marmosia Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Wracaj, śliczna, do zdrowia, nabieraj sił i wiary w ludzi. Nie każdy jest jak te kreatury! Quote
Telimena Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Witam, Nora jest leczona w moim gabinecie od wtorku. Najpierw była u mnie dwa razy dziennie po kilka godzin a od czwartku pan Adam przywozi ją rano i zabiera wieczorem. On dba o nią w nocy a my w ciągu dnia. We wtorek, jak ją zobaczyłam, byłam przerażona, ważyła 9,8kg. Wyglądała jak szkielet powleczony skórą. Sierść była sztywna jak druty, łapy były oblepione gnojem, wilczy pazur z jednej strony był wbity na 2-3cm wgłąb opuszki. Na oku była skorupa, jak ją zmyłam ze zdziwieniem odkryłam, że sunia ma jednak oko. Odwodnienie było tak ogromne, że miałam ogromny problem z podaniem zastrzyków. Pierwszego dnia wymiotowała jakąś szynką, papryką i nie wiadomo czym jeszcze, pupa była brudna z kupy i odparzona, załatwiała się czymś, co wyglądało z opisu pana Adama jak kora z drzewa. Od wtorku jest przez nas bardzo intensywnie nawadniana, dostaje leki i witaminy na wzmocnienie, leki łagodzące stan zapalny jelit i wszystko co tylko jest jej potrzebne. Stopniowo od środy zaczęła dostawać dietę convalescens w proszku, później w puszce, najpierw minimalne ilości co trochę potem coraz większe. Gmina rzeczywiście ma zapłacić za leczenie ale póki co osoba, która jest za to odpowiedzialna ciśnie mnie, żeby było tanio. Oczekują cudu, ze wyleczę tę bidę za maks 200zł. Najpierw się z nimi sprzeczałam ale jak mi zrobiono awanturę, że chcę wydać na badanie krwi aż 50zł, przestałam się nimi przejmować. Sunia dostaje u nas wszystko co najlepsze, ile zapłacą tyle zapłacą, ważne żeby jej pomóc. Odmówiono mi zakupu specjalistycznej karmy więc postawiłam skarbonkę w gabinecie, już udało nam się trochę do niej nazbierać. Resztę założyłam i dzisiaj sunia dostała 14kg gastrointestinala :). Chciałabym jeszcze, żeby miała do tego puszki convalescens i gastrointestinal, bo suchą karmę trzeba jej namaczać. Niestety nie dam rady kupić wszystkiego sama. Norka jest za słaba, żeby jeść na sucho. Teraz je często małe porcje, dość szybko się męczy, dużo śpi. wynosimy ją regularnie na siusiu, dzisiaj nawet zrobiła już pierwszą normalną kupkę. Na pewno będzie u mnie w gabinecie i jutro i w poniedziałek i przez kilka kolejnych dni. We wtorek, jeśli nie będzie już musiała mieć venflonu to pojedzie ze mną do mojej koleżanki, która strzyże psy w Radwanicach na kąpiel. Później w tygodniu chciałybyśmy ją zawieźć do dr Kiełbowicza, który jest okulistą weterynaryjnym we Wrocławiu. Nie umiemy do końca same ocenić stanu oczka. Trzecia powieka jest wielka, ma ogromne przerośnięte naczynia a gałka jest jak gdyby cofnięta. Nie jestem pewna czy szpara powiekowa jest prawidłowej wielkości. Sprawdzałyśmy oczko i na pewno nic nie jest wbite pod powieki. W tej chwili oczko już prawie nie ropieje. Dzisiaj waga wskazała magiczne 13,5kg po kroplówce i siusianiu. Sierść z dnia na dzień jest milsza w dotyku, a Nora coraz silniejsza. Dzisiaj sama weszła z poczekalni do gabinetu. Bardzo miło jest patrzeć jak z dnia na dzień nabiera sił i jak patrzy na nas z ufnością. Stoi coraz dłużej na własnych nogach, sama próbuje jeść i pić z miski. Widać, że ufa nam bezgranicznie. Nie drgnie nawet jak dostaje bolesne leki, jakby doskonale wiedziała, że tak trzeba. Jak wchodzę do gabinetu, w którym ma spanie to patrzy wymownie, żeby podać jej miskę z jedzeniem. Jestem już prawie pewna, że będzie zupełnie zdrowa. Wyniki wskazują na wyniszczenie ale narządy pracują prawidłowo. Bardzo chciałabym, żeby znalazł się dla niej dobry kochający dom. Dużo musiała wycierpieć i musimy jej to jakoś wynagrodzić. Niestety ja jej nie mogę wziąć, bo mam trzy własne psy. Proszę pomóżcie jej znaleźć kogoś, kto zapewni jej wszystko to, czego nigdy od człowieka nie otrzymała. Quote
