę gdzie sypią chrupki do miski i zawsze bezbłędnie trafię do miski Nie sprawię Ci kłopotu. Obiecuję… Kiedy zabierzesz mnie do domu, będę najszczęśliwszym, najlepszym psem na świecie. Moje opiekunki martwią się że nikt mnie nie pokocha bo ludzie boją się tego co nieznane. Ja jednak czuję że gdzieś na mnie czeka moja rodzina…
- Twoja Malinka

Malinka szybko poznała dom tymczasowy i doskonale sobie radzi (do tego stopnia, ze goście nie zorientowali się, że to niewidomy pies!). Jej choroba nie jest ciężka, to jaskra, na którą cierpi wielu ludzi. W tej chwili jedno oczko Malinki może trochę przerażać, ale robimy wszystko aby wróciło do normalnej wielkości, potrzeba tylko troszkę czasu. Oprócz oczu jest zdrowym psiakiem- ale bezdomnym. Szukamy dla Malinki domu, który dostrzeże w niej wspaniałego psa i fakt, że Malinka nie widzi, nie będzie dla niego większym problemem, niż dla samej Malinki. Pies nie potrzebuje wzroku tak bardzo jak człowiek, bardziej opiera się na węchu i słuchu , dlatego też Malinka szybko się uczy i zachowuje się jak każdy normalny pies. Malina jest zaszczepiona, odrobaczona, będzie również poddana sterylizacji


Kontakt w sprawie adopcji:
Kinga 505945510[/QUOTE]

Matko, dziewczyno... Zryczałam się w robocie przez Ciebie!

edit: a przeczytałam tylko pierwszą część ;)

Posted

O rany, jaka śliczna Malinowska!!!Malinko, buziaku kochany, ależ Ty wypiękniałaś. Kiniu, to oczko i tak, wydaje mi się, że wygląda o wiele lepiej niż poprzednio, a drugie jest już o wiele, wiele lepsze. Hej, przyznajcie się- a nie podmieniłyście czasem suni? Fiera, jesteś wspaniała!Ileż Ty się napracowałaś, żeby ją doprowadzić do takiej formy! Ona się usmiecha.To już nie jest to okropnie biedne psię!:lol::lol::lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...