Pipi Posted June 6, 2011 Author Share Posted June 6, 2011 Borysek w ds. Przed chwilą wróciłam. Biedny, bardzo sie boi. Wlazł za doniczki i az sie zsiusiał ze strachu. Ludzie, cała rodzina, trzy pokolenia w jednym domu. Borys ma do towarzystwa kota i dwie młode dziewczynki. Jedna to juz panienka. Bedzie niestety psem podwórkowym. Dom w Fastach. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy11/628612/1202032/40793088_p6063307.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted June 6, 2011 Author Share Posted June 6, 2011 Dostałam maila od Pani Bożenki, która adoptowała Coffi. Teraz nazywa się Sabcia i juz sie przyzwyczaiła. Rozrabia i jest szczesliwa. [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy11/628612/1202032/40794086_coffi-saba2.jpg[/IMG] [IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy11/628612/1202032/40794091_coffi-saba.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 Jak będziecie z wizytą u właścicielki Aarona, bardzo proszę zróbcie mu zdjęcia [URL="http://smajliki.ru/smilie-1146629415.html"][IMG]http://s19.rimg.info/503a570d080c8e2fd7fadaf6b1882d9c.gif[/IMG][/URL] ja jestem strasznie ciekawa jak on wygląda :oops: biedny Borysek, sam bez piesków -trzymam kciuki, żeby się szybko przyzwyczaił Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 No widzisz, Coffi się przyzwyczaiła to i Borysek się przyzwyczai. Początki zawsze sa trudne dla małych piesków. Borysek został zabrany ze stada, oddzielony od rodzeństwa, to normalne że narazie jest mu żle. Za kilka dni go odwiedzimy i zobaczymy czy juz się zadomowił. Jesli będzie miał ciepłą budkę, jedzonko i opiekę, to podwórko nie szkodzi. Pewnieże lepiej mieszkać w domu, ale trudno. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 [quote name='Patmol']Jak będziecie z wizytą u właścicielki Aarona, bardzo proszę zróbcie mu zdjęcia [URL="http://smajliki.ru/smilie-1146629415.html"][IMG]http://s19.rimg.info/503a570d080c8e2fd7fadaf6b1882d9c.gif[/IMG][/URL] ja jestem strasznie ciekawa jak on wygląda :oops: biedny Borysek, sam bez piesków -trzymam kciuki, żeby się szybko przyzwyczaił[/QUOTE] Zrobimy fotki ale nie obiecuję kiedy, bo ciagle czasu brak, żeby do tej pani pójść. Od 2 tygodni Aron sie nie szweda po ulicy to może juz Pani go zabezpieczyłą, żeby nie uciekała. Narazie musisz mi uwierzyć, że jest wielki, piękny i bardzo dostojny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 pewnie, ze nie ma pospiechu ze zdjęciami, bo to tylko moja ciekawość :diabloti: ale jakbyście były [url=http://smajliki.ru/smilie-110758887.html][img]http://s.rimg.info/0b7fbbf4921da0032bed5ef147c91855.gif[/img][/url] to tak przy okazji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 :angryy: Hej protestuję :angryy: część zdjęć maluchów zniknęła Pipi wycinałaś zdjęcia z empikfoto? a może jakieś przestawiałaś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anecik60 Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 napewno sie Borysek przyzwyczai, byle go dobrze traktowali, Pipi a co z ta dziewczyna z bialegostoku co miala wziac jednego pieska? bylas u niej w sobote? czy sie rozmyslila? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 Rozmysliła się niestety. Jakaś niestabilna emocjonalnie była. I tak nie wiem czy Wilczek by u niej została, chyba że warunkowo na próbę ), ale ostatecznie 1000 razy proszona o gruntowne przemyslenie sprawy zdecydowała że nie weźmie Wilczka. Tam jakies inne względy jeszcze były, mianowicie, że nikt z rodziny nie popierał jej pomysłu, i nie oferował pomocy przy opiece nad psem, np. w razie jej wyjazdu czy cos takiego. No i Wilczek nadal czeka na swojego pańcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