xxxx52 Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Telimena-jestes wspaniala osoba ,chociaz jestem wrogiem klonowania w tym przypadku moze siebie sklonujesz?:Rose: mam nadzieje ,ze w Twoich rekach piesek dojdzie do rownowagi i dogomanianki znajda wspanialych odpowiedzielnych opiekunow.mam nadzieje ,ze piesek juz nie zobaczy budy czy kojca,a znajdzie cieply kacik w domu przy boku czlowieka ,ktory mu wynagrodzi cierpienie. Quote
Marycha35 Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Telimeno OGROMNE DZIĘKI!!!! Błagam, dbaj o sunię tak skutecznie jak to robisz. Ryczeć mi się chce jak sobie pomyśle ile ta bidka wycierpiała! Szlag mnie zaś trafia, że mam taką sytuację życiową niepewną, wzięłabym sunią na stałe do siebie. Mam nadzieje, że znajdzie najlepszy domek na świecie, z witaminą M w ilości nieograniczonej:) Dla Ciebie i wszystkich Dogowariatunciów Wesołych Świąt:) Suniaczku a ty zdrowiej, zdrowiej, zdrowiej:) Wierzę, że odzyska i radość życia! Quote
marmosia Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Ręce, które leczą nie tylko ciało, ale i duszę :) Będzie dobrze, bo być musi ! Quote
unixena Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 [quote name='xxxx52']Telimena-jestes wspaniala osoba ,chociaz jestem wrogiem klonowania w tym przypadku moze siebie sklonujesz?:Rose: mam nadzieje ,ze w Twoich rekach piesek dojdzie do rownowagi i dogomanianki znajda wspanialych odpowiedzielnych opiekunow.mam nadzieje ,ze piesek juz nie zobaczy budy czy kojca,a znajdzie cieply kacik w domu przy boku czlowieka ,ktory mu wynagrodzi cierpienie.[/QUOTE] zeby te zyczenia sie spelnily ,wlacznie z klonowaniem;).Takie Anioly niosace pomoc w cierpieniu bezbronnym czworonogom powinny byc powielane tasmowo .:cool3: Zycze wszystkim zwierzolubom pogodnych i spokojnych Swiat Wielkanocnych -a suni zdrowka ,niech nam dobrzeje i nabiera kilogramow . Quote
Marycha35 Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Dziękujemy:):):) Następna ocalona psia istota, huraaa:) Quote
Lolalola Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 TELIMENO ANIOLKU I KOBIETO KOCHANA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak strasznie sie ciesze,ze opiekujesz sie sunia!!!!!!czy jest juz konto do wplat zebym przelala cos dla psiuni na papu,zeby nam slicznie do zdrowia wracala....?? czy sunia ma wydarzenie na facebooku????TO BARDZO WAZNE-DZIALA CUDA...LUDZIE TAK PO PROSTU PATRZA ,WIDZA NIESZCZESCIE I CHCA POMAGAC!!!! Quote
Telimena Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Niestety nie wiem, czy jest konto i czy jest wydarzenie na facebooku, do tego wątku doprowadziło mnie google i forum ON, jeśli chodzi o fora i inne takie to jestem totalną nogą ale cieszę się, że MyrkurDagur założyła ten wątek, jeśli rzeczywiście jest możliwość choć minimalnego wsparcia finansowego to chciałabym, żeby zapewnić suni przynajmniej jeden kolejny worek karmy gastrointestinal i trochę puszek convalescens i gastrointestinal - sprawdziły się u niej, smakują jej i na pewno ułatwią jej powrót do zdrowia. Ona jest tak słabiutka, że sama czynność jedzenia jest dla niej bardzo męcząca więc dieta musi być lekkostrawna i wysokokaloryczna. Nora zje parę kęsów i zaraz kładzie głowę, żeby odpocząć, za jakiś czas powtórka i tak w kółko. Wolałabym, żeby jeszcze choć przez parę dni miała puszki. Co do leczenia to myślę, że za większość leków w miarę możliwości rzeczywiście zapłaci gmina. Choć miałyśmy już sytuację, że straż przywiozła nam do szycia psa, który próbując wyjść przez ogrodzenie powiesił się na płocie. Zoperowałyśmy go ale pieniędzy nie zobaczyłyśmy ani od gminy ani od właścicieli. Niestety ludzie nie lubią płacić. Tym razem jednak gmina obiecała więc zapłacą przynajmniej za leki dla Nory. Reszta zależy od pomocy ludzi. Na