Figa Bez Maku Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 Martusia..strasznie mi przykro i bardzo Ci ( i Wam wszystkim) współczujemy...ale Lunka byłą z Wami szczęśliwa, miałą dom i kochającą rodzinę..i to jest-było na pewno dla niej najważniejsze....Nie ma co gdybać..zastanawiać się ....tak niestety czasem sie zdarza...rutynowy zabieg..a niestety.. Trzymajcie sie i odzywaj się ...przekazuj wieści o Marianie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted September 12, 2007 Author Share Posted September 12, 2007 :placz::placz::placz: Ja nie moge w to uwierzyc :placz::placz: ! ! ! Dlaczego akurat teraz ? ? ? ! ! ! Nie wiem, jak wygladalo przygotowanie Lunki do zabiegu, ale lekarz wiedzac, ze Lunka dlugo byla otyla, powinien jej zrobic EKG i sprawdzic wytrzymalosc serduszka. Narkoza jest zabojcza dla slabych i starszych serduszek, a Lunki bylo dlugo obciazone otyloscia...... powinien to przewidziec..... Ale i ja tez i powinnam Ci to poradzic......dlaczego tego nie zrobilam :placz: ? ? ? Luneczka byla chyba najszczesliwsza ze wszystkich wyadoptowanych naszych podopiecznych ..... i najslodsza .... Pokochalam ja bardzo .... Luneczko, badz nadal szczesliwa .... za TM , kochana suniu........... nie moge..... nie moge ...... nie moge :placz::placz::placz::placz::placz::placz: ! ! ! Martuniu, to nie Twoja wina...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Igusia Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 ["]["]["] Dla Lunki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 SZkoda ,tylko ,że to my musimy o wszystkim myśleć a weterynarze nie . Ale to chyba wynika z faktu ,że więksość z nich nie lubi zwierząt i co ważniejsze nie ponosi konsekwencji za śmierć zwierzaka . Biedna sunieczka . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figa Bez Maku Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 Lunka po Moście Tęczowym przechodzi i już jest w pięknym ,zielonym ogrodzie... trawka się miękka do łapek ścieli przyjaznych psiaków spotyka wiele... Pytają ją nowi przyjaciele: jak Ci na ziemi było ..aniele? Lunka sie chwilę zastanawiała a potem tak odpowiedziała: z początku ..źle mi bardzo było ale to wszystko się skończyło gdy do Martusi zawitałam.. dzięki niej co to domek -poznałam Ona mnie szczerze pokochała i najserdeczniej o mnie dbała. Dzięki Ci Martusiu..śpij dobrze kochana a ja Ci się przyśnię, radosna,zziajana Bądź spokojna, ja jestem szczęśliwa a Tobie niech życie pogodnie upływa Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagYa^^ Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 [quote name='Figa Bez Maku']Lunka po Moście Tęczowym przechodzi i już jest w pięknym ,zielonym ogrodzie... (...) Bądź spokojna, ja jestem szczęśliwa a Tobie niech życie pogodnie upływa[/quote] Piękne..:placz: [IMG]http://img394.imageshack.us/img394/3406/zniczsp8.gif[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maartuusia Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 Rzeczywiście piękne :-(:-(:-(, Figuniu dziękuję, więcej nie dam rady narazie napisać :-(:-(:-(:-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 dziękujemy Figa :-( Lunieczko po prostu nie wierzę, że Cię z nami już nie ma :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda z. Posted September 12, 2007 Share Posted September 12, 2007 Martuniu trzymajcie się ciepło, nie ma w tym co się stało żadnej Waszej winy. Daliście Lunce wspaniały dom, świetnego psiego towarzysza i wszystko co najlepsze. Nikt nigdy nie przewidzi takich rzeczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted September 13, 2007 Share Posted September 13, 2007 pisze dopiero teraz ale myslami bylam z wami ciagle od wczoraj, gdy zuziam zadzwonila do mnie z ta przykra wiadomoscia... :( nie moge uwierzyc, nie moge sie pogodzic, dlaczego? u was byla taka szczesliwa, gdy czytalam relacje z domku, ogladalam zdjecia, nie moglam nacieszyc sie jej szczesciem. Jak juz Gosia napisala, to byla jedna z najlepszych naszych adopcji. Tak dlugo, najpierw w schronisku, pozniej hotelik, ale nadal byla "niczyja", az ty, Martusiu postanowilas dac jej dom. Ogromnie, ogromnie poraz kolejny ci za to dziekuje!!!! daliscie jej cieplo dom, odeszla kochana.... Trudno mi was pocieszac skoro sama przez lzy to pisze, ale trzymajcie sie, jestem z wami... pokochalysmy ja jak wlasna psinke, wlasciwie przez pewien