Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='masienka']Pilnie poszukuje dobrego weta w Krakowie, najchętniej neurologa.[/QUOTE]
masieńka, Ulka mówiła mi,że u Kujawskiego pracuje dobra neurolog (specjalizuje się w padaczkach m. in)...
jak coś to jutro załatwię nazwisko jej...

Posted

[quote name='Foksia i Dżekuś']Edit wysylam ci na pw telefon do pani ktora wczoraj do mnie zadzwonila ,chciala pieska dla strszej pani .i mowila o Irysku ktory byl w kundlu i o Kajtusiu ,niestety nie skojarzylam o jakiego pieska chodzi ,a ze Irysek ma 4 lata a pani grubo po 80 to jej powiedzilam ze ja jej nie dam zadnego psa ponizej 10 roku bo chciala yatakiego do 6-7 lat ale widze ,ze Kajtus to starszy piesek wiec mozna sprobowac i troche mu odjac lat , a jak nie ma gdzie sie podziac to lepiej zeby poszedl do straszej osoby niz do schroniska. :shake:[/QUOTE]

dziękuję za kontakt.. już dzwoniłam i nikt na razie nie odbiera.. ale będę jeszcze próbować.. dziękuję..

Posted

Dzisiaj Kanna dowozi do hotelu słomę dla psów.
Tamb załatwia jeszcze zapas, w tym tygodniu powinna tez dojechać.
Bardzo im dziękuję. Ni emoge patrzeć jak one marzną.
Poprzednie zimy wszelkimi siłami załatwiałyśmy słomę.
I Faro i Camara i Biafra bardzo pomagały organizując słomę, transport.
W tym roku ja nie dam rady. Nie mam ani kiedy ani czym.
Tym bradziej jestem wdzięczna tym, którzy przejęli zorganizowanie słomy dla wszytskich psów w hotelu.
Aniu, Tamaro dziękuję, żę przejęłyście się problemem :)

Posted

[quote name='edit_f']dziękuję za kontakt.. już dzwoniłam i nikt na razie nie odbiera.. ale będę jeszcze próbować.. dziękuję..[/QUOTE]

Dzwonilam tez do redaktor Magdy i miala dzwonic bezposrednio do tej pani bo ona jakis czas temu dzwonila i mowila ze chce jakiegos malego latlerka ,a skojarzylam ze to ta sama osoba bo ta tez mieszka na lokietka.Bede sie dowiadywac czy cos postanowila i czy chce kajtusia.

Posted

[SIZE="3"][B]Pilna prośba:

W okolicach Gdowa są dwa psy (czarny owczarek niemiecki i biszkoptowy, mały kundelek), przywiązane do czegoś, co powinno być budą a jest stertą przegniłych, zzieleniałych desek. Jedna z bud (buda owczarka) nie ma podłogi ani przedniej ściany. Właściciel (który podobno dobrze zajmuje się psami) wróci w połowie stycznia. Obecnie psami zajmują się sąsiedzi, którzy nie widza niczego niestosownego w tym, że psy śpią na gołej ziemi i nie są spuszczane z łańcuchów.

Gdyby ktoś mógł podarować jednemu z tych psów budę zorganizuję/opłacę transport.

Sprawa jest bardzo pilna. Podczas obecności właściciela psy biegały luzem, a na noc wracały do domu. Jeśli nie dostaną bud mogą nie przeżyć mrozów.

Jeśli ktoś może pomóc, bardzo proszę o kontak, do mnie bądź Frotki:604 933 031
[email][email protected][/email][/B][/SIZE]

Posted

Bazarek na hotelik naszej ONki Kory: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/175482-Kartki-A-wiAE-teczne-Kup-teraz-na-ONkAE-KorAE-Koniec-14-XII-09-godz-23-00?p=13679062[/URL]

Nie chcecie ładnych, świątecznych kartek?

Posted

[SIZE=4][B]Karp nie jest rzeczą !!!! pamiętajcie o tym !!!
Ustawa mówi wyraźnie o tym jak należy traktowa żywe stworzenia... dlatego tez za każdym razem widząc niewłaściwe traktowanie tych zwierząt... interweniujcie...proszę...[/B][/SIZE]

Posted

[quote name='"Asior"'] masieńka, Ulka mówiła mi,że u Kujawskiego pracuje dobra neurolog (specjalizuje się w padaczkach m. in)...
jak coś to jutro załatwię nazwisko jej...[/quote]


bylabym ogromnie wdzieczna!