szczęście większość klientów gabinetu wrzuca do skarbonki Suczki choć przysłowiową złotówkę a i my dwie na pewno pomożemy Suni na ile tylko będziemy mogły. Jeszcze jedna sprawa - nie wiem, co stwierdzi dr Kiełbowicz, możliwe, że będzie trzeba jakoś jeszcze pomóc Norce z oczkiem. A to już na pewno będziemy musiały robić we własnym zakresie. Dam znać co doktor powie na ten temat. Ciężko jest mi dokładnie ocenić sytuację, bo głowa Nory to obciągnięta skórą czaszka - są ogromne zaniki mięśni i to zniekształca trochę obraz sytuacji. Zastanawiałyśmy się z koleżanką, z którą pracuję, czy mogło być tak, że kiedyś ktoś ją uderzył w głowę w okolicy tego oka. Nie widać żadnych starych ran ale coś musiało spowodować, że to oczko jest jak gdyby cofnięte. Poczekam jednak z jednoznaczną wypowiedzią na ten temat, lepiej, żeby ocenił to specjalista. Quote
Selenga Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 No to w tej chwili potrzebna jest szybka decyzja na jakie konto można wpłacać pieniądze. Jak rozumiem są trzy możliwości: - konto przytuliska - konto gabinetu weterynaryjnego - konto TOZ Ja mogę w allegro podać nawet wszystkie trzy :) Ale najlepiej by było żeby to było jedno konto. Jak zdecydujecie, to od razu allegro uruchomię, na pewno kilkaset złotych się zbierze Quote
Telimena Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Nie wiem, jak to wygląda ze strony prawnej jeśli chodzi o wpłaty na konto gabinetu. Musiałoby w tytule płatności być coś, ze częściowa wpłata na karmę dla zagłodzonej Nory. Całość sumy wpływającej na konto musiałabym wykazać jako dochód gabinetu. Księgowa głowę mi urwie za coś takiego :). Łatwiej byłoby gdybym dostała do ręki gotówkę albo jedną większą wpłatę na konto. Z kolei nie wiem, czy jeśli kasa będzie szła na pozostałe konta to czy rzeczywiście w całości zostanie przekazana na Suczkę. Nie mam doświadczenia w takich zbiórkach pieniędzy. Może niech wypowie się osoba, która założyła wątek. Quote
Lolalola Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 moze trzeba poszukac skarbnika tu na watku dogo..... a co do FB....ja sie calkiem wycofalam,ale jesli ktoras cioteczka ma profil,to moze niech zalozy profil suni i rozrzuci ja gdzie sie da,odzwe bedzie murowany jesli tylko ludzie zobacza taki szkielecik....kupe psow juz niezle nazbieralo do skarbony wlasnie dzieki fb;) Quote
martaipieski Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 zycze biduli zdrowia, .................. Quote
czikusiowa Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 trzymam kciuki za Norę :) przetrwała już najgorsze,więc teraz dzięki pomocy dobrych ludzi sunia wyjdzie na prostą. nie mam pojęcia jak przeżyła ważąc 9 kg :shake: ale tego kto jej w tym pomógł najchętniej bym :mad: Quote
rencia42 Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Moj onek ze schronu jak go brałam miał 26 kg i był chudy a 10 kg nie mogę sobie tego wyobrazić. Quote
azalia Posted April 23, 2011 Posted April 23, 2011 Jak to dobrze,że są jeszcze tak wspaniali lekarze weerynarii,jak Telimena.Sunia miała wielkie szczęście trafiając do Twojego gabinetu.Bezinteresowność,empatia,troska są ciągle towarem deficytowym,dziękuję serdecznie,że sunia dostaje to wszystko bez ograniczeń. Quote
strix Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 Ja moge zrobic fejsa, nie ma sprawy. Ale potrzebny bylby nr konta do wplat, najlepiej ze SWIFT i IBAN (i jeszcze lepiej paypal jak ktos ma dla wplat zza granicy). Zrobie dwujezyczne, moze jakas kaska zza granicy sie trafi. Quote
beka Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 Dziewczyny allegro cegiełkowe dla niej napewno przyniosło by fundusze na leczenie. Tylko ja tego nie umiem robic. I konto fundacji żeby nie było podejrzeń o machloje, ale to da sie załatwic. Quote
