Bruno się znalazł !! żyje i ponoć ma się dobrze.teraz trzeba sprawdzić dom

[vega17]

[quote name='jola_li']Czy rozwieszane są ogłoszenia?
Myślę, że to jest bardzo ważne.
Dobrze byłoby też skontaktować się z lokalną drużyną harcerską, czy szkołą.[/QUOTE]

hej psiak sie juz znalazł, najwazniejsze ze zyje

[Igam]

Jolu, Bruno już się odnalazł :) Jakby ktoś był w lecznicy na Powstańców to proszę o zerwanie ogłoszenia. I cieszę się, że resztę mogę już wyrzucić :)
Ja więcej nie wieszałam, bo dopiero wczoraj wieczorem podrukowałam.

[Yellonek]

uffffffffffffffffff....

[jola_li]

[quote name='jola_li']Orany - cudownie!!!!
Ja już wypisywałam pomysły na akcję (link kierował mnie na wcześniejszą stronę ;-)), a tu taka wiadomość!!![/QUOTE]

Dzięki, dzięki - już wiem:-)!!!
Natychmiast edytowałam post jak tylko się zorientowałam, ze trafiłam na przedostatnią stronę ;-)!
Ale radość!!!!!

[Yellonek]

[quote name='Gaja i ja']gdzieś chyba słyszałam o karze za porzucenie psa,a w Wielkanoc będę się widzieć z prawnikiem i zapytam,jak to wygląda.

[url]http://arka.strefa.pl/Ustawy/ustawa_o_ochronie_zwierzat.pdf[/url]

''2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu
lub cierpień, a w szczególności:
bla bla bla
.............
11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której
opieką zwierzę pozostaje,''

podobno dwa latka za to plus obciążenie kosztami;D[/QUOTE]


czyli do WielkiejNocy !!!!!

[abigeal]

Przeczytałam cały wątek jednym tchem -i cudownie, że happy end.
Napiszcie proszę po wizycie u Pani, która przygarnęła Bruna -co i jak.

[kasiek.]

Świetnie ,że Bruno się odnalazł :lol: ,bo było jakieś niepokojące info ,napisałam na FB ,że sie odnalazł ,natomiast o okolicznościach zaginięcia nie ,jak będzie wszystko potwierdzone to dopiszę ,plakaty rozwieszali również ludzie z FB

Potrzebna pomoc w łapaniu psa rasy husky w Łomiankach ,ponoć dziś był widziany,to ten z banerka
Ponoć widziano go w Łomiankach w okolicy ul. Warszawskiej, koło bazarku.

[Equus]

to rozumiem, że te z parku też zerwać jak będę z psami ;)

[Lana i Ja]

Kochani wpadam na chwilę i wracam do roboty, ale przekazuję info od obecnej właścicielki psa, z którą miałam przyjemność rozmawiać dziś rano i która to umiliła mi cały dzień i resztę życia. :)

Pies przybłąkał się aż do Łomianek i Pani go przygarnęła. Od razu zaznaczyła, że go nie odda, że dzwoni tylko by poinformować, że pies jest u niej od niedzieli i żebyśmy się nie martwili.
Pies był u weta, ma pasożyta który dotknął przednie łapki, ale już jest leczony. :)
Pani ma konia więc jak jeździ na koniu to pies jej towarzyszy. Chodzi przy nodze i jest posłuszny.
Powiedziała, że Bruno jest cudowny i że go kochają, że nie jest ani trochę agresywny i że jest wspaniałym psem.
Przekazała, że będzie wysyłać zdjęcia z życia Bruna. :)

Mam do Pani kontakt telefoniczny i mailowy, czekam na umowę adopcyjną by móc prawnie wszystko załatwić i co za tym idzie zmienić dane czipa.
[B]Kora[/B]- będę uśmiechać się do Ciebie bo Paluch wpisywał dane na swoje konto.
Postaram się od Sylwii przechwycić Bruna książeczki itp. żeby było wiadomo co pies miał robione wcześniej.

Tak się cieszę, że szok!!! To był najmilszy telefon jaki dziś otrzymałam...

[B]Jeśli Pani Nowa Właścicielka to czyta dziękuję z całego serca za opiekę nad Brunem! Wierzę, że nawzajem dacie sobie wiele szczęścia. :)[/B]

[paros]

to super wiadomość :multi:

czyli [B] BRUNO ZNALAZŁ SOBIE SUPER DOM [/B]

[megi_winters]

Lana... bomba:)))))) jesteśmy w kontakcie co do wizyty u Bruna :)

[jola_li]

[quote name='kasiek.']
Potrzebna pomoc w łapaniu psa rasy husky w Łomiankach ,ponoć dziś był widziany,to ten z banerka
Ponoć widziano go w Łomiankach w okolicy ul. Warszawskiej, koło bazarku.[/QUOTE]

Wysłałam prośbę o rozglądanie się do znajomych z Łomianek.