suślik Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 Borysa do Fast powinnam zawieźć ja, żeby choć trochę Pipi odciążyć ale ja ciągle bez auta jestem :( czyli zupełnie nie przydatna jestem :( A chłopak się przyzwyczai do nowego domu i będzie dobrze. Podwórko też nie jest takie złe jak ma się do wyboru bezdomność albo włąsne M1 zwane budą i ciepła micha z jedzeniem. Patmolku jak będziemy u właścicielki Arona ( kiedyś tam dotrzemy niech no tylko nam się kalendarz rozluźni ) to zdjęcia na pewno zrobimy :) Mnie do tej pory zastanawia jak ten wielkolud dorwal Ruda ? no jak no? :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 Kiedyś ci wytłumadzę,że jest to możliwe ( ale może poza forum . Widziałmm takie rzeczy. Zapewniam cię że chęć przedłużenia gatunku, pozwala zwierzetom na różne sztuczki. W tym temacie też. Agatko różnica w wielkości nie ma tu zadnego znaczenia, naprawdę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
suślik Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 [quote name='doris66']Kiedyś ci wytłumadzę,że jest to możliwe ( ale może poza forum . Widziałmm takie rzeczy. Zapewniam cię że chęć przedłużenia gatunku, pozwala zwierzetom na różne sztuczki. W tym temacie też. Agatko różnica w wielkości nie ma tu zadnego znaczenia, naprawdę.[/QUOTE] Uświadomisz mnie? :D Naprawdę ciągle mnie zastanawia jak gigant dorwał ledwo wystającą ponad ziemię Rudą :) ot taka babska ciekawość. ale widzę, że ja jestem daleko w tyle w takich sprawach zwierzęco- zwierzęcych to faktycznie do Ciebie się na uświadamianie wybiorę. Trzymaj dziś kciuki za projekt!! A jutro mam spotkanie ze znajomym grafikiem i może się uda zrobić kilka wzorów logo Apsikota. może akurat trafi się jakiś ciekawy i będziemy miały w czym wybierać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 Pipi ja też mysśę że trzeba dać Boryskowi kilka dni i pewnie się zadomowi.Na szczęście Fasty nie są daleko i łatwiej będzie mieć to pod kontrolą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 [quote name='doris66']Zrobimy fotki ale nie obiecuję kiedy, bo ciagle czasu brak, żeby do tej pani pójść. Od 2 tygodni Aron sie nie szweda po ulicy to może juz Pani go zabezpieczyłą, żeby nie uciekała. Narazie musisz mi uwierzyć, że jest wielki, piękny i bardzo dostojny.[/QUOTE] potwierdzam że ojciec Kajki to przystojniak,nie da się go nie zauważyć :) nic dziwnego że z Rudą fikołki robił.Oby już właścicielka go zabezpieczyła bo z tego uroku osobistego dość biedy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted June 7, 2011 Share Posted June 7, 2011 Pipi, Coffi wygląda na szczęśliwą, chyba ok z nią. Borysek tez się zadomowi w niedługim czasie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted June 7, 2011 Author Share Posted June 7, 2011 Tez tak myślę, ze trafione adopcje. Pan Boryska dzwonił i powiedzial, ze juz dzisiaj bawil się, biegał za nimi i nawet szczekał. Madry pieseczek, szybko zrozumial, ze jest sam, ze nie ma tej hołoty, która dokuczała. Teraz jest szczesliwy, ze nie musi pchac sie do miski, tylko miska pełna i moze sobie pochrupac kiedy chce. Pan tylko sie pytał dlaczego on sie drapie. Zabezpieczony był od pcheł i kleszczy i nic nie ma na bank. Moze z nerwow sie drapać? A moze od kota złapał pchły? A moze uczulony na te karme co kupili?