Jump to content
Dogomania

Bielsk Podlaski - kolejne szczeniaki, prosimy o pomoc w znalezieniu domów.


Pipi

Recommended Posts

Dostałam dzisiaj sms od pani z Białegostoku, która miała wziąc Wilczka. Zapytała czy Wilczek oddany.
Zadzwonił też jakis facet o Groszka, ale jak ruszyłam temat warunkow adopcyjnych, to sie rozłączył. A wczesniej cos mowil, ze ma kilka pieskow na podwórku, ale Groszka to chce na domowego. Głos bardzo nieprzyjemny, ironiczny jakis. To tylko takie miałam fajne zapytanie z ogłoszen.
Nie wiem co to bedzie. Popławianki rosną jak na drozdzach, Tak do mnie sie przyzwyczaiły, ze choc powiem Wam, ze mam dosc tych jazd do nich, to nie moge ich tak zostawic, bo wiem, ze bedzie po nich. Witają mnie, ciesza się. One juz z daleka rozpoznają moj samochod i jeszcze nie widza a juz biegną. Pchają się do srodka i wyjsc nie chcą. Chcialam dzis zrobic zdjecia, ale padly baterie. Juz chyba mam zuzyte akumulatorki, bo po naładowaniu po zrobieniu jednego zdjęcia padają. Musze kupic drugie.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 217
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='anita_happy']czy LISIA ma dom..czy do adopcji jest????nie czytałm watku...
szukam szczyla - kudłatego...co bedzie niewielki...- koniecznie sunia[/QUOTE]
Lisia na bank kudłata będzie. Jest podobna do swojej matki a to kudłata, ruda , piękna sunia. Niestety bezdomna. Lisia jest sliczna, bardzo niezależna i samodzielna. Ma piękny pyszczek, taki wydłuzony jak u Liska i białą strzałke na pysiu, troszke białego ma też na brzuszku i łapakach. W realu jest 100 razy śliczniejsza niż na fotkach. Nie bedzie tez duża, taka raczej do połowy łydki. To sunia z charakterkiem. Mogłabyś ją pokochać?

Link to comment
Share on other sites

Tak urodziła sie na poczatku marca i jest spokrewniona z Caillou. Matka Lisi jest córką Rudej ( matki Caillou ). Te suki są identyczne, obie rude i kto ich nie zna bliżej nigdy ich nie rozróżni. Ja sama czasami się mylę, choć znam je, bo dokarmiam. Ale zapene ojcowie byli różni bo Lisia jest inna niz Caillou. Wilczek brat Lisi to wypisz wymaluj Caillou, nawet tak samo stęka jak go na ręce sie bierze, i tez taki spokojny.

Link to comment
Share on other sites

śmieszne jest to stękanie [URL="http://smajliki.ru/smilie-1138764327.html"][IMG]http://s18.rimg.info/82c2b70737e52099e95e6a2ab363cc03.gif[/IMG][/URL]
to Wilczek jest niewiele od Caillou starszy -może jakieś dwa tygodnie

Caillou to bardzo spokojny i zrównoważony, ale jednocześnie zadowolony z życia i ciekawy świata pies.
Gdzie ten farciarz do którego trafi Wilczek?

jaki duży jest teraz Wilczek? do łydki?

Link to comment
Share on other sites

Wilczek jest mlodszy od Caillou, a wielkosci takiej jak ona była kiedy przyjechała do Ciebie. On tak samo się rusza, tak samo steka, jest taki sam zapatrzony jak ona. Dosłownie klon. Nawet mu worsa jaśnieje.
Jest własciwie mała różnica. On jak mu ktos na odcisk nadepnie, nie popusci. Caillou ustepowała.

edit: dzwoniłam do Coffi/Sabci i do Boryska. Wszystko u nich dobrze. Pani Sabci nie moze jej sie nachwalic. Mowi, ze Sara, ta druga jamki kopie, a Sabcia tylko sie przygląda. We dwie razem śpią, bardzo sie kochają. Juz sie nie boi, jest odważna, a na dyskotece szczeka na obcych przez ogrodzenie.
Smutno tylko, bo pani mowi, ze w kolo wsi pełno bezdomnych psów. Ostatnio nawet piękny wilczur sie pojawił. Namawiałam zeby wzięłi, ale mowi, ze nie, ze dwa wystarczy.