czas byla nasza... :( przytul Mariana, on na pewno na swoj sposob tez to przezywa, teskni za swoja niebieskooka przyjaciolka... Lunciu, sloneczko nasze, zaluje ze nigdy nie moglam cie przytulic, ale obiecuje ze kiedys to nadrobie. Badz szczesliwa. Do zobaczenia ['] ['] ps, w temacie weterynarzy moglabym napisac wiele, w ostatnim okresie mam sporo z nimi do czynienia, niektorzy mineli sie z powolaniem, etyki lekarskiej w tym zawodzie w ich przypadki NIE MA Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Peter Beny Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 [quote name='Figa Bez Maku']Lunka po Moście Tęczowym przechodzi i już jest w pięknym ,zielonym ogrodzie... trawka się miękka do łapek ścieli przyjaznych psiaków spotyka wiele... Pytają ją nowi przyjaciele: jak Ci na ziemi było ..aniele? Lunka sie chwilę zastanawiała a potem tak odpowiedziała: z początku ..źle mi bardzo było ale to wszystko się skończyło gdy do Martusi zawitałam.. dzięki niej co to domek -poznałam Ona mnie szczerze pokochała i najserdeczniej o mnie dbała. Dzięki Ci Martusiu..śpij dobrze kochana a ja Ci się przyśnię, radosna,zziajana Bądź spokojna, ja jestem szczęśliwa a Tobie niech życie pogodnie upływa[/quote] Piękne :placz::placz::placz::placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted October 1, 2007 Share Posted October 1, 2007 pamiętamy :( Martusia co u was?? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted October 3, 2007 Share Posted October 3, 2007 pamietamy zapomniec nie mozna pozdrawiam serdecznie, usciski Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jola_K Posted October 10, 2007 Share Posted October 10, 2007 w rozmowie ze znajoma wspominalam dzisiaj Luni pozycje.. te zabawne, na przyklad gdy lezala na brzuszku z lapinkami do tylu :loveu: usmiecham sie przez lzy [IMG]http://img208.imageshack.us/img208/434/tndscn3293wq9.jpg[/IMG] oj Luncia :placz: _____________________________________________________________ Martusiu co u Was? jak Marianek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maartuusia Posted October 11, 2007 Share Posted October 11, 2007 Smutno cały czas, teraz kiedy jestem w domu na każdym kroku przypomina mi się Luneczka, jej zabawne pomysły i wygłupy z Marianem. Maniek też przeżył rozstanie z Lunką, początkowo wogóle nie chciał z nami gadać, jakgdyby nas obwiniał to, że jej już nie ma :-(, zmienił się trochę domaga się teraz więcej uwagi, czasem próbuje tak mi zajść drogę żebym nie mogła dostać się do domu tylko została z nim na podwórku, częściej zabieramy go do domu wieczorem. Ostatnio pojawiły się w okolicy dwa szczeniaki, jeden mieszka za płotem, Marian babrdzo się z nimi zaprzyjaźnił. Lunka spoczęła w ogrodzie obok dwóch innych naszych psów, często do niej zaglądam i opowiadam co się u nas dzieje. Strasznie żałuję, że była w naszym domu tak krótko, jeszcze tylu rzeczy nie zdążyłyśmy się o sobie wzajemnie dowiedzieć. Była wyjątkowym psem, zresztą nie tylko ja tak twierdzę, wiele osób mówi, że drugiego takiego nigdy nie znajdziemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figa Bez Maku Posted October 12, 2007 Share Posted October 12, 2007 Martusiu...jak dobrze ,ze się odezwałaś...Czasu się nie odwróci....J:(a też żałuję ,że nie dowiem się już od Ciebie niczego o Lunce...ale proszę pozostań z nami w kontakcie i napisz coś o Marianie, miło było z Tobą rozmawiać...dobrze ,że są tacy ludzie jak Ty... ( dobrze dla psów zwłaszcza...;) Mocno ściskamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted October 15, 2007 Share Posted October 15, 2007 podpisuję się pod Figą - MArtuś zostań z nami w kontakcie!!!! Bardzo bardzo prosimy!! Jesteście naszą Lunkową rodzinką.... :-( I Mariankową już też... Dlatego czekamy z utęsknieniem na wieście od was :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konisia Posted November 1, 2007 Share Posted November 1, 2007 [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img229.imageshack.us/img229/2843/swieserduszkoweswieczkijl6.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Seaside Posted December 21, 2007 Share Posted December 21, 2007 [IMG]http://www.kartki.lagata.pl/kartki/14/1281.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuziaM Posted May 6, 2012 Author Share Posted May 6, 2012 Zapisuje ponownie watek Lunki.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.