sylwija Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 cudownie, że Nora trafiła w dobre ręce, jej widok jest tak rozczulający.. Myślę, że allegro to dobry pomysł, poza tym jak będzie konto, na pewno znajdą sie deklaracje - jej historia jest bardzo poruszająca.. Zdrowiej nam, Noreczko Quote
unixena Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 Nabieraj sil bidulko ,jestes teraz w dobrych rekach Telimeny na pewno sie uda .Co ja mowie -MUSI sie udac . Quote
Telimena Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 Norka właśnie jest u mnie w gabinecie pod kolejną kroplówką. Dostała 1/3 puszki gastrointestinala, zjadła z ogromnym apetytem ale zmęczyło ją to tak bardzo, że natychmiast potem zasnęła. Norka jeszcze nie potrafi wstać o własnych siłach. Trzeba ją podnieść, postawić na nogach, robi wtedy parę kroków (maksymalnie kilka metrów) ale trzeba ją asekurować, bo nogi jej się podwijają i sunia upada. Leczymy ją od wtorku a ona ciągle jest tak słaba, że sama potrafi tylko podnieść głowę w pozycji leżącej i oprzeć się na łapach. Nie ma sił na nic więcej - nie usiądzie, nie wstanie. Mimo to, widać poprawę z dnia na dzień. Pan Adam pracuje z nią, żeby ćwiczyła chodzenie. Trzeba rozruszać te resztki mięśni, które jej zostały. Norka jest bardzo posłuszna, reaguje na imię. Jak przyjechała dzisiaj do mnie pod gabinet to Pan Adam postawił ją na nogach a ona, jak ją zawołałam, ruszyła wolno w moją stronę. Widać, że chciałaby zrobić więcej niż pozwala jej na to własny organizm, jak walczy ze słabością wychudzonych plączących się wciąż łapek. To wzruszające patrzeć jak się stara i jak z dnia na dzień nabiera sił. To naprawdę wspaniała suczka i zasługuje na cudowny dom. Quote
Lolalola Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 [quote name='strix']Ja moge zrobic fejsa, nie ma sprawy. Ale potrzebny bylby nr konta do wplat, najlepiej ze SWIFT i IBAN (i jeszcze lepiej paypal jak ktos ma dla wplat zza granicy). Zrobie dwujezyczne, moze jakas kaska zza granicy sie trafi.[/QUOTE] to wpaniale!!!!!! [COLOR=red]Drogie ciotki!!!!!zbierzmy sily,ustalcie skarbnika prosze!!!!!!!!!!!!!!facebook dwujezyczny to rewelka,duzo pieniazkow na sunie mogloby wplynac i wtedy bylaby zabezpieczona na jakis czas przynajmniej.........na ludzi dzialaja niestety tylko tragedie,jak psiak wyglada juz dobrze to czasem 10 zl jest ciezko wyprosic........kujmy zelazo poki gorace!!!! Ja nie moge udostepnic konta bo nie mam w pl konta i mieszkam w Szkocji:( SKARBNIK POTRZEBNY NA JUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TELIMENO cudnie sie czyta Twoje posty o suni,mam nadzieje,ze malenka wydobrzeje i bedzie to historia ze szczesliwym zakonczeniem:) [/COLOR] Quote
strix Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 [quote name='Lolalola']to wpaniale!!!!!! [COLOR=red]Drogie ciotki!!!!!zbierzmy sily,ustalcie skarbnika prosze!!!!!!!!!!!!!!facebook dwujezyczny to rewelka,duzo pieniazkow na sunie mogloby wplynac i wtedy bylaby zabezpieczona na jakis czas przynajmniej.........na ludzi dzialaja niestety tylko tragedie,jak psiak wyglada juz dobrze to czasem 10 zl jest ciezko wyprosic........kujmy zelazo poki gorace!!!! Ja nie moge udostepnic konta bo nie mam w pl konta i mieszkam w Szkocji:( SKARBNIK POTRZEBNY NA JUZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TELIMENO cudnie sie czyta Twoje posty o suni,mam nadzieje,ze malenka wydobrzeje i bedzie to historia ze szczesliwym zakonczeniem:) [/COLOR][/QUOTE] No wlasnie, ja tez nie mam konta w PL, stad prosba o ustalenie jakiegos. Acha, na fejsie beda polskie znaki, zeby nie bylo ;) Quote
Telimena Posted April 24, 2011 Posted April 24, 2011 Koleżanka, która ze mną pracuje, zgodziła się, żeby na jej konto szły wpłaty dla Nory. W ten sposób będziemy mieć pewność, że pieniądze rzeczywiście trafią w całości dla suczki. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.