[wiga138]

jestem tu na zaproszenie. Czytam jednak, ze wszystko na szczęście sie skończyło ok ! ! !

[Kora]

Lana, kamien z serca bo wiesz jak mnie to ruszylo, pies w bazie SAFE gdzie sa wszystkie psy z Palucha ma tylko numer i to ze chip jest Schroniskowy nic wiecej to Schronisko ma w swojej bazie bezposrednie namiary na wlasciciela i to mozna zmienic, niech w/w Sylwia napisze zrzeczenie. To musisz miec.
A ze pies jest super to ja wiedzialam jak tylko go zobaczylam :-)

[kasiek.]

[quote name='jola_li']Wysłałam prośbę o rozglądanie się do znajomych z Łomianek.[/QUOTE]
Jola ,dzięki:lol: tu jego watek
[URL]http://www.dogomania.pl/threads/204762-Siberian-husky-szaro-bia%C5%82y-roczny-pies[/URL]

[vega17]

Bardzo ale to bardzo dziękuję za pomoc w odnalezieniu psa. Wszystkim z dogo i fb ,dziękuje w imieniu swoim i "mojego" przytuliska .Mam nadzieje ze na ten wątek będą już lądować tylko zdjęcia z "uśmiechniętym" Brunem.

[vega17]

hej i sa jakieś wieści ?

[Yellonek]

na razie nic poza tymi dobrymi ktore wszyscy znamy :) ..no chyba, że pytasz o sylwie? :)

[vega17]

ogolnie o dom gdzie jest bruno, czy zostal juz sprawdzony. Lana juz rozmawialam na pw

[vega17]

hej co słychac? wiadomo cos o bruno, bo zaczynam sie martwic:)

[Yellonek]

....ja również..... zrobiła sie głucha cisza... nawet tel nikt nie odbiera...

[vega17]

Lana miała skoczyc do kobitki, może nie ma czasu albo sie nie odezwała? musze ją poprosic o maila

[Lana i Ja]

Tak... wiadomo, właśnie rozmawiałam z babeczką.
Bruno ma babeszjozę prawdopodobnie już od dłuższego czasu, jeździ na kroplówki, ale już dziś jest z nim dużo lepiej, jest pod dobrą opieką weterynaryjną, bez problemu z tego wyjdzie. Ma ostrą grzybicę przednich łap, ale tak jak pisałam wcześniej jest leczona, tyle łapki są ok.
Pani powiedziała, że na 150% to jest on, znalazła informacje na fb, Bruno został znaleziony w Łomiankach o 09:00 rano w niedzielę, słaniał się na łapach, był ogłupiały i nie wiedział co się dzieje, jest potwornie chudy, nie miał przez kilka dni apetytu, ale od wczoraj normalnie je. Był bez obroży i smyczy...
Zaczyna być bardzo radosny, na co dzień widzi się z dużą ilością dzieci w stajni tej Pani i jest bardzo grzeczny, tak jak pisałam pilnuje się i chodzi niemalże cały czas przy nodze.
W sobotę najprawdopodobniej będę widzieć się z tą Panią, mamy się skontaktować ze sobą w piątek wieczorem.

[Lana i Ja]

[quote name='Yellonek']....ja również..... zrobiła sie głucha cisza... nawet tel nikt nie odbiera...[/QUOTE]

ja jestem w stałym kontakcie z vega17 więc proszę mi nic nie zarzucać

[vega17]

[quote name='Lana i Ja']Tak... wiadomo, właśnie rozmawiałam z babeczką.
Bruno ma babeszjozę prawdopodobnie już od dłuższego czasu, jeździ na kroplówki, ale już dziś jest z nim dużo lepiej, jest pod dobrą opieką weterynaryjną, bez problemu z tego wyjdzie. Ma ostrą grzybicę przednich łap, ale tak jak pisałam wcześniej jest leczona, tyle łapki są ok.
Pani powiedziała, że na 150% to jest on, znalazła informacje na fb, Bruno został znaleziony w Łomiankach o 09:00 rano w niedzielę, słaniał się na łapach, był ogłupiały i nie wiedział co się dzieje, jest potwornie chudy, nie miał przez kilka dni apetytu, ale od wczoraj normalnie je. Był bez obroży i smyczy...
Zaczyna być bardzo radosny, na co dzień widzi się z dużą ilością dzieci w stajni tej Pani i jest bardzo grzeczny, tak jak pisałam pilnuje się i chodzi niemalże cały czas przy nodze.
W sobotę najprawdopodobniej będę widzieć się z tą Panią, mamy się skontaktować ze sobą w piątek wieczorem.[/QUOTE]

ojej bez obrozy, bez smyczy? słaniał sie na nogach? biedaczek.