Borysek jest bardzo grzeczny, juz sie drapie raz na jakis czas. Moze go skora swedziala po kapieli. Wypłukali go dokladnie i mowia, ze pomoglo.
Przypomniałam o szczepieniach.
Pani Sabci bardzo zapraszała w odwiedziny.

Link to comment
Share on other sites

oczywiście młodszy -źle napisałam

czyli Wilczek jest całkiem jak Caillou - bo teraz Caillou tez się wykłóca o swoje :diabloti:
z Rudą przede wszystkim;
ale i na spacerach potrafi się odszczeknąć ;) jak jakiś york szczeka na nią
inne psy chętnie się witają z Caillou
i duże i małe psy
a yorki - najczęściej bardzo, bardzo groźnie szczekają

Link to comment
Share on other sites

[quote name='buniaaga']Wilczek,Lisia i Fionka dziś zostały zaszczepione po raz drugi:)[/QUOTE]
W sumie zaszczepiłysmy 6 szczeniakow. Falkowskie maluszki dostały pierwsza szczepionkę.
Dziewczyny, bardzo dziekuję, bo bez Was nie byłoby to możliwe. Dziękuję również [B]suślik[/B], która zostawiła w Lecznicy 50 zł na szczepienia. Odebrałam też od anecik60 5 kg karmy, bardzo dziekuję. Kupiłam też pastę dla 3 suczek. Nie wiem, ale moze założę im oddzielny wątek?
Wszystkie szczylki przyjechały do domu mokre od sliny. Jedno drugiego obrzygalo, opluło. Ale juz pomyłam, nakarmiłam i padli jak muchi. Do wieczora spokój.

Link to comment
Share on other sites

Daj im buzi ode mnie . A Wilczka poczochraj, za to że tak sie uroczo bał swojej ciotki Doris. One u ciebie odżywają, a przy nas zawsze takie smutasy, bo już zapomniały. Teraz Pipi ty jestes ich tak jakby matką. Lisia przeurocza i taka spokojna a znajdki słodkie i wcale nie dzikie. Dobranoc szczylki i bajkowych snów. Pipi dzieki za podwiezienie do domu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='buniaaga']Tak Pipi załóż wątek dla Falkowskich suń: Mini,Midi i Maxi ślicznotki trzy,którym ciotka doriss66 nadała dziś imiona i fundnęła szczepienia.dziękujemy:loveu:[/QUOTE]
Jutro założę im wątek, bo pomyslałam, ze skoro cisza nastała i wszystkie psy juz spią, to ja dzisiaj nie bede siedziała jak zawsze i szwendała się do nocy, tylko dzis sie wyspie. Pojde juz spać. . . .choc nie wiem, czy małe jeszcze sie nie podniosą. Najwyżej wstanę, o jej. . .
Słuchajcie jakie zjawisko przed chwila zaobserwowałam. . . .zatłukłam muchę, a ona po chwili sie podniosła i sie czepia mojej reki nachalnie. Pomyślałam, ze skoro jej sie udało, to drugi raz jej nie trzepnę. Wywaliłam ją na dwór przez okno. Poleciała zadowolona :evil_lol:, a ja zrozumiałam, ze zrobiłam wielki błąd, bo trzeba było najpierw wysterylizować czarnulkę. Teraz urodzi duuuuuzo muszek :mad::evil_lol:, no ale juz za pozno.

Jeszcze dodam, ze do szczepien dołozyła suślik 50 zł, dziekujemy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='buniaaga']a u Ciebie zniszczona firanka przez szczeniaki i wszystkie muszki wrócą do środka:evil_lol:
oj Pipi Ty masz serducho:loveu: do wszystkich stworzeń:)

tak dziękujemy wszystkim darczyńcom:)[/QUOTE]
mam do oddania firany i zasłony jeśli Pipi chcesz.
Przeptrowadziłam sie a domu inne okna i zostały i leżą. Może Ci sie przydadzą? moge ci fotki zrobic jak chcesz

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...