Agnieszka_K Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 najważniejsze że babeszja wykluczona, ufff Fiera trzymaj się dzielnie!;) Quote
malvaaa Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 matka zostala. a ten 3 szczyl zostal u weta? czy jak? bo sie zgubilam... trzeba zbierac kase na ta sterylke i za te ogledziny kluskow. a u weta tez klapaly ząbkami? Quote
Abrakadabra Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 [quote name='malvaaa']matka zostala. a ten 3 szczyl zostal u weta? czy jak? bo sie zgubilam... trzeba zbierac kase na ta sterylke i za te ogledziny kluskow. a u weta tez klapaly ząbkami?[/QUOTE] Tak, został u veta na noc, wyglądało, że ma babeszję, ale dzięki Bogu jest zdrowa. Nie wiadomo jak z pozostała dwójką, chociaż spektakl, który odwaliły w lecznicy przemawia za tym, że tryskają zdrowiem:) Mam nadzieję, że będę żyła....:evil_lol: Quote
malvaaa Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 dały czadu? :) a w ogole to wszystkie sa suczki czy jak to tam u nich jest? Quote
Abrakadabra Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Są dwie suczki: czarna, najbardziej przerażona, a zarazem największa (to ta, którą Piotrki :) wyciagali z nory i z podejrzeniem babeszii) i ta rudawo-płowa (najmniejsza- ale ZBÓJ :mad:). Piesek jest czarny z brązowymi łapkami, też kawał cholery :) W sumie, nie zapytałymy o wiek, ale max mają jakieś 3 miesiące. Po zębach sądząc :) Quote
Fiera Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Dojechały! Są słodkie, puchate, śliczne i ............... wystraszone. Siedzą na ganku, nie mogłam ich wsadzić do budy na noc w obcym m-cu, bo są b.b.b.b.b.wystraszone. Jutro będą poznawały działkę, budę itp. Brązowa sunia wcisnęła się w kąt pod graty i tylko kawałek pupki jej wystaje:razz:, a czarny chłopak siedzi pod ścianą i "groźnie" na mnie zerka. Dostały jedzonko, wodę i "leżaczki" pod dupki, zaraz do nich zajrzę. Będę pisała jutro jak noc minęła i jak się zaklimatyzowują. Quote
Fiera Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Dostały fuuuuuuuurę jedzonka, nie wiem jakie będą miały apetyty, ale starczy na jakiś czas - dzięki:) Quote
bric-a-brac Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Gdyby ktoś robił bazar jakiś na nie, to proszę o info na PW, bo nie wyrabiam się z czytaniem na bieżąco. Fiera, dzięki takim ludziom, którzy biorą za koszty, chce się pomagać... Quote
tripti Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 to fajnie, że się wszystko udało! trzymam kcuki. Abra- masz pełną skrzynkę, ale chciałam Ci napisać, żebyś nie czytała tylko pytała wprost :) Quote
Abrakadabra Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Fiera daj im trochę czasu. Dzisiejszy dzień przyniósł im tyle stresu i adrenaliny, ile z pewnością nie zaznały do tej pory w żadnym momencie swojego życia. Zośka 74 zostawiła tabletki? Nie podawaj ich na razie, niech się zaaklimatyzują. Są na tyle młodziutkie, że powinny przekonać się do człowieka, do głasków i miziania. Quote
Fiera Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Te tabletki muszę podać jutro, czy za kilka dni, jak się poznamy lepiej też będzie ok? A psiaki są jeszcze takie młodziutkie, że myślę, że się ucywilizują, tylko trochę cierpliwości, spokoju i ciepła. Od człowieka oczywiście, a nie tylko ciepłego lokum;) Quote
Fiera Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Ten czarny daje się pogłaskać tak leciutko i powoli wyciągnięta ręką:) Mała też, ale po tym wystającym kawałku pupy, to chyba się nie liczy:) Quote
Abrakadabra Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 [quote name='Fiera']Te tabletki muszę podać jutro, czy za kilka dni, jak się poznamy lepiej też będzie ok? A psiaki są jeszcze takie młodziutkie, że myślę, że się ucywilizują, tylko trochę cierpliwości, spokoju i ciepła. Od człowieka oczywiście, a nie tylko ciepłego lokum;)[/QUOTE] Z tabletkami poczekaj do soboty. Obserwuj je cały czas, czy nie robią się osowiałe, czy nie tracą apetytu. W lecznicy wyciągnęlismy kilka kleszczy. Jeśli coś wzbudzi Twój niepokój - dawaj do veta. Odpisałam Ci:) Dzisiaj niech już sobie w spokoju odpoczną. Quote
malvaaa Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 czas tutaj jest najwazniejszy, troszke sie zadomowia, beda obserwowac i bedzie dobrze :) Quote
Fiera Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Sunia nadal wciśnięta w kącik, ale Misiek zaczyna się rozglądać:) Quote
Zośka74 Posted May 5, 2011 Author Posted May 5, 2011 Uf..... po pełnym dniu wrażeń, spokojni że maluchy już są u Fiery dotarliśmy zmęczeni do domu. Mamy nadzieję że maluchy będą zdrowe i nic się nie wykluje, towarzystwo u weta dało popalić szczegolnie Doroty dłoniom. Tak jak pisze malvaa trzeba je jakoś nazwać, może panowie Piotrkowie coś wymyślą bo najbardziej się dziś namęczyli przy największej klusce. ( Wielkie dzięki dla Piotrka od Piotrka za pomoc ). Quote
Tattoi Posted May 5, 2011 Posted May 5, 2011 Dziewczyny- w sprawie sterylki napiszcie do Skarpety, jak mają kasę, to zrefundują. Ja już współpracowałam z nimi i jest ok. Wtedy trzeba byłoby uzbierać tylko na krew przed zabiegiem. Quote
obraczus87 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Ale wieści!!! Jesteście wspaniali! Dziewczyny, Chłopaki - bardzo dziękuję ! :loveu::loveu::loveu: Szczyle rozrabiaki :) Własnie jaki pomysł na imiona???? :) Czy planowane jest łapanie matki w najbliższym czasie?? Trzeba zaczac zbierac kasę.... bardzo prosze o pomoc w reklamowaniu watku. Koszt utrzymania całej rodzinki to anprawde bardzo dużo kasy :( Quote
Aleksa. Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 Zróbmy bazarek na imiona dla nich !!! :Dja zebrałam w taki sposób 200 zł :D Quote
obraczus87 Posted May 6, 2011 Posted May 6, 2011 [quote name='Aleksandra95']Zróbmy bazarek na imiona dla nich !!! :Dja zebrałam w taki sposób 200 zł :D[/QUOTE] A wykonasz taki bazarek ??:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.