/ marketowa/. Nie wiem co mam mysleć?! i co robić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patmol Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Nie wiem co poradzić. Ale cieszę się, że Borysek w lepszym humorze. :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Nic nie myśl, na temat drapania. Psiak może drapać sie z wielu powodów a chośby dlatego ze jest mu bardzo gorąco, albo ze zdenerwowania. A Borysek ma jedno i drugie. w taki upał jest mu za gorąco bo futerko obfite. Co do karmy to nie wiem, ale mysle że to nie to. Pamietaj ze on w tartaku jadł byle co i wcale sie nie drapał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pipi Posted June 8, 2011 Author Share Posted June 8, 2011 No u mnie tez sie nie drapał. Juz sama nie wiem, moze nie widzialam jak sie drapie. Ale teraz obserwuje te u siebie i czasami sie drapią. One w piachu sie taczaja i sa brudne, moze dlatego. U mnie jest taki kawałek gdzie kopią jamki i kłada się w nie, bo chlodniej, ale za to brud. Jeszcze pan mowil, ze Borysek ziemię je. . . . . to pewnie jakichs witamin brakuje???? albo zwyczajnie od stresu? no ale mowi, ze juz dobrze, ze biega za nimi. . . .nie wiem?. . . Doris, one jadły byle co, ale i mialy kupki bardzo brzydkie. Przeciez na poczatku jadly tylko miesko z ryzem i marchweka i obserwowalysmy, pamietasz? Po jakims czasie dopiero zaczely jesc puszki. Cały czas gotuje im ryż, to moze nie dobrze? moze za duzo tego ryżu, za dlugo go jedzą? a moze mleka ci ludzie dali, a u mnie mleka nie pili juz dawno. A moze zwyczajnie facet przeszkadza. Zadzwonie dzisiaj do jego żony. Wczoraj on dzwonił, bo zony nie było. A z chlopami to wiadomo jak jest. Moze przesadza? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
suślik Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Drapać się może bo mu duszno, bo go swędzi, chyba na alergię za wcześnie ( chwilę przecież tą karmę marketową je ) zabezpieczony był od pcheł tak? Póki co nic nie robić. Może wizyta u weta dla spokojności? moja Fiona też się czasem drapie jak zacznie to końca nie widać. ale dziewczyna tak już ma. sprawdzone na wszystkie możliwe sposoby nic nie złapała, nic jej nie gryzie. ot po prostu lubi się drapać. to może Boria też tak ma? Może też być ze stresu. Myślę, że warto poczekać, poobserwować go i zobaczyć czy dalej się drapie czy nie. I może futro sprawdzić czy żadnych gości tam nie ma? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vicky62 Posted June 8, 2011 Share Posted June 8, 2011 Wydaje mi się,że kazdy pies ma prawo sie drapać, moje tez sie drapią, tym bardziej, że jest gorąco ...chyba facet przesadza ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 hej co u maluchów taka cisza:) zostały trzy maleństwa Wilczek,Lisia i Fionka:) [B]Fiona[/B] [IMG]http://i54.tinypic.com/ek3tvt.jpg[/IMG][IMG]http://i54.tinypic.com/5l5u6s.jpg[/IMG][B]i cała trójka...[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 No to chociaż podniosę wątek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ifka Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 obserwuję rozwieszone ogłoszenia w bielsku, te na kebabie wszystkie oddarte, reszta nawet po kilka, więc zainteresowanie jakieś jest...ale zauważyłam, ze czasem też zdziera ktoś całe ogłoszenia, chamstwo :( ale ja mialam jeszcze, więc nakleiłam z powrotem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
buniaaga Posted June 10, 2011 Share Posted June 10, 2011 [quote name='ifka']obserwuję rozwieszone ogłoszenia w bielsku, te na kebabie wszystkie oddarte, reszta nawet po kilka, więc zainteresowanie jakieś jest...ale zauważyłam, ze czasem też zdziera ktoś całe ogłoszenia, chamstwo :( ale ja mialam jeszcze, więc nakleiłam z powrotem :)[/QUOTE] dzięki:) podrukuje jeszcze kilka teraz z aktualną trójką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.