Posted

a mogłabyś przybliżyć jak wygląda niewłaściwe traktowanie karpia? ilość zwierząt w zbiornikach, sposób uboju? niestety nie znam się, a z chęcią kogoś opierniczę jak zobaczę niewłaściwe traktowanie

Posted

Marketowe kadzie pełne poobijanych, poranionych zmęczonych ryb.
Ooo...prosto do torebki foliowej - "proszę się nie martwić, dotrwa do domu i będzie świeżutki", "jakie wiaderko z wodą, po co wiaderko, nie mamy wiaderek". Kupujemy co rok z synkiem takiego wigilijnego biedaka i zryczani wypuszczamy do stawu. Niektórych to śmieszy, ale mnie jest niedobrze, rzygać mi się chce. Karp wigilijny musi być "świeżutki"? One już teraz, od wielu dni tkwią w tych kadziach sponiewierane i czekają na Mikołaja...

Posted

[quote name='sugarr']a mogłabyś przybliżyć jak wygląda niewłaściwe traktowanie karpia? ilość zwierząt w zbiornikach, sposób uboju? niestety nie znam się, a z chęcią kogoś opierniczę jak zobaczę niewłaściwe traktowanie[/QUOTE]

ja się już szykuje na tour po sklepach... i już się upewniłam że jak cos... można i policję wezwac :/
tu jest wiele informacji [URL]http://www.klubgaja.pl/zwierzeta/karpie/[/URL]

Posted

[quote name='Foksia i Dżekuś']Dzwonilam tez do redaktor Magdy i miala dzwonic bezposrednio do tej pani bo ona jakis czas temu dzwonila i mowila ze chce jakiegos malego latlerka ,a skojarzylam ze to ta sama osoba bo ta tez mieszka na lokietka.Bede sie dowiadywac czy cos postanowila i czy chce kajtusia.[/QUOTE]

Pani Beatko, dzwoniłam do tej pani.. pani jest pośrednikiem, w sensie, że szuka pieska dla starszej znajomej pani.. starsza pani mieszka sama, ma ponad 80 lat i poruszą się za pomocą kul.. kilkanaście dni temu straciła pieska, więc tęskni.. pani nie jest niestety w zbyt dobrej kondycji.. a Kajtek potrzebuje opieki, także tej weterynaryjnej..

Posted

Przepraszam za offa: Znajomi mojej znajomej muszą na cito znaleźć dom dla swojej czteroletniej bernardynki. Owi państwo ze względów finansowych zmuszeni są przeprowadzić sie do bloku a tam gdzie mają mieszkać nie mogą wziąć ze sobą suczynki. W związku z powyższym szukają jej (już od miesiąca) domu z ogrodem (nowy właściciel ich domu nie chce jej). Sunia jest wychowana z dziećmi i może mieszkać na zewnątrz. Jeśli się nic nie znajdzie to dziewczynka trafi do schroniska

Posted

[quote name='edit_f']Pani Beatko, dzwoniłam do tej pani.. pani jest pośrednikiem, w sensie, że szuka pieska dla starszej znajomej pani.. starsza pani mieszka sama, ma ponad 80 lat i poruszą się za pomocą kul.. kilkanaście dni temu straciła pieska, więc tęskni.. pani nie jest niestety w zbyt dobrej kondycji.. a Kajtek potrzebuje opieki, także tej weterynaryjnej..[/QUOTE]

sprawa nieaktualna.. dzwoniłam do Pani, która załatwiała pieska dla znajomej.. właśnie odwiedziła tę Panią i do mnie zadzwoniła.. starsza, ponad 80 letnia Pani ma już pieska.. dziś do niej przyjechał 3 letni psiak z KTOZu..

Posted

[quote name='edit_f']sprawa nieaktualna.. dzwoniłam do Pani, która załatwiała pieska dla znajomej.. właśnie odwiedziła tę Panią i do mnie zadzwoniła.. [B]starsza, ponad 80 letnia Pani ma już pieska.[/B]. dziś do niej przyjechał[B] 3 letni psiak z KTOZu.[/B].[/QUOTE]

fajnie....
a za 5 lat pies straci dom.... szkoda

Posted

[quote name='edit_f']. starsza, ponad 80 letnia Pani ma już pieska.. dziś do niej przyjechał 3 letni psiak z KTOZu..[/QUOTE]

Baaaardzo mądra decyzja! Życzę starszej pani jak najdłuższego zdrowia, ale .....................

Posted

Może ktoś z Was pomoże...na jutro potrzebny transport z Krakowa do Katowic dla staruszka w transporterze,który przyjechał z Kielc.Psiak od dawna spał pod gołym niebem,a teraz ma szanse na dt u teresy borcz.Jeśli nic sie nie znajdzie,do jutra,to psiak będzie wracał do Kielc i zostanie wypuszczony.Paliwo i wszystko byloby pokryte...

[url]http://www.dogomania.pl/threads/174882-ALARM-STARUSZEK-W-NIEBEZPIECZEA-STWIE-bez-jedzenia-i-picia-w-jednostce-POMA-A[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...