Jump to content
Dogomania

Bielsk Podlaski - kolejne szczeniaki, prosimy o pomoc w znalezieniu domów.


Pipi

Recommended Posts

Beka, ja bez fotek przyjme z wdziecznoscią. Tylko, ze jak fajne, to szkoda moze, bo roznie moze być. Raz wisza b. dlugo innym razem raz dwa i porwane :mad::lol:
Dziekuję pieknie :loveu:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 217
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Pipi']Beka, ja bez fotek przyjme z wdziecznoscią. Tylko, ze jak fajne, to szkoda moze, bo roznie moze być. Raz wisza b. dlugo innym razem raz dwa i porwane :mad::lol:
Dziekuję pieknie :loveu:[/QUOTE]

u mnie i tak leżą, a u ciebie moze choć chwile powiszą ;)

Jak maluszki? Wilczek jest przepiekny, w moim typie :)

Link to comment
Share on other sites

Jeden telefon o Wilczka dzisiaj miałam. Taki fajny. . . .ale miała oddzwonić jeszcze - nie oddzwania jak na razie. Szczeniaki rozrabiają, maja sie dobrze i nie wiedzą, że nikt nie dzwoni. Było jeszcze kilka telefonów, ale z Krakowa 2 i z Warszawy chyba 2, ale odleglosc byla przeszkodą i nie chcieli rozmawiac o transporcie. Również umowa adopcyjna. . . .to nie, dziekuję.
Beka dziekuję, ciesze sie.

Link to comment
Share on other sites

Szczeniaki rosną, rozrabiają i jeeeedzą. Jedzą, a chude jak szkapy. Nie wiem co za licho. Są juz jakis czas, ze trzy tygodnie, a nic a nic sie nie poprawiły. Zwlaszcza jedna, ta Mini jest baaaardzo chuda. Dokarmiam ją w mieszkaniu mieskiem, bo moze za szybko jej zjadały sprzed nosa. Jednak sie nie poprawia. Odrobaczona 2 razy, robale szly za pierwszym razem, a po drugim nie bylo juz widac. Nie wiem co z nia robić.
Tartaczne, Wilczek, Fionka i Lisia w porzadku.
Gumis taki fajny chłopczyk, bardzo grzeczny, kochany. Lubi swoje imię, bardzo ladnie na nie reaguje. Umie sie cieszyc, ale nie skacze na nogi, lubi sluchac jak sie do niego mowi, przekrzywia glowke. Wyróżnia sie zachowaniem. Nie sprawia problemow, jest czysty, czego o innych nie moge powiedziec. Ciagle jeszcze bywa, ze tam gdzie stoją, tam sie zalatwiają. Sikaja na poslania, wyciagają z budy poslania, wszystko szarpią. Mają mnostwo zabawek, ale szmaty wolą, kartony, kopanie jamek i szarpanie mnie za nogawki. Tłuką się miedzy sobą, co jakis czas interweniuje, bo zabawa przechodzi w bojki. No i tak czekamy na telefony, które milczą, albo czasem ktos zadzwoni, ale tylko pytają. Kilka mialam z zapytaniem czy kastracja jest konieczna. Dzwoni mezczyzna i juz teraz mi sie wydaje, ze to ten sam, tylko z innych nr tel. Mowi, ze z Wawy, albo z Krakowa, albo z Łodzi. Dziwne troche, bo za kazdym razem mezczyzna i o to samo pyta. Mowi, ze mu wszystko pasuje, tylko ze po co suczke kastrować. Czy nie da sie ominąć tego punktu. Raz to sie nawet okreslil, ze chodzi mu o Lisię. Przedtem mowil, ze ktoregos by wybral. Raz zapytal w jakim miescie sa szczeniaki. Jakas pani tez zapytala czy konieczna jest kastracja, bo jak nie konieczna, to ona chetnie weźmie suczke Lisię. Czekamy dalej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='buniaaga']te szczeniaczki to akurat od bezdomnej suni,właśnie dlatego pilnie trzeba ją wysterylizować a dzikuska złapać się nie daje.[/QUOTE]
NO nie daje, i w dodatku już nosi w brzuszku rodzeństwo dla tartacznych. Postawiłam sobie za punkt honoru złapac te 2 rude małpy i mam nadzieję ze honor zostanie zachowany. Wróciłam z leczenia , cała i mam nadzieję że zdrowsza i od ponedziałku zajmuję się łapanką rudych. Kto chętny do pomocy. Czekam , bo czas ucieka. Jedna ma rodzić pod koniec lipca a druga w połowie sierpnia. tak wynika z moich obserwacji.

Link to comment
Share on other sites

O boziu grzeją dupy. Ale fajnie napisane. Pipi dzis mi mówiła ze jadą ale że się spodobaja i to tak od razu to nie przypuszczałam. Trzymam kciuki za maluchy. Napiszcie coś prosze więcej. Wilczek to ten tartaczny ( to ja go znalazłam razem z rodzeństwem w tartaku i zawsze miałam do tartacznych słabość, zwłaszcza że Wilczek taki delikatny jest ). Tak się cieszę.

Link to comment
Share on other sites

napisałam więcej na wątku Pipi, ona jak wróci napisze więcej i ma Fasolkę obfoconą, wklejam:

Od dziś Wilczek i Fasolka w DS:lol:. Oba domki inne, ale fajne.
Wilczek będzie mieszkał z rodziną ( małżeństwo i dzieci-nastolatka i chłopak 5-6-latek) pod Białymstokiem. Docelowo Wilczek będzie podwórkowy,mieli już przygarniętego psa, który był u nich 15 lat, przygarnięte koty.Ogródek do dyspozycji, na czas przyzwyczajenia pod nieobecność domowników jest kojec.Ludzie normalni.
Fasolka będzie mieszkała w centrum Białegostoku z młodą bardzo fajną Panią. Od razu się poczuła jak u siebie, ma nowe piękne legowisko, zabawki, smaczki, itp.Jak Pani będzie wyjeżdżała-w Białymstoku są rodzice i dziadkowie, którzy zaopiekują się małą.

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

dwie ostatnie sunie mają nowe domki.
Pipi oczywiście to dzięki Tobie!!!Dziękujemy

[B]Lisia i Fionka w nowych domkach.
Lisia [/B]mieszka w Grodzisku Mazowieckim i ma do towarzystwa kota i mlodego opiekuna 7 letniego mezczyzne, ktoremu bardzo sie podoba. Mieszka w bloku.
[B]Fionka[/B] mieszka w Ursusie w domku z ogrodkiem. Ma juz nowe imię [B]Dejzi[/B] i na razie jest wszystko ok.

Link to comment
Share on other sites

dobre wieści :):multi:
jeszcze żeby udało się Mini, Midi, Gumisiowi, chociaż dt , to i Pipi byłoby lżej w opiece nad sforą i maluchy nie nabierałby złych manier od stada, a to młode to chłoną jak gąbka różne nawyki.....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...